Paolo de Vesir

To pokazuje, że dzisiaj nie dobre gry sprzedają sprzęt za co ASX oberwał tutaj setki razy. Dzisiaj sprzedaż napędzają influ, reklamy podczas Ligi Mistrzów i efekt kuli śniegowej poprzedniej generacji.

Kolejny dzień, kolejny poranek z NG2B. Nawet nie wiedziałem jak bardzo brakuje mi takich klasycznych slasherów. Jeszcze ten motyw przewodni w menu, no co za arcydzieło - aż chce się wykańczać jebane mięso armatnie ucinając im obie nogi i kończąc piękną dekapitacja.

niepotrzebnie przeczytałem

Tak Oj, piękny okaz. Ile dałeś?

piękna bestia

Może ktoś liczy na darmowe doładowanie albo chociaż pitcę na dostawę?

Na kiedy przypada premiera RTXa 5070Ti? Bujam się z tą wymianą wysłużonej 3060Ti. Czekałem na to co zaoferuje AMD, ale na razie to oni chyba postanowili zakopać głowę w piach.

Najważniejsze, będą cycusie?

Ja w sumie nawet nie podchodzę - gram sobie na hardzie (przedostatni poziom z tych dostępnych) i zdarza się powtarzać bossów już na początku. Swoją drogą, idealnie rozwiązana kwestia poziomu trudności gdzie nie masz po prostu zmienionych liczb zadanych i otrzymanych obrażeń, a faktycznie inne grupki przeciwników i nawet ataki w obrębie tęgo samego wroga względem niższych poziomów.

Jeszcze do niedawna bym się z wami o to wykłócał, ale faktycznie kiedy byłem tam w tę niedzielę (po raz pierwszy od przynajmniej pół roku) to zauważyliśmy z narzeczoną, że mięsko ma vibe burgera wieprzowego, właśnie takie gąbczaste. Wychodzi na to, że to nie był wypadek przy pracy. Szkoda, bo zawsze byłem fanem, a tu taki zonk.

Lupo Pasta Fresca w Warszawie podaje taką wodę, wodę z kranu masz też we Flow Caffe. No, ale faktycznie spotyka się to rzadko, a płacenie 10zł za 0.5l wody to jakiś absurd, zwłaszcza że ceny bywają jeszcze wyższe.

Było testowane Popeye's w Złotych Tarasach i co tu dużo mówić - obok MaxBurgera najlepsze co jest na rynku szybkiego żarcia. Ta pikantna kanapka z coleslawem petarda, ale to i tak nic w porównaniu do wrapów. Przy tej ofercie sflaczałe gównowrapy z McDonalds'a robią siad na butli od Vanisha.

ale to jest ŻONKA mega na plus zmiana

Dla mnie większym problemem konsol Nintendo jest to czego na nie nie ma. Exy to relikt przeszłości, nie mówiąc o tym, że z jakiegoś powodu egzaltuje się je do pozycji mesjaszy, kiedy mnóstwo tytułów Nintendo śmiga w okolicy średniej 75. Fajnie że jest Zelda ale WuKonga już nie ma i dla kogoś to może być dealbreaker.

xDDDDDD

Pad do XS wytrzymuje do 30h. Co ten zdrowyjehowy pierdoli?

Mam nadzieję, że odpowiednik DS to już pewniak. W dupie mam tego touchpada i głośniczek, ale przydałaby się wymiana na wibracje haptyczne.

Graczykom nie chce się wstać z kanapy wymienić płytę w napędzie, a ty planujesz trip na 10 minut.

Jak coś to mi też się przyda, akurat zacznę Silenta 2 w weekend

Za nic nie dam, Switch doczekał się obrzydliwie wyglądającego Wieśka, więc i Wukonga mogą próbować, ale bądźmy poważni - musi być jakaś granica gówna którego nawet fanboj nie przełknie. To jak z Mario czy Zelda na SD - nie ma i co z tego? Chociaż fakt faktem są.

Ja się już się pogodziłem z mocą konsol. Gier tak naprawdę fest spierdolonych technologicznie zbyt dużo nie ma, a jeśli są to i tak od partaczy których tytuły ogrywa się jak spadną do stówy. Dopóki będę miał możliwość grania w 60 klatkach na konsoli (stacjonarnej) dopóty będzie mnie to satysfakcjonować.

Na S2 nie będzie WuKonga, ani BG3. No i tak można w nieskończoność.

Spoczko, a Ty za rok dostaniesz gorszą wersję na S2!

Nie no, wyłączony dźwięk, tryb samolotowy, indor i ekran 20% podświetlenia i da radę!

Dla pupcia idealny czas pracy baterii to x godzin. Dlaczego z niewiadomą? Bo wiadomo jedynie, że ten x zawsze będzie powyżej tego ile zaoferować może SteamDeck i zawsze na styk co zaoferuje Switch. Nigdy nie chodzi tu o gry, tylko o markę sprzętu, pamiętajcie.