Skocz do zawartości

Kaczi

Użytkownicy
  • Postów

    3 026
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Ostatnia wygrana Kaczi w dniu 3 Marca 2023

Użytkownicy przyznają Kaczi punkty reputacji!

Reputacja

689 Nie-random

Informacje o profilu

  • Płeć:
    mężczyzna
  • Skąd:
    Crawley, Białystok
  • Zainteresowania:
    Bieganie, gry, muzyka, filmy, seriale
  • GamerTag:
    Katchi85
  • PSN ID:
    Kaczi85
  • Steam ID:
    Kaczi1939

Ostatnie wizyty

6 442 wyświetleń profilu

Aktualizacja statusu

Zobacz wszystkie aktualizacje Kaczi

  1. no i wygrałem ku.rwa.....
    Zostałem "zaproszony" do ławy przysięgłych w jakieś sprawie która może nawet 10 dni trwac albo i dłużej. Wszystko ładnie pięknie tylko ten 10 dzień koliduje mi z  zaplanowanym wyjazdem. I generalnie nie mogę odmówić.... 

    1. Pokaż poprzednie komentarze  3 więcej
    2. Gregorius

      Gregorius

      Nie można odpuścić bo to wygląda tak,że jest grupa około 30-40 osób i drogą losowania wybiera się sędziów (chyba 12) do ławy przysięgłych - reszta albo czeka na losowanie do następnej sprawy albo np. po godzinie do domu jak wokanda jest pusta. Ale stawić się muszą wszyscy codziennie rano, aż do zwolnienia z obowiązku przez sąd. Ja byłem wybrany do jednej sprawy po niecałym tygodniu. Ogólnie wspominam to  jako coś ciekawego, prawie dokładnie jak na filmach. I jeszcze jedno, to,że masz powołanie na .... dni nie oznacza,że tyle będziesz bo (nie)fartowni sędziowie siedzą czasem do sprawy po kilkadziesiąt miesięcy:)

    3. Kaczi

      Kaczi

      @Gregorius Wiesz, ogólnie to spoko ja bym się tym nie martwił i nawet bym się cieszył bo zawsze to nowe doświadczenie. Tylko ja "powołanie" mam na 12 grudnia a na 21 mam zaplanowany wylot i wracam dopiero 3 stycznia. Zobaczę jak będę wypełniał te papiery jakie będę miał opcje  

    4. Gregorius

      Gregorius

      Dobre podejście bo to jest bardzo fajne i nietypowe doświadczenie. Miałem ciareczki niepewności zanim poszedłem ale jakbym mógł powtórzyć to bym w ciemno szedł. Wróciłem do Polski 6 lat temu a tu można jedynie pomarzyć o czymś takim w sądach, muszę przyznać,że poczułem się dzięki temu powołaniu taki trochę ważny, że tutaj jest prawdziwa demokracja:)

      Koniec końców będziesz decydował o czyimś życiu i w sądzie będzie czuć tego wagę. W mojej sprawie był na koniec twist bo sędzia uchylił nasz wyrok skazujący za pobicie. Mieliśmy wszystko na tacy - cctv, zdjęcia itd a całość ujebała policjantka,która jak się okazało znała aresztowanego z siłowni (sic!) i wyrobiła sobie opinię na jego temat przed zatrzymaniem, sędzia podważył jej całe zeznanie i w pizdu poszedł cały plan prokuratury. Ziomek tego sprawcy,który przyznał się na osobnej sprawie do współudziału dostał 3 lata:D

×
×
  • Dodaj nową pozycję...