ornit
Senior Member
-
Dołączył
Treść opublikowana przez ornit
-
Przesadzam bo po prostu jest mi przykro, że nigdy nie zawitali do naszego kraju kiedy tworzyli zespół. Niemniej uwielbiam Phila i czasem coś sobie puszczę z jego dyskografii Bilecik już kupiony. Niestety, z powodu wieelu wydatków muszę sobie w takim razie odpuścić Sleep i Incantation.
Lipca. Po(pipi)ało mi się. Mi Pantera już nie robi ale pójdę. edit: (pipi)a, jaka Pantera Zwykły cover band z wokalistą
14 sierpnia w Warszawskiej Progresji Phil Anselmo śpiewa piosenki Pantery
Dobre kostiumy kąpielowe muszą tam ładować
Wczoraj byłem w Warszawie na Morcheeba. Dobra horda z UKej. Progresja "wyprzedana". Do piwa kilku(nasto)metrowe kolejki. DObrze, że przed wyjściem wypiłem 3 Żywce za 3 zł (w klubie jedno Tyskie 10 zł czyli standard). Występ trwał godzinę czterdzieści minut, raz bisowali. Zagrali swoje największe szlagiery i coś z ostatniego albumu. Skye zachowywała się jakby była na(pipi)ona (z Polaczkowatego punktu widzenia bo kto jak to można się cieszyć tak po prostu?). Żarty, podśmie(pipi)ki (nawet z Berlina), telefono-zapalniczki uniesione w górze i dobre nagłośnienie. To był mój pierwszy normalny gigu od dawien dawna i mimo tego, że bawiłem się świetnie chłonąc tą muzykę to jednak potrzebuję czegoś więcej. Potrzebuję negatywnych emocji zapomniałem dodać: z merchu tylko ostatnia płyta na CD (nie pamiętam za ile) i na winylu (100 zł)
Nikt na PC Ja dla tej gry kupię sobie drugiego sticka bo pierwszego roz(pipi)iłem młotkiem.
7 lipca Full Of Hell w Warszawskim Pogłosie. Klubu nie lubię ale na FoH się wybiorę bo to dobry zespół jest!
To niestety i tak nie będzie miało znaczenia jeśli input lag (i jak wykazał tamten koleś - jego stabilność/powtarzalność) jest wysoki. Oby to naprawili.
Varg wyjaśnia Lordów Chaosu. WIadomo, z Krystiana jest mały kłamczuszek, niemniej rzuca ciekawymi "faktami" dotyczącymi ówczesnej sceny.
Nie. Powinny być A, B, C i D.
Mimo, że BM to tak naprawdę beczka śmiechu, muzykę tą wykonywali pasjonaci i choćby przez to należy im się jakiś szacunek, którego zabrakło choćby na tym screenie.
Varg jako gruby żydek ruchający dziwki słuchający Scorpions FIlm to beka i komedia na zamówienie za żydowskie pieniądze. Nic więcej. Ja oglądałem śmiejąc się w niebogłosy, jednak z muzycznego filmu widzenia to gówno jak ta cała książka, na podstawie której film został nakręcony. Widać, że Akerlund chciał wyśmiać Norweską scenę robiąc z komucha i krystiana totalnych debili.
Skill nie ma związku z wiekiem conajmniej do 45 roku życia...
Dobre to! Nie wiedziałem, że typ wrócił do dungeon syntha
A jaka muzyka jest nie-januszerska?
Mogło być gorzej BTW Dziwne, że nie zauważyłem tego wcześniej
McFarlane zrobi jakieś niskiej jakości figurki z postaciami z MK.
Brałem z polskiego distro http://fallentemple.pl/. Uderz do nich na fallentempledistr@gmail.com (odpowiadają w ciągu 2 dni :p ) Dałem za to 79,90 + chyba 12 zł za pocztexa
Dzisiaj zakończyła się druga edycja EVO Japan. Nie było żadnych zapowiedzi oprócz tej, że kolejna zapowiedź zostanie przypuszczalnie zapowiedziana 26 lutego br.
Teraz się z tego tłumaczą i przepraszają. (pipi)eni Amerykanie i ich poprawność polityczna.
Miałem takiego situłejszona. 21 stycznia zamówiłem płytę z jednej norweskiej wytwórni. Zapłaciłem PayPalem. Czekam tydzień i (pipi). Status bez zmian. Wysłałem maila. Jednego, drugiego i nadal nic się nie dzieje. Odnalazłem ich na bandcampie i typ raczył mi odpowiedzieć "w przyszłym tygodniu". Okej. Czekałem kolejny tydzień. Nic... Wysłałem maila, cisza. W poniedziałek otworzyłem spór i przez PayPala wysłałem wiadomość do sprzedawcy. Do wczoraj się nie odezwał więc pociągnąłem sprawę dalej i po godzinie dostałem maila od PP o zwrocie pieniędzy. Po minucie ta (pipi)a napisała, że rzekomo wysłała mi płytę a nie mają w zwyczaju informować klientów o wysyłce produktów. Poprosił też o zwrot ka$y kiedy dostanę paczkę w swoje ręce (pipi)a, ja nie wiem czy ci s(pipi)eni Norwegowie to się za jakiś królów świata uważają i naprawdę tak mają za(pipi)ane w swoich łbach od dobrobytu czy co edit: Oczywiście nie jestem polaczkiem i kiedy odbiorę paczkę wyślę gościowi pieniądze ale póki co nie wierzę mu jak psu.
