Treść opublikowana przez ornit
-
Co Cię ostatnio wyje.bało z kapci?
- World of Warcraft !
Be-eLu/Burning Legion- Pochwal się...
Jak co sobotę rano wyszedłem z domu po bułki ale nieodgadniona siła pchała mnie w kierunku lokalnego MediaMarkt na Warszawskim Gocławiu. Nie mogąc zrozumieć tego popędu myśli i emocji pognałem czym prędzej do tego sklepu, gdzie wszedłszy na piętro oczom mym ukazał się koszyk z promocjami. W koszyku tym stały poopierane o siebie winyle. Drżącą ręką zacząłem sprawdzać co też takiego ciekawego znalazło się na obniżkach. Jakieś reedycje Bowiego, 2Paca, Piaska, Ani jakiejś, czyli nic co mogłoby mnie zainteresować. Nim dotarłem do ostatniej płyty, do koszyka zbliżył się pracownik sklepu z kolejnymi płytami, wśród których znalazłem tą jedyną Czekała na mnie prawie 2 lata i po tym długim czasie zdarzył się cud przeceny Odwiedzajcie swoje MediaMarkty bo nigdy nie wiadomo co tam wystawią ciekawego!- News
Ciekawe jak to się potoczy Mnie ten zespół ani grzeje ani ziębi. Raz na kwartał zapuszczę ich album, byłem też dwa razy na koncercie kiedy grali jako support. Sytuacja jak z Gorgoroth albo Immortal tylko w naszych warunkach- Co Cię ostatnio wyje.bało z kapci?
Przecież to jest (pipi)a za(pipi)iste. Jedna z niewielu piosenek, w której nie przeszkadza mi nasz język. I te fragmenty z Siódmej pieczęci* Bergmana Czekam na winyla, którego kupię choćby dla tej jednej piosenki. *taka ciekawostka. Z jednej ze scen Mortuus/Arioch zajumał ścieżkę do utworu na "Salvation" Funeral Mist. Filmem tym też ogólnie inspirował się Marduk.- Koncerty - terminy, relacje, wrazenia
Mnie odstrasza "rodzinny" festiwal. Ale jak sprowadzą jakieś Whoredom Rife, Mayhem czy Carpathian Forest to się przejadę.- Pochwal się...
Ładny sprzęt! Niech Ci służy Ja się trochę obawiam, że inwestowanie w tą rozrywkę to taka studnia bez dna. Już teraz planuję wydatki na pół roku przed żeby opłacić wszystkie rachunki i jednocześnie kupić nowe komponenty do mojego systemu audio. Nagle nachodzi mnie myśl, że jak kupię gramofon za 6-7k to i tak nadal będę słuchał tych samych nierównych płyt z kopertówkami, paprochami. Chodzi mi o wady nośnika, których nie da się uniknąć. Przecież nawet kiedy wszystko się perfekcyjnie skalibruje, wypoziomuje to i tak kiedy spojrzysz potem na nowo kupioną płytę i okaże się, że wszystko o kant dupy potłuc... Takie przemyślenia Może w pewnym momencie najlepiej byłoby po prostu się zatrzymać- Pochwal się...
Mój nowy sprzęt kupiony wczoraj. Na szybko szukałem czegoś co zastąpi mojego Pro-Ject Debut Carbona więc wybrałem trochę tańszy gramofon Pioneera (to PLX 500 - tańsza wersja PLX 1000). Do Euro, z którego zamawiałem mam niedaleko więc stwierdziłem, że odbiorę go na miejscu co zaoszczędzi mi czasu niż użeranie się z kurierami. Na miejscu okazało się, że to meega wielkie pudło ważące ponad 10 kg. Sam ciężar nie jest duży ale z racji niewygodnego pudła musiałem robić przystanki co 500 metrów a dzisiaj mam zakwasy. Po samym gramofonie zbyt wiele nie oczekiwałem. Ot, chodziło mi o coś co będzie grało. Po złożeniu wszystkich elementów czyli umiejscowieniu talerza na swoim miejscu i dokręcenia headshella z oryginalną wkładką przyszedł czas na kalibrację. Pierwsza niespodzianka to plastikowe nóżki, które jak się okazało, można było odkręcać dowoli co niezwykle mnie ucieszyło bo już nie muszę dostosowywać całej szafki do wypoziomowania gramofonu (to jest (pipi)a chore) tylko mogę się zająć samą podstawą. Kiedy wszystko już było gotowe zająłem się zbalansowaniem ramienia. Poszło szybko i sprawnie. W instrukcji przeczytałem, że nacisk wkłądki to 3-4g...Zaraz, ja (pipi)ę! 3-4g??? Myślałem, że o(pipi)eli ale ok, zrobiłem jak napisali. Sprawdziłem tylko czy wkładka ma dobry przesięg (co było proste bo już jak człowiek mogę to sprawdzić odłączając cały headshell od ramienia i mierząc linijką. i opuściłem ramię na płytę aby zorientować się czy pada prostopadle. I tu zaczęły się schody. Po obniżeniu całkowitej wysokości ramienia, okazało się (pipi)a, że ramię z wkłądką opada o dobre pół centymetra w stosunku do podstawy! To jakiś żart? Zacząłem wertować instrukcję, po czym okazało się, że noname'owa wkładka dopuszcza taki spadek...W sumie to tak naprawdę liczy się, to żeby dolna krawędź wkładki była równoległa do powierzchni płyty... Nie zraziwszy się tym postanowiłem sprawdzić jak to wszystko słychać. Przełączyłem przełącznik na phono, na talerzu położyłem jakąś reedycję Bowiego i włączyłem start. Przywitały mnie takie basy, że myślałem, że zaraz mi okna i ściany w domu roz(pipi)i... Nacisk 3g (taki ustawiłem) to grube przegięcie i nie chcąc więcej eksperymentować wy(pipi)ałem tą wkładkę do kosza a zamiast niej zainstalowałem Ortofon Red. Wyciągnąłem z szafki pierwszy lepszy szablon Baerwalda i po 15 minutach miałem skalibrowaną wkładkę. Jeszcze tylko na talerzu położyłem półcentymetrową gumę, którra została mi po Denonie. Nacisk ustawiłem na 1,8, podobnie z antyskatingiem i odpaliłem gramofon. Jest dobrze, naprawdę dobrze. Wszystko słychać dobrze i wyraźnie ale na wszelki wypadek zwiększyłem jeszcze trochę antyskating. Po zakończeniu piosenki coś mi zaczęło śmierdzieć. Nie słyszałem żadnego szumu, żadnego trzasku. Podniosłem się żeby sprawdzić czy igła nie wyskoczyła z rowka a ramienia gdzieś nie wy(pipi)iło poza talerz. Okazało się, że wszystko jest na swoim miejscu. Zdziwiony brakiem humu i surface noise czekałem na kolejną piosenkę. Po niej tak samo. I po następnej. Poszedłem do łazienki wyczyścić uszy bo nie mogłem uwierzyć, że da się tak słuchać płyty analogowej. Niestety zachwyty skończyły się z ostatnim numerem, podczas którego wdarło się trochę słyszalne IGD. Z tym problemem chyba muszę nauczyć się żyć, bo ani z Ortofon Redem ani z SHure44 nie udało mi się go wyeliminować (sprawdzałem Baerwadem, Logfrenem, Stevenssonem i customowymi wzorami - nic nie pomagało...). Ogólnie jestem zadowolony bo jak na moje potrzeby Pioneer daje radę. Co prawda do szału doprowadza mnie kołyszący się o pół-milimetra talerz ale nie wpływa to na odsłuch. Przechodząc do meritum jest to sprzęt, którego nie radzę kupować początkującym bo szybciej się do niego zrażą niż zechcą nad nim popracować (ta oryginalna wkładka jest naprawdę prze(pipi)owa). Dla mnie jest to tylko rozwiązanie tymczasowe bo mam w odległych planach zakup Technicsa. Kiedy do tego dojdzie, Pioneera zostawię sobie jako zabawkę, na której będę scretchował w warunkach domowych dla własnej przyjemności.- Bloodborne
- Pochwal się...
To zwykły picture disc z tego roku. Figurkę kupiłem oddzielnie chyba w yatta.- News
Wy(pipi)ali Barta z Batushki i bez niego nagrywają płytę- Dragon Ball Fighter Z
- Koncerty - terminy, relacje, wrazenia
Nie dziwię się, że taka frekwencja. Przecież to totalne zadupie i niech nikt nie pisze, że w takim grodzie panuje odpowiedni klimat oraz oddaje on ducha undergroundu. Jaki underground skoro wszystko (nawet organizator) bazuje na social mediach Ja mam już swój wiek i brak spożywczaka czy porządnego hotelu w pobliżu odstrasza mnie od tego rodzaju imprez (a bardzo chciałbym tych zespołów posłuchać na żywo).- Koncerty - terminy, relacje, wrazenia
Chyba tym razem się przejadę. Tam podobno jakieś po(pipi)ane warunki panują- Dawne (i dzisiejsze) pisma o grach poza PE (PSX Fan, P+, OPSM, i inne)
Zapytajcie go czy lubi Gulasha- Pochwal się...
@Absolem Nie lepiej Ci było brać cały box?- News
Muzycznie bardzo ciekawe. Mam nadzieję, że na nadchodzącej trasie nie będą już grać kawałków Gorgoroth/God Seed tylko skupią się całkowicie na swoim materiale. Mam też nadzieję, że zespół Kristiana (lol kolejny) będzie headlinerem a nie te pedałki z Tribulation (w sumie to dobrze się dobrali) .- Street Fighter V
desk zdążył już zmontować CV dla Kage- Soul Calibur VI
AHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA- Street Fighter V
Żadnych więcej Street Fighterów Niech ta seria w końcu umrze jeśli żyć godnie już nie może. IMO chłopaki z Capcom powinni sobie zrobić kolejne 10 lat przerwy między kolejnymi częściami. Ludzie po dziś dzień grają w ST, SF3 czy USF4. Zastanawiam się czy tak samo będzie z V za kilkanaście lat.- Koncerty - terminy, relacje, wrazenia
No sorry ale dzięki takiemu yt i Januszom wiem czy mogę się cieszyć, że coś mnie ominęło czy żałować. Tutaj też mogę oceniać całe przedsięwzięcie bo takie podejście do klienta to jazda po najmniejszej linii oporu i moim zdaniem powinno się dobierać utwory, które w całości samemu da się wykonać na żywo. Ostatni album jaki jest wiadomo, mnóstwo chórków, mało rechotu. A co do Behemoth i tej mini-trasy to chyba faktycznie wypadli najlepiej odkąd sięgam pamięcią.- Street Fighter V
Pewnie będą odkrywane co miesiąc/dwa miesiące jak w pierwszym i drugim sezonie. Ja kota w worku nie kupuję i poczekam na przecieki.- Street Fighter III - Third Strike Faqs
Nawet nie marzyłem, że kiedyś dożyję czasów żeby obejrzeć TAKI finał w tej grze Hayao vs YSB- Pochwal się...
Przypał jak (pipi) bo kobita odebrała a ja nie mam na remont łazienki...- Oczekiwania i przewidywania na 2019
Wybuchnie III Wojna Światowa i nie będziecie mieli czasu na granie w gry, które przestaną wychodzić. - World of Warcraft !