Skocz do zawartości
View in the app

A better way to browse. Learn more.

Forum PSX Extreme

A full-screen app on your home screen with push notifications, badges and more.

To install this app on iOS and iPadOS
  1. Tap the Share icon in Safari
  2. Scroll the menu and tap Add to Home Screen.
  3. Tap Add in the top-right corner.
To install this app on Android
  1. Tap the 3-dot menu (⋮) in the top-right corner of the browser.
  2. Tap Add to Home screen or Install app.
  3. Confirm by tapping Install.

ornit

Senior Member
  • Dołączył

Treść opublikowana przez ornit

  1. @Absolem Płyt Imperatora nie słucham choć próbowałem. Wiem tylko, że na żywo dali czadu i to się dla mnie liczy najbardziej. Wspomnienia pozostaną Co do Hali Koło...W dniu koncertu trochę żałowałem, że się tam nie wybrałem. Jednak, po tym co ludzie piszą, cieszę się, że mnie tam jednak nie było @Absolem Obejrzałem zapis tego występu Dimmu Borgir w Wawie. Co za szajs! Nie wiem jak można być fanem i bronić tego kurjozum. Chórki i wokale kobiece odgrywane z "taśmy"...No ja pipipi...
  2. ornit odpowiedział(a) na Shen temat w Retro
    Wystarczy
  3. MERRY CHRISTLESS, Warszawa Niestety, przez korki w mieście spóźniłem się na Untervoid więc zabawę zacząłem od szwajcarskiego deathmetalowego duetu Bolzer. Jak już napisałem ostatnim razem, widuję ich u nas co roku a w 2018 nawet po raz drugi. Tym razem, inaczej niż w Poznaniu, nie nudziłem się ani chwili. Może to kwestia nagłośnienia, może doboru numerów ale konkretnie przy(pipi)ili i z przyjemnością mi się ich wczoraj słuchało. Niemniej, nic nie przygotowało mnie na to co miało zaraz nastąpić. Imperator. Czapki z głów...Dla mnie najlepszy występ wczorajszego wieczora. Występ pełen pasji, emocji i miłości do muzyki. Gdybym był wrażliwszy, łzy (prawdziwie męskie łzy jak z Hokuto no Ken) ciekłyby mi po policzkach. Coś wspaniałego. Na ogół nigdy tego nie robię ale niesiony chwilą, przy ostatnim numerze wyjąłem telefon i zacząłem nagrywać. Pokażę dzieciom. Batushka. Mnóstwo gówna walającego się na scenie i żółwie ninja w habitach. Widziałem ich już raz dwa lata temu też przed Behemothem. Wtedy mi się podobało. Niestety, tym razem czułem się jakbym czytał czytany już raz kryminał. Za to ludzie szaleli! Behemoth - Lady Gaga i Piraci z Karaibów w jednym. Przebieranki co kilka numerów To był chyba najlepiej odegrany show Behemotha jaki w życiu widziałem. ZUpełnie jakby walili wszystko z taśmy. Muzycznie było niesamowicie. Zaczęli od tego z(pipi)anego intra z ostatniej płyty. W ogóle było dosyć sporo nowych kawałków przeplatanych z zawsze odgrywanymi klasykami. Pojawił się nawet Lucyfer z playbackiem Maleńczuka...((pipi)a...Orion ani Seth nie mogli tego deklinować? Słabo to wyszło...). To profesjonaliści w każdym calu i dźwiękowo nie można było się do niczego przyczepić (jak np 2 lata temu kiedy nagrywali video do Satanisty - tam była ściana dźwięku) ale jak dla mnie zabrakło tutaj emocji, czułem się jakbym oglądał koncert w telewizji. I tak było przez pół godziny i już miałem iść po piwo, kiedy Nergal ogłosił, że mają gościa specjalnego... Nie mogłem (pipi)a uwierzyć! Zaprosili tego pedała z Shining! Za(pipi)iście!!! Nie śledzę profilu Behemotha ani Nergala więc nie widziałem zdjęć tego typa przed koncertem więc jego pojawienie się na scenie było mega pozytywnym zaskoczeniem. Szkoda, że nie został na więcej/ew. szkoda, że nie było więcej gości Ogólnie uważam, że cały gig był naprawdę świetny i kto nie kupił biletu (jak zawsze) niech żałuje. U mnie chodzenie na kolejne koncerty Behemotha będzie zależało głównie od tego, jakie supporty będą przed nimi grać.
  4. Chciałbym i to bardzo ale...Wątpię aby to dali. Gorgoroth nie przyciąga dużej publiki w PL. Oczywiście, na Mysticu jest też miejsce dla mniejszych zespołów, jednak wydaje mi się, że zespół Infernusa nie za bardzo tam pasuje.
  5. Pierwszego dnia obejrzę sobie POSSESSED (o (pipi)a jak się cieszę. jakby jeszcze Destroyer666 dodali to byłbym w niebie Szatana), może Powerwolf, In Flames, na pewno Testament, Amon Amarth i Slipknot. Drugiego Immolation, Emperor, King DIamond i wracam (pipi)a do domu
  6. ornit odpowiedział(a) na XM. temat w 2D
    W niedzielę/poniedziałek rano się dowiesz.
  7. Za moich czasów mawiało się chuj.
  8. ornit odpowiedział(a) na Figaro temat w Souls-like
    Jesteś po prostu dobry, urodzony gracz. Załóż wątek na fextralife
  9. ornit odpowiedział(a) na ping temat w UNDERGROUND
    Mam pierwsze wydanie więc kupiłem sobie też remastera. Wuj chciał, że nie spodziewałem się, że na urodziny dostanę od Season of Mist -10% bo wziąłbym całego boxa...
  10. Lords Of Chaos Kilka dni temu w Warszawie miałem (nie)przyjemność obejrzeć w ramach festiwalu "Splat" w Warszawskiej Kinotece "horror" Jonasa Akerlunda pt "Władcy Chaosu". Film oparty na prawdziwych wydarzeniach opowiada historię norweskiego blackmetalowego zespołu Mayhem. Akcja rozgrywa się na początku lat 90-tych kiedy do grupy dołącza szwedzki wokalista Per Yngve Ohlin, znany pod pseudonimem Dead. Chłopcy dobrze się bawią, grają koncerty, piją i ruchają. Niestety, sielanka szybko się kończy bo Dead strzela samobója i opowieść zaczyna się koncentrować na pozostałych dwóch osobach dramatu, gitarzyście Euronymousie (będącym też narratorem całego filmu) i basiście oraz twórcy jednoosobowego projektu Buzrum Vargu Vikernesie. Tutaj zaczyna się beka i czarna komedia. Chłopcy zaczynają rywalizować między sobą kto jest większym true metalowcem i czyj czarny metal cieszy się większym szacunkiem na dzielni. Momentami cała sala rżała ze śmiechu widząc poczynania głównych bohaterów. Wynikało to głównie ze słabych dialogów oraz wyjątkowo źle dobranego aktora do roli nazisty Varga, którego zagrał gruby amerykański Żyd Ogólnie odniosłem wrażenie, że film nie opowiada o muzyce. Jest ona trywializowana i wyśmiewana tak jak bohaterowie ukazani jako zgraja imbecyli i debili. W całym tym filmie pojawiły się może dwa utwory Mayhem a na dobór złego podczas creditsów leciała jedna z piosenek Myrkur z jej ostatniej płyty co może być odebrane jako splunięcie w twarz fanom tejże muzyki. Dla mnie film przybrał obraz tabloidu, brukowca mającego za zadanie zaszokować publiczność tanimi chwytami tak jak pisane ścierwo (o tym samym tytule), które stanowiło inspirację dla tego dzieła. Jedyny plus to rola Euronymousa odegrana przez brata "Kevina"(tego Kevina). To chyba jedyna osoba, która starała się dobrze wypaść. Reszta do zaorania. 3/10 za śmieszne skecze i karny kutas dla Akerlunda, który powinien pozostać przy kręceniu hitowych teledysków pop.
  11. ornit odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Rockstar☆ Games
    Za to chyba w ogóle nie dostaje się medalu. Przynajmniej ja nie widzę swojego w VI chapterze (ale trofik wpadł).
  12. ornit odpowiedział(a) na ornit temat w Forum Bijatyk
    Ja biorę to na premierę. Przy poprzedniej części bawiłem się znakomicie i Boon ma u mnie kredyt zaufania jeśli chodzi o tą serię.
  13. ornit odpowiedział(a) na Banny temat w UNDERGROUND
    Byłem wczoraj na tym filmie. Co za (pipi)a (pipi)! Komedia/Parodia. Cała sala tarzała się od śmiechu. Słaba gra aktorska, proste dialogi, gruby Żyd grający Varga Historia z tabloidu. Muzyka na trzecim albo czwartym planie. Do zaorania a ten (pipi) z Bathory niech go psy i kuny wy....
  14. Jak będą dobre zespoły to jadę. Na samego Satyricona mi się nie opłaca.
  15. ornit odpowiedział(a) na ornit temat w Forum Bijatyk
    Ja (pipi)ę..murzyńska muzyka
  16. ornit odpowiedział(a) na Banny temat w UNDERGROUND
    Bez wokalu byłoby za(pipi)iste Tak jest tylko poprawne.
  17. ornit odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w The Pit
    Może w końcu zobaczę Slayera
  18. ornit odpowiedział(a) na ping temat w UNDERGROUND
    Zastanawiaj się dalej. Ja zamierzam przyozdobić sobie tymi płytami salon bo z myślą o tym zakupiłem ten zestaw. I tak większość z tych rzeczy mam w pressach bezpośrednio z Peaceville. wracajac jednak do samego boxa na największa uwagę zasługuje świetnie wydany album i DVD, na którym znajduje się rehearsal znany z yt, całkiem dobry zapis koncertu z Sarpsborg i (pipi)owy z Jessheim, na którym kompletnie nic nie widać.
  19. ornit odpowiedział(a) na ping temat w UNDERGROUND
    Ja mam już prezent na święta
  20. Mgłę widziałem w Wawie 3 razy. Raz jako headlinera z Bestial Raids i Lucyfire i dwa razy jako support dla Behemotha kiedy grali całe Exercises in Futility. Tylko raz mi się nie podobało, kiedy pierwszego dnia przed Behehehe mieli z(pipi)ane nagłośnienie i brzmieli jak kupa. Bilet 60 zł już opłacony. Nie wiem z czego cieszę się bardziej. Z mgły czy z Revenge
  21. Nigdzie nie jadę. Będę w Wawie
  22. ornit odpowiedział(a) na oFi temat w 2D
    Będę złośliwy. Dodali więcej opcji niż jest ludzi w lobby
  23. Poszedłbym na samo R3V3N63
  24. ornit odpowiedział(a) na Pupcio temat w Rockstar☆ Games
    Dla mnie tryb online to GTA na koniach. Pograłem trochę i...może spróbuję jeszcze jutro

Configure browser push notifications

Chrome (Android)
  1. Tap the lock icon next to the address bar.
  2. Tap Permissions → Notifications.
  3. Adjust your preference.
Chrome (Desktop)
  1. Click the padlock icon in the address bar.
  2. Select Site settings.
  3. Find Notifications and adjust your preference.