-
Postów
6 059 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
4
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Odpowiedzi opublikowane przez ornit
-
-
Do EVO na bank dodadzą skoro Sony zaczęło sponsorować event.
-
W Japonii nie chcą się szczepić więc premiera gry została przesunięta na 1 kwartał 2022 roku...ja pierdolę..,
-
Chyba będzie bez rollbacka
-
SEGA wydaje w pandemii grę na automaty kiedy w Japonii salony są pozamykane
-
Widzę Itazana i Fuudo, graczy którzy zanim zostali znani na scenie 2D (SFV) wygrywali turnieje VF5. Czyli Sega inwestuje w e-sports. Z zapleczem znanych graczy, to może się udać.
-
Wersja z Yakuz to był port z xboxa360 natomiast VF5US napisali od nowa na Dragon engine.
- 1
-
Dają w PLUSIE! XD Będzie dostępny przez 2 miesiące XD
- 1
-
Ja pierdolę jaki beznadziejny HUD
Chętnie kupię. Po czerwcowej wypłacie.
-
Ej forumie a ktoś zamieścił w jakimś wydaniu poezji jego wiersz o "powstaniu "?
-
Ja przestałem grać przed Naxxem. Stwierdziłem, że szkoda mi życia na farmienie. Codziennie musiałem jeździć swoim resto szamanem po 3 krainach żeby zrywać kwiatki. W mojej gildii zaczęły się speedruny a mnie średnio to bawiło. Niemniej przez cały rok bawiłem się świetnie choć jak popatrzę na to z dzisiejszej perspektywy, był to czas stracony.
-
W dniu 15.05.2021 o 09:48, Shen napisał:
Nie znalazłem takiego tematu, pewnie sporo osób zbiera lub posiada coś w swojej jaskini.
Sam nie mam zbyt wiele, ale wrzucę pozniej fotki tych kilku [moim zdaniem] perełek.
No a teraz za mną chodzą żółwie z filmu aktorskiego.
- 1
-
Nie wiem. Dla mnie ten album wygląda tak jakby Necrobutcher kazał Telochowi napisać muzykę w stylu granej do porzygu DMDS bo Hellhammer nadal zajęty był wsadzaniem palców w cipkę grubej fanki. Co do Telocha to nie ma on swojego stylu, jest za to dobrym wyrobnikiem.
-
Napiszę tak. Ostatniego albumu słuchałem przez cały miesiąc codziennie zaraz po premierze i przez ten czas nie udało mi się zapamiętać ani jednego utworu. To pierwszy taki przypadek kiedy po tak długim słuchowisku nie potrafiłem określić czy płyta mi się podoba czy nie bo kiedy jej słuchałem leciała sobie w tle a ja nie potrafiłem się na niej skupić.
-
Morderca Hendrik Mobus wydaje więzienny mix oraz niepublikowane dotąd nagrania Burzum, które niegdyś kanał Burzum collection zamieścił na yt.
https://black-metal-vendor.com/images/product_images/popup_images/_6340_0.jpg
https://black-metal-vendor.com/product_info.php?products_id=6340
https://black-metal-vendor.com/images/product_images/popup_images/_6342_0.jpghttps://black-metal-vendor.com/product_info.php?products_id=6342
Materiał bardzo kolekcjonerski i sądzę, że warto się tymi płytami zainteresować.
Kilka dni temu Mayhem wrzucił do sklepu nadchodzącą EPkę z odrzutami po Daemon.
https://eu.kingsroadmerch.com/mayhem/
Ja czekam na przystępną cenę w jakimś polskim distro bo sczerze powiedziawszy to bardziej jestem zainteresowany zakupem nadchodzącego debiutanckiego albumu Justyny Steczkowskiej, który ma się ukazać po raz pierwszy na winylu.
- 1
-
W życiu bym tego nie kupił(bo ni mom piniędzy) ale gratuluję!
-
LB2 to raczej schyłek XIX wieku a SS to chyba wiek czy nawet dwa wieki wcześniej.
- 2
-
Chyba jedyna postać DLC, którą byłbym zainteresowany. Gdyby jeszcze doszły jakieś trofea to bym kupił.
-
Moje wszystkie duże zestawy z Games Workshop. Wszystkie, oprócz Kill Team można grać od zaraz (do Indomitusa trzeba co prawda mieć kostki, linijkę i znać reguły). Ostatni nabytek gra przygodowa/RPG Warhammer Quest Cursed City. 60 fantastycznych figurek, podręczniki, mapy, karty, kości itd. Zestaw sprzedał się na stronie producenta w 75 minut (ja kupiłem w PL za dużo mniej niż w GW) i teraz w internetach toczy się niezła drama bo miał być dodruk a tu...Wszystkie informacje o grze zostały zdjęte na zasadzie "jaki Cursed City? My takiej gry nie mieliśmy". W mediach społecznościowych pracownicy GW odpowiedzieli, że sprzedało się i już nie będzie. Ceny na serwisach aukcyjnych poszybowały w górę i ogólnie sytuacja jest niefajna bo liczyłem na jakieś dodatki... Niemniej, cieszę się niesamowicie. Nawet jak nie będę miał z kim grać to pozostaną figurki, które można będzie używać w systemach bitewnych GW.- 3
- 1
-
Ej a pamiętacie jak w Secret Service dali screena z uśmiechniętą panną z męskim chujem przy twarzy i od następnego numeru zaczęły się pojawiać znaczki "18"? Ja pierdooolę jaka to była gazeta
-
Kupiłbym to tylko wtedy gdyby wyszła pełna wersja pudełkowa z wszystkimi dodatkami.
-
Tu masz dzisiejszy Marvel -
Stawiam, że King Diamond
-
Zależy im na zbudowaniu platformy turniejowej. Rzuci się kasą to i gracze się znajdą. Powstanie scena i przyciągnie nowych do tej starej już gry. Pewnie jeszcze zbalansują kilka rzeczy, dodadzą nowe tytuły i kilka strojów. Być może idąc najświeższymi trendami znajdzie się też miejsce na polską postać
-
Bierę. Będę grał czarnym transsexualistą.
Platinum Club
w PS5
Opublikowano
WARHAMMER: CHAOS BANE
Jako wielki fan uniwersum Warhammera zmotywowałem się żeby zaliczyć platynę w tym klonie Diablo 3 a jest to klon wyjątkowo nieudany. Z pozoru jest tu wszystko co powinno znajdować się w porządnym aRPG. Są 4 postaci o domiennych klasach, odległe krainy i wyzwania. Co z tego skoro i tak wybierałem buildy, w których miałem charge (szybko pokonywałem niemal cały ekran), strzał i jakieś podstawowe AoE. Natomiast co do krain to biega się tu po 5-6 takich samych mapach... Można zdechnąć z nudów. Gra jest w najlepszym wypadku średniakiem. Na jeden raz jak najbardziej ponieważ pozostawia sobie dobre wrażenie ale już za drugim razem na wierzch wychodzi brak różnorodności. Są może 2 misje, w których musimy zrobić coś na czas a tak zabijanie potworów na tych kilku mapach w kółko.
Są dwa "ciężkie" trofea. "Ciężki" jest tu w sumie grind bo trzeba się jednak zmusić do przechodzenia tego samego po kilka/naście/dziesiąt razy. Najpierw musimy zaliczyć kampanię (ok 5h) pięcioma postaciami przechodząc te same misje po kolei a potem jeszcze 50 "pogoni za relikwiami", w których rzucani jesteśmy na mapy pełne wrogów i musimy dotrzeć do bossa obszaru a następnie zlootować skrzynię pełną skarbów. Męczyłem się ale taki jest los platyniarza.
trudność 3/10 (GRIND!)