A jak ma przeszkadzać gościowi, który ma poziom esportowy? Jemu nawet piłki nie zabierze przeciętny gracz (jak ja, kiedyś na takiego trafiłem), jak się gra uprze by mu nie wpadło, to wbiegnie do bramki.
Mogę powiedzieć tak: wygrałem sporo meczy, których wygrać definitywnie nie powinienem. Ale nie na tajkiej zasadzie jak w relnym futbolu, gdzie są niespodzianki, czułem, że dzieją się cuda. Przegrałem też tak niejeden mecz. Widać to było kilka razy- gdy trafił mi się TOTALNY noob i moje 20 kilka strzałów złapał gk (groźne akcje, nie jakies uderzenia z za 16), a typ jedna akcja i brama.
Jeśli ktoś powie, że takijest futbol to ok- ale niech Fifa też odzwierciedla to by nie dało się podawać na pałę (np stojąc tyłem itd)