Skocz do zawartości

Damk

Użytkownicy
  • Postów

    468
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Damk

  1. Też uważam, że limitka Breath of the Wild to jedna z najmniej atrakcyjnych edycji europejskich. (Nie wspominając już o tym, że Wii U wcale nie doczekało się specjalnej edycji :down: ) Na przykład ostatnie wydanie Twilight Princess HD wygląda lepiej.

    CI16_WiiU_TheLegendOfZeldaTwilightPrince

    I opłacalne - kupując osobno amiibo i grę zapłacilibyśmy więcej. I sama figurka prezentuje się znakomicie. Przy limitce Breath of the Wild prócz limitowanego soundtracku, nie widzę tylu plusów - ani kolekcjonerskich (mało atrakcyjna figurka), ani tym bardziej ekonomicznych.

    • Plusik 1
  2. Ogólnie jest nie za fajnie...

    Płatny online - Splatoon 2 (dla którego kupiłbym konsolę day-1), czy kolejny Mario Kart (Pokken?), odpadają :(

    Xeno 2, i ogólnie gierki, które by mnie zainteresowały dopiero "się tworzą" :/

    No i wreszcie najlepiej prezentująca się gra - czyli nowa Zelda - jest na Wii U :unknown:

     

    Kiedy będzie jakiś konkretny line-up? Gdzie gry?

  3.  

    MY BODY IS READY

     

    kurier z whisky, cola, energetykami i chipsami już zamówiony, garnitur poleci do pralni, zeby swiezy przywdziać, budzik na 3:30 nastawiony :banderas:

    Na chuy wstajesz o 3:30 jak u nas to się rozpocznie o 5-tej rano? :mog:

     

    Żeby z gracją i godnością ubrać się w garnitur, zapalić swieczki, nalać sobie whisky, dodać lodu, ułożyć się w odpowiedniej pozycji i czekać. Bez ruchu. Patrząc się z oczekiwaniem na ekran telewizora. Jak jakiś chory poyeb :banderas:

     

    Rayos aktualnie: :good2:

     

    xu8XroH.jpg

  4. Albo tak namiętnie działają przy Switchu, że zabrakło im sił przerobowych dla Wii U.

    Albo rzeczywiście postawili krzyżyk na Wii U, i są zdolni przymknąć oczy nawet na piractwo, byle by opylić to co mają w magazynach.

     

    Może przy premierze nowej Zeldy ktoś w Nintendo sobie przypomni, że od dawna nie mają zabezpieczonej konsoli :mocking:

  5. Aż z ciekawości sprawdziłem ile to się Dreamcastów sprzedało... Czuję się jak elita grając kiedyś na tym cudeńku ;)

    A w sprawie Wii U, to Wielkie N dziwnie reaguje. Albo mają coś w zanadrzu w temacie kolejnej konsoli (oby to nie była tylko ta jej cała "hybrydowość"), albo po prostu mocno się miotają w swoich poczynaniach. Jeszcze na początku tego roku zapewniali, że NX nie jest następcą ani Wii U, ani 3DSa, i będzie funkcjonował obok tych platform. Teraz uspokajają, że Switch nie zastąpi 3DSa. Wygląda więc na to, że tabletokonsola będzie jednak sukcesorem stacjonarnej konsoli z tabletopadem...

    Wielka szkoda, że najlepszy okres sprzedaży konsol i gier przejdzie im koło nosa. Jeszcze sprzed roku "ostatni rok Wii U" widziałem bardzo sympatycznie: Star Fox Zero, Tokyo Mirage Sessions ♯FE, niezapowiedziany tytuł (którym okazał się być Paper Mario Color Splash), no i na Gwiazdkę jako wisienka na torcie The Legend of Zelda. Ale jak już wiadomo enigmatyczny NX alias Switch nie pozwoli niestety godnie odejść Wii U na przedwczesną emeryturę :(

  6. U mnie też Rayman Legends plasuje się wyżej niż NSMBU. Ale głównie z powodu, który przytoczył XM. - tylko na odwrót. Tuż przed przesiadką na Wii U ograłem NSMBWii, z tegoż powodu NSMBU okazał się być "tylko" tym samym... Natomiast Rayman Legends ogarnął po mistrzowsku ten cały koncept z nietypową architekturą Wii U. A od nowej zabawki oczekiwałem właśnie czegoś nowego, a nie powtórki z rozrywki. Stąd to moje spaczone traktowanie NSMBU. Bo żeby nie było tutaj nieporozumień - NSMBWii to dla mnie (kooperacyjne) dwuwymiarowe platformówkowe mistrzostwo; NSMBU tym samym jest, tylko dodatkowo w oprawie ejdż di.

  7. Sorki XM., że tak krótko, ale przeniosłem się do turnieju, o którym wspominałem w poprzednim poście.

     

    Ogólnie nie trzeba nikogo zapraszać. W trybie online masz listę znajomych, klikasz na dostępnego gracza i dołączasz do jego gry - obojętnie, czy gra w ogólnoświatowy / kontynentalny ranking, turniej, czy w prywatnym pokoju.

    Jedyną selekcją jest dostępność tras, to jest: DLC - także im szybciej zaopatrzysz się w dodatki, tym lepiej.

  8. DLC obowiązkowo! Dwupak rzecz jasna najbardziej opłacalny. Bodajże 48 złociszy, zamiast 2 razy po 32 (a przynajmniej tak było gdy się zaopatrywałem w dodatek jakieś dwa lata temu...).

    Wbudowany czat głosowy działa tylko w "poczekalni", w utworzonym przez nas "pokoju" dla znajomych. Czyli aby pogadać w czasie wyścigu trzeba się posiłkować Mumble, lub innym zewnętrznym komunikatorem głosowym.

    Mam nadzieję, że nie zrobię żadnej kryptoreklamy wspominając, iż jest pewna grupka graczy, która w miarę systematycznie organizuje cotygodniowe turnieje między innymi w Mario Kato Eito:
    w poniedziałki 21:30 - 23:00 (wymagane DLC): 5678-9862-3593
    i środy 21:30 - 22:30 (co tydzień inne zasady): 7995-9858-7787

     

  9. Trochę testament dla Wii U, że nawet Zelda, tradycyjnie robiąca cuda z możliwościami konsoli, używa tego przedrogiego padleta do absolutnie niczego. Ten zapowiadany przy prezentacji przykładowy Metroid że padlet działa jak wizjer oczywiście też nigdy nie wyjdzie. Pokazy możliwości padleta do gier skończyły się na Zombi i Nintendolandzie.

    Też mnie bardzo ciekawiło jak wykorzystają nietypowego gamepada od Wii U. Gry takie jak ZombiU, NintendoLand, Year Walk, Rayman Legends, Project Zero, czy choćby Splatoon udowodniły, że patent Dual Screen z interfejsem dotykowym i kontrolerem ruchu sprawdza się świetnie. Wyobrażałem sobie coś na kształt rysowania magicznych znaków jak w Ni No Kuni, czy zaklęć jak w Okami (czy choćby dmuchanie w mikrofon jak w SM3DW)... Cokolwiek - a tu nic. Nawet gorzej - interfejs gry sugeruje, że podręczne menu na ekranie padleta wcale nie musi istnieć (a przecież w takim Wind Waker HD sprawdza się idealnie). Nie zauważyłem, czy w czasie celowania korzysta się z motion-control...

     

    Wygląda na to, że pogodzenie dwóch platform Wii U i NX spowodowało, że niektóre początkowe aspekty rozgrywki mogły zostać zmienione i/lub porzucone. Aby zaoferować tę samą grę na obu konsolach, gra nie będzie korzystać ze specyficznych funkcji jednej z nich.

  10. Ogólnie jestem dobrej myśli ale nie śpieszy mi się, tak jak samo jak kolega Ireniqs od zeszłego roku sparzyłem się tak na Splatoon, Yoshi's Wolly World i Star Fox Zero.

    Jak to dziwnie się układa na tym świecie. W moim przypadku było wręcz odwrotnie. Hype train może nie tyle mnie nie dotyczył, co nie przekładał się na składanie jakichkolwiek zamówień przedpremierowych. Kupowanie przysłowiowego "kota w worku" mnie nie dotyczyło. Sytuacja zmieniła się przy... Splatoon. Zamówiłem pre-order, i to jeszcze wersje z amiibo Inkling Squid (a zarzekałem się, że jedyne amiibo, które wpadnie w moje ręce będzie włóczkowy Yoshi!). Gra mnie zaskoczyła bardzo pozytywnie, bo okazała się być jeszcze lepsza niż się spodziewałem! Od tamtego momentu nie boję się kupować "w ciemno" od Nintendo i jego partnerów. Tak pojawiły się u mnie specjalne/limitowane wersje Yoshi's Wooly World, Super Mario Maker, Project Zero V, Xenoblade X, Twilight Princess HD, czy Pokkén Tournament.

     

    Co do limitki Tokyo Mirage Sessions ♯FE to się jednak zgadzam - w porównaniu do specjalnych wersji wymienionych przeze mnie gier - ta nie wydaje się być jakoś mocno kusząca. I nie chodzi tu o samą zawartość, a o cenę, którą sobie za ten zestaw życzą - to chyba będzie najdroższy pack na Wii U (nie licząc oczywiście limitowanej wersji Rodea the Sky Soldier - bogato wyposażonej i rzeczywiście w nielicznym nakładzie).

     

    Zakup gry na pewno, prawdopodobnie na premierę, ale co do Fortissimo Edition musieliby mnie jakoś bardziej przekonać...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...