Otwieram rano auto i już go nie zamknąłem. Na szczęście mam blisko do pracy więc jechałem jedną ręką a drzwi trzymałem drugą. Podajcie choć jeden plus tej zje.banej pogody, bo ja nie widzę żadnego. Skrobanie, niszczejące podwozie, zwiększone spalanie, wiecznie uwalone auto od tego błota i soli na drodze, teraz jeszcze zamek zastrajkował. Za 2-3 lata planuję wymienić mieszkanie i moim głównym warunkiem będzie garaż albo miejsce w hali.