Skocz do zawartości

mcp

Użytkownicy
  • Postów

    2 904
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi opublikowane przez mcp

  1. Jumanji: Welcome to the jungle - po zwiastunach wyglądało jak próba zabicia klasyka ale o dziwo nawet się broni. Zamiast planszówki mamy bohaterów wciągniętych w grę wideło, każdy dostaje swoją postać i przechodzimy kolejne etapy gry. Dwayne jak zwykle na plus (smoldering look xd), Jack Black w roli nastolatki też spoko, od Karen Gillan (Marvelowa Nebula) nie można oderwać wzroku, za małolata już by majty w dole wisiały. Jest kilka śmiesznych momentów, CGI momentami kuleje ale ogólnie całkiem przyjemny odmóżdżacz do niedzielnego obiadu.

    • Plusik 2
    • Smutny 1
  2. Pływamy, w tym tygodniu dwa razy po kilkumiesięcznej przerwie i chyba nie jest najgorzej bo za drugim wyjściem standardowe 80 długości zrobiłem bez mdlenia po wyjściu. Trzeba zrzucić brzuch po zimowym letargu

  3. W dniu 23.02.2018 o 21:11, Ölschmitz napisał:

    jim beam do koli spoko. wild turkey 101 to moj ulubiony burbon z tych z sredniej polki. taki co systematycznie musi na polce stac. polecam

     

    ja w ogole nie pije nic poza burbonami. wiadomo jak ktos czestuje single maltem to spoko, ale sam szkockiej to nie kupilem juz od kilku lat chyba.

    kupiłem wild turkey 81 (bo tańszy :reggie:) no i jest spoko. Piłem dotąd trzy burbony więc podejrzewam, że czy bym kupił 101 czy 81 to większej różnicy bym nie zauważył xd chociaż akurat różnica między tym a maker's mark była spora.

     

    generalnie fajny alkohol, szukałem czegoś co można byłoby wypić bez żadnych dodatków typu cola/sok bo zwykle po trzech takich drinkach mnie mdli.

  4. Chyba nie ma klatki schodowej bez co najmniej jednego ciula z udarówką, takie standardowe wyposażenie załączane do wku.rwiającego sąsiada. U mnie przynajmniej sąsiad wywiesił na tablicy kartkę, że będzie remont i przeprasza za niedogodności, niby pierdół i nic nie zmienia ale nie musiał tego robić.

  5. Taka anegdotka mi się przypomniała, siostra całe życie w bloku mieszkała, jedno z największych osiedli w kraju z dobrymi połączeniami z centrum. Zachciało jej się mieszkać na wsi i kupili z mężem taką ruderę 20 km od miasta na wygnajewie, po drugiej stronie stronie drogi jeszcze jeden dom a do następnego jakieś 2-3 km, szczere pole dookoła. Wszyscy jej odradzali ale zachciankę miała. Trzy lata wytrzymała i uciekła z powrotem do miasta. To i tak dobrze bo sąsiedzi dawali im rok xd  Także albo masz sąsiadów ze wszystkich stron za ścianą ale przychodzisz do domu i jak jest Ci zimno to odkręcasz kurek i pier.dolisz wszystko. Albo masz dom i wozisz ze sobą łopatę do śniegu bo jak zasypie to nie dojedziesz, pieca pilnuj, trawę skoś, elewację odmaluj, itd. Nie każdy się nadaje do życia w domu a już szczególnie poza miastem.

     

    Najlepsze rozwiązanie to byłby szeregowiec w mieście z centralnym miejskim. Masz dom w mieście, ryzyko trafienia na chu.jowego sąsiad ograniczone do minimum.

  6. No pewnie zwierzątko dla tych bachorów, 2+2, pies, kot i rodzinka jak z filmu. Nowe bloki to przeważnie wspólnoty mieszkaniowe, pójdzie na pierwsze spotkanie i się okaże co za ludzie tam mieszkają. Zawsze się jakieś cymbały trafią. Zawsze można kupić dwupoziomowe w narożniku na ostatnim piętrze :potter:

  7.  

    9 godzin temu, [InSaNe] napisał:

    Ps. Da radę wyciszyć takie mieszkanie, pakując pieniądze w wyciszenie ścian itd.? Jest to możliwe? Ile taka przyjemność kosztuje?

     

    Nie da rady. Co prawda mówię o wielkiej płycie bo takie mieszkanie mam ale z tego co zaobserwowałem mieszkając też w nowym budownictwie to właśnie stara betonowa płyta ma chyba i tak najlepszą akustykę. Mieszkam na 3 piętrze i mam nad sobą ch.uja, który chrapie. Nie imprezuje, nie awanturuje się, ku.rwa chrapie je.bany ale tak piłuje, że wszystko słyszę w sypialni. Podwieszany sufit, najgrubsza wełna mineralna 10 cm, podwójny gipskarton i maty i może niewielka różnica jest, na pewno nie spodziewaj się kompletnego wyciszenia. Kosztowo wyszło by mi taniej gdybym tego ćwoka zabrał do kliniki leczenia chrapania. Skuteczniej byłby od drugiej strony, gdyby sąsiad miał porządne wyciszenie na panelach.

    Życie w bloku jest jak pudełko czekoladek, nigdy nie wiesz jaki ch.uj za ścianą ci się trafi :reggie:

     

    • Plusik 2
    • Haha 2
  8. I srogie przeprawy mieliście z tym stanem deweloperskim?  Znajomy w zeszłym roku kupował spory metraż od dewelopera, po wszystkim stwierdził, że gdyby wiedział, że tak będzie to nigdy w życiu by się nie zdecydował na nowe. Niedoróbki, fuszerka po całości, golenie za każdą najmniejszą zmianę w projekcie, majstry sikające po ścianach i inne takie takie. To wszystko w cenie domu.

  9. 13 minut temu, Square napisał:

    Kule zgarnie najlepszy, a samo zostanie na ringu nie uczyni Freezy najlepszym. Najwięcej eliminacji ma chyba Goku, tuż za nim Vegeta, więc jeżeli U7 wygra to pewnie Son dostanie życzenie, nawet jeżeli wypadnie razem z Jirenem.

     

    Bo fabuła w tym anime zawsze była tak konsekwentnie prowadzona :reggie:

    Nie trzymali by Friezy do końca gdyby nie mieli na niego jakiegoś planu.

    • Plusik 1
  10. Zrobiłem sobie ponad miesięczną przerwę i machnąłem 6 odcinków na raz, zdecydowanie polecam taką formę oglądania bo oczekiwanie z tygodnia na tydzień jest męczące. Trochę dziwi ile czasu dostał Android 16, przecież to był drugorzędny gracz w Cell sadze (GT nie liczę) a teraz zrobili z niego kozaka, bezwzględnie MVP turnieju. Vegeta dostał też naprawdę dużo uwagi, liczę na ostatni zryw w następnym odcinku po tym jak pokazali Bulmę. Trochę szkoda, że

    Spoiler

    znowu wszystko sprowadzi się do samego Goku UI na końcu, liczyłem na fuzję

    A na końcu

    Spoiler

    Goku i Jiren zajmą się sobą i zaliczą double ring-out a kule zgarnie Frieza OOOO-HOO-HOO-HOOOO!

     

     

  11. Udziela mi się Twój entuzjazm, szczudel. Grałem tylko w pierwszą część na PS2 i potem CoM na GBA. Jedynka to była jedna z niewielu gier, które miałem na premierę, w ogóle to była jedna z moich pierwszych gier na PS2. Po ukończeniu siedziała mi w głowie jeszcze długi czas, ciężko uwierzyć, że to już 12 lat. To zakończenie i "Simple and clean" :banderas:Na lato przymierzam się do zremasterowanych 1.5 i 2.5 na PS4, może w końcu ogarnę fabułę bo w jednym wydaniu są właściwie wszystkie części.

     

    Trójka wygląda obłędnie.

    • Lubię! 1
  12. Potrzebuję Excela do użytku komercyjnego, najlepiej wersja 2013. Z tego co widzę to samego Excela już nie kupię, jest tylko w pakiecie z pozostałym oprogramowaniem MS. No i tu jest zapytanie, gdzie to w ogóle mogę kupić? Ma być legitnie więc allegro i okazje po 100 zł odpadają. Na stronie MS tylko wersje 365 - też odpadają, ma być dożywotnia licencja. Na X-KOMie, Komputroniku są tylko wersje 2016.

  13. 2 godziny temu, teddy napisał:

    Mozna wrzucac obiady w koszty i nie ma limitu ze 1 w miesiacu. Moj znajomek tak robil i fiskus go jeszcze w sztumie nie zamknal. Slyszalem kiedys zasade ze z tym wrzucaniem w koszty to trzeba uwazac zeby nie wyszlo potem ze skarbowka musi ci cos oddac na koniec miesiaca bo wtedy masz przeyebane. Ja sobie kupilem tv i ps4 na fakturke bo mialem podklade ze mi do testowania potrzebne. Jak sie ma wrzucony gamedev w pkd to nawet gierki mozna brac. Livin la vida loca

     

    zrób doradcę podatkowego, masz talent xd

×
×
  • Dodaj nową pozycję...