zdrowywariat

Dobrze prawisz, skoro Switch to hybryda to niech zarzucą jeszcze Zeldą 2D, nowym Metriodem 3D i 2D (może być porządny remake Super Metroida) :). Jak hybryda to hybryda.

Tak samo umrą google!

No stary, konkurencja jest, więc jak mają być pewni sukcesu? Każdy produkt może być porażką, to biznes.

Chodzi mi o to, że nie gada się o kolejnej konsoli, a może, a może, a może, tylko skupia na wydawanej, przyjdzie czas na przemyślenia, ewentualnie nową konsolę itp..

A co mieli powiedzieć? Widać, że sami nie są pewni sukcesu po porażce WiiU, jeśli Switch go odniesie to żadnego 3DSa2 nie będzie. Bez sensu gadka, taki rzut kołem ratunkowym, gdy nikt nie tonie, jeśli nie są pewni sukcesu to po co w ogóle wydawać konsolę?

Też mi się to nie podoba, brak analogowych triggerów, choć gry z Gacka ponoć będą, i pewnie będą działać bez nich. Nintendo, Nintendo, już parę razy doje.ali, nośnik w N64, brak drugiego analoga w 3DSie itp., gdyby Switch posiadał analogowe triggery byłby konsolą kompletną, ale niestety. Zastanawiam się też, czy nie lepiej byłoby dać krzyżaka na lewym joy-conie, bo co jest bardziej niewygodne, używanie go w MK8 jako przyciski (dzieląc się na pół), czy ogólnie brak, bo kto tymi przyciskami ze strzałkami wyobraża sobie granie w jakąkolwiek grę, w którą lepiej gra się krzyżakiem, niż analogiem?

Jaki jest powód braku analogowych triggerów w Switchu? Żeby nie było na nim gier wyścigowych innych deweloperów i żeby Mario Kart był jedyną opcją? Poważnie nie mam innego pomysłu:)

Może czysto techniczny:

"Koizumi: Nie możemy dać wam stuprocentowej odpowiedzi, ponieważ nie możemy jeszcze niczego ogłosić w tym momencie. Ale mogę was za to zapewnić, że pracujemy nad czymś, co mieści się w tym zagadnieniu.

Takahashi: Nasza technologia jest na tyle otwarta, że w przyszłości pojawią się inne akcesoria do konsoli. Jeżeli pewnego dnia pomyślimy o stworzeniu Joy-Conów w wersji gamecubowej, pomyślimy o dołożeniu analogowych spustów. Potrafię sobie wyobrazić GameCube Controller w Joy-Conach. Byłby nieco dużo i brzydki, prawda?"

Ciekaw jestem jak jest rozwiązane te wkładanie joy-conów do konsoli i samej konsoli do docka, czy po latach nie będzie widać śladów użytkowania?

https://m.youtube.com/watch?v=hIExZL2zmMY

Kilka nowych scen, ta gra zarządzi, nie mogę się doczekać.

Pytanie do tych, którzy złożyli preordera, lepiej wziąć pro pada, czy drugi zestaw joy-conów, ktoś wcześniej pisał, że na gripie gra się całkiem przyjemnie?

Gry z Wii działają na padlecie, więc dlaczego niemiałby działać handheldowo?

To jeszcze lepiej :).

Gry z VC nie były tworzone z myślą o hybrydzie, więc i nie wszystkie muszą działać w trybie handheld (bądź TV). Chyba nic się nie stanie, jeśli kilka gier z Wii będzie działać tylko w trybie TV? W Arms też będziesz grał w sposób jaki opisałeś? Myślę, że i tak większość gier będzie działać w dwóch trybach, a o te kilka działających w jednym trybie nie będę płakał, wszystkiego nie przeskoczysz. Poza tym Arms to Arms, nie widzę sensu, żeby grać w tę grę w trybie handheld.

Switch to po prostu wszystkie konsole Nintendo w jednym, śmiało można tak powiedzieć, bez kilku funkcji (prawie zbędnych). Switch to N64 (kanapowe multi), Wii, GameCube (bez analogowych spustów), WiiU (na wypasie), Gameboy, DS (bez drugiego ekranu co prawda, ale z dotykowym), 3DS (patrz DS). Do tego daje coś od siebie, ta konsolka odniesie sukces na miarę Gameboya, PSXa, czy Wii. Wspomnicie moje słowa ;).

Popier... mi się tematy :).

To samo można powiedzieć o grach z GCka, które obsługiwały analogowy spust (Mario Sunsine na przykład), ale wszystko da się obejść. Poza tym takie SMG1 i 2, czy DKCR (który ukazał się również na 3DSa) obejdą się bez kontrolerów rychu. Podobnie jak masa gier z DSa i 3DSa obejdzie się na Switchu bez ich funkcji (między innymi drugiego ekranu).

 

Kup 3DSa jak nie masz. Dla mnie najlepsza konsola obecnie :-) I jest też kupa klasyki. Ja lubię umowność gier, nie muszę mieć super grafiki, żeby się dobrze bawić. Ostatnio gram w starocie z GB i jest fajnie. Niedługo nie będzie jak grać na TV (w mojej chacie) i w tym upatruję szansę Switcha u mnie, ale jeśli nie będą gry wychodzić to lipka. Liczę, że będą też zapełniać platformę starociami w formie VC. Mieć gry z Wii i WiiU na konsoli przenośnej to dla mnie świetna sprawa :-) Liczę na to. Zaszyję się gdzieś i nikt mnie nie znajdzie :-)

 

P.S. Ja tak kupiłem XOne - dla 2 gier i w sumie... jednak szkoda na to siana. Mimo, że nie bolało mnie to jakoś bardzo to jednak - leży i się kurzy. Co innego, jak jesteś na dany tytuł napalony jak szczerbaty na suchary - jak to jakaś twoja "gra życia", to ok. Dla mnie nie były to tytuły tyle warte, ale inaczej patrzę teraz na to z perspektywy czasu.

Ciekawe jak wyobrażasz sobie gry z Wii na Switchu.

Normalnie? Przecież masz Arms, które działa na tej samej zasadzie co gry na Wii! Rozumiem, że Switch jest konsolą hybrydową, ale dla nowych gier, bo to co na VC wcale nie musi śmigać w dwóch trybach, nikt nie będzie płakał, jeśli kilka hitów będzie działać tylko w wersji stacjonarnej. W czym problem?

Wii, WiiU i Gameboy w jednym jakby nie było.

Jaki metroid obudź się xd

Nie bój żaby :). Zrób sobie screena na pamiątkę ;).

A ja nie anulowałem, najpierw Zelda, później MK8D, a następnie Splatoon2, no i Mario, mi do końca roku wystarczy, bo dalej będzie już tylko lepiej, Metroid i te sprawy.

To że niewiele pokazali nic nie znaczy, to bardzo dobrze! Nie wszyscy mają tą cierpliwość, żeby nie oglądać. A DLC jeszcze nie wyszło, więc kto wie, czy nie będzie równie obszerne jak te do Wieśka.

Tłumacza sobie frajerzenie dystrybutora ze doliczył 80zl do gierki na martwa konsole.

Teraz bedzie tłumaczenie jakie dlc bedzie fantastyczne i wiecej contentu lol

Otwórzcie oczy, Nintendo zaczyna dymac i to bez mydla. Przypuszczałem, ze opon world nie wyjdzie Zeldzie na dobre.

Nie zamawiam, poczekam. Na chwile obecna śmierdzi to wszystko i to ostro.

Poczekajmy na recki, w końcu Zeldę robią ponad 4 lata, i to 300+ ludzi, jeśli rzeczywiście będzie tak ogromna i dobra, przy tym długa, to nie widzę problemu z DLC, że chcą jeszcze przyrobić, poczekajmy na recki.

Cena jest na pewno adekwatna do jakości produktu, zapewniam. Natomiast można mieć pretensję o ceny innych gier na premierę, które nie powinny przekraczać 30-40 euro. Widzę to tak: maks 20 euro indyki, 30-40 reszta, 50-60 duże gry AAA.

Dla mnie, choć płacę podobną cenę, każda gra ma inną wartość, więc po premierze się okaże, czy Zelda była warta 50, 250, a może 500zł.

mam przeczucie ze ta konsola sprzeda sie zayebiscie i bedzie miala solidne wsparcie gierkami

Dobre masz przeczucie ;).

http://www.gameinformer.com/b/features/archive/2017/02/13/new-gameplay-and-impressions-for-the-legend-of-zelda-breath-of-the-wild.aspx

Gra wygląda ślicznie :).

~17 dni zostało do premiery,a tu trzeba posiłkować się przeciekami ...dziwi zachowanie Nintendo

Wbrew pozorom taka reklama jest najlepsza, Nintendo chce nas utrzymywać "w głodzie". Mam wrażenie jakby inni ludzie tam pracowali, wszystko takie przemyślane? Rozłożone w czasie premiery, a nawet zapowiedzi, Retro na bank ma już coś do pokazania.

https://m.youtube.com/watch?v=UH1nr-wLQ5A

Która wersja lepsza?