zdrowywariat

Chętnie przeszedłbym jedynkę po raz któryś, na wzór RE2R, czy RE4R. RE5? Niepotrzebny remake.

Oni coś tu o grafice pierdolą, a ja od tygodni gram ze starą ekipą sprzed 25 lat w GoldenEye 007, który dalej bawi Grafika? Jaka grafika Zelda to jedyna duża gra od niepamiętnych czasów, w której spędziłem ponad 300h, no i w trzech indykach jeszcze xD A oni mi coś pierdolą o grach AAA, 4k, 60/ks, RT, gdy ja bawię się zajebiście bez tego i mam wyjebane w backlog, w pucharki i kończenie gier na siłę, tylko odkładam je bez bólu

A ja nie cierpię sandboxów, próbowałem różnych, ale nic z tego nie wyszło, za to Zelda

Napisz, z którą Zeldą tak było?

Nawet, jeśli gra się dzieje na mapce z BOTW to może drugie tyle do odkrycia jest w powietrzu i dookoła, a do tego niektóre miejsca zostały mniej, bądź bardziej zmienione? Przecież to nic nie znaczy.

Trailery są skąpe, bo może nie chcą za dużo pokazać? A 12 maja wszystko się wyjaśni. Ja tam jestem bardzo pozytywnej myśli, że znowu dowiozą

Do przytakiwania sobie nawzajem, ci co się jarają z tymi co się jarają, a ci co hejtują z tymi co hejtują, wspólny wróg łączy

Nie da się, bo w Zeldzie przez tryb dnia i nocy, pogodę i design, grafika się zmienia. Ten sam widok uchwycony minutę później może wyglądać inaczej. Gdy grałem w grę to trawa przez wschody i zachody mieniła się różnymi kolorami, nawet białym. Tylko rozi mógł wpaść na taki pomysł, żeby skopiować screen z CW i wrzucić go tu. Ano tak, wsadził kij w gówno dla beki, którym później sam się ubabrał, gdy mu żyłka strzeliła xD

A my?

tjery się wpierdolił w ślepą uliczkę z obiektywizmem i +2 do oceny, bo gra Nintendo i potrzebuje znacznika, żeby się wydostać xD

Czują niedosyt, gdy ubisandboxy wyłączają po 10h z przesytu xD

Tylko, że Zelda nie opiera się głównie na walce, wtedy byłoby to bardziej odczuwalne, tylko na eksploracji, rozwiązywaniu zagadek w świątyniach i wielu innych czynnościach. Raz walczyłem, raz spierdoliłem, bo byłem za słaby, a innym razem ominąłem obóz, bo miałem akurat inny cel. Nawet walka jest opcją, poza bossami, których trzeba pokonać, żeby przejść grę.

Wielokrotnie tu były wymieniane wady nawet przez największych wyznawców Zeldy, za to hejterzy: - co chwilę dopierdalają się do grafiki na tablecie, co gra powinna wyglądać jak na POTĘŻNYM małżu? Przecież jest jedną z najładniejszych gier na Switchu, czego jeszcze oczekujecie? - gry Nintendo to +2 do oceny, ale qrwa wydmuszki AAA od Sony to już wszystkie zasługują na oceny 8.5-9.5? Z każdym postem się tyko pogrążacie, dajcie spokój.

Najlepiej zwalić winę na mnie. No kurwa oczywiście, że się jaram grami, które mi się podobają, bo i czemu nie? Też się jaraj, idź do wątków gier, które są dla Ciebie sztosami, nie pójdę za Tobą, żeby Ci uświadamiać jak bardzo się mylisz. Jprd.

Może jak się za bardzo grą jarasz to nie możesz być obiektywny, bo jesteś ślepo zauroczony. Ale gdy gra ci nie podeszła to wtedy jesteś obiektywny, bo widzisz wszystkie wady xD

To znaczy kto? Obiektywnie gra ma trochę wad, ale dla mnie nie były, aż tak istotne. Obiektywnie gra zrobiła dużo rzeczy lepiej, niż inne sandboxy. Subiektywnie te lepsze rzeczy przyćmiły te wady, dlatego dla mnie gra wymiata. I nie widzę podstaw do obaw o sequel, bo mieli gotowy silnik, a do tego jeszcze wchuj czasu.

Co to groźba? Klaun.

Też, ale mogłaby być większa i to z 2 razy. Dlaczego fabuła Cię martwi, że będzie poszatkowana jak w BOTW? Czy z tego powodu zaniżyłeś grze ocenę? Jak widać nie jest to aż tak ważny aspekt, ale i tak wierzę, że będzie dobrze. Natomiast porównywanie SS do BOTW jest trochę nie na miejscu, jak długo tworzyli SS, a ile BOTW? Przecież BOTW przy SS to moloch. Zresztą sam Aonuma mówił, że chce stworzyć najlepszą Zeldę i stworzył, a teraz dostał tyle samo czasu na sequel, co może pójść nie tak?

Przecież nieraz wspomniałem o wadach, o małej różnorodności przeciwników, czy o chujowych - na jedno kopyto - bossach, ale nawet pomimo wad nie mogłem się od gry oderwać. I skoro Aonuma mówi, że potrzebuje więcej czasu. żeby dowieźć to ja mu wierzę: I na bank czytał różne artykuły, odnośnie swojej gry, co się ludziom podobało, a co nie, więc wady BOTW w TOTK powinny zostać naprawione.

Nie wiem, skąd te obawy o jakość, czy Majora's Mask, bądź SMG2, były złe? Nad grą pracują ponad 5 lat i mieli gotowy silnik, który wystarczyło rozbudować o nowe rzeczy. To jest pewniak. Chyba o to chodzi, żeby się jarać przed premierą i sobie pogadać, a w tym pomarzyć i powróżyć? Czy lepiej hejtować, że będzie gówno, mimo że gra jeszcze nie wyszła? Przypomnę jeszcze, że moje wróżby co do BOTW się sprawdziły

Nie wiem, jaka to dla Ciebie duża, a jak mała wyspa, ale przecież już na tym screenie, który wrzuciłem wcześniej jest ich trochę, gdy to tylko wyspy nad nawet nie 1% całej mapki: No i skoro Link będzie latał w wingsuicie to musi być przynajmniej minuta swobodnego spadania, więc będą też wyspy wyżej, dużo wyżej. Dlatego nie zgodzę się z Tobą co do tej kwestii i idę o zakład, że będą ich setki, w tym też dużo mniejsze, ze skrzynią, albo Korokiem. Myślę, że główną zaletą gry będzie ponownie eksploracja, tyle że w przestworzach, ale czas pokaże ktoś się mylił, a kto nie

Bo co? Piszę na temat, a Ty przyleciałeś z gówno prowokującymi screenami, które nadawały się do CW, więc teraz żryj argumenty. Sportowiec się odezwał, który śmiecił w Hogwarts Legacy swoją wiedzą na temat sportu xD

Może zaskoczą alternatywnym światem? Albo mapka się drastycznie zmieni po jakimś wydarzeniu? Albo będą też wyspy wokół do odkrywania łódeczką? Albo tych wiszących wysp będzie od chuja i po kosmos i niektóre wielkością będą zbliżone do Great Plateau? Tak wiele pytań, a tak mało odpowiedzi, będzie eksplorowane wzdłuż, wszerz i wzwyż

Mapa w Zeldzie BOTW jest ogromna, chyba co do tego każdy się zgodzi? Potraficie sobie wyobrazić ile tych wysp będzie? Setki, a może tysiące? I jak wysoko? Czy będzie jakaś wielkości Great Plateau? I co z wyspami wokół głównej mapki, również będą, jak w WW? 12 maja przybywaj

Wszedłem na metę poczytać komentarze i w co drugim, że gra życia