nadol90

@Shen jak ludzie od Cowboy Bebopa i Samurai Champloo się za to zabrali to musi być miazga, miejmy nadzieje, że coś jeszcze uda się im zrobić w przyszłości.

Ogólnie musisz sobie poradzić z wbijaniem orbów - 3 opcji w prawym górnym rogu jak największą ilością żywiołów, wszystkich bossów w przyszłości będziesz musiał tak lać, orby ile się da żywiołami (każdy wbity żywioł = przedłużenie potencjalnego chaina) wpakować a potem chain attack i przedłużanie go zbijaniem tych orbów, jak to ogarniesz to stwierdzisz, że łatwi ci bossowie.

@djdarco5 wrzuc jakies foty jak masz czas, ciepliwosc i sile , szczegolnie gierek, poprawisz ludziom humor w tym nedznym padolku lez

Dobra po 80 h fabularnie gra pękła, . Epic. Mimo graficznych bugów i dziwnych wczytek miejscami stil 10/10.

@Shen Sam upadłem czytając o xeno 2 na forumiku i pobiegłem po switcha, nie żałuję ta gra to cudo i petarda ekstazy dla każdego mangoz(pipi)a i fana jrpgów w ogóle

Normalna wersja Pal, te arty sa w manualu, piękne czasy dobrze wydawanych standardowych wersji

Jakimś cudem dotarła ostatnia paczka grudniowych zakupów dzisiaj więc czas upamiętnić tę chwilę. Switch kupiony tydzień po zakupie Xenoblade Chronicles 2 - nie wytrzymałem czytania o tej czystej dobroci na forumiku, więc ruszyłem do sklepu. Dokupiłem zaraz Mariana, żeby pograć też coś na handheldzie i pobawić się nowym nabytkiem. Donkey Kong nówka, straciłem cierpliwość do szukania okazji w tym wypadku, Fragile Dreams widać, że od człowieka, który albo nawet nie zagrał w to co miał na półce albo po prostu strasznie dbał o to co posiada, wygląda jak nówka nieśmigana i to w bardzo dobrej cenie co jest dla mnie lekkim szokiem. Castlevania i ten manual, brakuje mi takich rzeczy w nowych pudłach na tę generację, te arty są przepiękne, szkoda że okładka była co najmniej lekko potargana i musiałem coś z tym zrobić, ale kupiłem tanio na alledrogo i wiedziałem co biorę, wszystko działa jak należy więc przeżyję. Yakuza 0 po taniości bo brakowała mi do kolekcji od człowieka z pepełe.

@XM racja , poprawione może za wielu nie przyuważylo

Koniec 7 chapter'a co tam się stało omggggg.... tak wiem nic jeszcze nie widziałem !!!

@giger_andrus zacząłeś rok z pompą, a ponoć jaki 1 dzień roku taka reszta, aż boję się co jeszcze na nas czeka w przyszłości.

A to w takim razie szacunek.

Poradnik jest niepotrzebny, najwięcej namieszało naprawdę stopniowe powolne wprowadzenie (co oczywiście dla mnie jest na plus, bo człowiek wrzucony w wir tego systemu z wszystkimi możliwościami od zaraz by trochę odleciał zanim zrozumiał) systemu, kiedy w końcu dostajemy do dyspozycji całą paletę możliwości wszystko zaczyna się układać w całość, szkoda że to dopiero po 4 rozdziale . Dlatego nie warto za wiele grindować bawić się w elemele czemu nie wychodzi i iść od początku do 4 rozdziału fabularnie. A potem czeka - o ś w i e c e n i e.

5.1 mnie nie interesuje, żyje w latach stereo , ale pomogłeś właśnie szukam konwerterów, żeby przejść z hdmi na AUX do wzmacniacza, dzięki.

To trzeba kablem Hdmi podłączyć konsole do wzmacniacza ? Nie ma możliwości samym kablem AUX ? Cholera ja mam starszy model wzmacniacza pod gramofon kupiony myślałem, że AUX wystarczy.

Square, Hela piękne zakupy. Ciekawe czy u mnie WER Zabrze się spisze.

No more Heroes, Bayo 3 , SMT 5 niech chociaż jedna z tych pozycji wypali w 2018 roku , plus ja mam jeszcze do nadrobienia Zeldę, aktualnie ogrywam mariana i xeno 2, miejmy nadzieję, że szpili i godzin starczy do premiery którejś z oczekiwanych gierek dla dzieci.

Bo wydają dobry sprzęcik, tak jak Denon np. dalej w high end nie wchodzę bo mnie nie stać.

Jak do Onkyo to wszystko musi się zgadzać.

Kupić Dreamcast'a i co najmniej 8 tytułów na makarona.

Wszyscy sie wypstrykali przed świętami

Jestem na końcu 3 chapter'a , o dziwo trochę mi wydropilo rare blejdow, chociażby Ursula, Perceval, Nim i Finch więc chyba nie ma tragedii, teraz ta walka z gośćmi na końcu chaptera, hmmm póki co dostaję baty :D.

Tak wiem o motywie z Virgilem mam jednak podstawę, gdyby jeszcze coś wnosil więcej ten Special Edition to bym bral, tak to odpuszczę. Virgil jest lepszy jak nie ma się nad nim kontroli.

Devil May Cry - nie wiem czy warto się rozpisywać nad tym za wiele , 10/10, przegenialne połączenie slashera z klimatem survival horroru z najlepszych czasów konsol. Przekozackie walki z bossami i KLIMAT pełną gębą. Panie oprowadzający tę wycieczkę poproszę jeszcze raz. Ten balans i konieczność rozsądnego korzystania z ekwipunku oraz posiadanych broni w stosunku do każdego z napotkanych przeciwników - cudo. Nie zauważyłem żadnych minusów - chyba, że ktoś rzeknie krótka, tylko nie ma z tym problemu kiedy chce się wymasterować wszystkie misje . Let's rock Baby ! Devil May Cry 2 - uffffff, ciężko mi stwierdzić jak to ocenić, wstępnie dałbym 7,5/10, za próbę pójścia w typowy slasher i zatracenie jednak tego klimatu grozy, misję z czołgami (what the fu ck was dat boyz) i drugą płytę z panienką. Fajnie skakało się po ścianach i niszczyło kaszaloty, ale trochę to jednak za łatwe, gra trochę straciła, ale dalej uważam, że nie ma takiej tragedii jak w legendach opowiadano. Skupiamy się o dziwo bardziej na strzelaniu niż na szermierce co też jest ciekawym pomysłem, tylko, że ten brak balansu jaki był widoczny w pierwszej części niestety na minus. Mimo wszystko gra potrafi zaskoczyć pozytywnie i nie czuję abym stracił kilka godzin z życia ogrywając tego szpilka. Boli troszkę bezosobowy Dante, chociaż Devils never Cry , ya ? Devil May Cry 3 - ok, ok proszę Państwa, nieudany skok w slasher z krwi i kości może dwójce nie wyszedł , ale to co zrobiła trzecia część naprawia wszystko w tej kwestii. Dawno nie bolały mnie palce od nacierania w przyciski pada. Wymagająca, z kozackim młodym Dante, który dopiero co rozkręca swój biznesik. Jednak jest tutaj ktoś więcej oprócz głównego Bossa i jednej kobietki przez którą mamy problem. Dopiero w trzeciej części mamy do czynienia z szerszym spojrzeniem i zarysem bohaterów pobocznych. Lady to kobietka z jajami (bazuką) i biżuterią zrobioną z kolekcji broni i amunicji, która chce pomścić swoją matkę zabijając ojca - jezuniu ile zła w tej relacji , na samą myśl robię się czerwony , uf uf. Żeby rodzinnych tematów tabu nie było za mało to nie tylko ją dręczą rodzinne sprawy, niejaki Dante nie pochwalił się dotychczas swoim braciszkiem (no dobra w pierwszej części trochę z nim powalczyliśmy , jako bossem ale wyglądał jak rycerz z piekła w ciemnej zbroi) - Vergilem. I nie dziwie się chłopakowi bo przy takim braciszku każdy miał by kompleksy. Niesamowite posługiwanie się sztuką szermierki, opanowanie i Makiawelizm to największe atuty brata bliźniaka. Ostatnia walka coś przepięknego, zakończenie powala na kolana i człowiek aż prosi się aby zobaczyć więcej z tej porypanej relacji rodzinnej. Synowie Spardy to koksy i nie jeden przeciwnik miał okazję w tej części się o tym przekonać. Oczywiście 10/10 mimo, że klimatu przegenialnej jedynki już nie ma i wskakuje na inne tory. Oczywiście wszystko prawilnie ogrywane na czarnulce (PS2)

Łooo Panie ile dobroci na tej stronce.