Skocz do zawartości

lukas_k96

Użytkownicy
  • Postów

    821
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez lukas_k96

  1. Piękna sprawa - od samego początku ofensywnie, dużo strzałów i w końcu gol Frankowskiego na otwarcie meczu! 

     

    Szkoda tylko, że gramy tak w towarzyskim meczu z przestraszoną Łotwą. Z taką Mołdawią powinniśmy wyjść podobnie, a nie się czaić jak szpak wiadomo na co. 

  2. 48 minut temu, Sep napisał:

    No to jest piłkarska patologia żeby taka Estonia co przejebała prawie wszystko w eliminacjach miała jeszcze szanse na awans poprzez baraże. W takim układzie można sobie olać eliminacje bo na chuj się starać, a potem skupić się na dwóch meczach barażowych. No ale pieniążki, pieniążki, pieniążki. Więcej meczów, więcej transmisji, Uefa zadowolona.

    Ten system barażów jest beznadziejny. Dla mnie naturalne było to, że grają w nich drużyny z trzeciego miejsca w grupie. Teraz dojdzie do takich paradoksów, że Norwegii nie będzie, a za to zagra w nich Estonia, która nie wygrała nawet jednego spotkania w tych kwalifikacjach. 

  3. Biorąc pod uwagę ostatnie nasze mecze to ten nie był taki najgorszy. Oczywiście uspokajam niezadowolonych - to i tak jest żenujący poziom. Niby klepią tę piłkę, niby coś tam kreują, ale nic z tego nie wynika. Dochodzą do pola karnego i panika. Strzałów zero, jak coś wymienią w polu karnym to albo strata albo odbiór przeciwnika. Lewandowski - cień człowieka, szkoda na to patrzeć. 

     

    Z jednej strony dobrze, że odpadliśmy, bo gdyby przy tak chuj... grze przez cały rok udało się prześlizgnąć to byłoby to niesprawiedliwe. Przegraliśmy eliminacje z Mołdawią i tyle, bo nawet ten remis z Czechami, przy komplecie punktów z tym rywalem dałby nam awans. Niestety, jesteśmy dziadami, że nie jedziemy na turniej, który jest u naszego zachodniego sąsiada, mając tak prostą grupę. 

     

    Baraże? Nie liczę na wiele, nie sądzę, żeby nagle naszym coś magicznie przeskoczyło w głowie i zaczęli grać na mega wysokim poziomie. Zależy od rywala, ale jak pokazał przykład Mołdawii, nawet z taką potencjalną Estonią możemy mieć wpiernicz. Zwłaszcza, jak naszym - jak zwykle - siądzie mental. 

  4. Pewnie będzie to kilkuletni wyskok, coś jak np. Islandia parę lat temu. Nie zmienia to jednak faktu, że szacun dla nich, bo wykręcają bardzo dobry wynik. Zależy kogo trafią w barażach, ale ich potencjalnym rywalom wcale może nie być łatwo. 

  5. I kolejna porażka Rakowa, choć chyba paradoksalnie to był ich najlepszy mecz w tej fazie grupowej. Nie da się jednak powalczyć ze Sportingiem, jak dajesz takiemu rywalowi dwa karne, a twój zawodnik wylatuje z boiska już w pierwszym kwadransie... Cóż, liczę, że mistrzowie Polski nie skończą swojego debiutanckiego sezonu w grupie z zerowym dorobkiem punktowym. 

  6. Kolejny udany czwartek Legii w Lidze Konferencji. W przeciwieństwie do pierwszego meczu, dzisiaj stresu ze Zrinjskim nie było. Pewne zwycięstwo, bez większego nakładu sił i bardzo dobra sytuacja w tabeli. Dobrze, że Aston Villa wygrała, bo to oznacza, że Legia potrzebuje punktu do wyjścia z grupy (chyba, że AZ nie wygra ze Zrinjskim to wtedy już nawet dwie porażki daje im awans). Raczej w Birmingham go nie zdobędą, więc szykuje się mecz o awans z AZ w Warszawie. Będzie ogień!

  7. Chryste Panie, co ten Manchester odwala to jest coś niesamowitego. Po drugim golu Hojlunda myślałem, że jest po zabawie, ale najpierw czerwona, później gol kontaktowy, karny i mamy remis. Nie zdziwię się, jak napędzona Kopenhaga to jeszcze wygra. 

  8. Głupota totalna. Być w kadrze, mieć szansę zagrania na dużej imprezie i wypromowania się, a ci alko chleją w Indonezji... Dobrze, że nie było pobłażania. Nieważne, czy to ważni gracze czy nie, dyscyplina musi być. 

  9. Stało się - Ajax spadł właśnie na dno tabeli. Ekipa z Amsterdamu przegrała w klasyku z PSV aż 2:5. Jestem ciekawy, jak dalej potoczą się ich losy. Musi tu przyjść ogarnięty trener, a zimą trzeba zrobić przemyślane transfery. 

  10. Ciężko się ten Raków ogląda w fazie grupowej. Ani dobrej, stabilnej defensywy, ani jakiegoś szaleństwa w ofensywie. Wszystko takie toporne, mnóstwo strat, paniki... Wiem, że sporo graczy kontuzjowanych, ale jednak na razie nie zachwycają. Dzisiejszy remis ze Sportingiem cieszy, bo to zawsze punkt, pierwszy Rakowa w historii europejskich pucharów, ale jednak czy jest się z czego cieszyć? Sporting przez ponad 80 minut grał jednego mniej, a Raków w żaden sposób tego nie wykorzystał, ba, na boisku za bardzo nie było tego widać. Na dodatek komiczna zmiana Arsenicia/Carlosa, przez którą prawdopodobnie padła bramka dla ekipy z Portugalii...

     

  11. Legia nie zachwyciła, ale wygrała w Mostarze i to jest najważniejsze. Ta grupa będzie szalona i emocjonująca do samego końca. Legia 6, Aston 6, AZ 3, Zrinjski 3. Szkoda tego meczu w Holandii, bo gdyby im się udało utrzymać remis to powoli można byłoby już otwierać szampany. Teraz znowu wygrać ze Zrinjskim w Warszawie, Aston pyka AZ na miękko i mamy bardzo dogodną sytuację. 

  12. Coś niesamowitego. Wiem, że ludzie mają różne uzależnienia, ale żeby mieć tyle hajsu i bawić się w bukmacherkę... Brak słów. 10 miesięcy to nie wyrok, bo w sumie tyle to się z więzadłami leczy, ale mimo wszystko to i tak spory czas bez gry. No i Euro przeszło mu koło nosa. 

  13. Stałem się dzisiaj posiadaczem Logitecha G29 od kumpla. Najpierw walczyłem z dwie godziny, żeby złapać force feedback na Windows 11, w końcu się udało. Na razie pograłem w dwie gry: Euro Truck Simulator 2 i Project Cars 3. O ile w pierwszej jeździ się na luzie, tak przy drugiej jest już trudno. Pomijam fakt, że nie umiem jeździć na kierownicy, stopniowo się uczę i dzięki zmniejszonemu poziomowi trudności nawet już nie jestem ostatni ( :D), ale tak się zastanawiam: czy są jakieś uniwersalne ustawienia tej kierownicy do gier? Czy generalnie przy każdej pozycji trzeba ją kalibrować osobno? Jakie jeszcze gry polecacie na kierownicę, żeby mieć frajdę z jazdy? (pewnie Assetto Corza, Forza Motorsport, jakiś Dirt/WRC, coś jeszcze?)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...