Skocz do zawartości

voi tekku

Użytkownicy
  • Postów

    334
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez voi tekku

  1. Atlus: nie chcemy żeby gracze marnowali czas na walki które i tak maja wygrać wiec zaprojektowalismy super blyskawiczny combat z nisko-levelowymi mobkami! 

    Też Atlus: podróże miedzy miastami chodzacym statkiem będą trwały 2h dla wikszej immersji, mozecie w tym czasie rozmawiać, gotować a nawet prać! 

    • Haha 1
  2. W dniu 20.04.2024 o 18:36, ogqozo napisał:

    Wybrałem najwyższy poziom trudności, no i oczywiście nie używam tego typowe Emblemowego przewalonego weterana na 20 poziomie, od razu wystawiłem wszystkich tylko nie jego. No kurde nie mam szans wygrać na walk pierwszej walki lol. Zmiana poziomu trudności jest na szaro. Muszę... zacząć całą grę jeszcze raz?

    Mozesz przecież wrocic jednostką do bazy i zmienic na Josefa. Możliwe ze są jakieś ograniczenia w tutorialowych walkach, w kazdym razie nie ma sensu Jozefa sadzać na ławce, bojąc się że ukradnie doswiadczenie, przy nim w składzie inne jednostki leweluja. Co do poziomu trudności, jak eksplorujesz mape i robisz poboczne rzeczy to gra nawet na ekspercie robi sie bardzo prosta, to mój najwiekszy zarzut i troche mi sie odechciało przez to grać. 

  3. 4 godziny temu, number_nine napisał:

    Włączyłem na chwilę demo i wszystko ładnie pięknie, ale totalnie nie kumam tych walk. Klikam na jednostkę wroga, walka sama się toczy i nawet nie zdążyłem się zorientować co kto robi XD Tam sie jakoś leveluje te postacie, wybiera skille którymi mają atakować, czy tak przez całą gre wszystko z automatu?

     

    Tutorial wszystko tlumaczy. Z czasem ustawiasz skille, ekwipunek i taktyki oraz jakie jednostki są w danym skladzie. Pierwsza walka jaką widzisz to bardziej pokazówka jak wyglądają starcia wysoko levelowych składów. Możesz podejrzeć statsy i taktyki jakie mają, ale chyba nic sie tam nie da zmienić. W czasie walki możesz pod chyba Y (na switchu, X na xboxie) sprawdzić jakie skille były użyte. 

    • Dzięki 1
  4. 29 minut temu, Suavek napisał:

    To w końcu jest turówka, czy RTS? Jest jakaś presja czasu w kampanii, czy można grać po swojemu, na spokojnie?

    Na spokojnie, jednostki poruszają się w czasie rzeczywistym, ale w każdej chwili możesz dać aktywną pauzę i wydać rozkazy. Samo starcie jest automatyczne, w turach zależnych od aktywnych i pasywnych punktow akcji jakie maja bohaterowie. Przed starciem mozesz poustawiać im taktyki kogo mają atakować, jakie skille użyć itp. 

    • Dzięki 1
  5. Jestem zakochany w tej grze. Już po pierwszej prezentacji na bodajże wrzesniowym directcie wiedziałem że to coś dla mnie. Potem trochę się obawiałem tego sterowania jednostkami w czasie rzeczywistym, wolę jednak czysto turowe strategie, ale demo rozwiało wyszystkie wątpliwości jakie mialem. Gra czerpie garściami z klasyków S/TRPG, walka jest trochę jak Battle Ogre, warstwa taktyczna to zapożyczenie gambitow z FFXII, mamy coś a'la supporty z Fire Emblem, a same potyczki przypominają mi jakąś wariacje tower defense. Piękna gra z masą contentu, myślę że spokojnie ze 100h w niej spędzę.

     

    Bardzo lubię tutaj swobodne poruszanie się po mapie swiata, chciałbym zobaczyć Fire Emblem z takim open worldem i zarzadzaniem miastami zamiast te niepotrzebne huby z ostatnich 3 czesci (w Fates jeszcze było spoko bo sprawnie sie wszystko ogarnialo w zamku, ale fabularnie było to idiotycznie rozwiazane). Podoba mi sie też zarządzanie zasobami podczas walki, limit użycia 10 itemow na pojedynek jest bardzo spoko rozwiazaniem i wymaga jakiegoś planowania. 

     

    Jedna rzecz o którą się przyczepię to rozwiazanie fabularne którego bardzo nie lubie, czyli wielki zły który namieszał magią w głowach generałów żeby służyli dla niego... Czemu calego swiata nie zaczaruje w takim razie? No nie siada mi to bardzo, zwłaszcza, że zazwyczaj mechanika jak to działa, jakie ma ograniczenia itp. nie jest nijak wyjasniona fabularnie, w UO moze jest, jeszcze nie wiem, ale nie sądzę. Wolalbym politykę i zdrady, wtedy UO byłoby juz idealne. 

     

    Generalnie jestem zachwycony i czuje że nic tej gry dla mnie nie przebije w tym roku. 

    • Plusik 4
  6. Fire Emblem Three Houses od strony fabularnej jest bardzo dobre, szczególnie ścieżka Blue Lion. Budowa świata, lore, postacie, wszystko tip top. Całość psuje kilka rozwiązań gameplayowych, jak za duży nacisk na szwędanie sie po hogwartcie, takie se i powtarzalne mapy oraz wybijajace z immersji rozwiazanie, że każdy main event fabularny musi się dziać na koniec miesiąca (ale to do przełknięcia, bardziej czepianie się z mojej strony). 

     

    Jak nie masz alergii na anime klimaty to wszystkie Xenoblady maja świetną fabułę. 

     

    Poza tym racja, większość exow Nintendo stawia na gameplay, dla mnie dla mnie to plus, ale jak ktoś szuka dobrej fabuły w grach to faktycznie raczej nie w tym zbiorze. 

  7. 29 minut temu, devilbot napisał:

    trochę fabułę

    No zobaczymy co nowego dodadzą, ale jak faktycznie zmiany będą glownie w fabule to dla mnie pass. Fabuła oryginału to ostatnia rzecz która mnie trzymała przy grze... Co sam bym chciał od SMTV to jakies dodatkowe aktywnosci, aż się prosi żeby powstawiać tam wiecej rozbudowanych questow. Grając marzyły mi się jakieś wioski demonów, gdzie np. urządzają sobie turnieje w których możemy wziąć udział. Tak, dalej opierało by sie to na walce jak 95% tej gry, ale jednak byłoby to jakieś urozmaicenie. 

  8. Ciekawe czy to bedzie jak Royal dla P5 czy bardziej DLC w ktore można wejść po przejsciu. Chyba jeszcze nie ma żadnego info? SMTV skończyłem w zeszłym roku, bawiłem się świetnie, ale nie wiem czy chciałoby mi się od nowa w to brnąć. 

  9. Do stolicy skądś się przeteleportowalem, ubiłem bossa (chyba głównego w lokacji), ale nie eksplorowalem jej jakoś super więc jeszcze tam wrócę + dostałem klucz do kanałów.

    Obecnie zwiedzam Volcano Manor. I tu kolejne pytanie, czy przystapienie do nich zamyka mi jakies inne opcje albo nastawia mnie przeciwko komuś? W sumie już mleko rozlane bo się zgodziłem, ale czy czekają mnie jakies konsekwencje? Tylko w miarę bezspoilerowo bym prosił ;)

  10. Czy jest jakis poziom na ktorym warto się zatrzymać i nielevelowac dalej? Pytam nie pod PvP tylko pod przyjemność z gry, mam 100 lvl, wyczyszczone większość od Caelid po Altus Plateau + quest Ranni i ostatnie godziny, tak od 90 lvl jest dosyc easy. Juz od jakiegos czasu biegam z 300k runów i taką mam wewnętrzną cebulę ze głupio byloby to stracic. 

  11. 5 godzin temu, nadol90 napisał:

    Cześć, a moglibyście dać znać jak wygląda kwestia gotówki tam, to znaczy, z tego co się dowiedziałem kartą ciężko raczej coś zapłacić i trzeba polegać na gotówce

     

    W większości miejsc można placic kartą, revolut elegancko sie sprawdzał, ale mielismy tez około 2000 zl w gotówce. Nie wyplacalismy z bankomatów wiec nie powiem jak to wygląda. Naczytalem się przed wyjazdem ze japonia jest zacofana z płatnościami kartą i w wielu restauracjach chcą tylko gotówkę, ale szczerze chyba się nawet raz z taką knajpą nie spotkaliśmy, chyba w ostatnich latach się ucywilizowali w tym temacie. 

    • Plusik 1
  12. Prawda jest taka że na takiej podstawowej płaszczyźnie to są trzy różne historie i dopiero DLC do trójki klepie po twarzy fan servicem i spaja wszystko. Cala reszta odniesień dzieje się na poziomie mniejszego lub większego zagłębiania się w szczegółach i szukania smaczków, więc pod wzgledem storytellingu możesz grać w dowolnej kolejności byle tylko to DLC ograć na sam koniec. Gameplayowo niby jest dużo elementów wspólnych, ale generalnie to co najważniejsze czyli walka różni się w każdej części na tyle że zawsze jest wciągająca. 

    Też bym chyba brał mimo wszystko najpierw jedynke, ale chyba bym nie wytrzymał czekać potem 2 lata z trójeczką. 

    • Plusik 1
  13. Skonczone i wymaksowane. Etap z niewidzialnoscią do wywalenia, reszta maratonu palce lizać, świetny poziom, ale no dosłownie setki żyć tam straciłem. Sprężyny i niewidzialność mnie sromotnie kosiły, ale generalnie i tak całość tego levelu to pure fun. 

     

    Nie grałem w te wszystkie New Super Mario wiec nie mam porównania do poprzednich tytułów 2D. Do tej pory trójka była moją ulubioną częścią, i Wonder oscyluje gdzies bardzo blisko. Poziom trudnosci imo jest bardzo dobry, ogólnie jest raczej łatwo ale nie banalnie. Cztero gwiazdkowe pozomy potrafią byc już kłopotliwe, a jak ktoś chce wyzwania to special world powinien to zaspokoić. Nie wiem czy był jakiś poziom przy ktorym bym sie frustrował i łamał pada, raczej gra była sprawiedliwa i jak gdzies ginąłem to tylko z mojej winy, a nie dlatego że coś z dupy spadło na mnie. No i ostatnia rzecz, jestem w szoku ile pomysłów Nintendo potrafiło tutaj wpakować. Coś niebywałego, szczególnie patrząc jak branża wygląda, gdzie często tworcy wciskaja po prostu to samo w innym kolorze byleby gra była dłuższa. Mega szacun za to i ode mnie 10/10.

    • Plusik 4
  14. 6 godzin temu, Figaro napisał:

    No i gra bardzo łatwa póki co.

    Dojście do flagi jest latwe, maksowanie już niekoniecznie. 

     

    Został mi maraton, reszta zrobiona na 100%. Cudowna gra. Etapy z koncertami roslinek to złoto!

    Co do odznak to jest to świetny pomysł i urozmaicenie, jedne ułatwiają inne utrudniają, co kto lubi. Daje to powód żeby wrócić po czasie do gry i zrobić sobie wyzwanie z konkretnym badgem. Już się nie mogę doczekać wysypu speedrunow z niewidzialnością. 

  15. 7 godzin temu, BRY@N napisał:

    Miałem brać ten Hori Split Pad Pro ale poczytałem opinie i kurcze jest trochę negatywnych i nie wiem czy to tylko takie marudy żeby marudzić.

    Co takiego negatywnego Cie odstrasza? Generalnie największą wadą dla mnie jest brak żyroskopu, poza tym wszystko działa cacy. 

  16. Ja dopiero w poniedziałek odbieram swoją kopię. Jaranko, mam poczucie, może i głupie/naiwne, nie podparte niczym poza ogólnymi wrażeniami z materiałów od N, że Wonder to takie Super Mario World naszych czasów. Taki z jednej strony powiew świeżości, z drugiej pomysłowe rozbudowanie znanej, sprawdzonej formuły. Taka kwintesencja easy to learn (/finish), hard to master (/100%complete), no ale zobaczę jak już zagram czy cokolwiek z tego co napisałem ma sens xD

    Brakowało mi ostatnio tego typu rozrywki po wszystkich dlugich głównie RPGach które ogrywalem w tym roku. 2023 to swietny rok dla N, brakuje mi jedynie jakiegos hidden gema żebym mógł zaliczyć go do najlepszych od premiery Swicha. 

  17. Mamma mia, ja co patrze to niezmiennie 5/6k... Musze się zaczaić też na jakąś okazję. Już kilka miesięcy minęło od mojego powrotu z JP i mam cały czas uczucie niedosytu. Mimo że jak na mnie było to bardzo intensywne 17 dni (codziennie ok. 20k-30k kroków), to dałbym wiele żeby je powtórzyć. Myślę że kiedyś uda mi się przysiąść i skrobnę coś wiecej, chociaż nasza trasa nie różniła się znacząco od wyjazdów kolegów powyżej, więc nie wiem czy uda mi sie coś nowego wnieść. Niemniej postaram się, ale to jak znajdę trochę czasu. 

  18. 2 godziny temu, Arikos napisał:

    Podobno 3DS ma bogatszą, bardziej interesującą bibliotekę

    Bogatszą raczej nie, a czy bardziej interesującą, hmm tez bym nie powiedział, dla mnie to głównie maszynka do fire emblemow. Dzisiaj zeby grać na 3DSie musiałbyś mieć przerobioną konsole albo kupować drogie uzywki bo eshop wyłączony. 

  19. W dniu 5.10.2023 o 14:20, Arikos napisał:

    Niestety ich ceny zwalają z nóg. Rozumiem wyższe koszty produkcji, ale leciwe już gry powinny kosztować dużo mniej niż życzy sobie producent.

    Dlaczego 'powinny'? 

     

    W dniu 5.10.2023 o 14:20, Arikos napisał:

    Zastanawiam się czy nie sięgnąć po wersję lite bo jest podobno - lżejszy, wygodniejszy, lepiej leży w dłoniach.

    Nie wiem czy dostaniesz jednoznaczną odpowiedź. I to i to ma plusy i minusy (i swoich wyznawców). Lita miałem raz w rękach w jakims sklepie i tyle wystarczyło zeby się zakochać, ale na razie nie potrafię znaleźć jakiegokolwiek logicznego uzasadnienia żeby go kupić mając dwa Switche w domu (może gdyby wyszedł Lite OLED). Faktycznie jest mega wygodny, zgrabny, ładny, ale z drugiej strony nie wiem czy warto rezygnować z funkcji 'normalnego' Switcha, nawet jeśli rzadko byś z nich korzystał. Sama możliwość odpięcia joyconow i granie z rekami za głową i switchem na bebzonie to gamechanger.

    Kolejna rzecz to wspomniany OLED, po przesiadce nie mogę patrzeć na poprzedni wyświetlacz i aż drgawek dostaję na myśl że mogą się sprawdzić plotki że w Switchu 2 bedzie zwykly LCD.

    No i bałbym sie jeszcze w przypadku Lita o dryfujące analogi (a to zmora od premiery Switcha), trzeba wtedy całą konsolę odsyłać do serwisu, albo bawić sie samemu w wymianę. W przypadku zwyklego Switcha lecą tylko joycony. 

    Chyba nie trzeba wspominać też ze Lita do TV nie podłączysz, a co za tym idzie granie w kilka osób na jedej konsoli odpada. 

     

    • Plusik 1
  20. Mam podobnie, co jakiś czas sobie wracam do MHR+SB i jak juz usiądę to odstawiam po kilku tygodniach. 

     

    Jeszcze wracając do Directa, początkowo miałem takie wrażenie meh, no ewidentna końcówka Switcha, ale wróciłem sobie do pokazu, przejrzałem jeszcze liste zapowiedzi i w sumie jest tam z 10 tytułów które mnie interesują, szczególnie Unicorn Overlord mam na radarze, a od kilku dni jestem uzależniony od F-Zero 99... Miałem się trzymać od takich gier z daleka po tym jak w kilka dni po premierze Tetris 99 zrobilem w niej kilkadziesiat godzin, ale złamałem się i coś czuję że efekt będzie podobny bo gra wciąga niemiłosiernie. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...