number_nine

Nie oczekuj posiadania tylu padów od ludzi kupujących gp za 4zł. Chyba, że mówimy o online, ale to raczej nie ma sensu w tej grze

Hajpik był duży przed premierą, ale po już chyba nikt nie pamięta tej gry XD Faktycznie trochę rozczarowanie, spodziewałem się bardziej rozbudowanej historii a nie leveli na kilka minut. Po znalezieniu secretów raczej nie ma po co wracać

Gra nie zrobiła na mnie wrażenia podczas pokazu, ale z czasem zaczął do mnie przemawiać ten klimat i pewnie sprawdzę. To chyba będzie idealny tytuł na zimowe wieczory z piwkiem. I dobrze, że takie gry są mocno promowane, może to skusi kilku hardcore only AAA gamers i fanów pif paf do wyjścia spod kamienia i sprawdzenia czegoś innego, zamiast pierdolić, że nima w co grać

Nie mogę dołączyć do sesji multi na xsx, znajduje mi różne party ale po próbie dołączenia mam komunikat "lost connection". Ktoś wie o co cho? ok, restart gry pomógł XD

no tak, bo hodlowanie krypto wiąże się z porzuceniem pracy XD

No i dobrze mówili, żeby trzymać. Wszystko zależy od Twojej strategii i ile czasu jesteś w stanie hodlować. Na tym właśnie polega idea hodlowania, akumulujesz i cierpliwie czekasz, nieważne czy miesiące czy lata Będąc płotką nie ma się co napalać na szybkie zyski, chociaż nawet teraz dało się wyciągnąć 10% w jeden dzień. Co kto lubi, ja nie mam nerwów na ciągłe flipowanie, trejdowanie itd, dokupuje małymi partiami i czekam na kolejne ath, do tego czasu większość tokenów lekko się mnoży na stejku i spoko

Ja stawiam, że to będzie symulator Kojimy, w jednym odcinku będziemy Kojimą-devem, w kolejnym Kojimą-reżyserem, dalej Kojimą-designer itd zgodnie z kultowym tweetem

Ostatnio oglądając z ziomkiem konfe Xboxa, na której zapowiedzieli wydanie Persony 5 stwierdziłem, że na trailerze ta gra wygląda dość biednie i się nie dziwie, że przeciętny zjadacz zachodnich AAA nie spojrzy nawet na coś takiego. Dopiero odpalenie tego tytułu i wsiąknięcie w ten świat jest jak pobudzający plaskacz na ryj No ba, ja nawet kupiłem soundtrack na CD i często odpalam W P5 zacząłem grać jakoś na początku srovida, na świecie stres, panika i nie zapomnę momentu, jak po iluś już godzinach na liczniku w deszczowy dzień wjechała scena z tym kawałkiem (wszystkie jego wersje są piękne) i zawiesiłem się na dobre 10 minut żeby wychillować i go posłuchać. Jeden z moich gierkowych highlightów życia

Widzę, że na promce za 35zl jest Spiritfarer, polecam z całego serca. Patrząc na screeny czy gameplay na pierwszy rzut oka to popierdółka o zarządzaniu, ale gra ma niesamowity klimat, wspaniałą muzykę, jest dużo rzeczy do roboty (mechaniki są uproszczone, ale nie nudzą), można odwiedzić dużo miejsc i spotkać wiele ciekawych postaci. Ja mam na liczniku już 30h, zero nudy i gra ma szansę zostać moim ulubionym indykiem ever. Kiedyś przeczytałem przypadkiem opis tego tytułu i byłem kupiony od razu. I chyba przy żadnej innej grze w ciągu jednej sesji nie byłem zrelaksowany, zryczany i zaśmiany. NO POLECAM TO WCHUJ. Pewnie zagram kiedyś drugi raz, bo jest też w gamepassie z dodatkami. Normalnie mi smutno jak pomyśle, że ta gra się niedługo skończy

To też jest w sumie beka. Tyle było przechwałek, jakie to ogromne obszary będą wczytywane w locie na next genach, więc mogli to wykorzystac. Zawsze mogą poprosić o pomoc ludzi od NMS, tam jakoś się dało :v Pomijam już jak to wygląda w tej grze, bo za wygląd nieba ktoś powinien dostać po łapach, chmury jak wyrzygane

Taki jak we wszystkich grach z otwartym światem - zbieranie surowców, "skarbów" i kolekcjonowanie wpisów o faunie, florze, postaciach itd. Chyba nie ma tu liczyć na coś więcej. U mnie póki co zajawa średnia, latanie w kosmosie wygląda spoko, reszta meh. Strzelanie wyglądało komicznie, zero powera a wrogowie chyba ślepi

Otóż to, analiza może cos uprawdopodobnić albo pokazać szerszy kontekst, ale w dzisiejszych czasach wystarczy jedno wydarzenie o mniej lub bardziej globalnym charakterze i wszystkie predykcje wpizdu

wszystkie sygnały z rynku i świata, poza pierdoleniem naganiaczy :v jak słuchasz tylko tego co inni gadają, to zawsze skończysz w dupie i z pretensjami

Pierwsza zasada - nie kieruj się tym co inni gadają, tylko obserwuj i rób swoje 90% krypto jutuberów/twitterów i znawców to zwykli naganiacze na konkretne projekty. W listopadzie zeszłego roku zdecydowana większość portfeli btc i eth była na mocnym plusie, w takiej sytuacji tylko czekać kto odpali dystrybucję pierwszy a za nim podążą kolejni i cena naturalnie leci. A na wydarzenia z tego roku to żaden znawca nie pomoże i nie przewidzi ceny analizą i wykresikami. Wojna, inflacja, kiepskie nastroje inwestorów itd. Po początku pandemii też była paniczna sprzedaż, po czym btc zrobił swoje ath :v Także jak to w życiu, po każdej burzy wychodzi słońce, więc chyba jeszcze za wcześnie na stawianie krzyżyka

Ludzie po prostu nie mają cierpliwości i nerwów na takie zabawy. Bańka pękła już któryś raz na przestrzeni kilku lat, kto to przeżył, to bierze dzisiejszą sytuację na chłodno. Kto wchodził all in w czasie hossy lata teraz z osraną dupą, proste. Ja się spadkami nie przejmuje, jak złapałem zajawkę na krypto, to zacząłem traktować kupowanie tokenów jak skarbonkę i sprawdza się to dla mnie. Kupuje małymi porcjami co miesiąc i w ciągu trochę ponad roku mam kilka tysi oszczędności już po spadkach, nie ruszam tego za chuja. Najgorsze co można zrobić to sprzedaż w panice. No ale to indywidualna kwestia, jak ktoś nie wierzy, że rynek znów odbije, to nie ma sie co w to pchać

Oby, bo póki co to wyglądało jak nextgenowe NMS. Liczę na szybki pokaz mechanik rpg i questów

Trochę się nie zgodzę, bo projekty z dobrymi fundamentami i blockchainy mają też szanse na duże wzrosty. No chyba, że miałeś na myśli raczkujące projekty, o których nikt nie słyszał a kiedyś będą mogły konkurować z największymi, ale to takie wróżenie z fusów czy im wypali czy nie

najlepiej cały na zielono. ale nie zapędzajmy się, niech pokażą najpierw jakikolwiek gameplay Ile ten event ma trwać? bo chyba miałbyć krótszy niż ten dwa dni później

No z Żółwiami to dojebali niespodziankę <3 Miałem kupować pudełko na Switcha, ale jak tak, to może kiedyś XD

XD to było nawet zabawne. Ale z ukraińcami też polecam się zorientować jak wygląda sytuacja i jak będzie wyglądać po zakończeniu wojny, zamiast powtarzać mądrości stada. Chyba, że Ty z tych bojących się, że ukraińcy zabiorą Ci też pracę

dzięki, na szczęście mnie stać na to, bo nie muszę wypierdalać hajsu do banku. A dziewczynę też mam wspaniałą i faktycznie zazwyczaj piwko czeka u niej <3 Sęk w tym, że ludzie nie myślą i do czasu spadków stóp będą ledwo żyć od wypłaty do wypłaty, bo raty sobie wyliczali "na styk"

no buldupcie dalej, a ja sobie bez stresu odpale gierke, pysznego krafcika, wapka i pochilluje. A mogłem tak jak Wy wziąć krechę, teraz srać pod siebie i myśleć tylko o tym XD

Mieszkanie kupiła prawie rok po tym jak się poznaliśmy, po wielu latach oszczędzania i poszukiwaniu odpowiedniego lokalu. Kupiła taki na jaki ją było stać, do remontu, który zrobiła z rodzicami i znajomymi i teraz super sobie mieszka, a nie jak zapewne Wy 100% na kreche, żeby mieć jak król i żeby pokazać się przy znajomych XD Jak widzisz źle trafiłeś z wizją, ale ciesze się, że możesz swój ból dupska czymś wyleczyć :v

Chłopie wrzuciłeś jedno ogłoszenie od osoby prywatnej, która pewnie tak jak Ty jest w dupie przed kreche i musi sobie jakoś odbić, może znajdzie jelenia. Ale jedną ofertą to Ty nie zaprezentujesz calego rynku najmu XD Też uważam, że jest patologiczny, ale wszystko zależy od sytuacji.

A ja wynajmuje od Janusza do czasu, aż się nie przeprowadzę do dziewczyny na jej mieszkanie, które kupiła za oszczędności i legitną pożyczkę od osoby prywatnej, żeby banku nie spłacać. Jak będziemy chcieli założyć rodzinę, to wtedy może pomyślimy o czymś większym, ona będzie miała chatę jako zabezpieczenie a ja oszczędności, których na szczęście nie wypierdoliłem przez FOMO jak Wy :v wszystko z głową i nie na ura bura, bo już zaraz mieszkań nie będzie XD