Treść opublikowana przez number_nine
-
Nintendo Switch - temat główny
Widzę, że włożyłem kij w mrowisko, ale chyba nie do końca zostałem zrozumiany. Dobrze to podsumował Soban, nie ma nic złego w skakaniu pamperkiem, ale Nintendo mogłoby wziąć sie do roboty i tworzyć więcej dużych gier pokroju Zeldy, FE itp. Kurwa, przecież oni nawet pokemony zepsuli, gdzie ten tytuł aż prosi sie o rozbudowanie i mógłby być grą na wiele miesięcy/lat. Widzę, że niektórym już sie po prostu nie chce grać w gry i ja to rozumiem, że wtedy przyjemnie jest odpalić jakąś mało wymagającą grę. No ale mi się jeszcze chce i jak mam do wyboru popierdółki od Nintendo vs historie AAA pokroju exów Sony czy gry największych studiów 3rd party, to wybór jest dla mnie oczywisty. Dla przykładu gram teraz w Control, pożyczyłem spontanicznie od ziomka i wsiąkłem, bo jest klimat jaki lubię, historia, muzyka, gameplay też ok, a jak mi się nie chce/nie mam czasu pchać fabuły, to odpalam chociaż, żeby zaliczyć jakieś wyzwania czy side questa. Poskakać pamperkiem to sobie mogę w podróży albo jak jestem poza domem i nie mam dostępu do ps4, inaczej takie gry po prostu mnie nie angażują. Jak już "marnuje" czas na taką rozrywkę, to wolę wynieść z tego trochę więcej niż sam gameplay. RDR2, GoT, Personę itd pewnie będę wspominał ciepło przez kolejne lata, a ze Switcha to póki co taki sentyment mam tylko do BOTW.
-
Nintendo Switch - temat główny
Tyle, że w gierkach na playstation jest jeszcze (zazwyczaj) rozbudowany świat, rozwój postaci i fabuła, przez które chce sie wracać do danego tytułu i odkrywać co będzie dalej. A na switchu można wrócić do gry, żeby więcej poskakać jakimś pamperkiem, przejść kolejną planszę itd. Nie zrozumcie mnie źle, lubie Switcha i granie w mniejsze tytuły na nim, no ale takie AAA sztosy jak BOTW powinny być wydawane częściej. I tu już nawet nie chodzi o to, że konsola nie uciąga takich gier, bo skoro BOTW działa i wygląda pięknie, to jeszcze wiele można by zdziałać. Brakuje po prostu dużych, angażujących gier.
-
Nintendo Switch - temat główny
Te stare gierki za wyższy abonament, to totalne przegięcie ze strony Nintendo. No ale oglądałem wczorajszego Directa ze streama jakiegoś switchowego kanału na yt i typ tam był nieźle osrany, take my money itd, ludzie na czacie to samo, więc podejrzewam, że będziemy tak dymani przez cały cykl życia Switcha. Nintendo wie jakich ma fanów i że kupią nawet gówno, byle w ładnym papierku.
-
Zakupy growe!
Prawie dwadzieścia lat temu ta gra ukształtowała mnie jako gracza, a dziś słucham soundtracku z tego arcydzieła na winylu. No zajawa troche.
- eShop - małe gry, VC, ciekawe promocje itd.
-
Tales of Arise
czyli wady typowe dla 99% jrpgów ja przez to olałem finał pierwszego Ni No Kuni, bo ostatnia lokacja i dojście do bossa to był jakiś żart
- 100 milionów bitcoinów
-
Nintendo Switch - temat główny
jprdl ja zawsze myślałem, że ten brak obsługi słuchawek po bt bierze sie z technicznych braków, a nie kwestii softu i już się poddałem, że kiedyś sparuję słuchawki. a tu jeb, po 4 latach od premiery konsoli wspaniałe Nintendo dało nam tą możliwość, która chujwi czemu nie była dostępna wcześniej XD
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Przecież Sony dopiero co sie chwaliło, że sprzedali więcej PS5 niż PS4 w tym samym czasie, więc jak nie ma komu kupować gier? Ciekawą logike prezentujesz, po co robić nowe gry jak sie Sony nie wyrabia z dowiezieniem sprzętu. To po co właściwie była premiera PS5? Moją ostatnią konsolą od M$ była 360ka i skończyłem tam ledwo kilka gier. Będę miał ogromny backlog, exy z poprzedniej i aktualnej generacji, do tego ciekawe indyki również w abonamencie. Jak mam wydawać ponad 2k na nowy sprzęt, to chce mieć w zamian coś NOWEGO, nie będę sie brandzlował 60 klatkami w pojedynczych remasterach i szybszymi loadingami udając, że to game changer.
-
Tales of Arise
No tak, ale demko nie wyjaśnia czy od początku gry będzie cała drużyna, jedna postać itd. Stąd moje obawy
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
wigga plz. Ja na początku nawet nie brałem pod uwagę kupna ps5, bo było widać jak na dłoni, że Sony nie przygotowało się do tej premiery i nie było żadnych system sellerów. Zaraz minie rok i dalej nie ma w co grać, poza remasterami albo ulepszonymi wersjami gier z ps4, które mają te mityczne SZEŚDZIESIONT KLATEK. Po premierze z politowaniem patrzyłem na to polowanie na nową konsolę, która teraz służy do odpalania gier z poprzedniej. No ale z szybszymi loadingami, game changer w chuj. Także Sony zachęciło mnie do zakupu Xboxa, bo kupię game passa i będę miał dostęp do gier AAA w dniu premiery, o backlogu nie wspominam, a gry od sony ogram jeszcze na ps4pro, bo nie dość, że mam zaległości, to jeszcze dalej wychodzą i będą wychodzić na nią gry
-
Tales of Arise
Dokładnie takie same odczucia miałem po przegraniu kilkunastu minut w demo. Walki są widowiskowe, ale co z tego, kiedy na ekranie dzieje się tyle, że nawet nie widzę jak wyglądają animacje moich skilli Nie wiem czy w pełnej wersji też tak będzie, ale momentami męczyło mashowanie przycisków, żeby odpalać skille 6 postaci
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Sony kolejny raz nie dało mi powodu, żebym chociaż pomyślał o zakupie PS5 przez następne 2 lata. GOW2, który wygląda identycznie jak jedynka i tylko by mnie wynudził, jałowe zajawki Spider Mana, który pewnie też będzie totalnie odtwórczy, reszta to w większości już dawno zapowiedziane gry, multiplatformy, albo info, że kiedyś tam coś będzie. Ale na ppe widzę, że jak zwykle zbroja osrana, bo Sony "dowiozło" XD
-
Nintendo Switch - temat główny
Mario wiadomo, ale to dalej nie jest typ gry, do której wracam z wypiekami na twarzy i nie mogę doczekać się kolejnej sesji
-
Nintendo Switch - temat główny
Taka myśl mnie właśnie naszła, że smutny jest fakt, że na Switcha poza BOTW nie ma absolutnie żadnej gry, która pozostawiła u mnie zachwyt, albo na którą mam zajawkę i taki zachwyt mógłby się ewentualnie pojawić. Grając na PS4 spotkało mnie to wiele razy, dlatego konsole od N chyba zawsze będą dla mnie tą "drugą". Doceniam Switcha jako platformę do indyków czy innych mniejszych gier, ale na takie muszę mieć odpowiedni nastrój i czas... Poza tym takie gry przez swoją uboższą narracje i fabułę rzadko kiedy potrafią mnie wciągnąć na dłużej.
-
Ghost of Tsushima
Ile czasu zajmuje przejście dlc? Tam normalnie można wbić platyne? Na początku października planuje dłuższy urlop i to idealny moment na powrót do przygód Jina. Eh, aż sie przypomina zeszłoroczna premiera i zapierdalanie o 9 rano po preordera, to byli czasy
-
Nintendo Switch - temat główny
Tak apropo grania przenośnego, to widzieliście kiedyś kogoś w parku/komunikacji/gdziekolwiek grającego na switchu? Bo ja nie. I o ile lubię wersję hybrydową, to nie wyobrażam sobie targać jej dla 20 minutowej partyjki w tramwaju., dlatego rozumiem osoby preferujące Lite. Pomijam już to, że nie chciałoby mi sie nawet jebać z rozwijaniem słuchawek.
-
Days Gone
Nie lubię gier z zombie i zombie podobnymi pamprami. Nie lubie klimatów z motocyklami. Byłem sceptycznie nastawiony do tej gry przez recenzje i ogólne postrzeganie tej gry jako średniaka. Wczoraj wbiłem platyne i to dopiero druga ever. Gra faktycznie mogłaby poprawić wiele elementów, ale nadrabia wszystko klimatem, fajnym podejściem do tematu (to tak naprawdę historia o miłości w świecie post apo), detalami i masą innych rzeczy. Nie będę omawiał tu wszystkiego, zachęcam jednak niezdecydowanych do sprawdzenia Gays Done, bo ten tytuł naprawdę może pozytywnie zaskoczyć.
-
PSX Extreme 287
Tu raczej chodziło o styl tego tekstu, a nie samą treść. Biedny sobek zapierdala, a czytelnicy na pewno wtedy grali w gierki i korzystali z wolności. No takie bez klasy to troche.
-
PSX Extreme 287
Sorry ale to brzmi jak pierdololo typowego umęczonego menża XD pomyśl o ludziach mieszkających na solo, którzy po robocie muszą ogarnąć chate, zrobić pranie, zakupy, ugotować, załatwić inne sprawy i jeszcze znaleźć czas dla ziomków, rodziny i na przyjemności itd. Beka z takiego stękania na łamach pisma.
-
Ghost of Tsushima
Z takim podejściem, to my naprawdę za pare lat będziemy grać w same battle royale i klikacze.
-
Ghost of Tsushima
Porównujesz savy w chmurze do dodania mechanik o których wspominasz, ulepszonej grafice i japońskim lip sync? nigga pls, nie rozumiesz ile pracy trzeba było w to włożyć i że warto taką pracę docenić w czasach smart delivery, ale i wydawania zabugowanych gier na premierę albo takich z wyciętą połową zapowiadanych zawartości? Btw, nie przypominam sobie, żeby za czasów ps2/ps3/ps4 ktoś narzekał, ze nie dostaje gier z poprzedniej generacji za darmo XD najlepszy przykład to The Last of Us, po remastera na ps4 po roku (czyli tak jak w przypadku GoT) wszyscy lecieli z wywieszonym jęzorem i jakoś nikt nie płakał, że trzeba zapłacić pełną cenę za bieda remaster. Widze, że mentalność #dej wkracza też do branży gier.
-
Ghost of Tsushima
Czytam te bóle dupy na temat cen upgradu czy wersji na ps5 i oczom nie wierzę. W dobie gównianych gier z mikropłatnościami albo takich potworów jak CP ktoś wypuścił jeden z lepszych tytułów minionej generacji, bez jednego buga na premierę, z dojebanym dodatkiem multi za darmo i tak dalej, ale nie dopłacę 80zł bo DEJ XD Pomijam już to, że jakoś wielu było stać na zakup konsoli i pajacowanie z szukaniem jej, ale za gre dopłacić to nieee, jak to. W ogóle cena pełniaka na PS5 jest akurat adekwatna do zawartości. Piękna gra + multi + dodatek, gdzie inni sprzedają takie coś jako osobną grę (patrz chociażby Spider Man). No ja jebie co za ludzie
-
Nintendo Switch - temat główny
Czy ja dobrze widzę, że nie dołożyli obsługi słuchawek po bt? Słuchawki na kablu w 2021, no japierdole
-
Ghost of Tsushima
granie w grę o japonii po angielsku, lol. polecam chociaż spróbować, bo japoński dubbing jest idealny i o wiele lepiej oddaje emocje towarzyszące tej historii niż angielski