-
Postów
412 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Odpowiedzi opublikowane przez RaiD
-
-
Kolejna fantastyczna symulacja rotacji w wyścigu. Tym razem oczywiście Węgry..
- 1
-
Właśnie o czymś takim pisałem wyżej...Luqat, takie uroki napływu sezonowców.
W 2019, niczym w 2008 każdy jest ekspertem od strategii, doboru opon, pit stopów itd.
Taki mamy klimat, ale wygląda na to, że za długo nie potrwa
-
[mention=67723]RaiD[/mention] czytaj temat, bo wyżej ktoś już to wrzucił. Po drugie Mercedes wcale nie był taki słaby na tym torze, a na pewno nie o tyle słabszy, że musiałby coś czarować. Po trzecie Red Bull nie mógł zjechać na pit, bo wyjechałby za Lewisem, jako że Max miał na tym okrążeniu dublowane bolidy i stracił sporo czasu, więc po prostu Mercedes nie mając nic do stracenia, podjął próbę (bo nie ryzyko) i wybrali do tego dogodny moment. Natomiast Lewis miał obawy i wątpliwości czy dobrze zrobili i nie był pewny czy to wyjdzie. Z kolei Max chciał zjechać już na następnym okrążeniu, ale dostał negatywną odpowiedź, więc nie, nie są sobie winni. No, a że opony "spadły z klifu", to była ruletka i próbowali dojechać do mety. Wiedzieli, że raczej na torze Lewisa nie wyprzedzą, więc mogli tylko się modlić, żeby laczki wytrzymały. Co do McLarena, to może wraca z zaświatów (a nie "zza światów"), ale jest dublowany przez liderów.
Czasami mam wrażenie, że niektórzy oglądają wyścigi do prasowania albo nie słyszą i nie widzą/rozumieją na co patrzą i to mając tyle danych na ekranie i w internecie.
Seznowców powiadasz .... :] że niby ja bo jestem nowy na forum ? Czy Ci się coś po prostu wydaje i walisz bez podstaw jak to w Polszy ostatnio w internetach modnie?
W sumie myśl sobie co chcesz :] można pogadać na argumenty ale jak ktoś zaczyna kwasem jechać i lekceważeniem ja odpuszczam.
Za dubel oczywiscie - sorry.
-
Mnie się już nie chce wierzyć, że cokolwiek się zmieni skoro z tego złomu nawet cyklicznie lusterka odpadają ...
-
Nikt RBR nie bronił zmienić opon zaraz za LH. Sami są sobie winni.No ale to było jedyne co się wydarzyło. Więc wyścig był nudny. O to mi chodziło. Dogonił bo opony się skończyły. Inaczej by był 2.
Wyścig spoko. -
Genialna strategia Mercedesa. Na tym polega mistrzostwo tego zespołu i samego Lewisa. Na torach gdzie są słabsi potrafią wygrywać. I to jest fakt.
Max dziś fantastyczny. No i Mclaren powoli wraca zza światów.
-
Zdecydowanie 2 - 3 walki przed walką o pas. Pełna zgoda.
Następna na bank mistrzowska nie będzie bo Wilder ma kontrakty z Ortizem i Furym. A Ruiz lub AJ (mam nadzieję, że jednak AJ) ma Usyka i Puleva.
Także Adam ma czas by się docierać. -
Powiem tak ... hmmm ... ogólnie to super i bardzo się cieszę, że AK to wygrał. Wielkie graty...
Ale ... tych "ale jest sporo".
Po pierwsze waga, o której pisałem wcześniej ... no k..ur..wa 120 kg to jest dużo, za dużo co było widać w 4,9 i 12 rundzie gdzie w zasadzie miała być egzekucja na Arreoli ale AK nie miał paliwa ... no jak Adam chce już tak koniecznie dużo ważyć to chociaż te 5 kg mniej ... no to daje komfort bo jakoś to szybciej będzie dotleniał.... to mu brakowało tlenu ewidentnie. Jak nie zrzuci tych kilogramów to musi zacząć walczyć jak legendarny John Ruiz (ten z lat 90-2000) na zasadzie wieszania się i zamęczania oponentów bo na szermierkę na pięści będzie coraz słabszy).
Po drugie obrona dziurawa jak ser Szwajcarski... te 660 trafionych (z obu stron) to jest zgroza !! Można się jarać, ze super walka ale z "technicznego" punku widzenia to jest dramat. Adam ma 30 lat i jest nieobity, Arreola 38 i dwa razy więcej walk na karku i Adam idzie z kimś takim na wymianę ?? !! ... Ale ok ... poszedł na wymianę i co z tego wyszło ? nic .
Ogólnie Adam bardzo mądrze prowadzi swoją karierę i ja w niego bardzo wierzę, ale kilka rzeczy musi zmienić bo taki Wilder urwie mu łeb....
Tak poza nawiasem Adam to najlepszy ciężki jakiego mieliśmy od czasu Gołoty (tego sprzed walki z Lennox`em, który tak na prawdę skończył mentalnie Andrzeja).
No nic, jest wygrana i to jest extra
- 1
-
Też mnie zmroziła waga Adama ... Nie spodziewałem się, że aż tak ciężki będzie.... To trzeba dotlenić... mam nadzieję, że wiedzą co robią bo Arreola może i jest zdezelowany ale to mimo wszystko nie jest Szpilka czy Washington..Adam (pipi)a super profesjonalizm , żeby się nie przejechał na wy(pipi)ce jak AJ.
-
Kownacki - 120,8 kg
Arreola - 110,7 kg -
Akurat transmisja z Pol'and Rock się skończy .. Nie opłaca się kłaść spać..
-
Człowieka szkoda.
Ale sam se życie zje...ał... bez sensu bo dobry był jako zawodnik. -
Live z Pol'and Rock.. tyle, że są przerwy między koncertami.
-
Legia .... zawsze kibicuje naszym więc dobrze, że awans .. Ale k.r..wa mać ta gra to jest mentalny gwałt analny. Masakra....
-
Ostatni raz coś takiego było chyba na Sliverstone w 2008. Jak tu nie kochać wyścigów w deszczu.
-
Mokro na torze a Ferrari i Merc slicki widząc jak Max tańczy... Mają za swoje. Głupota
-
Kto normalny zakłada slicki...
-
-
Ferrari niech se kupią cysterne wódki i to przepiją. Tak gó.w.nej serii nie pamiętam.
-
Póki co wyścig perarda
Co ten Max od.je.bał to chyba tylko on sam wieMina Hornera przy starcie Maxa
-
Jak leśne dziadki i reszta dziewczyn nie przerwą wyścigu bo spadło kilka kropel to faktycznie może być fantastyczny wyścig.
-
Czyli jednak...Asensio zerwał więzadła i kto wie, czy Bale czasem nie zostanie na kolejny sezon.
-
Nagrała się "przypadkowo" rozmowa Whyte'a z Hearn'em. Nie będę się wypowiadał bo chyba wszystko jasne...
http://www.ringpolska.pl/boks-na-swiecie/waga-ciezka-boks/65411-nagrala-sie-rozmowa-hearna-z-whytem-o-dopingu
Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka -
No i ku temu to zmierzaJakby brytyjczycy to nazdzorowali łajdak byłby czysty jak łza.
Kącik bokserski
w Kącik Sportowy
Opublikowano
To by nie było dobre. AK nie jest jeszcze gotowy wg mnie. Min 2 walki jeszcze być to miało sens.