Skocz do zawartości

aph

Użytkownicy
  • Postów

    1 350
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez aph

  1. W dniu 29.12.2019 o 18:08, _Red_ napisał:

    Aha z ciekawosci przyjrzalem sie znanej mi demowce 4k z Youtube ("oled demo 4k costam") puszczonej w sklepie na LG B9.

    No jakos nie dostrzeglem tej fenomenalnej roznicy w czerni miedzy posiadanym TV a tym.

    To dlatego, że sklep jest mega oświetlony - oświetlenie ogólne, akcentujące i dekoracyjne.

    Takie rzeczy najlepiej sprawdzić u siebie,zrobić seans kinowy w nocy.

  2. 3 minuty temu, izon napisał:

    Z 1 miejscem tj. TLOU w pełni się zgadzam, ale, że GOW jest przed Wiedźminem 3 to już jakieś jaja..

    Nie widzę w tym nic obrazoburczego, a osobiście przychylił bym się do tej decyzji.

    Pamiętajmy, że kult W3 jest największy w PL, a to ułamek rynku. 

  3. Genichiro i motylek padli, no nie powiem przypomniały się boss fighty z BB. Poza tymi dwoma walkami raczej gładko szło. Cutscenki i postacie to małe mistrzostwo, mam nadzieję ze from będzie się trzymać normalnego storytellingu.

  4. 7 minut temu, Pix napisał:

     

    Jasne, też ostatecznie sprowadzają się do schematów (jak w każdej grze), ale jest różnica między różnorodnymi questami, 

    Racja, większe urozmaicenie-np. więcej misji bojowych, skradankowych, ukryte boss fighty, więcej dialogów itp. pomogło by zapewne z metacritic i sprzedażą tytułu. Kojima ewidentnie powienien jeszcze z rok nad tym posiedzieć. Z drugiej strony strzelanek i skradanek każdy ma na półce dość, więc nie narzekam.

     

    Tak więc jeśli powstanie kiedyś druga część to obowiązkowo oczekuję większej staranności w tej materii, bo Kodzi umie w to jak mało kto, ale na pierwszy ogień oparcie gameplayu na travelsal'u i -później- endgame na zarządzaniu infrastrukturą mi wystarcza.

     

    Tym bardziej że gra nie ma analoga na rynku i chyba za jakiś czas będziemy wspominać jak virtua fighter, taka fajna bijatyka nie to co teraz kamehamehy i kungfu pandy.

  5. 23 godziny temu, Pix napisał:

    Zazdroszczę tym, którzy się dobrze bawią robiąc wszystkie poboczne pierdoły w tej grze. Też na początku próbowałem, ale w końcu musiałem się poddać.

    Bieganie po pustych przestrzeniach ===> omiń muły ===> omiń BT ===> dostarcz paczkę ===> powtórz razy kilkaset

    A dziekuje dziekuje, sidequesty DS robie jako odskocznie od innych gier i swietna zabawa. Lajki za 4 drabiny, jedna nad drugą w górach, spływają do tej pory. Warte odnotowania, że i krajobraz dzięki obiektom znacznie bardziej urozmaicony, aż chce się pobiegać.

    Edit- tak podsumować można każdą grę, trochę bezsensu przytyk.

    • Lubię! 1
  6. 6 godzin temu, Josh napisał:

    Spokojnie, jestem pewny, że absolutnie nikt - nawet osoby broniące tej gry niczym lwica swoje młode i uważające te denne questy za ósmy cud świata - nie wykonuje wszystkich opcjonalnych zadań tak jak pan Kojima przykazał, tylko w pewnym momencie zaczyna odczuwać znużenie / irytację i gwałci tyrolki 

    Tyrolka= tak jak Kojima przykazal, bo musisz wykrecic nierealne na piechote czasy, no i przy okazji tworzysz infrastrukturę i pomagasz innym, a takie jest założenie koncepcyjne Death Stranding.

  7. Godzinę temu, kotlet_schabowy napisał:

    Eh no jak na razie (z 5h na liczniku) to jedna z tych gier, które jak włączę, to już gram i nawet wciąga, ale jak nie gram, to w ogóle nie tęsknię i nie mam ochoty odpalać konsoli. Zupełne przeciwieństwo takiego SW, na którego każdorazowe włączenie cieszyłem się jak dzieciak otwierający zabawkę.

    A ja miałem zupełnie odwrotnie, od pierwszej

    Spoiler

    walki z Madsem

    wczuwka na całego.

    A SW czeka w kolejce, wypchnięte przez Sekiro. Poczucie grania znowu w to samo jest tak odpychające, że czasem sobie myślę, że mogliby jeszcze dać łapanie pokemonów.

  8. @Wredny

    Prosiłeś o kilka słów, przede wszystkim nie mam zamiaru niszczyć wszystkich gniazd krzykaczy, bo krążenie po mapie w nadziei że gra wreszcie dropnie potrzebne surowce ( nafty od ukończenia wątku głównego prawie nie widziałem) i podjeżdżanie do dziupli tylko po to żeby rzucić butelką i jechać dalej, średnio mnie rajcuje. Dlatego zostawiam to odłogiem, nie chcę sobie psuć wspomnień.

     

    Tym niemniej, gra to pozytywne zaskoczenie, obowiązkowa pozycja dla fanów open worldów, zombie post-apo, no i najlepszy substytut dla czekających na TloUP2. Kiedyś się zbiorę i napiszę własną reckę.

    • Plusik 1
    • Lubię! 1
  9.  Gra jest na promocji obecnie za 124 na PSN, kto jeszcze nie ograł świetna okazja do nadrobienia zaległości.

    Gdyby nie kilka głupich pucharków byłaby platynka u mnie.

  10. 22 godziny temu, easye napisał:

    Ta najładniejsza gra generacji dla niektórych na Xbox One X, to mix głównie Low, medium, miejscami high, a czasami "lower then Low". 

    Aha.

    Znalezione obrazy dla zapytania digital foundry rdr2 pc xbox one x

     

    Tekstury i geometria czyli to co najważniejsze, na Ultra. Na lower than low są drobiazgi, jak dalekie cienie czy odbicia, czyli cos co w porównaniach pokazuje się duza czerwona strzalka, żeby gracz widział co traci.

    I oczywiście ani słowem, jaka cene trzeba zaplacic za zestaw do natywnego 4K, co jest bardzo trudne do osiagniecia w tej grze na PC. Już nie wspominając o iluzorycznym 60FPS, gdzie input lag jest praktycznie taki sam jak na konsolach.

    • Plusik 2
    • Minusik 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...