Skocz do zawartości

anarom_pl

Użytkownicy
  • Postów

    512
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez anarom_pl

  1. a masz jakis patent na "trzymanie kwadrata" ?

     

    w sumie tylko 3 dusze po drodze zebrałem, z jednej nabilem 107 sl,

    a druga właśnie sie nabija.... założyłem gumke recepturke na pada :) w sumie to kilka gumek :P

    Weź zostaw tę grę, bo tacy ludzie jak ty nie zasługują na granie w nią. Najpierw ją jedziesz wymyślając kosmicznie nieznaczące bzdety. A teraz odstawiasz numer z głową smoka i z dumą o tym piszesz. Kogo to obchodzi. Miałem już twoich postów nie komentować, ale nóż mi się w kieszeni otwiera jak widzę co ty z tą grą robisz :confused: .

  2. Co do unikow to zalezy jaka bron ma przeciwnik. Large sword ma mega duzy zasieg, na bank ponad 180 stopni przy zamachu, tak ze pewnie cie zachacza po skonczonym rollu.

    Napisałem o pve. Bo w pvp to inna bajka. Przez okazyjne lagi w multi, czasami można oberwać od gościa stojącego 5 metrów dalej.

  3. Czasami uniki rzeczywiście wkurzają. Nie raz można być za przeciwnikiem, a on i tak trafia :( .

    kupuje dark souls, zaraz zamawiam, przeszedlem demon'sa i czego moze sie spodziewac po dark souls ? Ciezej sie zaczyna niz w demon'sie itp?

    Dla mnie pierwsze kroki były trudniejsze w Dark Souls. Mimo że Demony miałem w jednym palcu.

    @Simon

    Bądź twardy i wróć tam. Skop im dupska, bo to nie jest trudna lokacja. Poza tym masz Drake, więc powinieneś mieć ich na strzała ;) .

  4. Przechodzi, przechodzi. Za to stability ma na równi z tarczą Havela za ułamek wagi.

    Jej power objawia się głównie w PvE. Tu najważniejsze jest stability.

    Mam dwie bronie, tarczę, catalizator i ciągle poniżej 25% załadowania.

    Ja też biegam z tą tarczą. Waga i stability rządzą. Dzięki niej i odpowiednim pierścionkiem, mogę nosić ciężką broń, ubranko i ciągle jestem wygimnastykowanym króliczkiem. W sumie mocniejszy atak ogniowy grozi tylko w pvp. Ale i tak w tym trybie zmieniam na Grass Crest. Poza tym przed większością ogniowych ataków idzie uskoczyć.

  5. Tarcza jest dobra, ale brak odporności na ogień jest nie do zaakceptowania. Ogień przechodzi jak przez masło :( .

    @Ghotti

    Jak chcesz mieć na początku z górki. Wybierz jako prezent Master key. Weź bandytę, który na dzień dobry ma dużą siłę i wytrzymałość, niezłą tarczę i dość dobry toporek.

    Ulepszaj broń i pakuj punkty głównie w endurance i Vitality. No i trochę w str i dex do utrzymania wybranej broni. Jak ją ulepszysz do +5, to leć do kowala w katakumbach i przerób ją na Fire.

    Oczywiście to jedna z wielu opcji, ale moim zdaniem dość bezstresowa ;) .

  6. Z tego co wiem, to każdy może pisać i wyrażać opinie nt gry oraz jej aspektów,

    ale nie każdy umie zaakceptować opinię inna niż własna.

    Zgadzam się z tobą. Ale w każdym twoim poście prawie wszystko ci się nie podoba. I w większości są to nic nie znaczące rzeczy. Odnoszę wrażenie że maniakalne poszukujesz błędów i dziwactw, żeby dowieść że gra jest bardzo niedopracowana. Daj spokój z tą krucjatą i czasami napisz o dobrych rzeczach, których w tej grze znajdziesz o wiele więcej :) .

    Ale już się nie czepiam i rozstańmy się w pokoju :) . Będę znosił w milczeniu twoje kolejne ataki na tę grę :(

  7. DLACZEGO nie można wygrać pierwszej walki z sethem? oraz - uwaga, pomimo założonego pierścionka, i tak traci się wsio a pierścionek nie działa :confused:

    Musiałeś pomylić pierścionki, bo u mnie wszystko zostało. Chłopie daj spokój, bo uczepiłeś się tej gry jak mało kto. Prawie wszystko jest dla ciebie zrąbane. Masz problem z respiącym się golemem, mechanizmem który sam się przestawia, skaczącymi bossami, Setem itd. Cały czas się zastanawiam dlaczego w to grasz, skoro wszystko jest głupie. Proszę cię odstaw tę grę i nie zniechęcaj innych do zakupu. Z całego twojego marudzenia z niczym nie można się zgodzić. Jedynie @pit ma rację, że są zwolnienia między innymi w Blight town. Podsumowując, odstaw tę grę i kup sobie coś realistycznego, coś co cię nie zdenerwuje. Proponuję Simsy :)

    • Plusik 1
  8. @subtag. Myślę że dostajesz baty i dlatego gra ci się nie widzi. Przecież widać że cały czas szukasz dziury w całym. Może ktoś parę razy pod rząd oklepał cię w pvp, i się zraziłeś. Poza tym, jak dla ciebie deathmatch byłby ciekawszym multiplayerkiem, to ja wysiadam :wacko: .

    • Plusik 1
  9. Jeżeli chodzi o Luck, to całe szczęście że tego tu nie ma. Nie chciałbym w to pakować punkty, żeby mi jakiś durny kamyczek wypadł. Reszta też mi pasuje. A multi zjada te z Demona na śniadanie. Tylko te problemy z połączeniem ze znajomymi :wacko:. No i klimacik rzeczywiście tam był bardziej odczuwalny.

  10. Wiem że na poison, bleed i curse daje większą odporność bloodshield. Czy na Toxic, to nie wiem.

    Ale tak naprawdę to po co ci to. Nazbieraj, albo kup trochę specyfików leczących i po problemie. Przecież i tak jest tylko paru przeciwników na bagnach którzy tym strzelają. Poza tym jak ich ubijesz, już się nie respawnują.

  11. Jak zginiesz, tracisz wszystkie Humanity z kółka. Musisz wrócić w miejsce zgonu i znaleźć upuszczone humanity i dusze. W Demons Souls było tak samo, z różnicą że wracałeś tylko po dusze.

  12. To ilość Humanity. Mają one trochę zastosowań. Gdy jesteś trupem, można jednego z nich użyć do odzyskania człowieczeństwa (robi się to przy ogniskach). Tylko człowiek może przywołać innych graczy do pomocy. Poza tym dają bonusy do broni ulepszonych w chaos i chyba jednej, czy dwóch z unikalnych. Dodatkowo zwiększają drop rate. Możemy je również podarować w niektórych przymierzach i dzięki temu w nich awansujemy. Dzięki nim można zwiększyć ilość leczących flaszek ( robi się to również przy ogniskach).

    Humanity można zdobyć na różne sposoby. Po patchu dostajemy po jednym za zabicie bossa. Wypada z niektórych przeciwników. Innych graczy w pvp. No i można je w różnych miejscach znaleźć. Pozdrawiam :)

  13. Niektórzy uważają że Dark Souls jest około 1,5 razy większe. Mi jest ciężko określić. Dla mnie jest więcej przestrzeni i terenów otwartych. Ale gra naprawdę wydaje się obszerniejsza.

    Jeżeli chodzi o trudność. Grając pierwszy raz w Demons Souls było mi łatwiej niż w Dark Souls. Zwykli przeciwnicy potrafią bardziej zaleźć za skórę. Jeżeli chodzi o bossów, to poza małymi wyjątkami są na podobnym poziomie.

    Najważniejsze to zrobić sobie odpowiedni oręż, tarczę i gra robi się prosta :) .

  14. Platyna w Dark Souls jest dużo prostsza do zrobienia od tej w Demonie. Do dziś pamiętam ile wyrwałem włosów z głowy przy Pure Bladestone ;) .

    Gra mnie też ciągle zaskakuje. Wczoraj również trafiłem na Avelyn. Z ciekawostek, to ostatnio zamordowałem cycatkę w Anor Londo. Stałem blisko ogniska i strzeliłem z łuku. Zanim wyzionęła ducha, szybko usiadłem przy ognisku. No i nie wiedzieć czemu, nie stała się ciemność :)

  15. Dokładnie tak :) . Każdą bronią trzeba się nauczyć dobrze posługiwać i będzie git. Ostatnio przywołałem gościa do coopa, który walczył samymi pazurami i robił miazgę. Backstab co chwilę :)

    Mi się najlepiej walczy tym toporem. I niech żrą gruz ;)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...