Donatello1991

Jak zmienić dubb na angielski? Tylko zmiana języka konsoli?

Tyle, że Returnal koniec ma. Tak samo Hades. Fabularny w sensie.

Losowość i to, że z każdą śmiercią dochodzimy coraz dalej. Gra z czasem staje się łatwiejsza, opannowujesz mechaniki. Nie prowadzi cię za rękę. Też nie dokońca mi odpowiada to, że trzeba zaczynać od początku, bo po pierwszym biomie mogliby dać przykładowo możliwość zapisu, ale na tym właśnie polegają te gry. Hadesa ukończyłem, więc i to ukończę. Grafika jest bardzo dobra, ale są to klimaty dark, więc nie zrobi niewiadomo jakiego wrażenia. Czy warto wydać 3 bomby to każdy sam musi sobie odpowiedzieć. Ja z reguły jak nie jestem jakiejś gry pewien, nie podchodzi mi na maxa klimat, to jej nie kupuję na premierę tylko czekam na obniżki. Tutaj od pierwszej zapowiedzi klimat siadł mi grubo, więc bez problemu 3 bomby poszło na to. Jeśli nie masz skilla i wolisz gry, które nie zmuszają za bardzo do jego sobie wyrobienia to odpuść. Jeśli grałeś w jakiejś soulsy i ukończyłeś, to bierz śmiało.

Zajebioza. Ten dźwięk Dotarłem do pierwszego Bossa. Na razie zginąłem 2 razy u niego, a tak to raz. Dojście drugi raz do niego nie trwało nawet 5 minut. Jest wpytkę. Grafa aż takiego szału nie robi jak na razie, ale najważniejsze że jest 60fps. Klimacior wyjebisty. Fani Obcego i ogólnie Dark SF będą wniebowzięci. Chociaż obstawiam, że dadzą jakieś czekpointy zaniedługo. Mam też pytanie, bo do końca nie rozumiem tego " od nowa ". Dałem konsole w stan uśpienia w razie czego. Czy jak nawet zginę i wyłączę konsolę, to kompletnie wszystko zaczynam od zera? Tak jakbym pierwszy raz uruchomił grę? Uruchamia mi się pierwsza całą cutscenka i od nowa muszę zdobyć pierwszą stałą broń jaką jest pistolet, albo miecz? Czy po prostu zaczynam od nowa w sensie tym, że te rzeczy już będę miał cały czas i te zmiany w świecie też będą? Czy to się zapisuje mi chodzi. Edit: Dobra sprawdziłem. Można wyłączać konsole, to się zapisuje. Heh nawet teraz miałem już dojście do bossa za drugimi wrotami. Także jest duża losowość. Tylko w tedy albo odbijasz w jego stronę i walczysz pistolem i samym mieczem, albo odbijasz w drugą stronę i zbierasz sprzęt i ulepszenia. GRA TO MIAZGATOR!

10gb aktualizacji mi wyskoczyło do pobrania xd

Od 20 do 50 to tak fer enaf. Gorzej jak dostaniemy takiego molocha jak AC V. Które ma coś do zaoferowanie przez pierwsze 10h a potem to klepanie tego samego.

Pisałem, że to będzie jak Bloodborne dla PS4 Tylko, że dużo szybciej PS5 dostało taką grę. Magia PS5 trwa w najlepsze. Wspaniałej przygody panowie i nie rozwalcie DualSensików, bo szkoda tego cuda.

I co można grać od 14 czy o północy dopiero?

Tutaj to wersja na nextgeny może się okazać kolejnym memem, więc nie napalałbym się na nie wiadomo co. Ta gra jest skaszaniona od podstaw. Po prostu Redzi w to nie umieją. Niech się zajmą raczej Wiedźminami, albo przejdą na gry liniowe.

O której jutro embargo na recki schodzi?

#wspierampolskipsstore

Miejmy nadzieję, że będą się tego trzymać, a nie silić na 4k kosztem fps w przyszłości.

Gdzie można?

Gra będzie tym dla PS5, czym Bloodborne było dla PS4.

Czyli po Demon Souls remake i Spiderman MM, mamy trzeciego nextgenowego exa pełną gębą. BRAWO SONY.

No to jedziem.

Tylko, że w takich grach zdobywasz coraz lepsze uzbrojenie itp gdzie potem coraz łatwiej przebrnąć przez " pierwsze " etapy. Swoją drogą dziwne, że chyba nie będzie poziomu trudności do wybóru, albo systemu zapisu. Nie w sensie, że to RL tylko, to ex Sony i potencjalnie ma trafić do dużej ilości graczy i ich zachęcić, a nie odrzucić.

Wypier z tematu trollu. Po wstępnych recenzjach wychodzi na to, że szykuje się nam kawał mocnego kodu. Kodu, który zasili już mocne portfolio PS5. BRAWO HM

WOW!

To ja kupię tą najdroższą cyfrową wersję gry tak, żeby im się zwróciło. W razie gdyby ktoś miał przyżydować

Trzeba wspierać takie kaptialne produkcje.

DAY ONE!

Trójeczka pykła w 3 i pół h u mnie pierwsze i jedyne podejście Ale nawet bardziej mi podeszła jak dwójka.

No w 7 też gatki były obsrane przez pierwsze godziny. Tutaj czuję, że od początku będę grał na luzie. Nie wiem, jakoś takie amerykańskie wioskowe klimaty mnie zawsze bardziej przerażały ( Piła mechaniczna, Droga bez powrotu, Detektyw ). Tutaj ta Lady mi się podoba, ale strachu nie wzbudza żadnego.

Wielu kieruje się romantyzmem futbolowym. To bardzo miłe i szlachetne, ale kasa rządzi i 99% sponsorów ma gdzieś ten romantyzm. Liczy się jakie zyski generują te kluby.