K.Adamus

35 minut temu, Roger napisał:

Niszowy ale niewiele trzeba, by wróciła radość z pisania dłuższych form 

Niszowe najlepsze

I spokojnie, niedługo będziesz się mógł ze mną dzielić Psim Patrolem, Peppą czy co za diabelstwo tam jeszcze się pleni

Pix

Nie zapominaj o możliwości obcowania z takimi perłami branży jak Gollum

no no, dlugo wyszło. Nie ma to jak pogadać sobie z bratem w piąteczek z rana przed robotą. Wszystko po to, by było czego słuchać do joggingu, sojowej late czy tofu tak dobrego, że aż... (tak serio to tofu jest ochydne). Uwaga- jest spoilerowo

A jak tego za malo to z Bartkiem i Czarnym stajemy się antypolakami i zdrajcami narodu, bo 3 sezon Wieśka się nam... podobał? Można nas lżyć, nie obrazimy się. Po prostu bedzie nam smutno:[ Enjoy

Oba? A moze nabiajanie wyswietleń? Nintendocepcja?

Ogląda się do kawki ;]

Kali w trzech groszach wytłumaczył skąd taka rozbieżność i w sumie ostatecznie wystawił nawet ocenę pół oczka niższą niż ja

Wiki jest świetne, bo ma zakładkę "references", a to już swietne narzędzie do researchu.

Nie ma co ukrywać... nie ma autora, który ogral wszystko i na wszystkim. Granica "retro" wciąż sunie w górę i gry, które ja pamiętam jako technologiczne przełomy i "cos, co mi i tak nie pojdzie" ku mojemu zdziwieniu jest odbieranie jako staroć  ale zawsze wspomnienia z tytułu to wartość dodana. Choć ja osobiście uważam, że równie wiele znaczy kompozycja tekstu i stylistyczne fikoły XD

Wracam do browarka, miłego Panowie!

17 minut temu, Crazy Horse napisał:

Pamiętam, że drugi tom mocno odciska się na psychice. Jedna z ważniejszych książek w moim życiu. 

Pan z WWA? Krakus tez ma szansę na emocjonalny strzał? Bo krakus myśli o kupnie. Pytam bez ironii

Wychodzi na to, że przejąłem rolę nadrzędnego udostepniacza podcastu Bez Dyskusji.

Zapraszamy na listę zaległości. Będzie o grach dobrych i złych, filmach starych i nowych, horrorach i tragediach. Fajny odcineczek sie skleił.

A na deserek diabełek. Ale ten sprzed dekad. Gra stara ale jara i to ogniem piekielnym. Zapraszamy ja i brat, czyli Kuba.

Jak zawsze polecam do pracy albo obiadku. U mnie będzie ryba, ale można słuchać do czegokolwiek.

szybki strzał. 20 minutek. Oglądaliśmy z Adamem ND żebyscie wy nie musieli

Miłego!

A tak sobie z Bartkiem o planach na umieranie rozmawiamy.

Umiera również Pandora, co zauważyliśmy z bratem i tatą Cameronem (analiza SPOILEROWA). Milego sluchania w robocie

Hej, mówcie co chcecie, ale PC Extreme to byłby sztos ;> masa zajebistych RTSow, przygodowek, shooterow...

Wiem że to jak kozaczenie na koncercie Rysia i zaraz usłyszę "Wiecie co z nim zrobic" ale kurde, pisałbym:D

No i hirołsy!

Godzinę temu, grzybiarz napisał:

nie działa stonka

To chyba dobrze?

(Wybacz, musialem, mordowałem to cholerstwo pół dziecinstwa XD )

Teraz to proponuję na moment projekt "odsapnąć Extreme" XD

I wyprzedził dziad ;>

Nowy mikrofon i wreszcie to brzmi jak powinno brzmieć

6 godzin temu, kloperfield napisał:

1. Segata Sanshiro sztosik wypasik.

Dziękuję;) Pisanie tego konkretnego tekstu to była czysta przyjemność. Dawno się tak nie bawiłem podczas researchu.

Powiedziawszy to usowam się w cień w tym wątku, bo Saturn Extreme ma innych bohaterów, którzy włożyli maaaaaaasę pracy, żeby wyszło jak wyszło. A wyszło świetnie.

Konsolce jako ogarniaczowi i każdemu z autorów który musial wbić tekst do Saturna kinem między regularnymi numerami/inna pracą/zyciem gromkie brawa

Ostatni komiks Śledzia super, z giereczką jako przyczynkiem do autoanalizy, klimatem namysłu o drugiej rano przy piwku. Więcej podobnych poproszę.

Kurde, a sprawdzałem musiał mi się palec omsknąć. Trudno, papier nie internet, zostanie dla potomnych żem dureń

3 godziny temu, grzybiarz napisał:

Może daj w spoiler jeszcze jakiś przykład jednym zdaniem. Dla mnie to było na tyle ciekawe ze wyniosłem z extrima coś do życia realnego: siedzę wieczorem z laską i mówię „Ty a słyszałaś o takiej japońskiej jednostce?”

Ty to wiesz jak zrobic nastrój XD

(I serio polecam ksiazke H. Golda, tam jest tego sporo a dobrze napisana rzecz, miejscami mocno emocjonalna)

9 godzin temu, Kmiot napisał:

Generalnie FFXVI sprzedał mi już ostatnio Adamus ze swoją zapowiedzią, a Komodo teraz tylko potwierdził, że gram od premiery.

FFXVI? To nie ja. Czeski błąd z tytułem?

Co do turpizmu to sam proponowałem 2 strony. Zamysł był taki, żeby zrobić raczej taki esej na pograniczu gier i teorii sztuki, krotszą impresje. Jak zażre może będzie tego więcej, kilka pomyslow mam a świetnie mi się pisało. Jak powrót na studia:)

A co do jednostki 731 to i tak starałem się nie prezentować najbardziej chorych przykładów, epatowanie makabrą wydawało mi się jakoś tak nie ma miejscu. Ale jest tego sporo i choć znałem wcześniej temat to faktycznie, po zagłębieniu się człowiek jest w szoku. Może się śnić po nocach.

I jak zawsze dziękujemy za poświęcony na lekturę i zapis przemyśleń czas. Jak zawsze klaniamy się, jak zawsze liczymy ze to nie ostatnia recenzja. Jeszcze kilka takich i wydasz w postaci książki

I miło że analizujesz tez twórczość redaktorów, którzy pojawiają się na łamach od niedawna (nie zebym ja byl dlugo, ale wiesz o co mi chodzi). Taki feedback to zawsze potężny zastrzyk dopaminy i często jak się już po kolejnym weekendzie nad tekstem nie chce, jakos się po takiej informacji zwrotnej znajduje parę.

Będzie, że kokietuje, chuj, ale naprawdę uważam że taki dialog i w takiej przestrzeni to super sprawa i właściwy sens tego, po co się to robi.

Poza kabrioletami, ciężarówkami guldenow i organizowanymi przez Rogera imprezami z hostessami. Ale sam pewnie wiesz ze bogactwo i splendor mogą się znudzić zaś dobre słowo jest bezcenne.

Korekta nic nie przeoczyla, bo wysłałem poprawnie XD

Zrzućmy to na grę słów i udawajmy, że nic się nie stało.

I dziękuję bardzo

Zapraszamy na spotkanie AAA (Adam, Adamus i Abominacja, czyli Konsolite) - typowo PSXowy skład, choć wciąż Bez Dyskusji!

Rozprawiliśmy się z pierwszym fabularnym dingeonem, jedni w zaciszu domowym, inni na jednokierunkowej  w stolicy a jeszcze inni w liniach 503 i 300. Bossy padały, busy płonęły, było klimatycznie i zabawnie. A dzięki Dareczkowi mamy dla Was mały konkurs

Dzieje się też w klimacie 88/90. Tym razem bratobójcze starcie tytanów. Gothic II vs Morrowind!

Te rece to wcale nie jest najgorsza i najbardziej kontrowersyjna scena w filmie, ale 1) nie chciałem znytnioepatować makabrą, 2) zawsze można pogrzebać o procesie kręcenia. W ogóle bardzo dziwne dzieło.

I rozumiem, że popkultura z zasady gryzie sie z tego typu tematyka ale w Call of Duty wyzwalalismy obozy zagłady, Wolfenstein odwołuje się bezposrednio a Unit731 to z różnych powodów gorący ziemniak, zawirowania wokół każdego tekstu który jej dotyka dobrze to ukazują

Cieszę się że się podobało i polecam ksiazke, Golda, ktorą przywoluje kilka razy w tekscie - mocna rzecz.

Od razu sie zaasekuruje w kontekscie tytułu jednego z moich artów - ja wysłałem dobrze XD