Czytając takie tematy, czy chociażby nowego Szmatławca, cieszę się, że jestem częścią tej społeczności, od strony czytelnika magazynu, jak i tego forum.
Co prawda jestem względnie świeży w temacie (leci drugi rok prenumeraty, trzeci też opłacony) i żałuję, że nie wszedłem w to lata temu, ale lepiej późno niż wcale. No ale kiedyś byłem zaciekłym pcmr i z "plejem " nie było mi pod drodze.
Czuć tutaj zaangażowanie nie tylko redaktorów, ale także całej społeczności, co jest piękne i optymistyczne.
Jeszcze raz, powodzenia Perez, oby ta przygoda trwała jak najdłużej.