Skocz do zawartości

JaskinieTerrigenoweMarvela

Użytkownicy
  • Postów

    655
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez JaskinieTerrigenoweMarvela

  1. Beztytuu.thumb.jpg.4d29e9c0535cccd8f854c5cc725b6db4.jpg

     

    Fanem tego rodzaju/gatunku filmowego, meh, i to bardzo tradycyjnego, konserwatywnego nie jestem. Jednakże... z racji tego, jak istotny dla całego dziedzictwa kina, obrania określonego kierunku rozwoju przemysłu filmowego, także jak istotny dla istoty piękna gry aktorskiej okazał się to tytuł, "Przeminęło z Wiatrem" maksymalnie wręcz kusi mnie, aby ten klasycznie klasyczny dramat filmowy obejrzeć. Jeśli w tych dniach zaliczę ,,Kraka" to z tamtego Multikina sobie skorzystam i oglądnę tą perełkę Cukora - Wooda. Wy wbijacie? Sporo klasyki ostatnio puszczają w Multikinie i Heliosie, z racji tych ,,offowych czwartków" czy ,,kina konesera"! :P

  2. gf-kop2-VsU1-3XUo_dragon-ball-figurka-664x0-nocrop.jpg

     

    xcx.thumb.jpg.11f5d97a3456763bb6a10b692f69ea7d.jpg

     

    Figurka Kid Son Goku - cena około 25/30 dolarów w USA; nie wiem czy dostępna jest ona w Europie, a gdzie tam dopiero w Polsce?! Emisja Dragon Ball Daima zaplanowana jest na październik 2024 r.

     

    W dniu 15.05.2024 o 22:09, Jakim napisał:

    Dbz z francuskim dublarzem i lektorem? :fsg:

     

    Dragon Ball Z - tak, wersja francusko-języczna z polskim lektorem istnieje. To jest takowy specyficzny i mocno problematyczny animajec, ale... tylko i wyłącznie w tym wydaniu. To takie totalne XD. Czasami nawet staram się tego potworka nie słuchać dokładnie, tylko przyjmować treści, które rzuca lektor i oglądać animację - w żadnym wypadku w to żempolenie francuskie w DB Z się nie mam zamiaru wsłuchiwać. Raditz jest czytany jako... ,,Radim" albo ,,Rażim", przy czym, co podejrzewam, nie jest to wina czytającego, ani tłumacza, a jedynie Francuzów. To nie tylko ,,brat" Goku jest tak czytany; błędy i te dziwne interpretacje od strony francuskiej są wszechobecne, a to dopiero początek mojej przygody z tak kultową odsłoną Multiversum DB. Więc ciekawe będzie jak tam Freezę przeczyta nasz lektor albo wypowie francuski dubbing. No, przynajmniej szata graficzna (plus nietuzinkowo rozpędzające się fabularnie Sagi) jest totalnie vintage i ma niesłychaną moc toriyamowości!
     

    • beka z typa 2
  3. Może być zdjęciem przedstawiającym 5 osób, dziecko, ludzie grający w koszykówkę, koszulka do koszykówki, tłum i tekst „四 BASKETBALL BOBASKETBALLDAILY DAILY 23 FS”

     

    Młody Bronny James wiedział, co ojciec robi i jak genialnie to robi w najlepszej koszykarskiej lidze świata. Teraz... enty lat później Bronny prawdopodobnie przystąpi do draftu NBA 2024, ale z największymi szansami na drugą rundę. Rzekomo junior zaprezentował się w sesji ,,DC" powyżej oczekiwań, jeśli chodzi o przewidywanie ekspertów na temat jego możliwości fizycznych i tych związanych z grą w zespole/z zespołem. 102 cm wyskoku, no i niezły atak i inteligencja w czytaniu i rozprowadzaniu gry (zapewne ma to po ojcu! xD) - to sprawia, że (być może) Bronny może od nowego sezonu NBA znaleźć się nie tylko w Lakers, ale w: OKC, Heat, Cavs, Spurs. Przyszłość Bronny'ego zaczęła się z perspektywy fana robić dość interesująca. 

     

    2 godziny temu, GearsUp napisał:

    No i mamy pierwszy game 7. Wrócił Conley, wszystko im wpadało a z drugiej strony Denver szybko chciało wrócić do meczu trójkami ale jedna, dwie nie wpadły to zamiast częściej grać na Jokica cały plan na mecz to było jack up trees. W game 7 spodziewam się, że prawie każda piłka będzie przechodziła przez MVP i małe szanse daję Minny.

     

    Ciężki orzech do zgryzienia - złamanego grosza nie postawię na żadną ze stron nadchodzącego spotkania PO NBA. Najchętniej w ,,game 7" między Nuggets a Timberwolves postawiłbym na... remis, choć to nie jest ostatecznie możliwe. Serce podpowiada mi, że Wilki odstawią ,,Skrzydełka" z hukiem, a rozum, że Nuggets łatwo rozjadą swoim ,,jokicowym walcem" przeciwników. 

    • beka z typa 1
  4. Zawsze w przypadku wypożyczania czegokolwiek z PrimeVideo mam obawy, czy jednak jakościowo dany film spełni moje oczekiwania. I tym razem, bo wypożyczyłem sobie "Liga Sprawiedliwości: Tron Atlantydy" w UHD, HDR10 i całych tych systemach Dolby, się nie zawiodłem. Bo jak się ma dobre łącze internetowe, a takie musi być!, to nie da się zawieść na tej platformie streamingowej. Opcja audiowizualna przy tym tytule okazała się najwyższej miary! Chociaż finalnie była to za krótka historia, miejscami nierówna graficznie. Origin story Aquamana ,,całkiem całkiem!". Krótko, oceniam tą animację na: 7/10.
     

  5. Ergo Proxy; 18/23 odcinki obejrzane. Emocjonalny ziąb... albo zakres emocji nieco inny niż wszystko to, co pokazuje się w serialach animowanych, zwłaszcza w gatunku Cyberpunk lub Cyber-SciFi. To charakteryzuje "Ergo Proxy"; zresztą anime to, to przykład reprezentanta ,,cyberpunkowości", który teoretycznie znajduje się na skrajnym jego biegunie - to jest tak specyficzne wizualne anime, tak depresyjne, że nawet moje włosy mogą dostać depresji, gdy to oglądam, albo łyżeczka od herbaty, którą miesza się napój w kubku podczas seansu. Nie zdradzając fabuły i innych elementów ocenię dotychczasowe odcinki Ergo Proxy na: 7,5/10.

     

    W kwestii podobnych do klimatu, atmosfery, gatunku, które reprezentuje "Ergo Proxy" polecam również: "Wirtualna Lain", "Texhnolyze", "Paranoia Agent" - wszystko to jest

    Spoiler

    tak rozbite w swej fabule, tak kalejdoskopowo-psychodelicznie wykreowane, że fabuła nie jest tu tak jak zresztą w "Ergo Proxy" ostatecznie aż tak ważna. Szczególnie np. w "Paranoia Agent": przekaz obrazem wychodzi ponad narrację fabuły; przeżywasz coś onirycznego, musisz sobie coś uświadomić, a nie zastanawiać się nad podmiotową historyjką. 

     

  6.  

    "Królestwo Planety Małp" to 20th Century Fox, no i... disneyoza. Kwestia jest taka: nie czy, ale kiedy ten film zadebiutuje na Disney+, bo z tego co się w miarę orientuje w disneyowskich (czyli na streamingu) premierach hitów kinowych, to w tym przypadku zapewne będzie to... Grudzień 2024, w okolicach Świąt najprędzej. A właśnie, finał "97" przede mną. Serial jest krutacznie niemożliwie wręcz dobry. To arcydzieło animacji superbohaterskich zwłaszcza tych od DC czy Marvela, bazujących na wcześniejszym serialowym dziedzictwie. 10-ty odcinek będzie tak jakby na deserek. Tak, czekam na odpowiedni moment by to obejrzeć. Chill i Vibe musi być. 

     

     

  7. Pan Brunson, PG/SG, a tak właściwie ,,niskie skrzydło" również. Zawodnik, który dla NYK jest praktycznie bezcenny niczym jakiś szlifujący się i nabierający piękna i wdzięku diament. To co Jalen zrobił we wczorajszym meczychu z Indianą, którą Knicksi zdeptali tak jak depcze się najgorsze robactwo, masakrycznie pożyteczną robotę. Był w ataku i obronie praktycznie wszędzie, kontrował, przejmował piłki, świetnie wbijał się pod kosz i rzucał za 2 pkt. Poezja! No to już wiem z kim i gdzie będzie grał LeBron James od sezonu 2024/25 jeśli nie zostanie w LA! Bang! 

     

    https://www.youtube.com/watch?v=Is57axpOhow

     

    Jalen Brunson podczas meczu był jak jakiś Son Goku, który przygotowuje swoje Kamehame-Ha lub wchodzi w kolejny stadium saiyańskiej ewolucji, do jakiegoś SSJ3 lub wyżej. Może Brunson przygotowywał sobie Genki-Damę, co jak wiemy w meczu z Pacers znacząco poskutkowało. 

     

    -7267729555846855547.thumb.jpg.55e9d5f105d56dc939f55681b3fa0679.jpg

  8. Dragon Ball Z, prawie 300 odcinków; klasyczna wersja, bo ,,Kai" już widziałem, właśnie jest przeze mnie fanowsko doświadczana. Ha! Pierwsze trzy odcinki ,,Zetki" za mną, a tak się zastanawiam... czy istnieje jakaś wersja tego anime z polskim lektorem, ale gdy język dubbingu jest inny niż francuski. ,,Kai" ma opcję polskiego lektora z oryginalnym językiem japońskim jako dubbing; to może i tak z DB Z jest podobnie, co? Bo tą francuską opcję serialu tak ,,średnio na jeża" się ogląda. Najwyżej trzeba szukać DB Z z oryginalnym japońskim językiem i z napisami polskimi. A Wy macie jakieś dojścia do polskiego lektora z językiem japońskim w ,,Z"? 

     

    No dobra, "Sand Land" Toriyamy w wersji japońskiej i angielskiej na Disney+ jest serią w wielu elementach zbliżoną do klasycznego DB/DB Z, ale i od tych klasyków dość różniącą się. SL jest tak samo oryginalny jak oryginalny jest Multiversum DB. Różnicą jest bardzo ekspresyjna szata graficzna, z elementami 3D, ale jest w niej wiele nawiązań do ,,Z" i ogólnego stylu rysowania i kreślenia detali postaci czy jakiegoś pojazdu lub budynku. Ciężko to w SL do czegoś ogólnie porównać poza ,,Z". No i jest Belzebub - skrajnie różna postać od Goku czy Gohana etc. No i fakt, mamy supermoce. 5 odcinków z pierwszego sezonu ocenię tu na 8,5/10!

     

     

  9.  

    "Królestwo Planety Małp" - jeden z tych filmów, tzw. wiadomixów jakościowych wizualnie, na które możesz podczas seansu być wpatrzony do zatracenia, gdyż pod względem warstwy obrazu (efekty specjalne, scenografia, plener, motion capture twarzy humanoidalnych małp) w tym przypadku okazała się to istna perfekcja. Rzecz jasna były jakieś tam drobne mankamenty w tej kwestii, no ale tylko małe (np. niekiedy w jasnych lokacjach tła czy postaci na tle były za mało wyraźne), nie wpływające na ogólną ocenę dzieła. Fabuła na 80% możliwości - było dość nieźle, ale można było wyciągnąć z tego nieco więcej, np. 

    Spoiler

    Trevathan, którego postać dla widza mogła być ciekawym doświadczeniem. Z jednej strony mamy kogoś, kto mógł być dla małp jedyną szansą na odczytanie wszystkiego, co pozostawili ludzie i wykorzystanie tego do rozbudowy imperium, z drugiej jednak... gdy widziałeś jak ,,typo" kończy pod koniec fabuły, zastanawiasz się, czy jego osoba była fabule w ogóle potrzebna. Trevathan mógł być rozpisany inaczej, choć aktor, który go odgrywał zrobił to nieźle.



    Ogólna ocena tytułu z mojej strony: 9/10.

    "Pogromcy duchów. Imperium lodu"; ocena tytułu: 6/10. Nie da się nie zgodzić ze stwierdzeniem co do tego filmu, że ,,nie jest on tak naprawdę nikomu potrzebny". Jałowy i mało interesujący wątkowo i fabularnie, ot takie tam odgrzewane kotleciki, z motywami jakiegoś 

    Spoiler

    sauronowskiego

    fantasy, które stały się tu nowością, a które nie były dla tego Świata w ogóle potrzebne - główny antagonista mógł zostać wykreowany inaczej - taka jego ,,monsterkowa fizjologia" nie pasowała do stylistyki całego dziedzictwa Pogromców Duchów. Nawet miejscami, nie tylko przy postaci ,,złola" nie domagały efekty specjalne VFX. Rozrywka zbyt popcorniakowa; oczekiwałem zmuszenia mnie do większego zaangażowania w ten film. Mimo to bawiłem się w miarę możliwości dość pozytywnie. No cóż, sam Paul Rudd był zbyt ant-manowy albo paulo-ruddowy na tle wielu innych charakterów; ta postać potrafiła rozproszyć, bo miała ona inny vibe, co do reszty bohaterów pozytywnych.

  10. SOUTH PARK - PHONE DESTROYER - jedna z tych gier na ,,andro", o której nic nie wiesz, i nawet nie oczekujesz, że jak już w to chwilę pograsz, to okaże się to masakrycznie dobrym tytułem. 

    Ogrywam to gierdajło na 11c. tablecie Lenovo; mechanika ,,niszczyciela telefonów" xD, cóż, prosta jak budowa cepa, idealnie wyważona, dość czytelna, czemu wtóruje i bardzo pomaga słynna szata graficzna i styl southparkowej ,,kreski" i intensywności kolorów. Fabuła jest bardzo prosta i przyjemna: ziombele z dzielni rozgrywają bitewki w jakąś RPG na smartfonie, a gracz, który nimi steruje ma do dyspozycji karty, które wykłada do pojedynku... Zresztą, kto grał w karcianki rozmaitego gatunku (te na Andro, PC, Ps4/Ps5 etc.), ten wie jak specyficzna jest to rozrywka. No i beka maksymalna z humoru gry, a i jeszcze jedno: mega istotne dla ,,łowców" - trofka są w miarę do ogarnięcia na koncie gier Google! Aktualna ocena tytułu, to z mojej strony: 8,5/10! 

     

     

     

    phone-destroyer.jpg

     

     

    MMh5JERr0YFQZOtwGa6iI1vsAxB5O7C02aj3CtQz

  11. Skoro jesteśmy w temacie zwiastunów zapowiadanych premier kinowych: drugi zwiastun do ,,Furiosy" jest? Ano jakże, jest! Ale chodzi o ten IMAXowy! Bo ten jest właśnie turbo immersyjnym materiałem promującym to widowisko, jednym z najlepszych w tym formacie w ogóle zwiastunów z ostatnich kilku lat. Wiadomix, ten kto był na czymkolwiek ostatnio w IMAXowym formacie cyfrowym lub analogowym (w przypadku analogowego zazdroszczę!) ten zapewne widział nowy rozdział w historii sagi Mad Max zaprezentowany na IMAXowej taśmie w formie trailera: są to potężne 2 minuty z kawałkiem treści audiowizualnych, z bardzo intensywnym filtrem obrazu a'la ,,wasteland" post-apo, z niebotycznie ujętymi panoramami i scenami akcji oraz z precyzyjnym ,,pociętym" montażem! Zapowiada się niesamowite widowisko! Mad Maxie nadchodź! :obama:

     

  12.  

    Widziałem sporo w swoim pro-NBAowym geekowskim życiu, no ale... żeby takie jaja miały miejsce w Play-Offach, i to w sytuacji teoretycznie jasnej! I to w perspektywie tego ,,kto z kim i w jakiej fazie PO" spotka się w serii meczowej!... No ja cię!... Denver i Minnesota, stan rywalizacji 2-2, a ja zarzekałem się, że Wilki łykną ,,skrzydełka" do 1 albo do ,,jaja". No ale, w Denver mamy Jokica - ależ on w tym ostatnim spotkaniu zagrał! Taki serbski niekształtny czołg, który potrafi grać fenomenalnie, co jest zaprzeczeniem idei atletycznego koszykarza. Czyli można grać na genialnym poziomie na centrze i skrzydle? Tak, w przypadku Jokica można! W ostatnim meczu właśnie zagrała na każdej pozycji praktycznie świetnie, a Murray, a Gordon - oni również potrafili znaleźć się w każdej sytuacji, ustawić się tak jak trzeba, rozegrać to co trzeba. Zespół fenomen! Bo Denver z tego właśnie spotkania to Denver z finałów PO zeszłego roku! :obama:

  13. "Gniazdo pająka", 2024, australijski indie horror-thriller/dreszczowiec z elementami creepypasty. Ale, tak właściwie to z racji 

    Spoiler

    kąśliwego czarnego humoru tu zawartego, ten tytuł właściwie jest taką przedłużoną do formy 90-minutowego filmu creepypastą a'la ,,Opowieści z krypty".

    Byłem, widziałem... i nie uwierzyłem, że "Gniazdo pająka" okazało się aż tak dobrym w swoim gatunku i przeznaczeniu filmem! Cholibka! Ta realizacja, ten pomysł, praca operatorów światła i kamery co tworzy niniejszym dość dobry klimat, te efekty specjalne praktyczne, no i ta prosta fabuła, w której to potworkowy pająk rozstawiał inne wątki w odpowiednie miejsce, bo to on jest kruci najważniejszy! Z tym filmem jest tak, że mamy tu do czynienia z kolejnym kamieniem węgielnym spośród fimów indie niskobudżetowych, spośród horrorów z niszowych mało kojarzonych przez ogół widowni Wytwórni, stawiany pod ewolucję wielu aspektów realizacji współczesnego nader ambitnie skonstruowanego, i to za małe pieniądze, horroru. Moja ocena tytułu: 8/10. Ja chcę tego rodzaju filmów w kinach więcej i więcej! Baang! 

     

    @Boomcio - w kwestii horrorów o szpitalach psychiatrycznych i temu podobnych, polecam: Klucz do koszmaru, film z 2005 roku.

     

    https://www.filmweb.pl/film/Klucz+do+koszmaru-2005-128074

  14. Dwa zwiastuny do "Deadpool & Wolverine" plus jakieś dodatkowe scenki do trailerów produkcji - tyle wiemy, tyle mamy z materiałów filmowych licznych wiadomych o tym obrazie. Dodajmy do tego jakieś materiały zza kulis, fotki z planu, wywiady z obsadą "D&W" etc., to wyjdzie nam troszku contentu z którego ,,coś tam coś tam" o fabule i znaczeniu dla całej linii wydarzeń i przyszłości MCU tego co ten film przedstawi, będziemy wiedzieć i mieć pojęcie. No ale... uważam że nie będziemy wiedzieli i tak wszystkiego, nawet z 40% tego co znajduje się w trzeciej części filmowej Sagi Deadpoola. I tak hype na "D&W" jest krutacko ogromny, nawet nie wyobrażacie sobie jak duży, tym bardziej że około 2 miesiące przed jego światową premierą w kinach Disney+ wyemituje na streaming ostatni, finałowy odcinek s01 "X-Men '97". Taaak, to taki naturalny marketing dla "D&W", który z miejsca boostuje temu filmowi z 1000000 punktów do mocy i wydźwięku filmu. XD

     

     

    Ale... żeby nie było tak różowo, i tylko o tym filmie w kółko i w kółko w wątku o pogadankach o MCU na tym forum, wstawiam jakiś fanowski projekt zwiastunu niby ,,filmu marzenie" z perfekcyjną obsadą aktorską w rolach postaci Marvela. A tym filmem okazała by się produkcja o Avengersach, która mogła by się udać, ale... między innymi w latach 90-tych XX wieku. Sztosik że szok! Oglądam ten zwiastun już z pierdyliard razy i ciągle mi mało! Masakrycznie dobre!

     

     

     

     

     

  15. Może i nie najbardziej na świecie z wszystkiego co jest na Disney+, no ale skupił moją uwagę na sobie i tak mega niesamowicie serial "X-Men '97", który - jeśli tak to mogę ująć - scenariuszowo jest o pierdyliardy potęg lepszy i efektywniejszy od swojej pierwotnej wersji Uniwersum tej animacji z lat 90-tych. 97 - tak, ta wersja XMenVersum w konwencji animacji to jakaś nie taka sobie ,,kreskówka" w nowym rozdaniu graficznym, od którego opadają szczęki każdemu bez względu na jakość i gdzie tego doświadczasz, w której oglądasz tę produkcję, ani nie zwykła odyseja czy epopeja serialowa, a tylko... Marvelgeekpeja! I odcinek 9-ty sezonu pierwszego 97-tki tylko to przedłuża i potwierdza! Żadne słowa żadnego języka tego świata, cóż, nie opiszą tego jaki to okazał się być genialny epizod. Żadne! A to, jak się on zakończył, to jak w tych ostatnich minutach i fragmentach scen nawiązano do klasycznych momentów w komiksie Marvela, bo chodzi 

    Spoiler

    przede wszystkim o to, co ,,zrobili sobie nawzajem Magneto oraz Wolverine", przechodzi geekowskie spazmy, pojęcie i ultra-satysfakcję! Ocena odc.9 s01 97-tki, to z mojej strony: 10/10. Nawet mogło by być 10000000/10! Damn it!:obama:

     

  16. Śmieszkowe stają się te ,,ikonkowe" nagłówki z wielu portali popkulturowych, tak jak np. ma to miejsce na ,,filmłebie" xD. Raz to zachęca, raz to odrzuca geeka - zawsze jednak warto sprawdzić treść takichże newsików. I jeśli chodzi o Galactusa - zaglądajcie w artykuł na własną odpowiedzialność, bo aktor dobrany do tak mocarnego Villaina, i to startującego w MCU, jak na mój gust totalnie nieodpowiedni... przynajmniej na etapie finału castingu, a potem czas pokaże.

    Kwestia Stathama - nieśmiertelny i wieczny walczak kina akcji; pójdę na każdy jego nowy film/film z jego udziałem! All time na propsie!

     

    Screenshot_2024-05-13-08-44-08-20_40deb401b9ffe8e1df2f1cc5ba480b12.thumb.jpg.88429bcf98ca11f400510398af5a4f7e.jpg

     

     

    W dniu 10.05.2024 o 11:13, Shen napisał:

    Chuck Norris wraca:obama:

     

     

    Chuck Norris, tak człowiek, który potrafi podnieść krzesło na którym siedzi. Ajć, z nowych filmów z jego udziałem (czy to małym czy dużym czasowo na ekranie) to mało widziałem; jedynie niektóre części "Niezniszczalni", w których wystąpił podeszły mi w gusta. A klasyka... ? Łej Panie, wiele dzieł to petarda! Wymieniać bym nie skończył. Mistrz Bruce Lee sporo go nauczył! 

     

     

  17. NBA to taka nieprzewidywalność zachowania i ewolucji funkcjonowania układu w praktyce, czyli np. w świecie sportu. Mówiąc łopatologicznie, niby wszystko wiadomo, kto wygra drugą rundę Play-Off NBA 2024, ale jedno dziwne zachowanie, zdarzenie, relacja, drobna zmiana sprawiają, że z tych ,,wiadomixów" kiego wała się robi i nic nie ma... Czyli możliwe że czeka nas jakiś powrót Denver i Indiany do gry, i to wielki powrót, który może doprowadzić do wygrania przez te zespoły swoich serii w PO. Musiał gdzieś jakiś ,,motyl trzepnąć skrzydłami, gdzieś na drugiej stronie świata, aby spowodować taki huragan zmian w Play-Off NBA 2024". Bo to co się teraz dzieje... to w tej lidze to są jakieś dobre jaja. Denver, którzy zagrali w sposób co najmniej genialny - jak to tak nagle mogło się stać? Blowout na drużynie, która sama sprawiała im tęgie lanie w ostatnich 2 spotkaniach PO?:headbanger:

  18. Za niedługo zresztą zakończy się runda no.2 Play-Off 2024 w NBA. No i mój dobry ziombel wysłał mi coś takiego przez ,,esa", aby miało się dobry nastrój przed kolejnym, trudnym spotkaniem NY Knicks.

     

    IMG_20240510_204924.jpg.173c5b8d33c1880132e4af7663a8c3a0.jpg

     

    Damn it! Ten styl, energia i ten nowojorski vibe - coś niesamowitego, coś wizualnie przypominającego technikę i formę animacji zresztą nowojorskiego superbohatera, Milesa Moralesa ze Spider-Man Uniwersum i jego najnowszego sequelu. Nie inaczej, patrząc się na ten plakat Knicksów, zapowiadający meczycho z Pacers, czuję się jakbym się przeniósł do Uniwersum Spideya z tej niebotycznej animacji Sony. WoW! Fajowo! 

     

     

    A, jeszcze jedno:

    Knicks powinni mieć taką wejściówkę, czy to przed spotkaniem z Indianą czy w dalszej fazie Play-Off 2024. Ten riff metalowy, co się po wstępie kawałku zaraz zaczyna...:obama:

     

    Jakby im to zagrali zaraz po tym jak odśpiewuje się hymn USA, wtedy gdy speakerzy prezentują zawodników...:obama:

     

  19. Epizod no.8 "X-Men '97" w mojej ocenie zasługuje na notę: 9,5/10. Praktycznie rzecz biorąc, kurłaaaa prosto z mostu: prawie 30 minut wspaniale narysowanych, z lekką ewolucją ,,kreski" i stylu w trakcie trwania epizodu, marvelowskich treści. Odcinek w zasadzie pozbawiony ,,błędu oprogramowania" - bez wad, nieścisłości, czyli: ,,kruci, luksja najwyższej słodyczy". Zaakceptowałem to co dostałem, a w tych tak samo inteligentnie rozpracowanych fabularnie jak i wyłożonych świetnymi odczuwalnymi przez widza emocjami kruci 30 minutach, szczerze: zostałem wręcz zalany, objawiony tym czego się raczej nie spodziewałem, nawet mimo iż wiadomo było od pewnego czasu w Osi Czasu tego Uniwersum, że w tym serialu

    Spoiler

    powróci sir Charles Xavier. Ale że to był powrót w takim stylu, w takim a nie innym momencie, co podkreślił i podsumował gest i słowa Profesora pod koniec odcinka no.8: ,,do mnie moi X-Meni" - no za to, to dla animatorów i całego sztabu twórców czapki z głów! Damn it! No i jeszcze to, i głównie to: kto by spodziewał się, że Magneto uwolni z siebie takie pokłady mutanckiej mocy, tak olbrzymie ilości energii, że fale elektromagnetyczne (energii/mocy magnetycznej) przez niego emitowane były w stanie objąć cały glob i wpłynąć na wszystko to na co chciał wpłynąć Magneto - a to każe sugerować, że Eric to Mutant powyżej kategorii Omega, ktoś według mnie (przynajmniej w tym wydaniu) o wiele potężniejszy od Phoenixa / Dark Phoenixa Jean Grey.  Ja prdl.:obama: 

     

  20.  

    Żyćko, i to dobre żyćko! Bo AppleTV+ daje na streaming coraz więcej lepszego contentu, urozmaiconego gatunkowo, formą treści, targetem przeznaczenia etc. Czyli coraz więcej i więcej tytułów w stylu ,,każdy znajdzie coś dla siebie". Damn it! Jest dobrze, bo wlatuje na serwis ,,Jabłuszka" cała masa seriali bardziej dramatycznych z różnymi gatunkami w tle: historyczne, sci-fi, thriller... Mało tego nawet fani stylowych animacji znajdą tu coś dla siebie, np. entuzjaści stylistyki kreślenia obrazu i pisania luźniejszej fabuły pokroju "Bob's Burgers" - w ,,Jabłuszku" jest to polecane przeze mnie (choć jeśli nie lubicie bardzo swobodnej fabuły i naturalnych ,,lajtowych" dialogów, to z zaakceptowaniem tej produkcji będzie ciężko!) "Central Park".

     

    16 godzin temu, MichAelis napisał:

    Mroczne materie pierwsze dwa odcinki czadowe. Polecanko.

     

    Właśnie, zmuszę się wewnętrznie do obejrzenia "Mroczna Materia" - bo na pewno coś w tym dobrego będzie, a po Waszych i innych opiniach poczytanych o tej serii w internecie, wynika z tego, że jest naprawdę nieźle - obejrzałem zwiastun do MM, tak się zastanawiam do czego by wizualnie i fabularnie to coś porównać... orwellowski tech-noir cyberpunkowy świat? I tu nie mam pojęcia. Może do "Gotham" od FX? "Dark Matter" od SyFy? :notsure:

     
  21. Koszykówka to tak dynamiczna dyscyplina sportu (i nieważne czy grają w nią zawodowo mężczyźni czy kobiety), że żaden tak zwany ,,10-minutowy skrót danego meczu" nie pokaże nam tego, co i jak wydarzyło się w takowym spotkaniu: jaką miało energię, jak intensywnie przebiegało, jaki miało styl, jak wyglądały obrona, atak drużyn etc. Ale skusiłem się i Ja, aby obejrzeć takowy ,,skrót" z wczorajszego spotkania Knicks z Pacers. I gdy go tak sobie oglądnąłem, mimo iż nie był to po prostu mecz, złapałem się aż za łepetynę z wrażenia: ,,jakie to musiało być potężne meczycho, jak zmieniające się, jak nieprzewidywalne!". A Knicksi zagrali z takim spokojem, z takim wyrachowaniem hak Warriors za swoich złotych czasów z Play-Offów 2015-18. :obama:

     

     

     

    5 godzin temu, ogqozo napisał:

     

    Knicks grają niesamowicie jakby chcieli opowiedzieć najlepszy żart o Thibodeau, to się musi skończyć kraksą, ale naprawdę jest przezabawne póki co. Brunson i OG grają z kontuzjami, a ktokolwiek nie jest kontuzjowany, gra praktycznie cały mecz. Josh Hart już od kilku meczów nie usiadł na ławce, koleś wali 48-minutowe zmiany. 

    Ale to, ile są w stanie wycisnąć ci zawodnicy, robi wrażenie. Na co dzień to nikt by nie wiedział, jak wielostronne umiejętności mają Hart, DiVincenzo czy Hartenstein, jeśli naprawdę trzeba. 

     

    Doncić umiera ogólnie na parkiecie, ciężko mu się ruszać... Wiadomo, że trochę przesadza żeby grać na litości sędziów, ale tylko trochę. Playoffy już teraz na początku drugiej rundy coraz bardziej wyglądają jak typowe "wygra ten, kto przeżyje".

     

    Play-Off w NBA, a jest to najlepsza koszykarska liga świata i jedna z najlepszych lig sportów zawodowych na świecie w ogóle, to granie z bólem i kontuzjami. Jest sporo prawdy w tym, że ,,w fazie pucharowej NBA nie ma nikogo zdrowego, że każdy z zawodników, zwłaszcza tych All-Starów gra ze skrywanym umiejętnie grymasem bólu na twarzy z powodu jakiejś wady/kontuzji/drobnego urazu... albo czegoś przewlekłego, co się kiedyś przydarzyło a teraz się odnawia. Nie grasz = nie wygrywasz = nie zdobywasz pierścienia mistrzowskiego. Proste. XD

     

    A co do sędziowania, no właśnie, każdy sport, zwłaszcza drużynowy i do tego zawodowy, to taka gra w kotka i myszkę, jeśli chodzi o to co potrafią i dla kogo to robią... sędziowie. 

  22. Mieć dostęp do Disney+, być dodatkowo fanem kreskówki superheroe z lat 90-tych, czyli klasycznych X-Men, którzy lecieli niegdyś na tych całych ,,Jetixo-FoxKidsach" i nie widzieć w związku z tym choćby dwóch albo i trzech czy czterech pierwszych odcinków "X-Men '97" to grzech. Taki właśnie geekowski grzech popełniłem Ja, ale w porę się opamiętałem i nadrobiłem w miarę szybko watching epizodów 1-7 ,,'97",  – co do większości obejrzanych z tych siedmiu odcinków (i chwała animatorom i reżyserom, że zmontowali każdy z nich do długości około 28-35 min! Petarda realizacyjna, dzięki której wybrzmiewa z sensem cała fabuła tej kontynuacji kultowej ,,bajki" z 90's!) mogę powiedzieć, że są one cholernie inteligentnie napisane, summa summarum wymagające od widza zaangażowania a także, co sądzę osobiście, ,,wysmakowania" i gustu oraz doświadczenia z tego typu kreskówką superbohaterską na przestrzeni wielu, wielu lat. Sama ,,kreska" ogólnie jest totalnie kozacka: miks stylistyki i klimatu oraz formy starszej wersji z lat 90-tych X-Menów z indywidualnym nowym graficznie podejściem - obraz jest niezwykły, bardzo w tej animacji złożony: kolor, kontur, dynamika eksplozji, nagłych zdarzeń i temu podobne - niebotycznie immersyjna i bardzo namacalna szata wizualna serialu! Jedynym jak na razie dla mnie minusem jest nie technika wykonania tej postaci, a styl, który nadał jej projektant i twórca CV dla niej, a chodzi o Magneto. No i kwestie fabularne: ,,ja pierdziu!", czegoś takiego się nie spodziewałem - zalewu tak szczerych emocji i to tak ujętych grafiką, montażem, muzyką, z tymi wątkami... których bym się nie spodziewał?! WoW! Aktualna ocena "X-Men '97" to ode mnie: 9,5/10. 

     
    • WTF 1
  23. Intuicja mnie nie zawiodła. PrimeVideo coraz bardziej zadowala moje gusta w kwestii wypożyczania filmu z ich oferty w jakości HD lub 4K z systemami Dolby 5.1 /7.1 etc. Paradoksem tego wszystkiego jest to, że nie pamiętam kiedy ostatnio oglądałem film UHD czy BR odtwarzany z płyty na Ps5 (bo odtwarzacza już nie mam... xD. Tak jakby był mi nie potrzebny) ze swojej kolekcji. Ostatnio nawet dzwoniłem do jednego ze sklepów z RTV ponieważ wypytywałem się o TV Samsung 85 cali QN95C, przy okazji spytałem się o dostępność odtw. Blu-Ray 4K LG lub Panasonica, ewentualnie Sony

    Spoiler

    w Polsce. Odnośnie odtwarzaczy konsultant odpowiedział mi, że... z dostępnością nawet średnio zaawansowanych sprzętów tego rodzaju na rynku jest ciężko: słaby stan w magazynach, w sklepach też pustki, nawet na tych Amazonach, Etsy, AliExp. itp.: ,,bida Panie!". Faktycznie tak się okazało - sprawdzałem, no i dalej w to uwierzyć nie mogę. Oczywiście w profesjonalnym Studiu Audio/RTV można kupić odtwarzacze BR/4K, ale z bardzo górnej półki, gdzie ceny zaczynają się od 5000/10000 zł i więcej. Z tego, co się dowiedziałem z innych źródeł, niestety za słabą ilość odtwarzaczy BR/4K na rynku odpowiada głównie: telewizja streamingowa, której produkty oferują coraz większą jakość swoich przesyłanych internetowo treści/materiałów, a jeśli ma się do tego średnio zaawansowany, czy nawet średni TV np. OLED czy Mini-LED, to w ogóle nie trzeba myśleć o odtwarzaczach i kolekcjonowaniu płyt BR/4K, których i tak coraz mniej u polskich dystrybutorów. Chyba że ostatecznie... uprzemy się na oglądanie plików wysokiej jakości np. w MKV, o rozmiarze 60GB czy większych, na Pendrive podpiętym właśnie do odtwarzacza. 


    W dniu 5.05.2024 o 21:24, Sedrak napisał:

    Obejrzałem dwa odcinki Detektywa Columbo i kurczę ogląda się świetnie.

     

    Tak jak myślałem... Det. Columbo z tamtych starych oldschoolowych vintage lat widać jest bardzo dobrym serialem. Chyba muszę kiedyś to zacząć oglądać, zobaczymy. Nawet moi rodzice mi to polecili jak kiedyś gadaliśmy o serialach i filmach akurat - to taka perełka ich lat. 

     

     

  24. Edward Nożycoręki (1990), Tim Burton, Disney+, FHD. Ten film można podsumować następująco: pasja, wizja, wyobraźnia, także niezwykła, wnikliwa czułość emocjonalna, którą wtłacza w swoich bohaterów, w ten cudowny przepełniony magią fantasy i baśni Świat, Tim Burton. To właśnie taki, tak naznaczony tą ,,burtonowością" okazał się ten film. Zasłużone: 9/10 w ocenie tytułu!

     

    Łotr 1. Gwiezdne wojny - historie. Disney+ 4K, Dolby Atmos, HDR etc. Obejrzane 4 raz w historii, teraz było to 4 maja, czyli w niedawno minione Święto Mocy dla fanów Star Wars. Pierwszy w dziejach marki Spin-Off wiele tłumaczy i wyjaśnia z perspektywy tego, jak w całym Uniwersum Star Wars powinna funkcjonować Rebelia. Obraz Edwardsa w ogóle jej nie stygmatyzuje, a ukazuje prawdę i dramatyczną historię, która kryje się za walką o wolność dla Galaktyki od terroru imperialnego najeźdźcy. Skala wizualna filmu: porażająca, także genialnie trafiona w sedno tego, co twórca chciał nam przekazać. Zasłużone 10/10 w ocenie tego filmu!

     

    P.S. Śmiechłem... No to ciekawy marketing dla nowego filmu z Uniwersum Planety Małp. 

     

    dsds.thumb.jpg.9035b9bcd13741bb2dfdf5ab56f7fc0b.jpg

  25. DCEU to taki specyficzny organizm, czy inaczej kolektyw tworów superbohaterskich, który wymaga odpowiedniej ,,ręki zarządzającej", aby wszystko chodziło tu zarówno z punktu widzenia włodarzy i producentów jak i widza/odbiorcy, jak w szwajcarskim zegarku. To nie jest MCU i nigdy MCU nie będzie. Tak się zastanawiam, czy właśnie skupienie się na konkretnych tytułach, ich mała ilość zarówno w serialu i filmie w planach produkcyjnych, nie będzie najlepszym dla DCEU rozwiązaniem - czyli tak jak piszecie powyżej: nie pierdyliard filmideł i seriali na rok, a 1 do maksymalnie trzech w każdym z mediów. Uporządkowanie, konkretny cel, konkretna duża linia fabuła, konkretny super-złol, konkretne postaci i jakieś mega istotne dla Uniwersum wydarzenie pokroju pstryknięcia Rękawicą Nieskończoności przez Thanosa etc. Może za 2 lata DCEU się ustabilizuje

     

     

     

    23 godziny temu, Sep napisał:

    2_6639035ddd240.thumb.webp.87545a098e4f2a31f953d0fa547cb1ee.webp

     

    Pierwsze oficjalne zdjęcie nowego Supermana

     

    To ,,pierwsze oficjalne zdjęcie"... bardzo ,,casualowe", jakby... z okładki Vogue'a albo Vanity Fair: idealna dla tego typu magazynów, bo nie ma to jak Superman zakładający swoje super obuwie, gdy w tle za nim prawdopodobnie rozgrywa się jakaś katastrofa na skalę planetarną. Grafika nie robi wrażenia - foto jak dla mnie wyrwane bardzo mocno z kontekstu. A morda tego Supka: zbyt ,,sebowa" i bulwiasta, jakby zwyczajna. Chociaż to tylko jedno zdjęcie, które raczej nic nie mówi, więc koniec końców może być wręcz przeciwnie: iście perfekcyjnie. No ale czas pokaże. 

     

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...