Evildante

Aczkolwiek nieśmiertelny blazko to trochę przesada, ale po to chyba gramy

Uuuuuu nieładnie. Coraz smutniejsze czasy nas czekają.

Ja trochę pooszczędzałem, kupiłem fajny mieczyk, i głowy lecą jak arbuzy. Fakt że chłop szybko się męczy ale jakoś to leci.

Również miałem za dnia. W nocy mało kiedy gram bo się boje

Też się chwile z tym bawiłem.

A tam misje, na razie maltretowanie zombi tak mnie bawi że tylko czasem przy okazji tyknę misje Nie wspomnę o kooperacji itp których nawet nie zdążyłem liznąć.

No i przez was dziady kupiłem Dyinga. No i tak jak Dead Island mnie znudził po 2 godzinach tak DL pykam jak tylko czas pozwoli. Nom jedynie czasem nie mogę wyczuć tego wskakiwania i wspinania, bo nieraz tam gdzie wydaje się że za nic nie wskoczę da rade. Fakt gra nie prowadzi za rączkę ale to akurat wychodzi jej na zdrowie.

Nie no na chama to nie Bardziej bawiły mnie sytuacje że niby kradnę koledze egzekucję a jak tego nie zrobiłem, wpadała drużyna przecina i nikt jej nie zaliczył Ogólnie raczej preferuje trzymanie się w kupie.

Multi specyficzna ale miodne. Najbardziej mnie ciekawi że ogólnie raczej jest to multi kooperacyjne, ale ostatnio spotkałem grupę kolegów którzy preferują grę w pojedynkę. Hasło przewodnie to jak jesteś dobry samemu, to w kupie paru takich jest nie do powstrzymania Ja tam raczej preferuje klimat współpracy. Też tak bluzgacie za skradzione wam przez kogoś innego egzekucje ?

Hmmm odnośnie tego cyklu dnia i nocy, działanie w nocy jest konieczne, czy można też odczekać i działać w dzień.

Straszną mam zagwozdkę z tą grą. W zasadzie Dead Island jakoś mnie nie porwał, ale patrząc na trailery Lighta jaram się jak szczerbaty na suchara. Czy według was jest to podrasowana poprzedniczka czy jednak coś nowego ?

Ta wszędzie teraz ze znajomymi a jak ja znajomych nie mam. Kiedyś można było bez problemu sobie pyknąć mecz z obcymi ludkami i było fajnie.

FIFA 15 PS4 szatniarzpl

Ostatni raz grałem w 13 i dość dobrze się bawiłem. Dziś kupiłem 15 na ps4 i jakoś mnie nie powaliła. Gdzie podziały się opcje pokojów w grze sieciowej, nie da rady pograć przez nate 2vs2 ? Jakby ktoś chciał polamić mecza zapraszam

Ok, boty przy wyjścia ze szpitala nadały się idealnie i platynka pykła. Ogólnie jednak dobra gra, nawet przechodzące levele w celu skompletowaniu platyny grało mi się przyjemnie. Przydała by się kontynuacja z bardziej dopasioną grafiką.

Ta też myślałem o kanałach ale tam z tego co pamiętam ni ma granatów. Teraz zastanawiam się czy tłumaczenie tego trofka na pl jest jakie lipne czy ja upośledzony Ile ja nawybiałem ubersoldatów, psów. A ile prób miałem do tych 2 dużych robotów na przejściu granicznym. Toż to przejście gry na najwyższym poziomie mi tak nerwów nie popsuło jak to osiągnięcie.

Mmmmm z nimi jeszcze nie próbowałem, waliłem tylko w duże roboty Nic dziś nastąpi dzień próby.

Panowie brakuje mi praktycznie jednego osiągnięcia do zrobienie platynki. Zabić 5 mechanicznych wrogów granatem. Próbowałem juz różnie. Rzut granatu do mechanicznego psa, Nic. Zabicie uber soldata którego najpierw zmiękczyłęm strzelbą 1 granatem. Nic. Próbowałem zmięczyć te duże roboty karabinem i zaniszczyć granatem ale tesla tylko je wyłącza nie ważne jak próbuje. Macie na to jakiś sposób ?

Hmmmmm bo w szpitalu naszukałem się jakiegoś listu jak poebany i myślałem że będzie w tym sejfie co to się otwiera robiąc zwarcie, ale gram teraz ścieżką z wytrychem.

Powiedzcie mi Panowie bo szykuje się na platynę w wolfa, niektórych znajdziek w danej misji nie ma jeśli gram daną ścieżką czy tylko mi się wydaje ?

Tia, design mnie się podoba ale recka w ekstrimie i opinie na temat monotonności i późniejszego poziomu trudności słabo przemawiają.

Niby w promocji teraz za 59 zł, ostro zastanawiam się nad zakupem.

PSN: szatniarzpl HS: jes Konsola: PS4

Hmmmm dorwałem swoją kopie wczoraj i mam mieszane uczucia co to multi. Raz przeraża mnie tempem akcji i skokami, ale z drugiej strony odczuwam mega fun mogąc wpić na dach bez monotonnego wspinania się. Na pewno gra pasuje mi bardziej niż Ghost. Wydaje mi się że lepszy efekt daje gra ze speedem niż taktyczne czajenie się.

Szczerze to chyba pierwsza szpila w której zachciało mi się przejść jeszcze raz i zdobyć platynę