Skocz do zawartości

hooki

Użytkownicy
  • Postów

    1 239
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez hooki

  1. Walduś…

     

    dwulitrowa benzyna, 150 koni, przejechane 172km ze średnią 41km/h więc żadna trasa, ot codzienna jazda miasto + trochę po wsii:

     

    15022014334.jpg

     

    consumption: 5,2 l/100km - zdjęcie nie powala, z ręki jadąc ;)

  2. Przy skrecaniu, podczas jazdy, szumi takie jakby pilowanie (...)

     

     

    (...) wymienił mi żarówki pozycyjnych, filtr oleju, olej, dolał borygo do płynu chłodniczego (to mi się nie spodobało akurat), cośtam pod kołem pogrzebał, hmm... (...)

     

    "Będzie Pan zadowolony" ;)

  3. kupić auto z lpg spoko, ale samemu bym raczej nie zakładał - teraz mam 2.0, które nieco pali ale inwestycja w fajną instalacje zwróci się "po iluś tam" jak się na tyle będzie dużo jeździć. zakładając, ze dziewięćdziesiątkipiątki pali 8l na 100km to przy benzynie za 5,20zł daje niecałe 42zł na 100km, zakładając, że gazu może palić około 20% więcej, ale kosztuje połowę za litr w porównaniu do benzyny... daje to prawie 25zł na 100km.

     

    przy rocznym przelocie 10000km - 4200zł VS 2500zł, jak instalacja jest to nie ma dodatkowych kosztów poza przeglądem, dodatkowymi filtrami itp od gazu.

     

    oczywiście pominąłem tutaj kwestię spalania na start benzyny nim się silnik dogrzeje i na gaz przełączy co w zimie przy małych odległościach może być kluczowym problemem.

     

    no i dla mnie rzecz ważna - butla na gaz, albo wywalamy zapas i butla w jego miejsce co jest problematyczne przy np. przebiciu opony, albo wozimy zapas w bagażniku/gdziekolwiek co zajmuje miejsce = nie mogę zapakować psa/wózka/wanienki/bagaży/czegokolwiek dużego.

     

    ooo i podjazd na stację częściej, bo z reguły zbiorniki na lpg są mniejsze niż fabryczny bak na paliwo.

     

    btw. miałem kiedyśtam gaz w wozie zwanym peugeot 106, 1.0 benzyna 40 czy tam 45 koni - wywaliłem po 2 miesiącach jazdy ;)

    • Plusik 1
  4. z racji słonecznego dnia i ponad 20 stopni w słońcu podjąłem wyzwanie dzisiaj, pierwszy raz wybrałem się na godzinę biegania…

     

    przez cały czas jak biegłem nie sprawdzałem tempa i dystansu, jedynie pani z nike+ mówiła co 5 minut czas - trasę też wybrałem odmienną niż zwykle by nie mieć odniesienia.

     

    efekt miło mnie zaskoczył, biegam tak po 3-5km (20-30minut) kilka razy w tygodniu od sierpnia zeszłego roku (z przerwą od końca października do końca stycznia, z powodu problemów z zatokami i wynikającym z tego bólem zębów) - czyli tak naprawdę 3 pełne miesiące w czasie których zrobiłem 200km.

     

    a efektem tym jest 10km w 58 minut przy pierwszym wyjściu na godzinę biegania!

     

    Zrzut%20ekranu%202014-03-2%20o%2021.09.1

     

    Zrzut%20ekranu%202014-03-2%20o%2021.09.2

     

    co mnie cieszy to, że od kilku ostatnich wyjść utrzymuję tempo poniżej 6min/km, a po drodze prędzej bolą mnie nogi niż tracę kondycje/oddech.

     

    :)

    • Plusik 3
  5. ja jeżdżę na 205/55/16 pirelli p cośtam i jest b. dobrze - patrząc na producenta opon i auta pasują do siebie ;)

     

    moim zdaniem warto za jakimiś pirelli p się rozejrzeć, teraz będzie na nich mój chyba czwarty sezon i jestem zadowolony (zarówno w maździe mx6 jak i w lanci).

  6. Zebys Waldus nie mowil, ze zatajam awarie Alfy i pozniej wciskam kit, ze nic sie nie psuje. Doszlo do pierwszej usterki! Brak hamulcy, mimo, ze serwo dziala. Szybka kontrola plynu i okazalo sie, ze zbiorniczek pusty. Co najsmieszniejsze brak wycieku. Werdykt, poszla pompa hamulcowa i puscila caly plyn do serwo. Nowa pompa 100zl i trzeba wyczyscic serwo od srodka.

     

    miałem brak hamulców w maździe... na szczęście wyjeżdżając z podwórka, mijam bramę hamuje by się zatrzymać i ją zamknąć i NIC, pedał w podłogę a auto jedzie dalej - bardzo niemiłe uczucie :( ręczny i dopiero stop...

     

    okazało się wtedy, że przewody przerdzewiały i się płyn wylał.

  7. danielskii ale wiesz ze to takie pyerdolenie i za 3-4 lata znów będziesz jeździć te 100-120? Zawsze tak jest zaraz po dzwonie :) (...)

     

    za 3-4 tygodnie prędzej... ;)

     

    a co do wożenia gratów luzem w aucie to jasna sprawa, najbardziej mnie przeraża jak ktoś wozi dzieci i z tyłu gdzie siedzą jest pełno jakiegoś picia, zabawek, pierdół.

     

    pamiętam jak jechaliśmy do francji firmowym wozem od jednego z szefów jak podjechali po mnie i wkładałem plecak do bagażnika to stwierdziłem, że trzeba zrobić przemeblowanie w kabinie i wywalić wszystkie paści do kufra za kratkę bo przez te parę kilometrów może się wiele przydarzyć a nie chciał bym mieć ładowarki od laptopa w głowie przy jakiejś stłuczce.

  8. Ja akurat swietnie wyszedlem na zakupie uzywki w ASO. Dostalem samochod za pol ceny, gwarancje (z ktorej skorzystalem i bylem potraktowany jak normalny klient, co wyjechal z salonowa fura), przed kupnem dostalem zatankowana fure do pojezdzenia, pokazania rodzinie, na koniec jeszcze wjechali na warsztat i z mechanikami sprawdzalismy kazda (pipi)e.

     

    +1, jazda próbna ponad godzinę, potem drugi raz z żoną na chwilę tylko, przegląd z chłopami normalnie na podnośniku pod autem, pełny bak, komplet historii i wszelkie papiery.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...