Rowniez ukonczylem , 10/10 , chyba GOTG. Pierwsza tak dojrzała , gorzka i emocjonalna gra jaka kojarze. Historia i storytelling na poziomie najlepszych filmów , a gameplay i mechanika to wiadomo , klasa sama w sobie.
Czuć w trakcie gry ciężar podrozy bohaterow , ciarki na plecach podczas skradania i przyplyw adrenaliny przy starciach z przeciwnikami. A nawet strach przy niektorych fragmentach z clickerami.
Jedyne co mnie irytowalo to: nasi kompanii są praktycznie niewidzialni dla wrogóch, co niszczy troche wczuwę ze skradania oraz okazjonalne jasno widzenie przeciwników (widać po ich zachowaniu , ze jakby wiedza gdzie jestem, mimo iż nie powinni)