Skocz do zawartości

CheeseOfTheDay

Użytkownicy
  • Postów

    664
  • Dołączył

Odpowiedzi opublikowane przez CheeseOfTheDay

  1. B jest zazwyczaj szybszą trasą więc jak dajesz radę to zawsze kilka rundek w B będzie szybszych niż te same rundki w A.

     

    Poza tym i tak najlepiej jest postarać się jak najszybciej zabić a.dragona i wejść na wyższy poziom trudności.

     

     

    Chociaż patrząc na datę postu to pewnie już o tym wiesz więc nvm:g

  2. kuhwa! jakie te stunt jumpy są zyebane to się w pale nie mieści :confused: chciałem robić wszystkie na motorze ale ten cholerny murzyn co chwile ginie nawet jak ładnie wyląduje ehh

    Raczej nie da się zrobić wszystkich na motorze. Chociażby te stunty blisko lotniska, w których trzeba na prawdę wysoko polecieć a upadek zawsze wtedy = zgon.

     

    Dlatego lepiej je robić zwykłymi furkami bo jak nie wyjdzie to i szybki load jest szybszy niż ten po śmierci.

  3.  

    PS. Noel to chyba pierwsza, fajna postać w uniwersum XIII.

    To błyskawica nie jest już fajna;p?

     

    To ja nie wiem jak tobie mogła podobać się poprzednia część rpg'a, w którym każda postać wydała się niefajna;ggg.

  4.  Z tablicami jest coś nie tak bo wielu graczom w kilku tych samych miejscach potrafią się nie pojawić. Mi zostały 2, olałem.

     

    Imo najfajniejsze znajdziki to te podwodne, których szuka się za pomocą minisuba. Raz, że robiąc to na początku daje niezły zastrzyk gotówki, dwa, że fajny jest klimacik. Dźwięki i widoki powodują że można się wczuć. A no i fajnie zaj.ebać tak rekinowi z minisuba.

     

    Co do innych znajdzików to sam przy zbieraniu takich listów, po wcześniejszym spędzeniu jakiś kilkunastu godzin na samym łażeniu po całej mapie, na dobrą sprawę nie zwiedziłem jakiś specjalnie ciekawych miejsc.

  5. Ale zrobienie kolorowego dymu to mniej roboty w programowaniu, niż uwzględnienie różnic masy w piszczególnych materiałach.

    No wydaje mi się, że w obydwu przypadkach jest niewiele roboty. W jednym wystarczy dać zmienne współrzędne dla paramertu barwy a w drugim dodać mnożnik dla parametru masy, który to parametr i tak każdy pojazd posiada.

     

    Szkoda mi tego tylko z tego względu, że jak dla mnie jest to taka oczywistość (w przypadku armora) że na bank było to brane pod uwagę, ale ktoś tam uznał, że można to olać bo gracze będą zacieszać, że jest taka opcja i że tyle im wystarczy.

  6. Ostatnio denerwuje mnie brak opcji przypisania domyślnego pojazdu. To powinno być coś tak oczywistego, że nie wierzę, że przy tworzeniu gry nie padł pomysł zrobienia czegoś takiego. 

     

    Prędkość furek jest zaniżona. Skoro w sklepie z super furkami podają ich maksymalną prędkość to nie widzę sensu zaniżania ich w niektórych przypadkach o połowę. Taki veron osiągający ponad 250 mph, osiąga na ostatnim biegu niecałe 130 mph gdy prowadzi go majkel. W sumie jeżeli chodzi o prędkość i przyśpieszenie to nie ma znaczenia, którą super furkę masz. Po max upgrejdzie każda i tak wydaje się taka sama. 

    Niby specjal franklina przyśpiesza furki nawet powyżej ich możliwości ale to jest imo jedna z głupszych i mniej przemyślanych rzeczy w tym gta, no bo skąd na ostatnim biegu znajdują te dodatkowe ponad 150 mph i jaki cel jest w takim przyśpieszaniu jazdy skoro realnie, do celu, i tak dotrzemy wolniej?

     

    Brak upgrejdów prędkości maksymalnej. Jest jedynie przyśpieszenie:f.

     

    Brak większych detali przy modach pojazdów. Dodanie części carbonowych nie zmniejsza wagi i przyśpieszenia pojazdu, co w sumie jest detalem, z drugiej strony pełne opancerzenie pojazdu, które też nie zmienia ciężaru już detalem nie jest bo taki pancerz waży drugie tyle co samochód i taki 2-3 tonowy pojazd powinien mieć gorsze przyśpieszenie, inaczej się prowadzić i wjeżdżać w osobówki odpowiednio mniej się od nich odbijając. Szkoda, że żadna z tych rzeczy nie występuje bo byłby chociaż ciekawszy wybór z armorem czy bez, teraz zawsze lepiej mieć armor bo nie ma żadnych minusów posiadania go.

  7. Ja ostatnio spotkałem patrol który jechał "do czegoś" przez miasto na sygnale. Jeżeli komuś będzie się chciało sprawdzać do czego oni tak się śpieszą to od razu mówię, że szkoda czasu na to bo nie jadą do niczego. W sumie przez 20 minut krążyli po mieście, robili loopy tymi samymi trasami, wyjeżdżali z miasta i wjeżdżali z powrotem. Raz jechali na pełnej (pipi)e innym razem zwalniali do jakiś 10 km/h. Generalnie jedna z wielu niedorobionych rzeczy żyjącego świata w tej grze. W sumie jedyne co było w tym fajne to jak rozjeżdżali przypadkowo przechodniów na chodnikach.

     

    0_0.jpg

     

    0_0.jpg

     

    0_0.jpg

  8. Ja ukończyłem po 80h i muszę przyznać, że troszkę liczyłem na coś więcej po tak wielkim świecie.

    W sumie zostało kilka śmiesznych misji, skoki, wyścigi i 2 misje lestera. Po dodaniu szukajek może dobije się do 100h.

     

    W takim Skyrimie, mimo mniejszego świata i krótszego story, kończąc grę miałem grubo ponad 200h a wszystkiego nawet nie zrobiłem.

     

    Co do endingu to

     

    o ile ten prawidłowy jest w sumie ok, tak pozostałe dwa wydają się nieprzemyślane (ten z majkelem nawet prawie że abstrakcyjny patrząc na całą historię:f. Wciąż, możliwość wyboru jako tako jest na plus.

     

     

    Generalnie to tylko taki mały niedosyt jest. Imo dyszka z minusem za całokształt się należy.

  9. Mało która gra trzyma się praw fizyki realnego świata, co akurat jest zaletą a nie wadą.

    Gdyby pierwszy bioshock miał się ich trzymać to akcja nie działaby się na dnie oceanu, tylko co "najniżej" na dnie jeziora;p.

  10. No samochody w tej części niszczą się bardziej jak samochody. Albo przestaje jeździć z powodu powyginanych/brakujących kół. Albo tak się go zajedzie, że w końcu silnik umiera.

     

    Co mnie bawi to reakcje "ludzi pracujących" na szturchanie. 

    Np. jakiś parkingowy. Ch.uj że siedzi w robocie, jak go szturchniesz ma wyje.bane odwraca się i idzie do domu. Tak samo koleś z gitarą. Zostawia gitarę i w długą no bo w końcu został szturchnięty więc pewnie ktoś chce go zabić.

     

    Zabawne jest to, że od kilkunastu lat nic się nie zmieniło. Póki co wciąż mnie to bawi. Ale ciekawe przez ile kolejnych gta tak to będzie wyglądać.

     

     

    Aha, no i czy tylko mi gra robi freezy przy pościgach? Takie nawet 3-5 sekundowe.

  11. Taki glicz.Gra zawsze z automatu wraca w tryb kamery po zapisaniu fotki. Wystarczy stać przy samochodzie w momencie robienia fotki i wciskać trójkąt przy zapisywaniu. Po zapisie włącza się tryb kamery podczas animacji wchodzenia do pojazdu.

    W sumie powinno to działać ze wszystkim z czym jest jakaś interakcja za pomocą trójkąta. 

    A akcja to ofkoz jeden z randomów, które wyskakują przy zmianie na trevora.

  12. No zależy jak kto na to patrzy, jak dla mnie po gta5 inne gierki będą, dosłownie, zupełnie takie same jak wcześniej;d

     

    Co do tematu to ja tam wciąż nie mogę się do końca przyzwyczaić do kamerki "ze środka" pojazdu a zawsze lubiłem "na nich" jeździć. Raz, że w niektórych pojazdach maska zakrywa część ekranu, dwa, że kamera nie idzie dokładnie wraz z osią pojazdu (np. zakręcając na wstecznym).

     

    No i nie wiem czy to bug czy nie ale jadąc wywrotką kopalnianą, zginąłem od razu próbując przejechać po pierwszym lepszym czterokołowcu. Trochę dziwnie to wyglądało.

  13. Podejdz do auta i kopnij pare razy, najlepsza metoda sprawdzenia jak mozna auto przemodelowac na szybko ;)

    Ja raz chciałem sprawdzić jak bardzo da się wbić koła w samochód. Tak więc kopiąc w każde przez kilka minut, wbiły i wykrzywiły się do tego stopnia, że samochód osiągał prędkość pieszego. Więc jak dla mnie jest na plus.

  14. Nie wiem czy to taki system czy błąd, ale przedwczoraj kończyłem komórkową misję zapisując stan w domu. Wczoraj natomiast włączając grę, zamiast w chałupie znalazłem się po drugiej stronie miasta. Pierwszy raz tak miałem i trochę to dezorientacyjne bo człowiek zamiast grać zastanawia się czy ma takie dziury w mózgu że nie pamięta gdzie skończył grę i czy coś miał teraz robić. 

  15. Piłkarze takim challengem sami by sobie szkodzili. 

     

    Np. każda symulacja to próba oszukania sędziego a to zgodnie z przepisami jest niesportowe zachowanie = żółta kartka. 

    A że obecnie prawie wszyscy piłkarze to mniejsi lub więksi symulanci to i wyszedłby z tego niezły kabaret, chyba że kopacze nauczyliby się grać bez przewracania się bez większego powodu.

     

    Inna sprawa, że przy bardziej skomplikowanych sytuacjach wciąż byłyby kontrowersje, bo o ile przepisy mówią jedno to ich interpretacje w tych sytuacjach mogą być różne.

  16. to miejsce:

    http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=tS7lwNEirWI#t=86s

     

    Też tak myślałem że coś w ten deseń ale ja dziesiątki razy tamtędy łaziłemn bo farmiąc na ślimakach kierowałem się do ogniska w GH i zawsze chwilę po spadnięciu w dół dostawało się dusze, nigdy wcześniej i nigdy później. No i przy spokojnym zejściu po drabinie też nic nie wyskakało. Gonić na pewno nic nie goni bo w miejscu gdzie są ślimaki są tylko ślimaki i 0 miejsc, w których coś mogłoby ewentualnie spaść. Jedyne co to w jakiś sposób takie zejście może powodować śmierć jakiejś żaby z hollow bo ilość dusz jest taka sama.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...