golab

Duńczycy grają ładną, inteligentną piłkę do przodu (bez karłowatej gry w dziada) i nawet dają prezenty tulipanom, a tu nic, kilkanaście strzałów na bramkę i ile w światło? ze dwa, trzy? obronę tulipany mają na poziomie Czech albo Polski, już mało brakło przy stałych fragmentach gry do drugiej bramki

mogę się założyć, że prewencja wkroczy do akcji dopiero, gdy słowocz dostanie wpierdol od kiboli nawet mnie to nie dziwi, Polska od 2007 roku sukcesywnie stacza się do stanu sprzed 1990 roku

czyste

xD xD tworząc Ithyphallic i Whom the Gods Detest zgadnij

już skończcie z tym hajpem na słowocz, bo Czesi mają jeszcze gorszą obronę niż orzełki, Cech miał na rękawicy strzały na 3:1 i 4:1, ale cóż nie dał rady takich petard wyciągnąć, może stać pepików na remis z hellenami przy pierwszej bramce zyebał Wasilewski - czemu nie wybil piłki na róg, tylko została w polu?

chyba Cię zaćma chwyciła, to była akcja na miarę Suareza z mundialowego starcia Urugwaj - Ghana

Szczęsny zachował się najlepiej jak mógł w sytuacji, gdy uberdefensywa postanowiła łapać na ofsajd na 30. metrze

karnego nie było murawski first class diving i jest profit podoba mi się, że grają z głową., tylko więcej zimnej krwi przy prezentach i będzie ok

no wygląda na to, że po dwóch przeciętnych albumach, wracają do formy przynajmniej z AOTW, oby cały album był równy

the Raid - coś dla fetyszystów kina akcji. Szczątkowa fabuła, akcja przez cały film z małymi przerwami, kozackie walki, soundtrack typa z linkin park - o dziwo świetnie pasujący do sieczki. Podnoszę ocenę za brutalność, motyw z oraz choreografię walk. 8+/10.

The Mist - przeciętny horror z pozytywnym akcentem w postaci świetnego zakończenia okraszonego flagowym utworem Dead Can Dance. 7-/10. Sharktopus - xDDDDDDDDDDDDDDDDD, Skurwysyny oddawajcie 1,5 h mojego życia!;]. Za niemałą dawkę śmiechu 2+/10.

1. Polska - Grecja 1 : 0 2. Rosja - Czechy 2 : 0 3. Holandia - Dania 3 : 1 4. Niemcy - Portugalia 2 : 0 5. Hiszpania - Włochy 0 : 1 6. Irlandia - Chorwacja 1 : 2 7. Francja - Anglia 2 : 1 8. Ukraina - Szwecja 1 : 1 9. Grecja - Czechy 0 : 1 10. Polska - Rosja 1 : 1 11. Dania - Portugalia 1 : 1 12. Holandia - Niemcy 1 : 1 13. Włochy - Chorwacja 1 : 0 14. Hiszpania - Irlandia 3 : 0 15. Szwecja - Anglia 1 : 1 16. Ukraina - Francja 1 : 1 17. Polska - Czechy 1 : 0 18. Grecja - Rosja 0 : 2 19. Dania - Niemcy 0 : 2 20. Portugalia - Holandia 1 : 3 21. Chorwacja - Hiszpania 1 : 2 22. Włochy - Irlandia 2 : 0 23. Szwecja - Francja 1 : 2 24. Ukraina - Anglia 1 : 2

Hiszpania przegrała ze Szwajcarią w grupie

znowu Gmoch z Engelem będą mazać po monitorze z replayami? oł je

Liczę na Italię i ichnie catenaccio, a co za tym idzie zmasowany butthurt o "antyfutbol". Byłaby beka jak skurwysyn;].

ale wciąż nie jest to żenada na poziomie ostatniego sezonu Losta <optymista>

bez ciśnienia można obejrzeć, bo warto mieć ciągłość przed następnym sezonem zakończenie ok, przetworzenie starego motywu, ale daje choćby cień nadziei, że nowy typ odpowiedzialny za kolejny sezon coś poogarnia ten bajzel

wrażenia artystyczne to tylko dodatek, liczy się tylko to, co w siatce, zresztą miałeś w tym meczu sporo kontr i rajdów, także ze strony Chelsea argument po co ludzie przychodzą na stadion to jakieś nieporozumienie, zawsze mi się wydawało, że kibice danej drużyny są tam po to, żeby przeżywać emocje i wspierać swój klub w grze (może na jakieś Santiago Bernabeu czy Camp Nou ludzie przychodzą jak do teatru, nie wiem), reszta może obejrzeć mecz w domu nie chcę być złośliwy, ale to jest interesujące stwierdzenie jak na kibica Barcelony, zespołu, który gra jednym wypracowanym systemem narzucającym sposób gry przeciwnikom ktoś mógłby stwierdzić, że to antyfutbol zabijający widowisko, ale w piłce cel faktycznie uświęca środki, bez dalszego komentarza

o ile pamiętam, sednem futbolu nie są misternie tworzone, kombinacyjne akcje, tylko strzelanie bramek, przynajmniej o jedną więcej niż przeciwnik, aby wygrać Bayern mógł to rozstrzygnąć w regulaminowym czasie gry, widać byli za słabi, żeby to zrobić, zupełnie jak w rewanżu w Madrycie, ale tam się ostatecznie udało najgorszy finał? lepsze takie widowisko z dramaturgią i zwrotami akcji aniżeli egzekucja z poprzedniego sezonu lulz, ogqozo, u mad? xD

pierwszy przymiotnik to pomówienia, o drugim wiadomo od dawna

http://www.youtube.com/watch?v=b0ahW0swF0g oglądając ten mecz, doszedłem do wniosku, że Chelsea gra futbol dla koneserów, nie dla typków, którzy mają wyobrażenie o piłce rodem z podwórka, czyli uznaniowe faule, brak spalonych i ciągły atak od jednej bramki do drugiej prawdziwe piękno sztuki destrukcji cwaniactwo i buta helmutów zostały wspaniale pokarane, a Chelsea za zasługi dla futbolu w tym sezonie odebrała należną nagrodę, w tym pokolenie odchodzących już piłkarzy wreszcie coś wygrało

God Bless America - ciężko pozbyć się wrażenia, że to już gdzieś było. No i mogło to być lepiej wyreżyserowane. 6+/10.

siódmy sezon to kaszana, w szóstym było chociaż świetne "the french mistake", na szczęście zbliża się ku końcowi i czekamy na ósmy, może coś wykrzeszą jeszcze

Cieszę, że się zgadzamy, tylko literówkę zrobiłeś. no niestety nie, chyba, że Kaczyński ma na imię Waldemar Cieszę, że się zgadzamy, tylko literówkę zrobiłeś. rudy to nawet we wlasnym nicku zrobil literowke słoik, słoik, weź może wciel się w Oliwkę, bo gonisz figaro w sucharach /prywata

no Kuczyńskiemu by się przydało, wyjątkowo odrażająca kreatura;f