Opublikowano 15 czerwca 201311 l Jara mnie surowość tej płyty. Wszystko jest takie zimne i ostre. Send It Up to narazie mój faworyt. jaki bit w "blood on the leaves" ! Mocny kawałek. W sumie to nawet audio tune w nim "robi". Edytowane 15 czerwca 201311 l przez ragus
Opublikowano 15 czerwca 201311 l klimat tego albumu jest piękny. trochę ten sampel z omegi mi nie siedzi w new slaves, ale i tak jest petarda
Opublikowano 15 czerwca 201311 l Jara mnie surowość tej płyty. Wszystko jest takie zimne i ostre. Send It Up to narazie mój faworyt. jaki bit w "blood on the leaves" ! Mocny kawałek. W sumie to nawet audio tune w nim "robi". surowosc na propsie. u mnie caly dzien na blacie. jaranko ! Edytowane 15 czerwca 201311 l przez Banny
Opublikowano 15 czerwca 201311 l New Slaves mnie zmiazdzylo IMO bit z Hold My Liquor idealnie by pasowal do jakiegos filmu, slucham teraz tego i mam przed oczami sceny z Drive. Mistrzostwo Edytowane 15 czerwca 201311 l przez Qvstra
Opublikowano 16 czerwca 201311 l Dzisiaj odsłuch flac na lepszych głośnikach - liczę na zupełnie nowe doznania ... ale w sumie to nie wiem. na razie to brzmi niby tak jak to miało brzmieć: głośno ( Death Grips taught you well), obscenicznie, mizoginistycznie, arogancko, barbarzyńsko innowacyjnie, wulgarny, (pipi), seks, no safe words, strugi spermy ściekające z ust twojej panny ( Kanye królu, zrobiłeś to, WIADOMO), pierwszy klip to pewnie będzie jakaś tłusta ostatnia wieczerza w środku Afryki na oczach głodnych dzieci i Ye się właśnie w(pipi)ił z taką oburzająco słabą, kakofoniczną liryką. no, ja nie wiem... Edit: Ok jestem już po wielu odsłuchach, więc czas na opinię. Pod względem produkcji ten album to majstersztyk, ale pytanie brzmi: ile w tym wkładu Kanye, a ile Rubina? Pomimo tego jeżeli chodzi o bity i całą warstwę producencką jestem pod ogromnym wrażeniem i wierzę, że narodził się nowym podgatunek rapu. Zupełnie inną kwestią są teksty, które są po prostu słabe. Jedynie "Blood on the leaves" broni się pod tym względem. Pozostałe utwory to moim zdaniem żarty ze strony Kanye, pewnego rodzaju prowokacja. Usiadł sobie i napisał teksty na kolanie dając prztyczka w nos ludziom spodziewającym się nie wiadomo czego. Wierzę, że to prostactwo jest zamierzone bo Kanye pokazywał już wielokrotnie, że jak się zepnie to potrafi pisać. Dostanie wiele hate'ów, ale pewnie ma to w nosie. Podsumowując oceniam tę płytę na mocne 4+/6. Nie będzie hitem na miarę MBDTF, ale czy to ważne? Jest bardzo dobrym albumem, a może raczej prowokację ze strony Westa. Ciekawe co pokaże nam na następnej płycie bo jej wydanie to oczywistość. Ps. Dla ciekawskich link do zestawienia z recenzjami: http://www.kanyetothe.com/forum/index.php?topic=475472.0 Edytowane 16 czerwca 201311 l przez szaden
Opublikowano 16 czerwca 201311 l Yeezusa stawiam na 3 miejscu, za College Dropout i MBDTF. Mam wrażenie, że West miał ochotę na kolejne 808s, tylko tym razem wyszła z tego dobra płyta. Na pewno uważam, że jest lepsza od pozostałych 2 płyt ze "szkolnej" trylogii. Aha, wersja na iTunes ma mieć podobno 4 dodatkowe utwory!
Opublikowano 16 czerwca 201311 l polecam jakby ktoś nie słyszał ;d z blood on my leaves http://www.youtube.com/watch?v=no-ODRSXqck
Opublikowano 18 czerwca 201311 l Aha, wersja na iTunes ma mieć podobno 4 dodatkowe utwory! Kłamali . Ale są delikatne zmiany no i jakość ogólnie lepsza.
Opublikowano 18 czerwca 201311 l Podejrzewam, że względem wersji, która wyciekła kilka dni temu. z KTT: Black Skinhead - louder screaming, first line has Kanye's vocals removedI Am a God - "Y'all better quit playing with god" -cut out background noiseNew Slaves - Outro remastered (Ye's bit especially clearer)Hold My Liquor - lossless master on iTunesI'm In It - Slightly changed volume of samples like at 0:37 seconds and 0:44 second 9,5 na Pitchforku Edytowane 18 czerwca 201311 l przez ragus
Opublikowano 18 czerwca 201311 l Ok. Płytka w zasadzie jest bardzo dobra, może i wybitna, choć ewidentnie nie na okoliczności, w których słucham: słuchaweczki w słoneczny, pogodny dzień. Nie, to płyta do mordowania ludzi młotkiem w Miami albo Los Angeles, nocą, przy neonach; do hałaśliwej, powalonej impry, przepełnionej dragami i seksem. Hm, czyli generalnie nie jest to rodzaj muzyki, którą słucham. Ale w sumie zwykłego hip-hopu też nie słucham. Szkoda, że teksty są tym razem słabsze, nie ma tylu momentów godnych zaklaśnięcia co na poprzednich płytach. Rick jarał się, że Kanye potrafił na chwilę przed wylotem do Mediolanu nagrać mu masę zwrotek w dwie godziny i nazwał to "40 punktami w ostatniej kwarcie", ale jednak często widać brak pomysłów na rymy. Edytowane 18 czerwca 201311 l przez ogqozo
Opublikowano 24 czerwca 201311 l Jest klasa wiadomo, choc denerwuje mnie juz West, bo sie zaczyna uwazac za niewiadomo kogo, jakby z plyty na plyte tracil pokory. I nie mysle tak po przesluchaniu I Am A God czy New Slaves, ale nawet w wywiadzie co za&(*&yebal : http://www.hotnewhiphop.com/news.6171.html (pytanie o Watch Throne) No i podobno Cole wcale sie gorzej nie sprzedaje, a wczesniej wszyscy gadali, ze Kanye go zmiazdzy, wlacznie z Mac Millerem (no wlasnie).
Opublikowano 8 lipca 201311 l http://www.youtube.com/watch?v=O5fzsbjrNjo Edytowane 8 lipca 201311 l przez Rozi
Opublikowano 9 lipca 201311 l Tutaj jest: http://rapdose.com/2013/07/08/kanye-west-black-skinhead-official-music-video
Opublikowano 9 lipca 201311 l Wykręcony to on może jest, ale mimo to na poziomie liceum. Spodziewałem się czegoś ciekawszego i lepiej zrealizowanego. Black Skinhead aż się prosi o video, na którym Kanye pierze na ulicach białych, a dostaliśmy gniot. Pewnie zaraz Rozi zacznie pisać, że to takie założenie artystyczne, bo przecież cała płytka jest artystycznym performancem Westa.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.