Duki

Zaraz wyjdzie, że Łapusz namówi Ścierę do powortu i przyćmi całe E3 - ten to umie sobie budować renomę.

Siedzi w redakcji praktycznie od samego początku i nic nie padło, więc nie rozumiem nagonki. Jego recenzje gier wyścigowych są w porządku, w przeciwieństwie do Pixela - tam jest dopiero dramat. Btw. podobno Norby wraca do pisania od przyszłego numeru - nie wiem, jak duży wpływ miał na to Łapusz (pewnie żaden), ale jego powrót pokrywa się ze zmianą wydawcy, więc zapowiada się fajnie.

No właśnie, okładki - Łapiński jeśli już ma zrobić coś dobrego dla PE to niech zacznie od limitowanych okładek dla prenumeratorów przykładowo, bo w przypadku Pixela wypada to naprawdę dobrze.

Tez uważam, że te informacje z notki prasowej o braku zmian oraz ingerencji w magazyn spełzną tak naprawdę na niczym. Może nikt nie będzie narzucał autorom zmiany swojego stylu, który przez lata sobie wypracowali, pozostaną też oczywiste i fundamentalne działy dla gazety, jak recenzje, zapowiedzi itd. Z kolei nie wierzę, że nie dojdzie do jakichś przetasowań w innych sferach. Kiedyś na Secret Level była dyskusja odnośnie listów, ktoś z redakcji rzucił na grupie pytanie, czy taki dział mógłby sprawdzić się w Pixelu. Zdania były ogólnie podzielone, pamiętam że byłem za, a druga osoba stanowczo na nie, argumentując, iż w gazecie niepotrzeba kiepskiej jakości treści. Dla mnie był to argument inwalida, bo to przecież redakcja decyduje jakie listy pójdą do druku i można wszystko kontrolować. Chyba Borek wtedy odpowiedział nam, że w redakcji dyskusja wygląda bardzo podobnie i niewiadomo jak temat ugryźć. Wiem, że część osób listy #nikogo i pewnie są goście, którzy zamiast nich woleliby te 3-4 strony dla recenzji Obradina żeby poszerzać wiedzę, ale czy nie uważacie, że gdyby taki dział został zredukowany to byłoby to krzywdzące dla szmatławca? Nawet jeśli w PE przy listach siedzi HIV, o którym krążą różne opinie (choć dla mnie jest ogólnie spoko) to jednak przez te ponad 20 lat trochę osób się tam uzbierało i listy w bardzo dużej mierze przyczyniły się do budowania wiernej bazy fanów, dzięki którym magazyn funkcjonuje po dziś dzień. Moim zdaniem Pixel mógłby się na to otworzyć i dla PSXa mógłby to być wbrew pozorom całkiem spory cios jeżeli kiedykolwiek by do tego doszło i już pomijam, że te ciekawsze są nagradzane gadżetami/kodami na PS Plus.

No nie, lepiej będzie czytać w PE recke Obradina od Gruszczyka z rubryką moje 3 grosze od HIV'a. Z resztą widać, że beton betonowi równy, bo ja też nie wytłumaczę, że czytam oba czasopisma, ale PSX głównie z tego względu, iż skupia się na konsolach, co mi bardzo odpowiada. Pisząc o warcabach miałem na myśli felietony Wojtka Pijanowskiego, którego teksty jakoby zacierają granicę między szeroko rozumianymi grami, a grami wideo, krótko mówiąc - ten gościu nigdy nie napisze o The Division, ale opowiada fajne historie i ma wielowymiarowe podejście do pisania o rozrywce i grach z nią związanych.

Napisałem wyraźnie, że kupuje dwie gazety,a jak Ty w 2019 roku poszerzasz wiedzę o grach opierając się na czasopismach to juz Twój problem. Wydawca, czy Pixel, jeden pies, koniec końców to i tak jedna i ta sama osoba. Jak ktoś wyżej napisał, własność nabywa się dla zysków albo pozbycia konkurencji, innej opcji nie widzę. Może niepotrzebnie się tak zamartwiam, ale nie chciałbym czytać recenzji Zooltra i innych jego pokroju, którzy wrzucaliby więcej contentu kosztem obecnego, bo nie wierze że gazeta nagle powiększy się o 50 stron. W Pixelu recenzje są na jedną stronę i często o niczym, gdzie w PSX były na trzy strony, o wiele bardzien treściwe. Bardzo wierzę w to, że PE faktycznie zostanie nienaruszone, bo nie potrzebuję czytać o PUBG jako grze roku 2019 w kategorii PC i felietonów o potyczce w warcaby.

Kupuje regularnie obydwa czasopisma, ale koniec końców z tej dwójki zostawiłbym PSXE, bo jest to właśnie stricte konsolowy magazyn. Już nieraz redakcja próbowała wyczuć nastroje czytelników jakby to było gdyby PE otworzyło się troszkę bardziej na PC i obawiam się, że konsekwencją tej fuzji może być coraz to większa ilość contentu związanego z tymże rynkiem. I nie byłbym z tego zadowolony, bo po to przecież kupuje PSXa żeby czytać o konsolach. Kiedy następują przejęcia to wszyscy niczym jeden mąż zapewniają, iż nic się nie zmieni, ale poczekajmy do przyszłego roku. Ekipa od Pixela już zrobiła wała jadąc na nostalgii czytelników SS i być może będą próbowali przywłaszczyć sobie fanów PE, by na końcu jako pismo dominujące pozbywać się konkurencji. I tak jak większości PPE jest mi obojętne, tak jako wieloletni fan szmatławca zawsze byłem jakby nieco spokojniejszy, kiedy czytałem, że to portal utrzymuje magazyn. Tak, ogólnie to źle, ale w kontekście kondycji prasy (a szczególnie lokalnej) fajnie, że magazyn miał od zawsze ten komfort, bo portal wykręca wyniki, a gazeta na tym generalnie zyskiwała. PS. Pixel ma bardzo słabe recenzje, do PE w większości przypadków nie ma podjazdu.

Ja sequel również biorę w ciemno, właśnie zbliżam się do 50h i prawie kończę, a jeszcze dlc przede mną. Może przy okazji premiery nowej części zdecydują się na pudelkowa wersję jedynki?

Nie wiem, jak Ty to zrobiłeś w 16h -ja mam na liczniku 40 i jeszcze brakuja mi dwa obszary do odkrycia (nie wspominając o pełnej eksploatacji pozostalych). Ale to chyba wina tego, że w wiele miejsc poszedłem za wcześnie i czekał mnie ostry backtracking, bo nie mogłem uwalic bossa. Chociaż teraz mam już prawie wszystkie perki i się mecze z Watcher Knightem, bydlę niesamowite. W grze pojawiają się czarne bariery z plazmy blokujące przejście-ktoś wie, czy odcinają drogę do dodatkowych lokacji, czy może są tam rzeczy fabularne i prędzej lub później w końcu będę zmuszony znaleźć sposób na obejście ich?

Miesiąc temu też ja właśnie kupiłem i jest bardzo fajna, tyle że wygodniej mi się chodzi z bluza bez kaptura pod spód, bo sam kaptur dziwnie leży na tym kołnierzu, zamiast tego czapka na łeb i jest elegancko.

Domyślam się, bo aktywności tam tyle, że musze wejść w to totalnie, na dwie godziny nie ma co podchodzić - tyle mi zajmie pewnie kąpiel, śniadanie dla mnie i dla konia, więc mogę poczuć przesyt. Flash z kolei dość krótki, kto wie czy nie skończy się na dwóch dłuższych sesjach.

Połączenie kompletnie z du,py, ale mam nadzieję, że się sprawdzi w przerwach od RDR2.

150 zl, znajomy mial akurat dwie nowki na sprzedaz.

Popek ma wyjsc i grac w nowe Prince of Persia