Pyka ktoś w tą rewelacyjną grę? World of tanks mi się troche znudził natomiast world of warplanes jest dla mnie pomyłką a chciałem pograć w coś w podobnej formie, więc zdecydowałem się na WOT.
Musze przyznać że gra się naprawdę dobrze, wiele elementów jeszcze można by poprawić ale system i mechanika gry mi bardzo odpowiada, pojedynki powietrzne przy bardzo dobrej grafice są za(pipi)iście widowiskowe, troche jednak średnio gra się samemu, bowiem charakter walk powietrznych jest taki że trzeba mieć skrzydłowego i vice versa i ciężko znaleźć kogoś w miare ogarniętego co to rozumie :confused:

Edytowane 19 grudnia 201311 l przez standby

"World of Thunder" - to jakiś przytyk do nowego systemu levelowania w patchu 1.37 czy jak? :>

'World or Thunder' to jakaś konkurencja 'War Thunder', czy jak bo nie kojarzę gry, tbh...

ale gafa, wiadomo że chodzi o war thunder. Sorry, ciagle myslalem o World of tanks przy tym poscie ;p

Co za zbieg okolicznosci, wczoraj zaczalem grac. Nie ogarniam jeszcze zbytnio, ale wciaga. Jestem na tak.

Edytowane 19 grudnia 201311 l przez El Loco Chocko

Minusem jest to że jak dostaniesz samolot po tych pierwszych od razu dostępnych to potrafi cię wrzucić w samoloty 3 tieru i spróbuj sobie z takimi poradzić. Aczkolwiek przyznam doświadczenie nabyte w Ace Combatach się czasem przydaje:)

Swietna gierka, nie umiem przestac grac. Czasami wkurza ze ja na(pipi)am do typa i nic, a mnie kosi nie nawet seria, ale kilka pociskow (co chyba jest juz w sumie seria hehe). Tak poza tym to swietnie sie lata.

Gierka jest świetna ale jest sporo rzeczy które denerwują, idioci którzy leca wprost na Ciebie by sie z tobą zderzyć, albo idiotyczny system asyst, bez kitu, masakruje jakis ciezki bombowiec, chlopa ostrzeliwuje doslownie 2 minuty, zniszczylem mu silniki, podwozie, wszystko, zabraklo mi amunicji i czekalem az się zaladuje i ktos inny doslownie tylko oddal kilka strzalow i zabicie poszlo na jego konto, mam mase asyst a killow relatywnie malo.
Denerwuje tez kamera ktora nie nadaza za samolotem, system badania nowych samolotow jest dla mnie niezrozumialy i nieczytelny, ale ogolnie satysfakcja z zestrzelenia wroga jest niesamowita, a power ckm czuc jak najbardziej, piekny motyw jest jak cisniesz po strzygle i ono odpada

No asysty mogly by byc liczone wg jakiegos wzoru kto wiecej obrazen zadal itd. No a taranowanie to na porzadku dziennym jest. Nic to jednak, gra wciaga.

Gra wciąga, ale mnie już kur,wica bierze że ścigam jakiś bombowiec kupe czasu, wszystko mu masakruje, strzelam dosłownie gdy już leci w kierunku ziemii i jakiś życzliwy dosłownie strzeli kilka razy i frag na jego koncie, (pipi)a.

Ja olalem sciganie bombowcow do czasu az nie bede latal czyms na wzorf bf-109f ktory sie szybko wspina. Bo jak jest ogarnieta zaloga to bedzie leciala na 6-8 tysiacach i tak latwo do niej sie nie da dojsc. Ofcoz wiem ze nie o tym mowisz. Jak wspomnialem, mogli by te asysty lepiej wymyslec to raz. Dwa, sproboj nastepnym razem wyslac wiadomosc w druzynie, ze typ jest twoj, powinno pomoc.

Jeżeli denerwują was głupie asysty i debile lecący na czołowe ( BTW do takiego wydarzenia potrzeba dwóch debili,więc jeśli się zderzyłeś to znaczy, że zarówno ty jak i twój przeciwnik zachowaliście się jak debile) to polecam przesiąść się na bitwy historyczne. Fun znacznie większy, konieczność stosowania taktyki,myślenia i presja.Czego niestety nie można powiedzieć o tym radosnym lataniu w trybie arcade

Nie mam padziora aby tam pykać. Musze kupić przejściówke do pada od Xa, po za tym widok z 1 kokpitu mi sie mega nie podoba.

Z kokpitu to tyko zdaje sie realistyczny tryb, w historycznym mozna bez. Sam wlasnie pogralem w HB i nawet fajnie, choc trza sie nalatac. No i latwo zginac hehe

Mam prawie 50h na liczniku. 

Teraz poprawili i randomy w meczu arcade mogą być o level wyżej albo level niżej. 

 

Tak, to jest wkurzające, że ciśniesz typa, a on nic. Ja czasem jedna seria i padam. 

Zależy od pocisków- największa jazda, jak się ma wybuchające. Jedna seria i spada do morza/na glebe HEF I/Sap. Wybuchające. 

Zależy też od celownika- jak trafisz w pilota, pada. Jak słaby pancerz kadłuba, to od boku walisz przy ogonie i mu ogon odpada=zgon, bo spada. 

 

No i zależy czym latasz. Ja Anglia ciskam, Spitfire Vb z PL szachownica  6 działek. 4 popierdółki, ale dwa mocne hiszpany. 120ammo, więc szybko się kończy i warto inwestować XP w klimaty napraw, przeładowania i ogólnie przeszkolenie załogi. 

 

 

Najgorsze w tej grze jest to, że cisne typa, lecę mu na ogonie i w zasadzie krytyczne trafienie- prędzej czy pózniej silnik mu stanie. 3/4 zniszczenia, to moja zasługa. Lecę za nim, czekam 20s aż mi się przeładuję żeby dokończyć dzieło i tutaj pojawia się najgorsza rzecz w tej grze która mnie doprowadza do szewskiej pasji!! Podlatuje random, przypadek typ- jedna seria, a nawet pół serii i ja dostaję asyste!! WTF?!  Krew mnie zalewa.... 

Skoro ja go prawie załatwiłem, ja go dojechałem do krytycznego trafienia, to dlaczego mam asyste? Irytujące.... 

 

 

 

 

Tu mój najlepszy mecz:

 

 

 

No i to będzie ogień.

 

Edytowane 25 grudnia 201311 l przez luck1985

te asysty to jest dramat i wiele graczy na to narzeka, system puntkacji powinien być taki że ten kto zada większe obrażenia danej jednostki powinien miec zestrzelenie, bo nie raz przeciwnik już pikował w dół by umrzeć, a jakiś ciul za mną jeszcze go dobijał i Ko dla niego. Mialem juz chyba z 15 razy najwięcej asyst w całej batalii.

 

Btw. która nacja jest według Ciebie najlepsza?> JA gram amerykanami i ruskimi, jakoś nie powalają mnie na łopatki choć ZSRR ma dość dobrą siłę ognia i zwrtoność w samolotach. Widziałem że masa graczy gra Hurricanami albo Spitfire, serrio są aż tak dobrzy Brytole?

Edytowane 27 grudnia 201311 l przez standby

Zaczalem amerykancami, ale dosc slabo to mi szlo. Pewnie dlatego ze jeszcze zadfnej taktyki nie mialem. Pozniej brytole. Nimi juz lepiej, faktycznie. Jednak dopiero niemiaszkami zaczelo byc fajnie. Bf-109 daje rade, szczegolnie do energy attack, gdzie atakujesz z gory, a potem szybko sie wspinasz itd.

Poki co nie latalem kitajcami ani ruskimi zbytnio.

Coraz lepiej się w to gra, wreszcie gra chyba zalicza zestrzelenie temu co zadał najwięcej damage`a, wydaje mi się jednak że wydajność od ostatniego pacza troche się popsuła i gra leci w mniejszej ilosci Fps. Nadal kamera z tyłu naszego samolotu jest denna i nie nadąża i nie pokazuje w jakiej pozycji znajduje się nasz samolot, ale co z tego skoro gra się za(pipi)iście. Aktualnie pykam ruskimi głównie (troche też niemiaszkami i usa) i samoloty tych pierwszych tierów są tam potężne, radość z zestrzelenia dużego bombowca z dużej wysokości porównałhym do orgazmu

Wyszla kolejna spora aktualizacja jak by ktos pytal

Wyszla kolejna spora aktualizacja jak by ktos pytal

 Dodali w koncu czolgi?

Jako zamknieta beta.

jak nic nie zrobili z poprawą wydajności to niech sobie wsadzą tą grę w du.pe.