Ja bym chciał, żeby ktoś z Marussi/Caterhama zdobył punkty  

Dźwięki są lepsze niż ostatnich V8 jak nadwyrężysz wyobraźnię to przypominają nawet lata 80'

Szkoda mi Lotus'a 

No cóż, będzie mdły sezon jak dla mnie. Silniki brzmią dość dziwnie. Brakuje w tym widowisku jakiegoś polotu który był wcześniej. Ale i tak trzymam kciuki za Raikonena. 

No niestety może to wina tego że oglądałem na laptopie ale jakoś oglądałem bez większych emocji

Oglądałem na laptopie. Dużo emocji i moc przygód. W Red Bullu chyba ktoś przypadkowo zamienił bolidy.

 

A poważnie: nowa era, nowe doświadczenia. Pierwszy raz dało się słyszeć pisk opon w boksach i szalonych fanów na trybunach. Dźwięk bolidów może być, ale jest stanowczo za cichy. Szkoda, że nie popadało, bo wczoraj wszyscy efektownie tańczyli. Piękny powrót do czołówki w wykonaniu McLarena - trochę to trwało, ale przynajmniej zrozumieli, że na tym sporcie się nie oszczędza. Oczywiście ciężko o jakiekolwiek prognozy na tym etapie zmagań, ale zdaje się, że reszta ekip będzie musiała się nieźle natrudzić, by dogonić Mercedesa.

 

PS To prawda, że zespoły musiały ustalić przełożenia skrzyni na cały sezon?

Oglądałem na laptopie. Dużo emocji i moc przygód. W Red Bullu chyba ktoś przypadkowo zamienił bolidy.

 

A poważnie: nowa era, nowe doświadczenia. Pierwszy raz dało się słyszeć pisk opon w boksach i szalonych fanów na trybunach. Dźwięk bolidów może być, ale jest stanowczo za cichy. Szkoda, że nie popadało, bo wczoraj wszyscy efektownie tańczyli. Piękny powrót do czołówki w wykonaniu McLarena - trochę to trwało, ale przynajmniej zrozumieli, że na tym sporcie się nie oszczędza. Oczywiście ciężko o jakiekolwiek prognozy na tym etapie zmagań, ale zdaje się, że reszta ekip będzie musiała się nieźle natrudzić, by dogonić Mercedesa.

 

PS To prawda, że zespoły musiały ustalić przełożenia skrzyni na cały sezon?

Tak, to prawda

z tym, że w trakcie sezonu tylko raz można zmienić przełożenia. 

Edytowane 16 marca 201411 l przez orion50

No i dyskwalifikacja dla Ricardo. Czyli rbr w czarnej (pipi)e. Amen

jaka dyskwalifikacja?

 

obejrzałem ostatnie 10 okrążeń powtórki. dźwięki bolidów ok. wolałem szlifierki sprzed lat ale w sumie nie jest źle. wygląd? cóż. porównując złamane nosy 2013 z 2012 wyglądały paskudnie ale jeszcze uszły. to co w tym sezonie jeździ to jakieś nieporozumienie. przerośnięta łechtaczka McLarena, nos kalmara ze Spongeboba Force India, mrówkojad z wadami genetycznymi w wykonaniu Ferrari. Merc mimo że ma podobny odkurzacz to u nich jeszcze jakoś trawię. Williamsa mimo cudo malowania tez lepiej nie oglądać z przodu. do tej pory co widziałem to najnormalniej wygląda RBR.

 

wyniki? z jednej strony zaskakujące ale z drugiej strony jak to zwykle bywa pierwsze grand prix to tak naprawdę dłuższa sesja treningowa z punktami. 2-3 kolejne GP i będzie można jako tako prognozować. random z danii pokazał co potrafi ale jakby nie patrzeć kilku mocniejszych kierowców odpadło. zobaczymy jak sobie poradzi w tłumie pełnej stawki.

 

duży plus jak dla mnie to stałe numery kierowców. w końcu teraz wiadomo kto ma jaki i jaki zawsze będzie miał.

Chodzi o to że w bolidzie Ricardo, doszukali się zwiekszonego przepływu paliwa na godzinę. Miało być 100kg/h a było wieksze. Co pokazuje że Dzięki temu na prostych mogł odjeżdżać Magnusenowi.

Głupszego przepisu nie słyszałem w tamtym roku wystarczyło by paliwa starczyło na wyścig i zostało na próbkę do testów, a teraz coś takiego. Kolejny gwóźdź do trumny tego sportu

Skoro przepis jest to trzeba go respektować, bo coś takiego jak u Daniela, mogło dość znacznie wpłynąć na wydajność samochodu. Inni nie mieli z tym problemu. Nie twierdzę, że Red Bull Racing zrobił to celowo, ale stało się i trzeba ponieść konsekwencje. W sumie to nie zdziwiłbym się jakby prykaz poszedł od Helmuta, żeby coś popsuć u Daniela, aby gwiazda Sebastianka nie zgasła, ale to już teoria spiskowa ze sfery tych fantasy  

buah Vettel out na starcie a jakiś noob z TR nagle drugi. nein!

 

a poważnie to coraz głupsze te przepisy. z każdym rokiem wydziwiają i ograniczają jak mogą. niby w imię cięcia kosztów czy ekologii. cała ta flota tirów zespołów pali więcej i problemu nie ma. a koszty? nie stać cię to idź do innego sportu, proste. F1 to zawsze był sport elitarny i najbardziej zaawansowany technicznie. tu nie ma miejsca dla biedaków czy słabiaków. co mi po większej ilości zespołów skoro 3-4 z nich i tak zawsze zamykają stawkę. są chyba tylko po to że dać się dublować by liderzy się nie nudzili na przedzie.

 

prawdę mówiąc jak tylko ogłosili kiedyś tam, że rezygnują z tankowania w trakcie wyścigu, to już czułem że to pójdzie dalej i będą kolejne durne obostrzenia.

Nie wiem jak mają do tego się koszta, bo w trakcie wyścigu była mowa że nowe przepisy zwiększyły koszty o 25%. Więc pewnie chodzi o modne ECO

Rozwala mnie "cięcie kosztów" i "ekologia". Ciekawe ile spalą samochody, które 20 razy w roku sobie pojeżdżą w kółko Auto ciężarowe, który robi w miesiąc 4 kursy Kanada - Południe USA, w miesiąc spali więcej Od F1 oczekuje walki i jazdy na limicie, a nie dbania o auto żeby nie padło i oszczędzania paliwa jak w eco driving school. Co to do cholery jest ? Niech zwiększą limit do 120 kg paliwa i myślę, że problem zniknie  Budowa V6 była ogromnie kosztowna, ale oszczędności...

Edytowane 16 marca 201411 l przez orion50

no dokładnie.

 

tym bardziej że... kto poniósł największe koszty rozwoju nowych technologii? ano najwięksi. cała stawka i tak jeździ na silnikach Renault, Ferrari i Merca. z aerodynamiką podobnie. oni dłubią, reszta ściąga. największe teamy wyrzucają spory hajs na rozwój a plankton typu Mariussia czy Caterham dostaje gotowe po kosztach dlatego w ogóle jeździ bo gdyby mieli na własną rękę zaczynać od nowa to by startowali od kartów albo GP3.

Mi się wyścig w sumie podobał. Mercedesy są bardzo ładne + szybkie McLareny też miłe dla oka, ale to malowanie jakieś czerstwe. Liczę, że od Malezji powróci to z testów  

Chodzi o to że w bolidzie Ricardo, doszukali się zwiekszonego przepływu paliwa na godzinę. Miało być 100kg/h a było wieksze. Co pokazuje że Dzięki temu na prostych mogł odjeżdżać Magnusenowi.

 

Mechanicy teamu przed wyścigiem wymienili w bolidzie Australijczyka przepływomierz z homologacją FIA na własny

kto jeszcze śmiał się w głos po dzisiejszym komunikacie radiowym do Felipe?

Zaśmiałem się dopiero wtedy, gdy Massa minął flagę w szachownicę przed Bottasem.

jaki był komunikat bo mi umknęło?

drugi wyścig z rzędu ziewam i powstrzymuję się przed snem...

 

miałka ta formuła 1 się robi...

 

kierowcy miętcy (z kilkoma wyjątkami), sędziowie dają kuriozalne kary za wszystko co im przyjdzie do głowy...

 

brawa dla magnussena i riccardo, moi faworyci, podobnie jak HAM i ALO. 

 

@ komunikat brzmiał: valtteri is faster than you.

Edytowane 30 marca 201411 l przez Szejdj

historia lubi się powtarzać. szkoda że Massa znowu usłyszał te słowa.

no śmiałem się z kuriozum całej sytuacji, nie z Massy - jemu życzę jak najlepiej 

Edytowane 30 marca 201411 l przez maciucha

Massa pokazał, że ma balls of steel i nie puścił Bo77asa. Very Good