planujemy ze znajomymi większą ekipą pojechać gdzieś na wakacje nad jakieś ciepłe morze, słyszałem że w Bułgarii ceny są dość niskie przy całkiem niezłych warunkach, a w zasadzie kasa gra tu główną rolę. był ktoś? gdzie jechać? warto?

jak na samochodowe wojaze na wlasny koszt to tylko Chorwacja - cudowny kraj, jak sie wezmie jedzenie z polski + na miejscu bedzie opierac sie na kupowaniu zarcia w marketach to wyjdzie praktycznie tak samo jak nad polskim morzem, a pogoda pewna.

 

Bułgaria tansza niż Chorwacja ale do mnie perspektywa jazdy na wlasny koszt 1700km mnie odrzuca. JEszcze Wegry sa tanie i duzo osob chwali i sa blisko ale nie bylem nigdy wiec sie nie wypowiem.

 

Jak z biur podrozy autokarem lub samolotem to wiekszego wyboru nie ma - od lat czolowka gdzie najtaniej(i jedzenie na miejscu jak i same wczasy) i gdzie hurtowo cisna polacy sie nie zmienia: bulgaria, turcja, tunezja i egipt

Edytowane 1 kwietnia 201411 l przez Ficuś

no właśnie chodzi o wycieczkę na własny koszt i raczej autem, ale jeśli jakimś autokarem czy innym dyliżansem wyszłoby znacznie taniej to w sumie czemu nie. z drugiej strony do Bułgarii jest dalej niż do Chorwacji więc autem wyjdzie na to samo cenowo pewnie.

 

myślimy o takim wypadzie właśnie ze względu na to, że polskie morze jest drogie i ciężko trafić na spoko pogodę, więc jeśli wypad do Bułgarii bądź Chorwacji ma kosztować tyle co nad nasze smutne morze to nie ma co się zastanawiać.

W bulgarii jest syf i malaria stary.

Ponizej 5 gwiazdek nie ma co nawet szukac, a i to jest loteria.

słyszałem właśnie bardzo rozbieżne opinie, stąd ten temat

w zyciu bym sie do bulgarii autem nie fatygowal tyle kilometrow, kraj tego nie warty by tyle ryzykowac, tym bardziej ze samolotem tam polecisz za stosunkowo smieszne pieniadze i oszczedzasz caly masterplan - jak jechac, gdzie tankowac, czy nie dostac mandatu itp.

Odpowiedz sobie czy wolisz piaszczyste, złote plaże, czy żwir i kamienie.

Dziś ostanie dzień pracy i zaczynam urlop, w poniedziałek wylatuję do Słonecznego Brzegu, dwa lata temu byłem na złotych piaskach i jedyne do czego wtedy mogłem się przyczepić to brudne plaże i walące się śmieci na ulicach. No ale złote piaski to raczej imprezowa część Bułgarii więc nawalone dzieciaki raczej nie słyną z kultury. Jadę jak poprzednio z biurem podróży ale mimo tego zdam relację co i jak o hotelu i okolicy 

Dziś ostanie dzień pracy i zaczynam urlop, w poniedziałek wylatuję do Słonecznego Brzegu, dwa lata temu byłem na złotych piaskach i jedyne do czego wtedy mogłem się przyczepić to brudne plaże i walące się śmieci na ulicach. No ale złote piaski to raczej imprezowa część Bułgarii więc nawalone dzieciaki raczej nie słyną z kultury. Jadę jak poprzednio z biurem podróży ale mimo tego zdam relację co i jak o hotelu i okolicy

Będziemy w tym samym miejscu(Słoneczny Brzeg), z tym, że ja lecę w środę. To będzie mój pierwszy pobyt w Bułgarii, bardzo jestem ciekaw tego kraju.

Ja tam w planie mam zwiedzić Nessebar oraz jak na duże dziecko przystało wbijam do Action Aquaparku :). Pogoda upalna jak u nas więc nic tylko się bawić