Opublikowano 10 marca 20169 l Jeżeli sie usuniesz do 15 marca to jasne, warto zrobić preorder bo będzie 10% taniej
Opublikowano 10 marca 20169 l Dobra nie da rady pogramy kiedy indziej Edytowane 10 marca 20169 l przez hav7n
Opublikowano 10 marca 20169 l Jeżeli na Vitę wyjdzie, to nieprędko. Jeżeli nic się nie zmieniło, to SKA Studios dalej liczy całe 2 osoby, więc trochę im to może zająć
Opublikowano 16 marca 20169 l Obecna średnia 84, user score 9.3 http://www.metacritic.com/game/playstation-4/salt-and-sanctuary Cena na PSS 75zł.
Opublikowano 16 marca 20169 l kupowalbym tu i teraz jakby bylo na vite, a tak czekam, jesli anuluja albo zapowiedza ze wyjdzie za rok to lykam przy pierwszej obnizce
Opublikowano 16 marca 20169 l ja tez raczej poczekam na obnizke, bo za duzo gier mi zalega, ktos moze ma ?
Opublikowano 18 marca 20169 l oglądałem gameplay nitka z gikza. Grałbym w to. Po 30 min gameplayu to soulsy w 2d. Czekam na końcówkę kwietnia i biorę na pc. Po dark souls 3 będzie jak znalazł
Opublikowano 18 marca 20169 l Czego nikt nie dzieli się wrażeniami z gry? Wszyscy czekają na wersję z blaszki czy jaki czort.
Opublikowano 23 marca 20169 l Gra jest REWELACYJNA! Około 12 godzin na liczniku. 30lvl, 6 bossów gryzie piach. Co my tu mamy? Soulsy w czystej postaci. Ta sama mechanika. Cios, mocny cios, blok, parry, rolka. LVLup i potyczki z bossami też z taką częstotliwością jak w Soulsach. Gra nie jest łatwa. Do pierwszego bossa musiałem przyfarmić sól (tutejsze dusze), aby ciut postać dopakować. Sposób prowadzenia fabuły też jak w Soulsach - enigmatyczny do bólu. Ogrom wszystkiego! Bronie, tarcze, czary... Drzewko umiejętności poraża wielkością. 98 miejsc w bestiariuszu :-) Formuła w 2D według mnie się sprawdza. Jedyny mankament to muzyka podczas starć z bossami - zawsze ta sama. I pasek staminy zbyt szybko się odnawia ;-) Lubisz Demon's, Dark, Bloodborne? Daj szansę SaS. Polecam gorąco!!
Opublikowano 26 marca 20169 l no i jest najprawilniejsza recka mate zmienisz zdanie? dobrych gierek do co-opa nigdy za wiele
Opublikowano 31 marca 20169 l Wczoraj pograłem kilka solidnych godzin i jestem wniebowzięty tą giereczką. Są to autentycznie Soulsy w 2D, na początku wita nas bliźniaczo podobny kreator postaci [dość obszerny!] a potem darz bór i jedziemy z tym koksem. Zacznę może od tego ze sterowanie jest ciasne jak marzenie Yakubka, nasza postać jest piekielnie responsywna, system walki to sztos jakich mało w indorach, oprócz typowych kombinacji ataku jak w Soulsach, dodatkowo mamy do dyspozycji dość prosty system combosów [np light - light - heavy follow up - jest tego troszkę więcej] który trochę odbiega od mechaniki w Soulsach, ale w 2D przy takim sterowaniu, sprawdza się wybornie - można tutaj takie tańce śmierci odjaniepawlać że klękajcie narody, oczywiście jak poczujesz się zbyt pewnie to ciebie będą szufelka z podłogi zbierać. Klimat jest świetny - mroczny i brutalny, w jego budowie na pewno pomagają smaczki typu krew ostająca się na broni po atakach, lub sama krew tryskająca na całe pomieszczenie po atakowaniu wrogów - tak jest, krew ląduje na tekstury i tam zostaje, wygląda to fenomenalnie. To uczucie kiedy robisz komuś parry i riposte [tak, to też tutaj jest] a potem jego wnętrze możesz oglądać na ścianach/podłodze/konarach drzew/krzakach etc. to czysta Asortyment broni jest dość pokaźny: włócznie, halabardy, tarcze, sztylety, miecze, greatswordy, magiczne bzdety - fajny jest też motyw że na każdą broń możesz nałożyć "charm" czyli wizualny upgrade który potem zwisa z jej rękojeści. Podobnie jest oczywiście ze zbrojami, każda inna i każda zmienia nasz wygląd, można się nawet ubrać jak Hunter z Bloodborne'a. Sami wrogowie są wymagający, na początku ginąłem jak szmata i traciłem sól w kilogramach, jednak jak już ogarnąłem system i zacząłem w końcu się mścić na moich oprawcach, to co chwile miałem uchachany ryj jak pokonałem kogoś kto mną wycierał wcześniej podłogę - kto był na party pewnie mógłby potwierdzić te euforie w moim glosie. Towarzysz Ukyo słuchał jak gram i po 10 minutach sam kupił i chyba też mu podeszło. Na koniec krótki filmik [jak jeszcze lamiłem i trochę drewno odstawiałem] pokazujący parowanie wrogów i nawet strzał!
Opublikowano 31 marca 20169 l Cholera, za dużo jest tych gier, od kwietnia to w ogóle premiera za premierą (mnie interesujących), a tu praca większa się zaczyna i mnóstwo książek do ogarnięcia. Ale S&S trzeba będzie obadać...
Opublikowano 31 marca 20169 l Dajcie mnie to już na Vitę bardziej od tej gry pragnę chyba tylko DkS3 Edytowane 31 marca 20169 l przez Rayos
Opublikowano 31 marca 20169 l Wczoraj pograłem kilka solidnych godzin i jestem wniebowzięty tą giereczką. Są to autentycznie Soulsy w 2D, na początku wita nas bliźniaczo podobny kreator postaci [dość obszerny!] a potem darz bór i jedziemy z tym koksem. Zacznę może od tego ze sterowanie jest ciasne jak marzenie Yakubka, nasza postać jest piekielnie responsywna, system walki to sztos jakich mało w indorach, oprócz typowych kombinacji ataku jak w Soulsach, dodatkowo mamy do dyspozycji dość prosty system combosów [np light - light - heavy follow up - jest tego troszkę więcej] który trochę odbiega od mechaniki w Soulsach, ale w 2D przy takim sterowaniu, sprawdza się wybornie - można tutaj takie tańce śmierci odjaniepawlać że klękajcie narody, oczywiście jak poczujesz się zbyt pewnie to ciebie będą szufelka z podłogi zbierać. Klimat jest świetny - mroczny i brutalny, w jego budowie na pewno pomagają smaczki typu krew ostająca się na broni po atakach, lub sama krew tryskająca na całe pomieszczenie po atakowaniu wrogów - tak jest, krew ląduje na tekstury i tam zostaje, wygląda to fenomenalnie. To uczucie kiedy robisz komuś parry i riposte [tak, to też tutaj jest] a potem jego wnętrze możesz oglądać na ścianach/podłodze/konarach drzew/krzakach etc. to czysta Asortyment broni jest dość pokaźny: włócznie, halabardy, tarcze, sztylety, miecze, greatswordy, magiczne bzdety - fajny jest też motyw że na każdą broń możesz nałożyć "charm" czyli wizualny upgrade który potem zwisa z jej rękojeści. Podobnie jest oczywiście ze zbrojami, każda inna i każda zmienia nasz wygląd, można się nawet ubrać jak Hunter z Bloodborne'a. Sami wrogowie są wymagający, na początku ginąłem jak szmata i traciłem sól w kilogramach, jednak jak już ogarnąłem system i zacząłem w końcu się mścić na moich oprawcach, to co chwile miałem uchachany ryj jak pokonałem kogoś kto mną wycierał wcześniej podłogę - kto był na party pewnie mógłby potwierdzić te euforie w moim glosie. Towarzysz Ukyo słuchał jak gram i po 10 minutach sam kupił i chyba też mu podeszło. Na koniec krótki filmik [jak jeszcze lamiłem i trochę drewno odstawiałem] pokazujący parowanie wrogów i nawet strzał! Cudownie napisana recenzja. Ukyo mi zastreamował swoje boje w tej giereczce i po Dark Souls ]I[ będzie grane jak skurwisyn.
Opublikowano 31 marca 20169 l Ja chyba faktycznie tez poczekam na wersje na vite i odkurze ten sprzet. Wyglada zacnie.
Opublikowano 31 marca 20169 l Odstrasza mnie tylko design postaci od tej gierki, ale chyba się złamie i kupię, kusicie..
Opublikowano 31 marca 20169 l Ja chyba faktycznie tez poczekam na wersje na vite i odkurze ten sprzet. Wyglada zacnie. Nadal nie wiadomo kiedy będzie premiera + portem zajmuje się jakaś osobna ekipa, liczę na to, że gra będzie doskonałym portem, a nie jakimś bublem
Opublikowano 31 marca 20169 l Odstrasza mnie tylko design postaci od tej gierki, ale chyba się złamie i kupię, kusicie.. Wkładasz na głowę hełm, maskę, szmatę czy cokolwiek i problem z głowy Możesz nawet włosami zakryć pół twarzy, a brodą drugie pół
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.