yaczes 14 464 Opublikowano 9 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2015 ale czy film akcji moze byc nudnawy? Bo na dredzie przysypialem. Na mad max sie nie dalo, bo glosno w chuy ;/ Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość _Be_ Opublikowano 9 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2015 ja spalem na piratach z karaibów a tez byli głosno takze sie da Cytuj Odnośnik do komentarza
Kazub 4 583 Opublikowano 9 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2015 Crank tylko jedynka, ale to zupełnie nie ta pólka lol crank był świeżą, zwariowaną ciekawostką, zwłaszcza dla fanów giereczek. ale to nie był zbyt dobry film. dwójka to już full retard, zmusiłem się, żeby wysiedzieć do końca Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość _Be_ Opublikowano 9 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2015 (edytowane) Soundtrack był dobry, ale reszta full żenada. Zwłaszcza z podpalonym Stathamem Edytowane 9 Listopada 2015 przez _Be_ Cytuj Odnośnik do komentarza
yaczes 14 464 Opublikowano 9 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2015 a w mad maxie jest koles co gra na gitarze na pedzacej ciezarowce, poza tym film ma mniej fabuly niz Crank, no i ma nudne, tendencyjne i bezsensowne zakonczenie. pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza
Kazub 4 583 Opublikowano 9 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2015 a w mad maxie jest koles co gra na gitarze na pedzacej ciezarowce. po tym właśnie poznaje się niższą klasę, że nie rozumieją motywu doof wariora i doof wagonu Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Rozi Opublikowano 9 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2015 Ong-Bak i Tom yum goong. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Opublikowano 9 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2015 Chris Stuckmann. Najlepszy recenzent filmowy na YT. eeee Czyli miałem rację: pierwsza połowa JW > Terminator Gejejszon. Yessss. Cytuj Odnośnik do komentarza
yaczes 14 464 Opublikowano 9 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2015 a w mad maxie jest koles co gra na gitarze na pedzacej ciezarowce. po tym właśnie poznaje się niższą klasę, że nie rozumieją motywu doof wariora i doof wagonu Nie rozumieja - napisal kazub. Nie rozumio - pomyslal. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Opublikowano 9 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2015 Ong-Bak i Tom yum goong. Zgodziłbym się, gdyby nie to, że sceny akcji są wypełnione tragicznym filmem. Miałem swego czasu hajpa (jak obejrzałem Ong-Bak w kinie, to prawie popuściłem z wrażenia dla umiejętności TJa), ale z perspektywy czasu OB i TYG wypadają lepiej jako clipy na Youtube. Cytuj Odnośnik do komentarza
Kazub 4 583 Opublikowano 9 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2015 tak jak piszesz, jednak filmy z tonym nim umieściłbym w worku martial arts. ong bak 2 jest jeszcze prawilne, 3ki nawet nie dotykać. tam sie nawet nie biją. ong bak po nasyceniu jest już nonwatchable w całości, ratuje go przycisk fast forward. pamiętam ten szok, jak po odpaleniu DVD dystrybuowanego na polskę, zamiast muajtajowych organków, usłyszałem jakiś ku,rwa hip hop. sceny z hoolignem i końcowy łomot straciły pół zayebistości Cytuj Odnośnik do komentarza
Mejm 15 255 Opublikowano 9 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2015 Nigdy nie rozumialem podjarki ong-bak. Sceny walki gorsze niz w the quest z van damem. Chyba, ze widzialem nie ten film. Podrzuccie jakiegos dobrego clipa z yt. Cytuj Odnośnik do komentarza
yaczes 14 464 Opublikowano 9 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2015 chodzilo o to jak ludzie mysleli, ze te sceny zostaly zrealizowane (reklamowano ten film jako prawdziwa jatke bez kaskaderow, zabezpieczen, z prawdziwymi panczami, itd. Co byla nieprawda, ale chuy). Co prawda w praktyce do jackiego chana bylo temu daleko, ale i tak robilo wrazenie. Fabularnie nawet wtedy (jak sie mialo te kilka lat mniej) byla chuynia. Bonus: Cytuj Odnośnik do komentarza
Kazub 4 583 Opublikowano 9 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2015 (edytowane) hola hola chłopie nie zapędziłeś się ? van dame przy tonym jest jak mały chłopczyk z lizakiem już tłumaczę, już objaśniam.... 1. muai thai 2. crazy muai thai skill 3. jeszcze więcej muai thai 4. brutalność 5. kaskaderzy z azji i prawdziwe nak.urwianie 6. krzesła, butelki, kije, lodówki i muai thai 7. muaitajowe organki 8. over the top choreografia 9. kolana i łokcie 10. parkour i fire kick Edytowane 9 Listopada 2015 przez Kazub Cytuj Odnośnik do komentarza
Mejm 15 255 Opublikowano 9 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2015 To ten film co na koncu jakis wielki posag buddy sie przechyla na ziemie? Serio nic nie pamietam z tego ong bak. Chyba tylko jak typek robi "kata" w nocy w jakiejs wiosce. Widac nic mnie nie urzeklo a pozniej byla jeszcze masa dobrych filmow, ktore sie pamieta (np. Nieustraszony z Jetem Li). Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Opublikowano 9 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2015 To kata, to była masturbacja do kinowego ekranu. A z dobrych akcyjniaków to trylogia Bourne'a z której zgapili później Bondy z Craigem. Kingsman jest w pyte. Cytuj Odnośnik do komentarza
Kazub 4 583 Opublikowano 9 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2015 jackie chan.....jednak tony tony vs lateef crowder Cytuj Odnośnik do komentarza
Mejm 15 255 Opublikowano 9 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2015 No, capoiera na propsie. https://www.youtube.com/watch?v=awl3a6cFTjk ale tylko w filmach Cytuj Odnośnik do komentarza
Kazub 4 583 Opublikowano 9 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2015 mejm weź może obejrzyj sobie ten filmik z protectora i porównaj z tymi ku,rwa fikołkami z questa i wyciągnij wnioski. ewentualnie skonsultuj się z lekarzem bądź farmaceutą (darek ?) w sumie, to chyba w prostocie jest siła i końówka ong bak 1 moja ulubiona. twarda i KONTAKTOWA. bez kitu, van dame to robienie wiatru sloganem reklamowym ong bak było "na taki film czekaliście od czasów bruca lee" i tak właśnie było Cytuj Odnośnik do komentarza
Mejm 15 255 Opublikowano 9 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2015 (edytowane) Gdzie ja napisalem, ze walka z protectora < the quest? Zayebista. Komentarz byl jedynie do samej capoeiry, ze wiecej tam sztuki niz walki. Co do koncowki ong baka, to teraz mi sie przypomnialo, ze to ogladalem. No nie porwalo mnie to wtedy. Chyba wole chinszczynze. "Od czasow BL"? Grubo przesadzone. Edytowane 9 Listopada 2015 przez Mejm Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Opublikowano 9 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2015 Jeżeli chodzi o sceny walki to nie, bo lata kiedy wyszedł OB były zdominowane przez filmy kopane w których do zejścia z metrowej półki potrzebne było salto na linach, unik przed ciosem oznaczał podwójne salto w slow mo, a szczytem był właśnie ładnie zaaranżowane, ale jednak bez odpowiedniej siły kopaniny w chińskich produkcjach przypominające balet. OB było ciosem w potylicę dla osób które jarały się taką kinematografią. To był po prostu konkret, a nie bicie z płaskiej. Jak się popatrzy na ewolucję scen walki w filmie amerykańskim, to właśnie gdzieś tak od czasu OB zaczęto tonować linki, salta i skupiono się na brutalności, krótkich technikach itp. Nie, nie określenie "na taki film czekaliście od czasów bruca lee" nie było grubo przesadzone. Cytuj Odnośnik do komentarza
Mejm 15 255 Opublikowano 9 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2015 W sensie, ze ciosy w ong bak i wielokrotne kopniecia na twarz byly bardziej bliskie prawdziwej walki niz te same kopniecia w starenkim kickboxerze? Moze po prostu jest tak jak napisal Yaczes, ze film robili bez lin, kaskaderow itd. (a przynajmniej tak zapowiadali) i to hajpowalo ludzi. Bo poza tymi scenami film juz raczej nic nie oferuje. Przynajmniej mi. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Opublikowano 9 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2015 No tak, właśnie o to chodziło, a napisałem, że chodzi o realistyczną walkę (zresztą w realu dwaj wojownicy też nie padają zazwyczaj po dwóch strzałach)? Chodziło raczej o hmmm.... strukturę takiej bitki. I tak, nikt nie rozpływał się nad tragicznymi wypełnieniami pomiędzy walkami. Cytuj Odnośnik do komentarza
Masorz 13 184 Opublikowano 9 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2015 Kino kopane mnóstwo okejek, ale wiecie o co chodzi w definicji tzw. kina akcji, nie tylko to ale także jakieś pościgi, morderstwa, wybuchy. Cytuj Odnośnik do komentarza
Mejm 15 255 Opublikowano 9 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2015 No tak, właśnie o to chodziło, a napisałem, że chodzi o realistyczną walkę (zresztą w realu dwaj wojownicy też nie padają zazwyczaj po dwóch strzałach)? Chodziło raczej o hmmm.... strukturę takiej bitki. I tak, nikt nie rozpływał się nad tragicznymi wypełnieniami pomiędzy walkami. Ok, walka w ong bak nie ma nic wspolnego z realizmem, co do tego chyba wszyscy sie zgadzaja? Faktycznie jej choreografia jest inna niz chinszczyzna bo to i inna sztuka walki. Brak slow mo i wieksza dynamika moga sie podobac. Ale mi nadal nie dryga. Jak pisalem, wole chinszczyne. Fearless, Ip man, Best of the Best, filmy z Kazubem (chociaz te juz mocno traca naftalina). Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.