Aż mi się przypomniało jak społeczność plejstejszon była zbulwersowana i zniesmaczona jak Microsoft do pierwszego xboxa włożył sieciówkę i twardy dysk i Pionierzy Spencera nie musieli kupować memorek po 100zł+ i network adaptera za pół emerytury babci.

 

"TO NIE JEST KONSOLA, TO JEST PECET"

 

 

oj klapy, klapy...

Proszę o zakończeniu wątku telefonów mobilnych - wiadomo, że Xbox to iphone 7, a PS4 to Huwawei (tylko plastik tańszy )

 

Czy możemy wrócić do masakrowania klapów zaczętego wczoraj przez Rayosa? 

Aż mi się przypomniało jak społeczność plejstejszon była zbulwersowana i zniesmaczona jak Microsoft do pierwszego xboxa włożył sieciówkę i twardy dysk i Pionierzy Spencera nie musieli kupować memorek po 100zł+ i network adaptera za pół emerytury babci.

 

"TO NIE JEST KONSOLA, TO JEST PECET"

 

 

oj klapy, klapy...

dominacja jak za ps2 xDDDD

 

dla mnie ps2 nigdy nie było dobrą konsolą, może było więcej gier niż teraz, ale laser zrobiony z denka od szklanki, pad z przetopionych plastikowych kubeczków i usługa sieciowa... hmm, w sumie tej kwestii wiele sie nie zmieniło

pad od pleja 2 nadal mi działa i jest w lepszym stanie niż ten od ps4, który mam a gram na nim malutko także ten pier.dolisz panie

Nie pier.doli, pady od ps2 były wadliwe jak cholera.

W kwestii padów 'kablowych' żaden nie przebija tego od GC. Gacek niedawno po premierze kupiony przez pierwszego właściciela, ja jestem jej trzecim posiadaczem, a pad śmiga aż miło. W tym czasie kilka padów od ps2 dawno zdechło.

Edytowane 12 stycznia 20169 l przez Hum

chyba mózgi wam skleiło stulejką bo ja nie pamietam żadnych problemów z padami od ps2, lasery ch,ujowe to fakt, ale pady? zaje.biste

no ja tez pamietam ze mój pad od ps2 był mega solidny i najmniejszych problemow z nim nie mialem

chyba mózgi wam skleiło stulejką bo ja nie pamietam żadnych problemów z padami od ps2, lasery ch,ujowe to fakt, ale pady? zaje.biste

 

Potwierdzam i 

 

 

W kwestii padów 'kablowych' żaden nie przebija tego od GC. Gacek niedawno po premierze kupiony przez pierwszego właściciela, ja jestem jej trzecim posiadaczem, a pad śmiga aż miło. W tym czasie kilka padów od ps2 dawno zdechło.

 

potwierdzam

 

mam od wielu lat jedynego pada od ps2 (i od ps1) i oba smigają po dziś dzień bez najmniejszych problemów pomimo ostrej ekspolatacji. A pad od gacka jest niezniszczalny, widywałem w takim stanie, że DS4 byłby strach dotknać, a ten od GCN chodził aż miło 

Widocznie nie szanowałem marki.

 

Ciągle miałem problemy z kablami - pady nie 'działały', póki dobrze się kabla nie ułożyło. Problemy z gałkami, które nie działały w któraś stronę, zblokowane krzyżaki, nie odbijające R/L2. Fakt że było ostro eksploatowane - codziennie partyjki z kumplami w ISS/PESy i bijatyki, ale te Gackowe też lżej nie miały.

Pady od DC też były świetne. Po dziś dzień mam dwa w pełni sprawne. Soul Calibur... Ech, pograłoby się.

Edytowane 12 stycznia 20169 l przez Hum

Pad od Ps2 był terminatorem

 

Chociaż jak dobrze pamiętam pierwszy pad od PSX'a bez wibracji też dawał radę to samo tyczy się pad od dreamcasta 

Edytowane 12 stycznia 20169 l przez Soul

No to zdania są podzielone, mój pad też był mocno eksploatowany, ale bardzo często coś w nim nawalało, pierwszy problem to oczywiście łamliwy kabel, w drugim szybko wibracje mi poszły.  

A czy pady od PS4 też się pocą?

Ja gram na swoich od roku i jeszcze sie nie spociły. Wszystkie wczesniejsze po takim czasie juz bywały mokre.

Jak robilem platyne w dmc to moj DS4 zaczal sie pocic, ciekawe czemu

 

Na drugi dzien go musialem czyscic bo byl w (pipi) salty xd

 

 bo byl  (pipi) salty xd

 

Lizałeś go? Czo te klapki za fetysze mają to ja nawet nie ... 

(troche do blubera podobny )

 

 

 

 

nie trzeba nic lizac zeby poczuc wyschniety pot na powierzchni

 

Kable w padach siadały ludziom, którzy je zwijali często wokół pada, to najlepszy sposób na uszkodzenie kabli.

Widocznie nie szanowałem marki.

 

Ciągle miałem problemy z kablami - pady nie 'działały', póki dobrze się kabla nie ułożyło. Problemy z gałkami, które nie działały w któraś stronę, zblokowane krzyżaki, nie odbijające R/L2. Fakt że było ostro eksploatowane - codziennie partyjki z kumplami w ISS/PESy i bijatyki, ale te Gackowe też lżej nie miały.

Pady od DC też były świetne. Po dziś dzień mam dwa w pełni sprawne. Soul Calibur... Ech, pograłoby się.

W padach do DC lamaly sie trigery i to bardzo szybko przy partyjkach Soulsa

BTW to byl pad niedozaorania

Edytowane 12 stycznia 20169 l przez Zetta

Mi się nigdy nie złamały, a grałem w tą grę dzień i noc.

To były czasy gdzie wymiatałem a Calibura 

 

Pamiętasz Wet moją wizytę w Katowicach ? to były czasy 

Mi się nigdy nie złamały, a grałem w tą grę dzień i noc.

To były czasy gdzie wymiatałem a Calibura

 

Pamiętasz Wet moją wizytę w Katowicach ? to były czasy

No ja z Wetem gralem dzien i noc w Soulsa.

Pamietasz mnie Soul z EP4? Kupa czasu minela XD

Przyjechalem z Wetem wtedy

Dwa DCki zajechałem, ale pada od tej konsoli nigdy.

 

Widocznie szanowałem markę

Xiao grałeś? 

To już czasy SC2 były

Xiao grałeś?

To już czasy SC2 były

Dokladnie!!

I Seung Mina systemem kapusciarsko-zgadynkowanym podcinka kopniak, rzut, junggle XDDDD

Pozdrawiam Soul!!

ej paczcie czym się podnieca yeti 

 

 

xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD JAPONIA WRACA

Albo ten