Skocz do zawartości

WC 10: półtora generacji->maximum penetracji

Featured Replies

Opublikowano

Jak mnie wku,rwia ten argument z cofaniem czasu. Hardcore'owcy je,bani, save'owanie w grach pewnie też dla lamusów i kto nie przeszedł gierki w jednym posiedzeniu to casul i xbot?

 

Co następne? Save co sekundę w BloodBorne, żeby cofać czas jak parry ci nie wyjdzie?

  • Odpowiedzi 31,2 tys.
  • Wyświetleń 650,6 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • Serdecznie zapraszam

  • W sumie idealnie wpasowują się w markę xbox i posiadaczy tej konsoli. xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD   PS. Nie żebym coś sugerował, ale twarz Rayosa czy Mazze na tych screenach, to byłoby coś.

  • https://www.youtube.com/watch?v=gaxgjT-D8G8   XD

Opublikowano

 

Szanuję starą szkołę Baldursy i inne ale też już jak na dzisiejsze standardy to chyba jedynie starych graczy którzy z utęsknieniem patrzą w czasy przeszłe torment i ten gameplay może zainteresować. Gra nie jest warta 200 zł a historię o tym jak bardzo nasze wybory wpływają na fabułę gry już słyszałem tysiące razy i zapewne skończy się jak zwykle, a temat, że maczają w tym tytule palce ludzie odpowiedzialni za tytuły crpg z gier z lat 1998-2004 też był jest stary jak świat, to samo mówili o Mafii III, że w hangarze 13 pracują ludzie odpowiedzialni za poprzednie części a wyszło takie kupsko, że dupa boli. Jak cena będzie jak za indyka czyli około 6 dyszek pewnie zakupie dla fabuły.

 

 

Gra z dobrą wielowątkową historią którą można przejśc bez zabijania jest zła i warta max 60 zł jak za indyka

 

Yakuza zero z mechaniką i oprawą pamiętającą początki ps3 i last guardian który mechaniką pasuje do ps2 to gry warte 200 zł . 

 

Jeszcze pewnie ci sami ludzie kupili no man sky za 250 zł 

 

 

P.S. Yakuza zero to sztos nad sztosy ja tylko pokazuje sposób myslenia niektórych

 

Wielowątkowa fabuła? To ocenimy po premierze ale faktem jest, że te stare gry miały zawsze te fabuły jakby lepiej rozbudowane i ciekawsze (oprócz icewind dale) The last guardian też nie był wart dla mnie premierowej ceny i poczekałem cierpliwie i ograłem jak cena spadła, a no mans sky to trochę inna historia bo tam zwyczajnie dużo osób zostało nakarmionych nieprawdziwymi informacjami. Yakuzy nie ograłem ale z opinii które wyczytałem to gierka jest rozbudowana i bardzo dobra. Nie mówię, że Torment jest zły ale w 2000 roku pamiętam Baldur kosztował 159 zł a tutaj powrót do tej formuły sprzed 17 lat i cena 220 :whistling: Gra będzie pewnie dobra pod względem fabularnym ale ten gameplay w moim odczuciu to powrót do przeszłości która dzisiaj jest trochę nudna(kliknięcie i patrzenie jak twoja postać bije mieczykiem, a tych rzutów kostkami to pewnie nikt nie ogarnie).

Edytowane przez simonldz

Opublikowano

fajnie by bylo jakby jak w Diablo 3 zrobili, podnosisz cos i grasz dalej a lektor czyta. I plynniejsze, i bardziej przyjazne dla dzisiejszych graczy, no i ta immersja.

Opublikowano

 

że Torment jest zły ale w 2000 roku pamiętam Baldur kosztował 159 zł a tutaj powrót do tej formuły sprzed 17 lat i cena 220 :whistling:

Skąd te 220zł? Torment śmiga na pc za ok130zł,a na konsole za 160zł.

 

@up: Diablo3 to h&s więc tam to pasuje bo lootu jest od za(pipi)ania. W Tormencie wątpię by wysypywało się z przeciwników mnóstwo bzdetów do zebrania.

Opublikowano

@blant: tam jest morze tekstu,trzeba czytać i podejmować jakieś decyzje.I to nie takie prostackie w stylu pseud-rpg od Bioware.Do tego 2d z izometrycznym rzutem. Nie dziw się,że nie wszystkim się to spodoba w czasach,gdzie większość pompuje kasę w wodotryski graficzne. Raz oglądałem jakieś trailery z Tormenta i komentarzy z płaczem podobnym do tego od simonldz było sporo.

Nie wiem czy wiesz ale ten bioware zrobił najlepsze rpg w starych czasach i przeszedłem od nich wszystkie gry więc nie czuj się taki wyjątkowy bo nie tylko ty przebrnąłeś przez te morza liter :reggie:

Opublikowano

Nie mówię, że Torment jest zły ale w 2000 roku pamiętam Baldur kosztował 159 zł a tutaj powrót do tej formuły sprzed 17 lat i cena 220 :whistling:

 

Przecież Torment kosztuje teraz jakieś 130 zł, czyli (z inflacją) duuuuuużo mniej niż w 2000. No chyba, że mówimy o konsoli, ale żeby wtedy zagrać w Baldura na konsoli musiałbyś wydać baaaaardzo dużo. Tzn. zrobić go sobie.

Opublikowano

 

Figaro dlaczego sprzedałeś WiiU?

 

Ludzie zazwyczaj sprzedają coś w celu uzyskania danej sumy pieniędzy,

 

 

 

 

:(

 

czyli zelda poczeka rozumiem 

Opublikowano

 

 

że Torment jest zły ale w 2000 roku pamiętam Baldur kosztował 159 zł a tutaj powrót do tej formuły sprzed 17 lat i cena 220 :whistling:

Skąd te 220zł? Torment śmiga na pc za ok130zł,a na konsole za 160zł.

 

Ja tam mam preorder na Xone za 124,99 zł  :Coolface:

Opublikowano

 

 

że Torment jest zły ale w 2000 roku pamiętam Baldur kosztował 159 zł a tutaj powrót do tej formuły sprzed 17 lat i cena 220 :whistling:

Skąd te 220zł? Torment śmiga na pc za ok130zł,a na konsole za 160zł.

 

@up: Diablo3 to h&s więc tam to pasuje bo lootu jest od za(pipi)ania. W Tormencie wątpię by wysypywało się z przeciwników mnóstwo bzdetów do zebrania.

 

 

 

Najlepszy argument gra nie warta 220 bo w 2000 roku podobna kosztowała 159 zł  . wiesz kiedyś gry kosztowały mniej.  Nie mówiąc już że tu trafiłeś kulą w płot bo piękne wydanie jak kolekcjonerki na konsole wychodzi za 130 zł :D

Opublikowano

Mi też zostaje tylko konsola bo w domu nie mam mam porządnego komputera tylko hybrydę do przeglądania neta. Fizyczne faktycznie tańsze ale i tak poczekam jak stanieje i nie pouczajcie mnie łowcy używek, że jest dobra cena :mog:

Opublikowano
Ja tam mam preorder na Xone za 124,99 zł  :Coolface:

 

To niezły deal jak za konsolową wersję. Digital?

Opublikowano

Kiedyś wydania pudełkowe to czysty luksus, grube papierowe pudełka, komplet płyt, jakieś książki i mapy, a dziś? Govniany kawałek plastiku i sama płyta, a jak producent zachce to da Ci kawałek makulatury z instrukcją sterowania, śmiech na sali.

Opublikowano

 

Ja tam mam preorder na Xone za 124,99 zł  :Coolface:

 

To niezły deal jak za konsolową wersję. Digital?

 

 

Pudełko. Euro miało za tyle wystawione przez jakiś czas.

Opublikowano

Kiedyś wydania pudełkowe to czysty luksus, grube papierowe pudełka, komplet płyt, jakieś książki i mapy, a dziś? Govniany kawałek plastiku i sama płyta, a jak producent zachce to da Ci kawałek makulatury z instrukcją sterowania, śmiech na sali.

Shadow_Tactics_wizualizacja_zawartosci.jtorment-dayone-wizualizacja-ean.jpg20140605203242.jpg20160912154823.jpg

 

 

Jak wydawca chce to można mogę dalej przykłady dawać. Na sony świat się nie kończy

Edytowane przez blantman

Opublikowano

 

Kiedyś wydania pudełkowe to czysty luksus, grube papierowe pudełka, komplet płyt, jakieś książki i mapy, a dziś? Govniany kawałek plastiku i sama płyta, a jak producent zachce to da Ci kawałek makulatury z instrukcją sterowania, śmiech na sali.

Shadow_Tactics_wizualizacja_zawartosci.jtorment-dayone-wizualizacja-ean.jpg20140605203242.jpg20160912154823.jpg

 

 

Jak wydawca chce to można mogę dalej przykłady dawać. Na sony świat się nie kończy

 

 

No ale dajesz mi dzisiejsze czasy gdzie jest tego margines, a co było kiedyś? Praktycznie każde pudełkowe wydanie było bogate w zawartość, mówię o każdej grze, niż dzisiaj. Sam mam takiego Wieśka z dodatkami, gdzie karty są i to się chwali, ale nie ma i tak, co porównywać do tamtych czasów.

Opublikowano

Tylko, że to wyjątki potwierdzające regułę :reggie: Gdzie czasy gdzie w pudełka red alerta 1 czy herosów 3 był dokładny opis każdej jednostki i budynku. Pudełko starcrafta zawierało w instrukcji nawet opis lore i historie konkretnych postaci.

Edytowane przez simonldz

Opublikowano

nieprawda takie rune było w dużym kartonie a w środku płyta z grą tylko . Quake 3 arena też z tego co pamiętam. 

Opublikowano

 

 

Figaro dlaczego sprzedałeś WiiU?

 

Ludzie zazwyczaj sprzedają coś w celu uzyskania danej sumy pieniędzy,

 

 

 

 

:(

 

czyli zelda poczeka rozumiem 

 

 

Switch w zestawie z Mario i Zeldą na gwiazdkę. Taki genialny duet przy ciepło świecącej choince, kakałku, piernikach (domowych) i psiaku śpiącym obok. To będą dobre święta.

Opublikowano

Bo teraz gierki są na tyle proste,że w większości przypadków wystarczą samouczki w samej grze.

Opublikowano

nieprawda takie rune było w dużym kartonie a w środku płyta z grą tylko . Quake 3 arena też z tego co pamiętam. 

Zgadzam się, to że były duże kartonowe pudełka, to nie znaczy, że zawsze były wypchane makulaturą. Jak wychodził Baldur, to była właśnie niezła podnieta, bo takie wydanie gry to w tamtych czasach nie był żaden standard. Na PC przynajmniej. Na konsole to chyba teraz łatwiej o porządne wydanie niż 10 lat temu. No chyba, że to się odnosi do tego, że kiedyś były grube instrukcje...

Opublikowano

przeciez kiedys nie bylo tak kolorowo, w wiekszosci duzy box w ktorym luzem latalo male pudelko z plytka i jakas instrukcja i kilo powietrza

 

obecne pecetowe wydania sa mega dopracowane

Opublikowano

ale oni o tym nie wiedzą bo widzieli pudła w empiku ale nigdy oryginału nie kupili.  :kaz:

Opublikowano

Kupować coś w empiku i ogólnie wchodzić do Niego to trzeba jednak mieć zdrowie.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.