Cały wariat - pierdoli od rzeczy :). 

easy to bait hard to kill

No i Yoshi machnięty na 100%. No nie powiem, żmudne to było. Wszystkie popierdółki znalazłem sam(ani razu yt nie był grany), więc jakaś satysfakcja ze znajdziek jest. Szkoda, że w secret area było tak mało plansz(wszystkie super) i do tego takie banalne  Jedyne co może sprawić trudność, to ostatni challenge w secret bossie. No musiałem kilkanaście razy powtarzać, żeby złoić bez dostania hita. Ale to głownie przez to, że w końcowej fazie są zjebane hitboxy   Calaczek mi zajął jakieś 25-30h(chociaż jeszcze trochę w coopie łoiłem).

 

 

A tutaj nagroda za 100%

 

 

Ogólnie bardzo przyjemnie się grało. Muszę pochwalić piękny lvl design, bardzo dobre sterowanie i fizykę Yoshiego. Gdyby jeszcze zamiast pierdyliarda useless znajdziek dali więcej zwariowanych poziomów w secret area, to by było elegancko. A tak to mogę wystawić takie 8-/10. 

Edytowane 9 kwietnia 20196 l przez sprite

da się zginąć?

ta

3 godziny temu, sprite napisał:

 

A tutaj nagroda za 100%

Ile czasu ci to zajęło?

Masz w poście. 25-30h jakoś  No ale jak ktoś będzie się męczył z secret area, znajdźkami albo challengami na bossach to może i kolejne 20h.

Edytowane 9 kwietnia 20196 l przez sprite