17 minut temu, messer88 napisał(a):

Spoiler

złapać tego pokemona? Rzuciłem mu w ryj granatem ale chyba coś nie wyszło jak akurat zamykał paszczę. Z innym latającym w górach miałem podobnie ale tamten chyba był za wysoko żeby dorzucić.

szkoda tylko że walki z takimi to generalnie widzę schemat

Spoiler

przywołuję innego pokemona a do tego nawalam z granatników i MG do oporu

100+h już u mnie a dopiero skończyłem chapter 9. Bardzo fajne scenki.

Mowa o tym pokemonie

Spoiler

Ogólnie z tymi granatami chwytającymi to trzeba delikatnie bo jak cos nie pójdzie po naszej myśli to gameover.

Tam na dokładne trafienie mamy dosłownie chwile. Ja aktualnie mało ich używam bo potrzebuje kryształów chiralnych wiec wszystkich przeciwników morduje z granatnika jak leci. Na trudnym w sumie ciężko idzie z tymi większymi pokemonami. Ale tak sie zastanawiam ze jeszcze nigdy nie poprosiłem o wsparcie z MGSa Czy przypadkiem to nie osłabia oceny końcowej ?

U mnie na budziku 97 godzin i wciąż wiele do odkrycia. Teraz robię ulepszenia do autostrad na lvl 2

No mi chodziło o tego z zleceń na jezioro, może się go nie da chwycić?

Nie probowalem nawet. Ale Ty to masz leb na karku przyznam

Spoiler

Lapiac takiego budlaka w nasze sieci bylibysmy w stanie kazdego boss pogromic w niecala chwile.

Z tego wzgledu wydaje mi sie to niemozliwe. Nie mam zapisu z tego miejsca bo mozna by to dokladnoe sprawdzic i obalic ta teze. Z tym ze jak pamieta po oslabieniu tego przeciwnika on...

Spoiler

kladzie sie na bok a nie szarzuje na nas z otwarta paszcza na przyjecie granatu.

Co nie zmienia faktu ze pomysl jest swietny, ale czy skuteczny?

Ja próbowałem raz jak miał już czerwony pasek, niestety odpalił jakiś atak co mnie zeżarł a trochę tych granatów narzucałem. Wczytałem save to przy czerwony pasku go zwyczajnie wykończyłem jak latał.

Sprawdze to jak wroce przed konsole. Moze mam zapis w chmurze.

reedycja..

byl zapis

Spoiler

W górach jest peak (hehe) deathstrandingowości tej gry. Wspinanie się w zamieci, lawiny (moment wychodzenia do East Environmental Observatory, osrałem zbroję trochę, jak stałem za półką skalną), czy w końcu niesienie

Spoiler

Adventurera w ciemną noc, z latarką, przy "Patience" od Low Roar,

ja pierdolę, dla takich chwil się jest graczem.

Albo zjazd z wcześniej wspomnianego obserwatorium na trumnie, na sam dół

Miał ktoś z Was spotkanie z duchem monorail?

Mial ktoś z was porównanie wersji ps5 i pro na żywo przed oczami?

Wczoraj podpinałem jeden punkt kontynuując story, ale się zapomniałem bo miałem trucka pełnego zleceń oraz materiałów na drogi no i jakoś tam zajechałem i nie wskoczyła muzyczka przy zbliżaniu się do celu. A już w nagrodach track na playlistę jak zwykle w takim momencie.

22 godziny temu, Rozi napisał(a):

Albo zjazd z wcześniej wspomnianego obserwatorium na trumnie, na sam dół

Uwielbiam i zazwyczaj zabieram na czasowe srednio pojemne wyzwania na nizinach. Praktycznie nic stoi na przeszkodzie w drodze do celu. Sama przyjemnosc

P.S

W koncu dostalem perka na surowce i teraz cokolwiek inwestuje w drogi to reszta wpada spowrotem do kieszeni

31 minut temu, MEVEK napisał(a):

W koncu dostalem perka na curowce i teraz cokolwiek inwestuje w drogi to reszta wpada spowrotem do kieszeni

Możesz rozwinąć z tą resztą?

Nadmiar surowców zostaje, a nie przepada, o to chyba chodzi.

Ale to jest od początku dostępne jakoś.

Hmm, nie wydaje mi się, ja tego nie mam. Czy to jest w APAS Enhancements?

Edytowane wczoraj o 09:40 1 dzień przez Rozi

Nie wiem czy jest w ulepszeniach, chyba nie, ale od razu zwróciłem uwagę przy budowaniu autostrad, że nadmiar materiałów wraca, a nie jak w jedynce się traci.

Jak dla mnie to od samego początku jest dostępne, automatycznie nadwyżkę ładuje na plecak Sama, tutaj głupio że nie na ciężarówkę jeśli jest zaraz obok.

Godzinę temu, Square napisał(a):

Nie wiem czy jest w ulepszeniach, chyba nie, ale od razu zwróciłem uwagę przy budowaniu autostrad, że nadmiar materiałów wraca, a nie jak w jedynce się traci.

Nie było mnie. Wydaje mi sie ze od którego prepersa sie dostaje. Ja dopiero od niedawna mam to a gram juz 100 godzin. Ej.. no juz sam nie wiem

reedycja..

jest i smaczek dla fanow Ghost of Yōtei od Ryzykanta

Spoiler

Może nie zwróciłeś uwagi. Ze schronów czasem można dostać jakieś materiały pisze że się dzielą wtedy.

2 minuty temu, messer88 napisał(a):

Może nie zwróciłeś uwagi. Ze schronów czasem można dostać jakieś materiały pisze że się dzielą wtedy.

Moja wina za wprowadzanie w błąd Za to na pewno nie bylo tego w DS1.

Końcówka 9go rozdziału całkiem przyjemna. 70h na liczniku i lecimy dalej. Chyba się szarpnę na platyny, bo te gówno wciąga jak bagno xD

No ale trochę tutaj czasu zleci, w 1 to jakoś 100h zrobiłem wszystko. Tu jeszcze fabuła nie skończona (11chapter) trochę dróg i maxowania * też jeszcze mam do roboty.

Nie ma innej opcji. Platyna wpada jak zloto aczkolwiek nie skupiam swojej uwagi tylko na dzbanach do niej prowadzacych. Eksploruje i czerpie radosc z gameplayu...

U mnie moze to byc nawet 150 godzin czystej zabawy bo jak narazie to mam trzy swiat z tym ryzykantem. Co za chlop

Panie Kojima, coś Pan zaserwował końcówkę, gdzie miałem oczy mokre z różnych emocji trzy razy, chylę czoła.

Definicja gry MONUMENTALNEJ. Monumentalnej na poziomie gameplayowym, technicznym, aktorskim, muzycznym, graficznym. Kontynuacja idealna, usprawniająca wszystkie bolączki poprzednika. Mamy bardziej różnorodne biomy, mnóstwo gadżetów, broni, technologii, przez co możemy łączyć ten świat na różne sposoby. Ktoś powie, że jest za łatwo, tu się zgodzę - niestety to jest znak czasów i obecnych gier AAA. Czy mi to przeszkadzało? Nie, bo dostosowywałem wszystko pod siebie. A poza tym uwielbiam gameplay Death Stranding i samotne chodzenie po górach.

Rozdziały od 9 do końca, to jest majstersztyk i Kojima w pełnej krasie - od smutku, przez radość, łamanie czwartej ściany, "kojimizmy", wstawki rodem z filmów klasy B. Doskonale przedstawione postaci, każda z własną tragedią i sekretami (Neil top Rainy top ), powroty starych (i nie tylko), no kurwa co ja będę pisał, takie tytuły się pamięta całe życie. Dla mnie gra roku. Panie Hideo, rób Pan gry całe życie.

A Woodkid niech robi muzykę całe życie, co chłop gotuje z każdym kawałkiem, kosmos.

Edit: dobra, na napisach mokre oczy po raz czwarty :(

Edytowane wczoraj o 19:26 1 dzień przez Rozi