Jak nie bedzie cheaterów to moze sie sprawdzi

Czyli tak jak myślałem - jest to po prostu wycięty battle mode ze scarlet/violet bez terastalizacji czy innego gimmicku dla danej czesci.
Ogólnie spoko, ciekawe jak to będą monetyzować dla tych so poksy sobie po prostu będą brać z home, bo dla reszty to już widać, że te pkt. na zakupy pokemonów bankowo będą płatne.

Potnij zacofaną grę na kawałki i wciskaj je jako osobne tytuły z monetyzacją

Im dłużej o tym myślę tym bardziej mi się hype udziela na to Champions, bo bitki potków 2v2 są super, ale stworzenie w grze jako takiego teamu to jest takie czasochłonne i randomowe gówno, że głowa mała.

Tryb PVP powinien być normalnie oddzielony, okreslona pula pkt do rozlozenia na poka, gdzie kazdy gatunek ma bazowo to samo i wybranie mu ruchów/abilitki/itema i tyle. Farmienie tego wszystkiego w grze to masochizm.

12 minut temu, Soban napisał(a):

Tryb PVP powinien być normalnie oddzielony, okreslona pula pkt do rozlozenia na poka, gdzie kazdy gatunek ma bazowo to samo i wybranie mu ruchów/abilitki/itema i tyle.

Przecież tak bedzie

No wiem, ale mówiłem o głównej serii...

A, no to fakt, najwiecej w pvp spędziłem w XY, miałem taki team, że klepałem nawet Japończyków, co robili rage quity potem. Tylko właśnie nienawidziłem tego hodowania poksów, więc siedziałem na gamefaqs i tam się wymieniałem, jakieś rzadkie poki, za takie z pefect IV

Przecież ten czas i random ogromnie ucięto w tej "okropnej" grze. Masz te jagódki co zabierają wybrane EV, masz przedmioty do wszystkiego, łatwe uczenie wszystkich ruchów. Masz też możliwość wynajęcia gotowych teamów do walki. Jak ktoś chce codziennie kompletnie nowego pokemona dodawać do składu, to mu się te przedmioty może szybko skończą, ale ogólnie dla typowego gacza przez ostatnie kilka generacji ogrooomnie obniżano, ile czasu zajmuje optymalizacja, z gry na grę.

Champions to kolejny krok w tym kierunku, tak przynajmniej się domyślam. Kto chce walczyć niech walczy.

Ogólnie jestem ciekaw, jak to ma działać. Wydzielone same multi, bez tego całego jednak budowania składu, wydaje mi się mniej pociągające. Jakoś mniej ciągnie włączać grę tylko do walk, mimo że to niby zawsze jej clou. Ale fajnie było, że jednak te przedmioty i levele istnieją i się je nabija w jakimś świecie.

Mimo wszystko, w pewnym sensie ten system walki i wszystkie powiązane mocno ograniczały gry Pokemon jako RPG-ową singlową przygodę, która stała się nieco niewolnikiem multi. Teoretycznie, wydzielenie "prawdziwych walk" może pozwolić na masę zmian w podejściu w głównej serii. Jako że te gry mają tyle spinoffów, to łatwo sobie wyobrazić, jakie zmiany można wprowadzić, jeśli walki wcale nie będą musiały się trzymać tych wszystkich liczb i tradycji i zasad turowości i balansu itd. Można wprowadzić masę "nie fair" rzeczy, jakie są w singlowych RPG-ach, a to nie będzie niby problem, bo od "prawdziwego grania" będzie Champions. Tak mi się wydaje, że po to to robią.

Jednak nie jestem pewien, czy to była główna bariera do podniesienia jakości singlowych kampanii w pokemonach.

Pan Chińczyk po finałach powiedział, że VGC na sezon 2026 i Worldsy zmienia się ze S/V na Champions, więc chyba to rozwiewa wszelkie wątpliwości odnośnie tego czy będzie to uproszczona wersja dużej gry jak TCG Pocket vs TCG.
Gimmick champions na ten moment to powrót do mega ewolucji - osobiście bym wolał terastalizacje, która mechanicznie chyba jest najciekawszym co do tej pory wymyślili, ale no jak pododają nowe mega ewolucje to zawsze kolejny pretekst do opierdalania świeżego merchu z nowymi wariantami stworków.

Po tym ruchu ciekawy jestem czym w sumie będzie generacja 10, bo to że powstaje to pewniaczek(nic tak nie napędza nowego barachła jak kolejna generacja), ale skoro cała warstwa kompetetywna przeniesiona ma być do champions to trochę rodzi nadzieje, że gen 10 może być dopracowanym singlem xd

Mnie bardzo dziwi, że w karciance Z-A otwiera nową generację kart. Przy Arceusie tak nie było (był częścią SWSH). To może być zapowiedź tego, że na nową grę jeszcze poczekamy z 2-3 lata. A to BARDZO długo, tym bardziej że chyba już 3 lata od premiery SVI mijają w listopadzie?