Dobra, kur.wa, koniec!!!

 

Koniec z jakimiś śmiesznymi reprami, w końcu w sobotę powraca najpotężniejsza i najwspanialsza liga piłkarska w tym uniwersum.

 

Sezon wkracza w decydującą fazę, ale wszystko wskazuje na to, że mój ulubiony, od 2001 roku, klub, Arsenal Londyn, po raz pierwszy od 17 lat nie wejdzie do LM, bo niestety... są piz.dami... A ten stary skur.wol i sabotażysta Wenger dalej ich poprowadzi... "Ich", czyli kogo? Sanczeza już praktycznie duchem nie ma (i ma rację, sam bym nie grał z bandą pozbawionych ambicji i motywacji pajacyków; OK, miał asystę, gola oraz przestrzelonego karnego teraz dla Chile, ale znaczy to, moim zdaniem, zero), Oezil, mimo 300 tysiączków Elżbiet Drugich tygodniówki, też pewnia spiepsza z tonącego okrętu i tylko wmawia prasie, że super się czuje w Londynie i chciałby z Arsenalem wygrać Ligę Mistrzów (XDDDDDDDD), zresztą, niech wypier.dala, ostatnimi czasy jest nie cieniem, ale waginą samego siebie... Bellerina pewnie za 3 miesiące podpier.doli Barcelona... Tak właśnie wielki niegdyś klub upada... Zarząd, Kroenke i jego Wallmarty, inne bogate skur.wysyny pewnie teraz słodko śpią, po chu.j się martwić, spasłe świnie (sorry Rozi) zaczną się martwić dopiero jak ich przychody pójdą fkur.wę... Chociaż skoro Kroenke i Wallmarty i niesamowite je.bane USA za tym stoją, to zapewne wszystkim zarządcom tłuszcz już dawno wyjadł mózg, dajcie im cheeseburgera z maka i zaraz bedzie transfer Neymara do Arsenalu... Ale pewnie o tym zapomnieli, bo są grubi i spaśli i brzydcy niczym użytkownicy sieci sklepów Wallmart oraz Karsten. Wkur.wiłem się. Boję się o mój Arsenal.

 

Jak ktoś jeszcze ma ochotę się znęcać nad biednym Arsenalem i ich wiecznym CZWARTYM miejscem w tabeli i dalej wbijać szpilę to mam tutaj dla was bonus:

 

Zapełnienie stadionów:

 

Ilość goli strzelonych przez Wengera w karierze seniorskiej, wg Wikipedii:

"I am happy in London and hope to finish my contract there [at Arsenal]," Sanchez was quoted as saying by Sky Sports at a promotional event in Chile.

 

"I'd like to stay in the city but with a team that is winning things, that has a winning mentality"

 

Dzisiaj w którymś tam daily srar czy coś cytowano Conte, że Sanchez będzie na szczycie listy transferowej latem. W sumie nadal byłby happy in London.

Sanchez to widze bedzie najbardziej gorącym kartofelkiem tego lata. Chelsea , United , City , Atletico , Juve, Bayern i RM juz cos o nim przebąuja

Moglby wrocic do Barcelony bo wydaje mi sie ze w przyszłym sezonie Messi bedzie grał w srodku

Edytowane 30 marca 20178 l przez Welna

Sanchez mówił ostatnio w wywiadzie że chce zostać w Londynie (ale nie sprecyzował że konkretnie w Arsenalu) i wygrywać trofea. Kto wie czy to nie jest jakieś nawiązanie do Chelsea.

Nie ma szans żeby Arsenal puścił go do innego klubu z Anglii, a napewno już nie do Chelsea. Stawiam że Alexis wyląduje w PSG, Bayernie albo Juve.

 

Pomijam już fakt że taka przeprowadzka do Chelsea miała by związek z transferem Hazarda do Realu, a tego chyba żaden kibic nie chce

Edytowane 30 marca 20178 l przez hav7n

Sanchez do Porto podobno.

ja je.bie jesteście gorsi niż zwykle szmatławce któe nie potrafią dobrze przetłumaczyć tekstu z angielskiego na polski (bo powielacie ch.ujowe wiadomości i wprowadzacie ludzi w błąd). ogór przynajmniej napisałby "moje źródła mówią".

 

Sanchez powiedział:

"I would like to stay in a city [long term], in a team [long term], but a team that wins, that has a winning mentality, that wins titles. Its what chileans always ask from me, and what they post on social media."

 

więc ku.rwa ewidentnie wolałby zostać niż spi/erdalać tym bardziej do chelsea.

 

 

weźcie spie.rdalajcie.

 

 

albo nie.

 

ja spadam,

 

za dużo tego.

 

 

proszę o usuniecie konta.

O, powyższy post to świetna okazja do pierwszego, uroczystego użycia najnowszej forumowej emotki w kąciku sportowym.

 

 

Czym różni się to co napisałeś od tego co napisałem ja? Chce zostać w mieście, Londynie? Chce. Sprecyzował że chce zostać w Arsenalu? Nie. 

Edytowane 30 marca 20178 l przez c0r

Jeżeli Hazard spier,doli do Realu, to Romek wyrwie Sancheza, choćby miał podjechać pod Emirates czarną wołgą, a Wenger w tym czasie dźgałby go kijem.

jezu on dalej swoje.

 

dobra poczekamy a po wszystkim nie bedzie jakiejs emotki tylko my whole arm in your ass i bedziesz blagac o wiecej.

Jaki trigger, bo ktoś śmiał dorzucić luźną myśl o Chelsea, nawet nie sugerując że to pewne info

Sorry wozek, żartowałem

UCZCIWIE

CHELSEA

UCZCIWIE

CHELSEA

 

http://pilkarskamafia.blogspot.com/2017/03/wyrok-ws-korupcji-w-gks-bechatow.html

 

UCZCIWIE

CHELSEA

 

http://pilkarskamafia.blogspot.com/2017/03/wyrok-ws-korupcji-w-gks-bechatow.html

 

 

nigdy im tego nie wybacze.

nie wybacze ze nie mogli dolozyc tych kilka tys wiecej i kupic tego mistrza w 2007.

 

+1 za fajny blog musze poczytać.

Edytowane 31 marca 20178 l przez wozek

wozek i co teraz?!

 

 

Alexis odejdzie do Crystal Palace! Haha.

spójrz na kalendarz?

Dzien drugi. oni dalej jedza gó.wno i mówią na to chleb.

Podobno Sanchez do Realu przechodzi. Słyszeli?

W Warszawie coraz głośniej mówi się o przejściu Alexisa do Legii.

Jak to szło, Liverpool wygrywa z mocnymi, a przegrywa ze słabymi? Dlatego interesują mnie derby tego miasta. Everton próbuje się wmieszać w walkę z tytanami, ale z racji terminarza trochę trudno ocenić, ile dokładnie do nich traci punktów. W każdym razie - jeśli wygra, wyprzedzi Arsenal i Manchester United, mniejsza z tym, że grając trzy mecze więcej... Byłoby dość ciekawie, bo Evcie są w formie i właściwie wydaje się, że mogliby faktycznie mieć szanse na wejście gdzieś między wielką szóstkę.

 

Wygląda na to, że w obu zespołach kilku ważnych graczy wypada - w Evertonie np. Schneiderlin, Coleman, Bolasie, Mori. W LFC Lallana, Henderson, może ktoś jeszcze. Jednak punktów do zdobycia jest tyle samo, co w każdym meczu.

Koeman nie boi się postawić na angielską młodzież, bo dziś w pierwszym składzie Davies, Pennington, Barkley, Holgate i Calvert-Lewin. Z kolei do składu Liverpoolu wraca Lucas Leiva, co już podwyższa szanse Evertonu na zwycięstwo.

Mane jak się wbił.

Mane FC.