Opublikowano 7 lutego 200916 l Limp Bizkit - The Unquestionable Truth II [2009] http://uploadbox.com/files/8H5o54avCp
Opublikowano 7 lutego 200916 l Nie sciągajcie tego. To jest jakiś fanowski bootleg, nie oficjalne wydawnictwo. Zmiksowane różne kawałku i wokale, takie babole jak "Break Stuff" z riffami "Smells Like Teen Spirit" Nirvany itepe. "Vol. 1" był imo zjadliwy i w pewnym stopniu rehabilitował ich po beznadziejnych "Results May Very". Lepiej obadać projekty Borlanda niż ten szit.
Opublikowano 7 lutego 200916 l bedzie w ogole wydany vol II ? vol I to jedyna płyta LB ktora sie nadawala do sluchania, ba, nawet dobra jest
Opublikowano 9 lutego 200916 l Łapaj: http://depositfiles.com/en/files/6rhulkxgp Nie wiem czy to fake czy nie, znalazłem to wrzucam.
Opublikowano 7 marca 200916 l Autor No masz wyzej linka przeciez przecież to fake kurwa No a skad mialem wiedziec, przeciez nikt i tak tego nie sciagnal Njus: Limp Bizkit: w końcu to do nas dotarło "Dotarło do nas w końcu, jak bardzo jesteśmy znudzeni i zdegustowani tym, co dzieje się dziś w ciężkiej muzyce" - mówią muzycy zespołu Limp Bizkit. Grupa nagra w tym roku płytę w swoim oryginalnym składzie. 11 lutego 2009, w Nowym Jorku, spotkali się Fred Durst, Wes Borland, Sam Rivers, John Otto i DJ Lethal. Po ośmiu latach najróżniejszych perturbacji, postanowili wrócić i zaprosić wszystkich fanów jeszcze raz do swojego świata. Fred i Wes wydali wspólne oświadczenie: "Dotarło do nas w końcu, jak bardzo jesteśmy znudzeni i zdegustowani tym, co dzieje się dziś w ciężkiej muzyce. Wiele się zmieniło od czasu, kiedy graliśmy ze sobą i bez względu na to, dokąd doszliśmy grając i pracując solowo, uznaliśmy, że nasz zespół miał wyjątkową moc i energię, której nie znajdujemy nigdzie indziej. I właśnie, dlatego Limp Bizkit są znowu razem!" czyt. "skonczyly sie nam pieniadze"
Opublikowano 7 marca 200916 l Dotarło do nas w końcu, jak bardzo jesteśmy znudzeni i zdegustowani tym, co dzieje się dziś w ciężkiej muzyce olaboga
Opublikowano 17 marca 200916 l Mimo wszystko czekam na ich nowych krążek. Stary skład = stary, dobry poziom?
Opublikowano 26 maja 200915 l jak Cornell zamierza grać te swoje popierdółki z ostatniej płyty to lepiej niech go szlag trafi.
Opublikowano 26 maja 200915 l Autor Jezeli to mialo byc zlosliwe, to tylko wytkne, ze nowe NIN jest szlifowane przez Timba;]
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.