kiedy demo?

na psn juz lezy...na xbl nie sprawdzalem...kierka to lekka kapa,spodziewalem sie czegos lepszego..takie 6,5/10

wiem, wiem, ale sprawdzilbym bym z checia

Fana gra , grafa też jest ok .

po paru dniach grania stwierdzam ze gra jest ewidentnie dla fanow hill30 mimo ze pierwsza czesc mi sie baaardzo podobala to tutaj kilka dni i gra poszla do wymiany...gra na 6,5/10 jak dla mnie po zagraniu kilku godzin (wbrew pozorom multi mi sie bardziej podobalo niz single!)

Oki.

Gierka skonczona 2 razy - na casual i veteran. Smiesza mnie osiagniecia online za 0 pkt. Nic to. Mi sie podoba - czuc wojne pelna geba - nie jest tak intensywna jak CoD ale gra sie bardzo milo. Grafa nie jest mistrzostwem swiata ale nie o to tutaj chodzi. Konczy sie z napislem: ciag dalszy nastapi - i ja kupie ten ciag dalszy.Jako ze tlo historyczne jest takie a nie inne i daty dobiegaja juz do maja 1945 to nastepna gra bedzie sie dziala w ardenach ( tak mysle ) .

 

 

Pozdrawiam

 

 

Artur

Dzisiaj mam wolne od swojej lepszej połówki więc uzbrojony w Thompsona ... no tak na serio w tvpake Laysów i w kilka kubków gorącego Nesquika ruszyłem na trzygodzinną wojenną sesje Siadając do tej gry trzeba zapomnieć o Call of Duty bo porównywając te dwie gry to tak jak porównywać Burnouta do PGRa niby ten sam gatunek a jednak dwa zupełnie różne . W CoD rozwalasz legiony wrogów , setki idziesz jak burza w okół dzieje się wszystko tam walną atomówke , gdzieś indziej spadnie helikopter. BiA tego niema... tu zdobyty każdy metr i zabicie czterech Niemców to wielki sukces i masa satysfakcji .

Odnośnie grafiki i tego narzekania przypominają mi teksty pececiaży typu : " nie po to wyłożyłem na kompa tyle hajsu żeby teraz grać w gry z przeciętną grafą " teraz wystarczy zamienić " kompa " na " HD TV i konsole " .

Kilka gier zamydliło wam oczy panowie . BiA ma porządną grafikę , bez szału co prawda ale napewno nie odpycha od grania . Mogli trochę przyłożyć się do twarzy postaci i tekstur reszta jest ok . Za to wojenny feeling i realizm czuć tak , że można go kroić nożem . Ja wracam przed konsole o/

 

ocena wstępna : 8

 

i czy tylko mi achievementy lecą jak szalone ? jestem w 5 misji i juz mam 210 GS

Edytowane 7 października 200816 l przez chris85

i czy tylko mi achievementy lecą jak szalone ? jestem w 5 misji i juz mam 210 GS

 

 

Calkiem mozliwe - ja po drugim przejsciu mam juz 900 GS

 

Pozdrawiam

Jedna rzecz mnie najbardziej fustruje a mianowicie jak zginie caly oddzial to w nastepnej misji nagle wszyscy zyja

Bo nie ginął tylko są ranni.

Edytowane 9 października 200816 l przez _Be_

Tak samo było już w poprzednich częściach - w nowej misji kompani zawsze "ożywali". Gdyby było inaczej, podstawa BiA czyli taktyczne zarządzanie oddziałami ległaby w gruzach i większość gry pokonywalibyśmy sami...

W dzisiejszym Dzienniku, w dodatku 'nowa Kultura' jest recka Brothers in Arms: HH. Konkluzja ? Najlepsza część serii.

No to lecę kupić... Jak "Dziennik" poleca, to nie ma zmiłuj...

(btw - ciekawe, czy recenzent grał w ogóle w poprzednie części...)

Nie rozumiem, dlaczego wiele osób tej gry nie docenia - według mnie jest niesamowita i faktycznie tak, jak R. Pitchford obiecał, dostaliśmy grę ze wspaniałym klimatem. Dlaczego wolę tą grę bardziej od np CoD? Bo jest prawdziwa, cod to typowa nawalanka, a ja mimo wszystko wolę pomyśleć tutaj nie da się iść "na pałę" środkiem ulicy, bo po chwili musisz wczytać grę od ostatniego checkpointa. Jak dla mnie ta gra to 9/10 i polecam ją każdemu, kto grał w poprzednie odsłony i każdemu, kto lubi taktyczne fpsy...tyle z mojej strony.

Wczoraj ściągnąłem demko i katowałem je bitą godzinę. Grafika nie jest rewelacyjna, ale bardzo dobra jak najbardziej. Świetny patent ze zwolnieniem czasu i piękne zbliżenie na Head'a lub wybuch granatu (fajnie typowi rączkę oderwało) świetny klimat, czuć, że można kombinować. Nie idzie biec na rambo bo po kilku kulach pada się na pysk i jest load last checkpoint. Jestem zadowolony i raczej łyknę pełną jak stanieje.

pozdro

Wczoraj ściągnąłem demo. Gra nie jest bez wątpienia najładniejszym fps jakiego widziałem, ale ma w sobie to coś-klimat.

Wrażenia mam pozytywne, ale niestety-ze względu na wysyp hitów sprawdzę pełną wersję dopiera jak stanieje.

Gra zaliczona , nie będę się rozpisywał bo mi się niechce Ogólnie grafika niezachwyca ale też nie odpycha więc można śmiało ocenić ją na 7 , dźwięk też nie porywa raz , że muzyka jest taka se to w dodatku krew zalewa od słuchania w kółko tych samych tekstów kompanów dosłownie jest ich kilka , ale za to klimat tego konfliktu urywa łeb - walka o każdy metr terenu , grad kul z MG , rajdy do najbliższej osłony, poprostu czuć brud wojny. Niestety ostatnia misja jest słaba , nudna i prosta ( ani razu mnie nie zabili ) , szkoda bo liczyłem na tak wielkie emocje jak w tytułowej Hell's Highway . Świetnym pomysłem jest też

wojenna trauma Bakera -ma zwidy , widzi duchy zabitych kumpli , słyszy głosy

Jak ktoś tak jak ja lubi i jeszcze go nie męczą drugowojenne FPSy gra na bank się spodoba .Następna część będzie w...

plusy :

- realny konflikt

- brutalna i smutna opowieść

- wciąga

- prawie 700 GS za pierwszym przejściem

minusy:

- słaba oprawa A/V

- finałowa misja bez ikry

- fizyka

 

 

ocena : 7+

Edytowane 14 października 200816 l przez chris85

BiA:HH dostałem tydzień temu z PlayAsia i obecnie jestem w 8 misji. Własną ocenę wystawię po ukończeniu tytułu. Chciałbym zwrócić uwagę na pewien fakt, o którym nie wspominano wcześniej. Finalna wersja gry nie zawiera kilku elementów, pokazywanych w trailerach. Pamiętacie 20 min filmik prezentujący misję w Eindhoven (początek w sklepie z zabawkami, który zostaje ostrzelany przez moździerze). Ta misja nie znalazła się w pełnej wersji BiA:HH. Nie można się również czołgać, ani nie ma efektu przesuwania broni, podczas obrotu wokół własnej osi.

W pierwszym trailerze realistycznie wyglądał rzut granatem przez Baker'a (dłoń -> pasek na klatce piersiowej -> zerwanie granatu -> wyrwanie zawleczki -> rzut). W finalnej wersji jest gorzej. Drużyna z CKM nie rozkłada podstawki pod karabin. Do tej pory nie spotkałem się także z motywem "dramatycznej" śmierci kolegi z oddziału, który podczas walki ginie i wpada w nasze ramiona (również w pierwszym trailerze).

No to lecę kupić... Jak "Dziennik" poleca, to nie ma zmiłuj...

(btw - ciekawe, czy recenzent grał w ogóle w poprzednie części...)

 

Po cóż ten sarkazm ? Napisałem informacyjnie, a od recenzenta prasy specjalistycznej powinienem się spodziewać raczej polemiki z recką ogólnopolskiego Dziennika, a nie: to nie ma zmiłuj. Wielkie dzięki za taką opinię.

Gra jest mocno srednia ale przyjemnie sie w nia gra. Na zapowiedziach wygladala super i gdyby wyszla z rok temu prezentowala by wyzszy poziom graficzny ktory jak na UE3 jest niski. Gameplay tez nie jest rewolucyjny - doszedl cover system w ktorym lepiej sie celuje niz z iron sight'a. Dobra giera ale za niskie pieniadze tylko - ja dam jej 7 z duzym minusem jako ocene koncowa.

Ta gra jest za(pipi)ist, ale na multiplayerze kapa..

DZIŚ MOŻNA ODBLOKOWAĆ OSIĄGNIĘCIE

 

REMEMBER SEPTEMBER '44

 

Jak ktoś zapomni to czeka rok ew. niech sie modli by strefy czasowe były łaskawe i się zmieścił w 17 września