Skocz do zawartości

Czy piractwo jest kradzieżą?


Fan

Rekomendowane odpowiedzi

Mimo tego gry na konsole sa drozsze niz na pc bo trzeba jeszcze wliczyc haracz dla producenta konsoli za pozwolenie aby gra developera ukazala sie na jego konsoli.

 

A tu kilka cytatow z forum prawniczego ktore dotycza m in mojego przypadku jakby ktos mial watpliwosci na pytanie w temacie. Ciekawe ile osob by krzyczalo w Sadzie tak jak w tym temacie.

 

Art. 278. § 1. Kto zabiera w celu przywłaszczenia cudzą rzecz ruchomą,

podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

§ 2. Tej samej karze podlega, kto bez zgody osoby uprawnionej uzyskuje cudzy program komputerowy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.

§ 3. W wypadku mniejszej wagi, sprawca

podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

§ 4. Jeżeli kradzież popełniono na szkodę osoby najbliższej, ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego.

§ 5. Przepisy § 1, 3 i 4 stosuje się odpowiednio do kradzieży energii lub karty uprawniającej do podjęcia pieniędzy z automatu bankowego

 

Art. 291. § 1. Kto rzecz uzyskaną za pomocą czynu zabronionego nabywa lub pomaga do jej zbycia albo tę rzecz przyjmuje lub pomaga do jej ukrycia,

 

podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

 

§ 2. W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

 

Art. 292. § 1. Kto rzecz, o której na podstawie towarzyszących okoliczności powinien i może przypuszczać, że została uzyskana za pomocą czynu zabronionego, nabywa lub pomaga do jej zbycia albo tę rzecz przyjmuje lub pomaga do jej ukrycia,

 

podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

 

§ 2. W wypadku znacznej wartości rzeczy, o której mowa w § 1, sprawca

 

podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

 

Art. 293. § 1. Przepisy art. 291 i 292 stosuje się odpowiednio do programu komputerowego.

 

§ 2. Sąd może orzec przepadek rzeczy określonej w § 1 oraz w art. 291 i 292, chociażby nie stanowiła ona własności sprawcy.

Edytowane przez Yacek
Odnośnik do komentarza
Gość Albert Wesker

teraz pytanie czy pirat sciagajacy gre dla siebie osiaga korzysc majatkowa - moim zdaniem TAK

poniewaz gdyby kupil musialby zaplacic 200 zl (kwota niewazna, wazny fakt), sciagajac za darmo kasa zostaje mu w kieszeni czyli osiaga korzysc majatkowa

Odnośnik do komentarza

Dokladnie takie pytanie zadalem zarowno prokuratorowi jak i Sedziemu. Powiedzialem mu wprost, ze przeciez pieniedzy z portfela nikomu nie wyciagnalem, zadnych kwot z konta nie podprowadzilem. Uslyszalem, ze osiagnalem korzysc majatkowa wlasnie przez to, ze nie musialem zaplacic za dany program czyli zaoszczedzilem, czyli, ze jestem do przodu, czyli, ze ukradlem. Interpretacja tego przepisu nie dotyczy tylko i wylacznie przypadku gdy chce taki program pozniej komus sprzedac, lub uzywac go w swojej pracy itd.

Uzyskanie programu wymaga jego zakupu (licencja). Kazde omieniecie zaplaty stwarza majatkowa korzysc.

Edytowane przez Yacek
Odnośnik do komentarza
teraz pytanie czy pirat sciagajacy gre dla siebie osiaga korzysc majatkowa - moim zdaniem TAK

poniewaz gdyby kupil musialby zaplacic 200 zl (kwota niewazna, wazny fakt), sciagajac za darmo kasa zostaje mu w kieszeni czyli osiaga korzysc majatkowa

Trochę pokrętne myślenie - tym sposobem babcia, która ładuje połowę emerytury do skarpety winna odprowadzać od niej podatek, bo zgodnie z powyższym jest to uzyskiwanie korzyści majątkowej pod postacią niekupowania nowej protezy zębowej.

 

 

Giniecie w oparach absurdu, bo po piractwie przyszła kolej na Allegro (które "chyba" jednak musi być legalne, bo przy takiej ilości aukcji prokuratura już by się tym zajęłą - używane gry, książki, filmy, cd audio etc) więc pewnie zaraz będzie kserowanie książek, czytanie za darmo w Empiku i oglądanie meczu z Cyfry+ stojąc przez 90 minut w Media Markt

Edytowane przez greah
Odnośnik do komentarza
teraz pytanie czy pirat sciagajacy gre dla siebie osiaga korzysc majatkowa - moim zdaniem TAK

poniewaz gdyby kupil musialby zaplacic 200 zl (kwota niewazna, wazny fakt), sciagajac za darmo kasa zostaje mu w kieszeni czyli osiaga korzysc majatkowa

Trochę pokrętne myślenie - tym sposobem babcia, która ładuje połowę emerytury do skarpety winna odprowadzać od niej podatek, bo zgodnie z powyższym jest to uzyskiwanie korzyści majątkowej pod postacią niekupowania nowej protezy zębowej.

 

OMG 0_o

 

Podaj przepis obligujacy osobe otrzymujaca emeryture aby placila od niej podatek. Uzyskuje korzysc majatkowa przez to, ze nie wydaje swojej pensji ? Co to za idiotyczny post w ogole ?

Edytowane przez Yacek
Odnośnik do komentarza
OMG 0_o

 

Podaj przepis obligujacy osobe otrzymujaca emeryture aby placila od niej podatek. Uzyskuje korzysc majatkowa przez to, ze nie wydaje swojej pensji ? Co to za idiotyczny post w ogole ?

hiperbola - jeden z podstawowych zabiegów stylistycznych

 

To się dopiero nazywa pokrętne tłumaczenie :lol: . Nie wiem, gdzie tu została zastosowana (to nie była hiperbola, tylko insynuacja, chociaż i tak niczym sensownym nie poparta), ale ok. Problem jest taki, że nie wszyscy mają wykształcenie prawnicze (w tym ja sam) i nie znają prawa polskiego (znowu ja). Problemem już nie jest jednak, lecz tragedią gdy osoby o podobnych "kompetencjach" jak ja, starają się udowodnić, że czarne jest białe, a białe co najmniej ma odcień szary, a za tym wszystkim i tak stoi liga masońska itp (to nie cytat, jak by co ;)) , sugerując, a czasami wręcz w sposób otwarty pisząc, że osoby które patrząc na białą kartkę nie widzą jej "prawdziwej" barwy, są ograniczone, tępe i posiadają cechy pewnej figury uczestniczącej w grze strategiczno-towarzyskiej ;) . Insynuuje, że teraz właśnie to nastąpi ;)

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
OMG 0_o

 

Podaj przepis obligujacy osobe otrzymujaca emeryture aby placila od niej podatek. Uzyskuje korzysc majatkowa przez to, ze nie wydaje swojej pensji ? Co to za idiotyczny post w ogole ?

hiperbola - jeden z podstawowych zabiegów stylistycznych

 

Nie skumalem. W afekcie.

 

 

Jestem malowyksztalcony :/

 

Zapisujemy się na polonistykę ;) ?

Odnośnik do komentarza
Gość el becetol
Kto bierze 3/4? Państwo? Sklepy? Masa innych podmiotów?

Słyszałeś o podatkach?

Po co ten sarkazm? Chcesz mnie uczyc o podatkach wyskakujac z takim przykladem?

W budzecie gry juz jest zawarty VAT, ktory potem odlicza sie od podatku naliczonego za sprzedaż - VAT jest podatkiem ruchomym. A PDOP to juz zupelnie inna sprawa, bo nie wchodzi w cene produktu, i jest doliczane poza zestawieniami zysk-budżet. Wiec - jak to mowi Kroolik - fail.

A co do twoich argumentow ze wypowiadac sie na ten temat moga tylko ludzie z odpowiednimi kompetencjami, to informuje ze jestem magistrem ekonomii ze specjalizacja rachunkowosc o 5 letnim stażu w branży, przy okazji prowadzacym swoja dzialalnosc w ktorej samodzielnie prowadze ksiegi, jak chcesz podwazac moje kompetencje w kwestii wiedzy podatkowej to przedstaw wpierw swoje.

Aha pajgi, jezeli dla ciebie fakt, ze wiekszosc ceny nie idze do tworcow, jest kwestia teorii spiskowych z archiwum x, to gratuluje znajomosci mechanizmow rynkowych. Zamiast tlumaczyc mi rzeczy oczywiste, zobacz ze juz posta o podobnej do twojej tresci napsialem juz w tym temacie, wiec nic nowego nie wnosisz. Odkrywasz ze kioskarz ma marze? Brawo! Ale ja o tym wiem. Mowie po prostu ze te mechanizmy sa niewydolne, o czym swiadczy chocicazby to ze mamy jedne z najwyzszych cen gier na swiecie. Ty jednak dalej wolisz wgapiac sie z uwielbieniem w caly ten koslawo dzialajacy, zbudowany na postkomunistycznej nieudolnosci rynek jak w białą kartke, podziwiając jego nieskazitelna - jak to nazywasz - "prawdziwą" barwe, jak nie przyrownując partyjniak w portret Stalina, wmawiajac sobie i wszystkim dookola ze jest za(pipi)iscie i wspaniale, podczas gdy zwykle spojrzenie na sasiadów z zachodu i ich ceny pokazuje ze jest u nas źle. Ale wmawiaj sobie dalej że polski rynek rozrywki elektronicznej jest wspanialy i czysty jak "biala kartka" - tylko uwazaj - za dlugie wgapianie sie w jeden punkt moze prowadzić do błednego postrzegania rzeczywistości.

 

więc pewnie zaraz będzie kserowanie książek

Przeciez to juz jest w 100% nielegalne.

 

oglądanie meczu z Cyfry+ stojąc przez 90 minut w Media Markt

To cos w rodzaju sluchania muzyki w supermarkecie - za ta przyjemnosc sklep placi za ciebie haracz do zaiksu (oprócz abonamentu). Nie myśl że stanie w MM i ogladanie meczu jest za darmo - kosztem tej przyjemnosci obciazany jest MM. Przynajmniej narazie...

Edytowane przez el becetol
Odnośnik do komentarza

Specem od praw autorskich w Polsce jest Barta z Uniwersytetu Jagiellońskiego, dzwoniłem, ale nikt tam czasu nie ma zajmować się oczywistymi oczywistościami :P

Dzwoniłem także do dr prawa - prokuratora Krzysztofa Gienasa (Szczeciński specjalista od prawa autorskiego), sympatyczny chłopak, tyle że mocno zawalony robotą i dał mi pewne wytyczne, bo nie ma czasu wytłumaczyć mi co i jak.

 

Podstawą jest ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych.

 

Przepisy z kodeksu karnego.

Art. 291. § 1. Kto rzecz uzyskaną za pomocą czynu zabronionego nabywa lub pomaga do jej zbycia albo tę rzecz przyjmuje lub pomaga do jej ukrycia,podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.§ 2. W wypadku mniejszej wagi, sprawcapodlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.Art. 292. § 1. Kto rzecz, o której na podstawie towarzyszących okoliczności powinien i może przypuszczać, że została uzyskana za pomocą czynu zabronionego, nabywa lub pomaga do jej zbycia albo tę rzecz przyjmuje lub pomaga do jej ukrycia,podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.§ 2. W wypadku znacznej wartości rzeczy, o której mowa w § 1, sprawcapodlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.Art. 293. § 1. Przepisy art. 291 i 292 stosuje się odpowiednio do programu komputerowego.§ 2. Sąd może orzec przepadek rzeczy określonej w § 1 oraz w art. 291 i 292, chociażby nie stanowiła ona własności sprawcy.

 

To jest przepis z ustawy o prawach autorskich i prawach pokrewnych. Patrz na ust. 2 i ust. 3:

Art. 115. 1. Kto przywłaszcza sobie autorstwo albo wprowadza w błąd co do autorstwa całości lub części cudzego utworu albo artystycznego wykonania,podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3.2. Tej samej karze podlega, kto rozpowszechnia bez podania nazwiska lub pseudonimu twórcy cudzy utwór w wersji oryginalnej albo w postaci opracowania, artystyczne wykonanie albo publicznie zniekształca taki utwór, artystyczne wykonanie, fonogram, wideogram lub nadanie.3. Kto w celu osiągnięcia korzyści majątkowej w inny sposób niż określony w ust. 1 lub ust. 2 narusza cudze prawa autorskie lub prawa pokrewne określone w art. 16, art. 17, art. 18, art. 19 ust. 1, art. 191, art. 86, art. 94 ust. 4 lub art. 97, albo nie wykonuje obowiązków określonych w art. 193 ust. 2, art. 20 ust. 1-4, art. 40 ust. 1 lub ust. 2,podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

 

Tu kolejny przepis: Art. 116. 1. Kto bez uprawnienia albo wbrew jego warunkom rozpowszechnia cudzy utwór w wersji oryginalnej albo w postaci opracowania, artystyczne wykonanie, fonogram, wideogram lub nadanie,podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w ust. 1 w celu osiągnięcia korzyści majątkowej,podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.3. Jeżeli sprawca uczynił sobie z popełniania przestępstwa określonego w ust. 1 stałe źródło dochodu albo działalność przestępną, określoną w ust. 1, organizuje lub nią kieruje,podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 5.4. Jeżeli sprawca czynu określonego w ust. 1 działa nieumyślnie,podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

 

Nudzi mnie już ta "dyskusja". Wiadomym jest co i jak, ale nie, nadal ktoś twierdzi, że białe jest czarne.

Odnośnik do komentarza
Gość el becetol

Tu

kolejny przepis: Art. 116. 1. Kto bez uprawnienia albo wbrew jego warunkom rozpowszechnia cudzy utwór w wersji oryginalnej albo w postaci opracowania, artystyczne wykonanie, fonogram, wideogram lub nadanie,podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w ust. 1 w celu osiągnięcia korzyści majątkowej,podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.3. Jeżeli sprawca uczynił sobie z popełniania przestępstwa określonego w ust. 1 stałe źródło dochodu albo działalność przestępną, określoną w ust. 1, organizuje lub nią kieruje,podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 5.4. Jeżeli sprawca czynu określonego w ust. 1 działa nieumyślnie,podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
W takim razie Kroolik powinienes zgłosić sie na policje i odbyć kare za wszystkie przestepstwa jakie popelniles na tym forum! Inaczej wychodzisz na hipokryte "tak przestepstwo jest zabrodnione zle i powinno sie je karac! A że ja je tez popelnialem? To co. Mi wolno" Edytowane przez el becetol
Odnośnik do komentarza
Gość Albert Wesker
teraz pytanie czy pirat sciagajacy gre dla siebie osiaga korzysc majatkowa - moim zdaniem TAK

poniewaz gdyby kupil musialby zaplacic 200 zl (kwota niewazna, wazny fakt), sciagajac za darmo kasa zostaje mu w kieszeni czyli osiaga korzysc majatkowa

Trochę pokrętne myślenie - tym sposobem babcia, która ładuje połowę emerytury do skarpety winna odprowadzać od niej podatek, bo zgodnie z powyższym jest to uzyskiwanie korzyści majątkowej pod postacią niekupowania nowej protezy zębowej.

 

 

Giniecie w oparach absurdu, bo po piractwie przyszła kolej na Allegro (które "chyba" jednak musi być legalne, bo przy takiej ilości aukcji prokuratura już by się tym zajęłą - używane gry, książki, filmy, cd audio etc) więc pewnie zaraz będzie kserowanie książek, czytanie za darmo w Empiku i oglądanie meczu z Cyfry+ stojąc przez 90 minut w Media Markt

 

stary, moze z polonistyka jest u ciebie dobrze ale z logika beznadziejnie

korzysc polega na posiadaniu ZAROWNO pieniedzy jak i gry... gdy babcia nie kupi sobie protezy bedzie miala i proteze i kase? nie, tylko jedno

wg twojego myslenia korzyscia jest niekupienie hamburgera w budce tylko schowanie kasy do portfela, tak wiec przeczytaj i pomysl zanim cos napiszesz (no offence)

 

el becetol - czy to jest temat: Czy Kroolik jest hipokryta? czy to jest temat: Co jest gorsze: piractwo czy nieodprowadzanie PITu z gier na allegro? NIE

WIEC WROC KU.RWA DO TEMATU

Odnośnik do komentarza
W takim razie Kroolik powinienes zgłosić sie na policje i odbyć kare za wszystkie przestepstwa jakie popelniles na tym forum! Inaczej wychodzisz na hipokryte "tak przestepstwo jest zabrodnione zle i powinno sie je karac! A że ja je tez popelnialem? To co. Mi wolno"

 

Mysle, ze sam powinienes zlozyc wniosek do prokuratury o podejrzenie popelnienia przestepstwa. A jak nie to skoncz z tym watkiem i przestan jeczec.

Odnośnik do komentarza
Gość el becetol

Przeciez to wy jestescie za karaniem piratów, a nie ja. Tak czy nie? Wiec jak - tylko w gadać potraficie? Tyle mowicie o karaniu piractwa - to do dziela. Gadać kazdy potrafi, a swoje slowa poprzec czynami to juz widac malo chetnych.

 

Proste.

 

A jak nie to skoncz z tym watkiem i przestan jeczec.

czy to jest temat: Co jest gorsze: piractwo czy nieodprowadzanie PITu z gier na allegro? NIE

WIEC WROC KU.RWA DO TEMATU

 

Miałes w moim poprzednim poscie cos na temat allegro? Jak widać wy nie umiecie wrocic do tematu - mieliscie 3/4 ostatniego mojego wpisu o rynku w Polsce, to zamiast odbic argumenty ublizacie atakujac mnie, a argumentów - żadnych.

Edytowane przez Mendrek
Odnośnik do komentarza

Nikt tu nie mówi o karaniu piratów, co najwyżej o prawnych konsekwencjach w przypadku bycia przyłapanym. Krótko mówiąc ssanie z neta działa na czyjąś niekorzyść, w takiej sytuacji prawnie może się bronić, ale nie musi.

 

Tylko niech nikt nie wyskoczy teraz, że kupowanie gier działa na czyjąś niekorzyść, bo (pipi)nę...

Odnośnik do komentarza

ci ktorzy hejtuja piratow, zazwyczaj robia to z niskich pobudek, miedzy innymi dlatego ze musieli za gre zaplacic, a druga strona ma za darmo.

gdyby to bylo legalne w pelni, jak to mialo miejsce wuhte temu, to ciekawe ile by sie znalazlo ludzi opowiadajacych sie po stronie placenia developerom za ich produkty.

sam kupuje oryginaly przewaznie(xbox live), czasami sciagam muzyke z net'u ale kur'wens pisanie ze piractwo jest zlodziejstwem wieje chu'jem i malomiasteczkowoscia

elowiec

Odnośnik do komentarza
Kto bierze 3/4? Państwo? Sklepy? Masa innych podmiotów?

Słyszałeś o podatkach?

Po co ten sarkazm? Chcesz mnie uczyc o podatkach wyskakujac z takim przykladem?

W budzecie gry juz jest zawarty VAT, ktory potem odlicza sie od podatku naliczonego za sprzedaż - VAT jest podatkiem ruchomym. A PDOP to juz zupelnie inna sprawa, bo nie wchodzi w cene produktu, i jest doliczane poza zestawieniami zysk-budżet. Wiec - jak to mowi Kroolik - fail.

A co do twoich argumentow ze wypowiadac sie na ten temat moga tylko ludzie z odpowiednimi kompetencjami, to informuje ze jestem magistrem ekonomii ze specjalizacja rachunkowosc o 5 letnim stażu w branży, przy okazji prowadzacym swoja dzialalnosc w ktorej samodzielnie prowadze ksiegi, jak chcesz podwazac moje kompetencje w kwestii wiedzy podatkowej to przedstaw wpierw swoje.

Aha pajgi, jezeli dla ciebie fakt, ze wiekszosc ceny nie idze do tworcow, jest kwestia teorii spiskowych z archiwum x, to gratuluje znajomosci mechanizmow rynkowych. Zamiast tlumaczyc mi rzeczy oczywiste, zobacz ze juz posta o podobnej do twojej tresci napsialem juz w tym temacie, wiec nic nowego nie wnosisz. Odkrywasz ze kioskarz ma marze? Brawo! Ale ja o tym wiem. Mowie po prostu ze te mechanizmy sa niewydolne, o czym swiadczy chocicazby to ze mamy jedne z najwyzszych cen gier na swiecie. Ty jednak dalej wolisz wgapiac sie z uwielbieniem w caly ten koslawo dzialajacy, zbudowany na postkomunistycznej nieudolnosci rynek jak w białą kartke, podziwiając jego nieskazitelna - jak to nazywasz - "prawdziwą" barwe, jak nie przyrownując partyjniak w portret Stalina, wmawiajac sobie i wszystkim dookola ze jest za(pipi)iscie i wspaniale, podczas gdy zwykle spojrzenie na sasiadów z zachodu i ich ceny pokazuje ze jest u nas źle. Ale wmawiaj sobie dalej że polski rynek rozrywki elektronicznej jest wspanialy i czysty jak "biala kartka" - tylko uwazaj - za dlugie wgapianie sie w jeden punkt moze prowadzić do błednego postrzegania rzeczywistości.

 

Ile razy mam powtarzać, że jak mnie cytujesz, to rób to z sensem? Ile razy mam jeszcze zadać TOBIE pytanie na które nie odpowiesz? Jak Ty to robisz, że co post skierowany do mnie, to wszystko co napisałem przekręcasz (chociaż powoli już zaczynam myśleć, że robisz to nieświadomie)?

Gdzie ja napisałem, coś o tym, że to teorie spiskowe są odpowiedzialne za te "3/4 ceny" (stosowny cytacik)? Gdzie ja podważyłem Twoje kompetencje w kwestii podatkowej? Skoro zadajesz jakieś pytanie to na nie odpowiadam (czyli wszelkie, nazwijmy je tu retoryczne, pytania odnośnie tego gdzie znika nasza kasa itp.). To nie ja zadaje el becetolu takie pytania, lecz Ty, więc nie dziw się odpowiedzi, która jest przecież oczywista, ale skoro pytanie również takie jest, no to już nie moja wina. Nie wkładaj mi do ust czegoś takiego: "Aha pajgi, jezeli dla ciebie fakt, ze wiekszosc ceny nie idze do tworcow, jest kwestia teorii spiskowych z archiwum x, to gratuluje znajomosci mechanizmow rynkowych." Kolejny przykład przekręcania tego co npisałem (zauważyłeś, że to ty pytasz o coś, sugerując komuś odpowiedź, czy już zapomniałeś kto "tu nas okrada itp."?)<_< .

Ja gdzieś napisałem coś odnośnie tego, co tu napisałeś: "wolisz wgapiac sie z uwielbieniem w caly ten koslawo dzialajacy, zbudowany na postkomunistycznej nieudolnosci rynek jak w białą kartke, podziwiając jego nieskazitelna - jak to nazywasz - "prawdziwą" barwe, jak nie przyrownując partyjniak w portret Stalina, wmawiajac sobie i wszystkim dookola ze jest za(pipi)iscie i wspaniale, podczas gdy zwykle spojrzenie na sasiadów z zachodu i ich ceny pokazuje ze jest u nas źle. Ale wmawiaj sobie dalej że polski rynek rozrywki elektronicznej jest wspanialy i czysty jak "biala kartka""? Najmocniej przepraszam, ale jak Ty nie rozumiesz, czego dotyczyła metafora z "białą kartką", to ręce mi opadają i nie mam zamiaru tłumaczyć Ci tego. Może ktoś z Forum?. Powtarzam po raz nie wiem już który CZYTAJ ZE ZROZUMIENIEM TO CO PISZĘ. To co ja myślę o naszym rynku, to nie temat tej dyskusji (może gdzieś jest taki wątek, to tam się rozpisuj). Chyba nigdzie nie napisałem, że u nas to lepiej niż na zachodzie itp. a to w sposób OCZYWISTY próbujesz mi tu wcisnąć.

A jak twierdzisz, że powinniśmy zgłaszać piratów (bo przecież mamy TAKIE materiały obciążające) na policje, to chyba nie rozumiesz czego dotyczy temat tego forum (jest u góry napisane, przeczytaj sobie). Jak by był temat "kary" śmierci, to napisałbyś, że powinniśmy sami wymierzać "sprawiedliwość" przestępcom? Napisze to tak: T-O J-E-S-T F-O-R-U-M D-Y-S-K-U-S-Y-J-N-E

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
ci ktorzy hejtuja piratow, zazwyczaj robia to z niskich pobudek, miedzy innymi dlatego ze musieli za gre zaplacic, a druga strona ma za darmo.

gdyby to bylo legalne w pelni, jak to mialo miejsce wuhte temu, to ciekawe ile by sie znalazlo ludzi opowiadajacych sie po stronie placenia developerom za ich produkty.

sam kupuje oryginaly przewaznie(xbox live), czasami sciagam muzyke z net'u ale kur'wens pisanie ze piractwo jest zlodziejstwem wieje chu'jem i malomiasteczkowoscia

elowiec

A pisanie, że nie jest czym wieje? Kosmopolityzmem i obejściem? Myślę, że kilka osób by się znalazło (wiem, szok w trampkach i w ogóle "człowieku, Ty im płacisz?!!! Za darmo powinni to dawać. Frajer")

Odnośnik do komentarza
Gość el becetol

Pajgi 3/4 postu sie tlumaczysz, zamiast argumentowac to co napisales w poprzednich postach - zakladam wiec ze zgadzasz sie co do mojej opinii na temat niedorozwoju naszego rynku. Ok.

 

Jak by był temat "kary" śmierci, to napisałbyś, że powinniśmy sami wymierzać "sprawiedliwość" przestępcom? Napisze to tak: T-O J-E-S-T F-O-R-U-M D-Y-S-K-U-S-Y-J-N-E

Czy ja cos pisze o wymierzaniu kary samemu? I ty cos wspominasz o przekrecaniu czyis slow? :)

Jakby byl temat na temat kary smierci (ergo - kary za morderstwo) i ja bym byl za karaniem mordercow (tak jak wy za karaniem piratow), a na forum psx extreme ktos powrzucal by zdjecia na ktorych torturuje i zabija czlowieka, to (chociaz nigdy na nikogo nie odnioslem) pierwsze co bym zrobim to zglosilbym tego morderce na policje. To chyba oczywiste. Uwazam ze pedofilia powinna byc karana -> widze ze ktos wrzuca na forum foty gwalconych dzieci -> zglaszam to policje. To jest dla mnie oczywiste. Uwazasz cos za zle, to starasz sie temu przeciwstawić.

 

Ile razy mam jeszcze zadać TOBIE pytanie na które nie odpowiesz?

 

Jakie to niby pytanie na które nie odpowiedziałem? :) Chetnie sie z nim zmierze. Jedziesz.

Odnośnik do komentarza

el becetol- ja się tłumaczyć nie muszę, ja tylko pytam, gdzie ja napisałem, że nasz rynek jest "białą kartką"? Nie mam klapek na oczach, widzę, co się dzieje. Tylko po raz kolejny pytam (tu kolejny przykład pytania na które nie odpowiedziałeś, popatrz na moje poprzednie posty i tam gdzie zobaczysz na końcu "?", to właśnie jest pytanie, chyba, że znowu czegoś nie wiem), czy my tu rozmawiamy o piractwie, czy o ogólnym stanie naszej gospodarki, rynku i itd.itp.?

Jak widzisz kogoś kto przejeżdża na czerwonym, to też donosisz? Już tłumaczę, o co chodzi, żeby potem nie było jakichś "ochów"

i "achów". Ja nie uważam piractwa, za zbrodnie, ale za kradzież, zwykłą i oczywistą. Jak bym miał donosić na każdą osobę która, np. jedzie bez biletu, przejeżdża na czerwonym świetle, ew. ściągnie Bioshocka z neta, to już widzę, jak bym był postrzegany, przez społeczeństwo. Jak bym doniósł na mordercę, to by mi pomnik wystawili. Naprawdę ciężko Ci pojąć, że w przypadku piractwa nie chodzi o zamykanie ludzi do więzienia (nasze i tak są przepełnione "pijanymi rowerzystami"), tylko o świadomość społeczną, tak jak uczenie dzieci tego, że jak weźmiesz koledze kredkę bez jego pozwolenia, to robisz mu tym krzywdę? Nie róbmy z piractwa zbrodni, ale nie zaprzeczajmy pewnym faktom. Możemy sobie biadolić na ceny gier, słabą dostępność, opóźnienia względem zachodu itd.itp., ale tym samym może tłumaczyć się każdy inny osobnik który dopuścił się czynu zwanego "kradzieżą". To jest problem społeczny.

Odnośnik do komentarza
Gość el becetol
Tylko po raz kolejny pytam czy my tu rozmawiamy o piractwie, czy o ogólnym stanie naszej gospodarki, rynku i itd.itp.?

O piractwie. Jego przyczynach, skutkach, prawie - czyli wszystkim co jego dotyczy. Gdybyś chcial rozmawiac tylko na pytanie z tytulu tematu kazdy post powinien miec tylko jedno slowo "tak" albo "nie". Ale to jest forum D-Y-S-K-U-S-Y-J-N-E, jak to ktos juz w tym temacie powiedzial :)

 

Nie róbmy z piractwa zbrodni, ale nie zaprzeczajmy pewnym faktom.

 

Swietnie, zgadzam sie w 100%. Juz myslalem ze wszyscy przeciwnicy piractwa porownuja je do kradziezy samochodu albo okradania staruszek, swietnie ze patrzysz na to wszystko trzezwiej niz np. Mr. Blue.

 

Btw.

najmadrzejsze slowa jakie czytalem w tym temacie! brawo!

Jestem pod ogromny wrażeniem posta pajgi. Dzięki takim ludziom jak ty, forum trzyma klasę.

 

ale tu to trochę wazeliną zalatuje, można się z kimś zgadzać, ale bez przesady.

 

I znowu sie pajgi z toba zgadzam :)

 

 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...