Oglądał ktoś Ouija: narodziny zla? Mega gó.wno czy gó.wno, ale można obejrzec?

 

prawdopodobnie kto obejrzał już nie żyje.

Fakt Butt, nie zwróciłem uwagi.

 

Ontopic, na taki trailer się natknąłem, cholera wie co z tego będzie ale wygląda nawet obiecująco.

 

Wygląda to dziadowsko a budżet chyba nie przekroczył 10 tysięcy dolarów.

Ach, jak co roku filmowy wieczór z "VHS HELL", dzisiaj na powtórkę lecą:

*DeepStar Six
*Split Second
*Lifeforce

Jak widać temat przewodni to Alien Rip-offs (nawet film z Hauerem można pod to podciągnąć :v)

Duży plus za Split Second. DeepStar ujdzie (na pewno lepszy niż Leviathan o podobnej tematyce) a fenomenu Lifeforce nigdy nie zrozumiem.

Ze staroci u mnie dziś w planach The Burning i The Fog.

Ja dzisiaj napier.dalam Black Sunday bo leży na dysku już z dobrych 5 lat, ale przyszła pora!

VHS HELL  

 

https://www.youtube.com/watch?v=8YRZyW5f1nI :obemi:

Duży plus za Split Second. DeepStar ujdzie (na pewno lepszy niż Leviathan o podobnej tematyce) a fenomenu Lifeforce nigdy nie zrozumiem.

Ze staroci u mnie dziś w planach The Burning i The Fog.

 

Lifeforce zawdzięcza swój status cyckom pani May, udziałowi Stewarta i końcówce, też nie przepadam, ale przyszła pora i na odświeżenie tego filmu (prawie przegłosowałem włoskie rip-offy Aliena, ale ostatecznie znajomi byli na nie). DeepStar to wspomnienie sięgające jeszcze dzieciństwa i chyba z dekadę nieodświeżany.

 

Split Second wreszcie uda się pokazać znajomym. Musiał się znaleźć.

 

 

Edit:

 

O, The Burning będzie dobry na wieczór z klasycznymi slasherami. OST nie zestarzał się ani trochę - kto też by przypuszczał, że scenarzysta tego filmu będzie tak ważną postacią w przemyśle filmowym.

Edytowane 31 października 20168 l przez Hendrix

Jak klasyczne slashery to nie wypada nie znać My Bloody Valentine, Hell Night, Prom Night czy Sleepaway Camp

Ano, oczywiście w wypadku tego pierwszego chodzi o pierwotną wersję, zresztą drugi film, który napisał Beaird też pasuje do listy (Happy Birthday to Me).

Ano, oczywiście w wypadku tego pierwszego chodzi o pierwotną wersję

Ma się rozumieć - remake to kupa - aż szkoda było patrzeć jak Tom Atkins się tam męczył. Happy Birthday... znam ale po zwalonej końcówce jakoś mnie nie ciągnie do powtórki z seansu. Z mniej znanych slasherów jeszcze można zerknąć na Tourist Trap, Madman, Terror Train lub April Fool's Day.

Alice to nawet lekko trąciło giallo.

A z nowszych slasherów jakieś perełki wyłapaliście wśród tony crapu? Od siebie polecam All the boys love Mandy Lane, no kurde, dało się oglądać nawet z przyjemnością, a zakończenie całkiem zaskakujące.

Nic z nowości nie przychodzi mi do głowy - zabawne, że najgorsze tytuły sprzed lat wyglądają jak dzieła wybitne w porównaniu z tym czym raczą nas dzisiaj. Ostatni dobry slasher jaki przychodzi mi do głowy to autoparodystyczny Dr Giggles z 1992 roku.

wolf creeki były ok

Ostatnio widzialem horror ktorego cala akcja dziala sie na ...pulpicie . Wydaje sie durne ale naprawde wciaga.

 

http://www.filmweb.pl/film/Cybernatural-2014-721672

Ostatnio widzialem horror ktorego cala akcja dziala sie na ...pulpicie . Wydaje sie durne ale naprawde wciaga.

 

http://www.filmweb.pl/film/Cybernatural-2014-721672

Widziałem z żonka ostatnio. Powiem tyle, ze film ogląda sie duzo lepiej, niz można by przypuszczać. Takie 6+.

Koszmarna opowiesc wigilijna.

 

Swietne połaczenie baśni i horroru. Film zalatuje mocno kapitalnym trick r treat. Tez mamy oddzielne historie ktore sa naprawde ciekawe plus kazda z nich konczy sie w orginalny sposob. Jak komus podobał sie Krampus i Trick r treat to polecam. Dla mnie mocne:

 

7/10.

Krampusa to chyba już 3 części są.

crapus hehe

Nie ośmieliłem się oglądać Krampusa chociaż lubię 2 pierwsze Sharknado. Za to oglądałem kiedyś fajny film na vod o Mikołaju we własnej osobie co robił dobrą rzeź w małym miasteczku, jeździł na koniu.. M ktoś ogarnia?

Mnie tak średnio się podobała ta Koszmarna opowieść wigilijna, dałem chyba 5 na filmwebie. Dobra była jedna opowieść, był w niej fajny twist, kto oglądał ten wie o co chodzi. Natomiast Krampus dużo bardziej mi się podobał.

 Pewnie o Mikolaju. Trzeba przyznac ze ladnie polaczone byly te historie. Jak by ktos znał podobne tytuły to podawajcie.

I tez nie wiem co ma wspolnego Krampus z Sharknado...

Edytowane 4 listopada 20168 l przez Ma_niek

jj jest głupi, może dlatego mu  się zlewają filmy.

 

A z mikołajem ten film  polecałem przy okazji  kłotni 1.0.0  o crampusie

PS. Wujek,  co ma Krampus wspólnego z Sharknado? Cyba za bardzo nie ogarniasz o jakim filmie piszemy.

 

Dla mnie podobny poziom generalnie - crap, który ma rzeszę swoich fanów. Jednym się podoba, drugim nie.

 

@Milan - czy zamiast jęczenia jak stara picza możesz tytuł podać?

Jaki crap?. Obejrzyj takiego Krampusa a pozniej te gówniane Sharknado. Tylko tego Krampusa z tamtego roku bo jest tylko jedna czesc tego filmu.