Skocz do zawartości

NBA


Rekomendowane odpowiedzi

Lakers niby mają możliwości to odrobić, fizycznie. Gasol przecież MOŻE grać jak jeden z dwóch najlepszych PF ligi, przez cały sezon tak grał. Bynum MOŻE grać jak drugi najlepszy center ligi. Odom - jak najlepszy rezerwowy, co musi być jedynym wymaganiem, gdyż reszta ławki była beznadziejna przez cały sezon. Mimo tego to Lakers mają czterech graczy z top 30 ligi, a Dallas tylko jednego (pod względem PER; oczywiście Dallas ma lepszych defensorów, jak Chandler, Haywood i Marion). No i Artest - człowiek, który wygrał Game 7 finałów. Niech po prostu zagrają oni, jak potrafią, a muszą wyjść na plus.

 

Ale czy zagrają, jak potrafią? W Game 2 Lakers, przy wszelkich słabiznach indywidualnych, wyglądali po prostu jak fatalny zespół. Fatalny. Odpuścili mecz w momencie, w którym takie Portland miało dużo większą stratę. Lakers w ogóle odpuścili sobie w 4q obronę (dezorientując wręcz Dallas tym chaosem, co uczyniło mecz bardzo zabawnym). Artest "zaliczył" w ostatniej minucie, gdy Dallas już tylko sobie kozłowało, dwa chamskie faule (słuszna dyskwalifikacja na dzisiejszy mecz - otwiera się jescze większy problem z płytkością składu). Po meczu zawodnicy zaczęli rzucać dość ironiczne uwagi (Bynum wkurzał się na brak wspierania się w drużynie, Kobe uznał, że "jest mu to obojętne"). Phil Jackson też. Nie jest to jakiś pożar w LA, ale oglądając konferencję prasową po meczu miałem wrażenie, że koleś ma dość.

 

Co nie pozwala ich wykluczać: doświadczenie. Oni umieją wychodzić z 0-2, innych kryzysów. Umieją wygrywać na wyjazdach. Tego ostatniego nie wiemy np. o Bulls. Byki w RS przegrały 15 meczów na wyjeździe (5 u siebie), więc będzie ciekawie zobaczyć dzisiaj, jak wypadają pod tym względem, gdy idzie o dużą stawkę. Z Indiany wyjechali w pewnym sensie "na tarczy" (wygrali 4 pkt., przegrali 5 pkt.), ale tam mogli sobie na to pozwolić.

Odnośnik do komentarza

W tych po nie widzę drużyny, która jest w stanie wygrać z miami.

 

Boston mial realne szanse wygrac ostatni mecz w Miami. Szedl jak rowny z rownym - w ostatniej kwarcie bylo 80:80 a potem stalo sie cos niewytlumaczalnego. Przypomniec nalezy, ze Celtics grali w mocno okrojonym skladzie (Pierce i Allen czesto na lawce, Rondo tez przez jakis czas lezal poza parkietem, Shaq wiadomo) no i grali jak...ci,py. Wniosek jest taki, ze Celtics w optymalnym skladzie i w formie sa 3 razy lepsi od Miami, tylko ze musza sia odnalezc w meczach u siebie. Grac jak oni. Wtedy wyjda na 3-2.

 

 

Oczywiscie zawsze mozna powiedziec, ze Miami tez bedzie moglo grac lepiej, jednak Boston jest dla mnie druzyna duzo bardziej poukladana pod playoffy, powinni to wygrac i naprawde szkoda, ze nie moga pokazac pelni swoich mozliwosci.

 

 

A ma ktos filmik z 2 meczu, bodajze z 3 kwarty, jak James po kontrze biegnie na kosz Celtics i wgniata Rondo w ziemie?;] Dobre to bylo

 

 

 

a mam

 

Odnośnik do komentarza

w ostatniej kwarcie bylo 80:80 a potem stalo sie cos niewytlumaczalnego. Przypomniec nalezy, ze Celtics grali w mocno okrojonym skladzie (Pierce i Allen czesto na lawce, Rondo tez przez jakis czas lezal poza parkietem, Shaq wiadomo) no i grali jak...ci,py. Wniosek jest taki, ze Celtics w optymalnym skladzie i w formie sa 3 razy lepsi od Miami

 

:)

 

"W optymalnej formie" to LeBron rzuca 50 pkt., Wade 40, Bosh 35, a James Jones i Mike Miller po 25. "W optymalnej formie" Heat także dobrze broni, tak że optymalnie to Heat wyciągałoby wyniki w stylu 175-75.

Odnośnik do komentarza

Skąd takie liczby wziąłeś? W jaki sposób ten clutch jest liczony, że Kobe ma 9-12? Wczoraj przez ostatnie 5 minut gry Kobe trafiał 1-5 (plus jedna strata). Wcześniej 1-2 (plus dwa wolne). Wcześniej 2-6 (plus jedna strata). Dodatkowo spudłował wszystkie pięć ostatnich podejść do game winnerów w swojej playoffowej karierze. Przegrał też parę meczów w końcówkach w tym sezonie regularnym. Co oznaczają te liczby 9-12?

Odnośnik do komentarza

Jakie to ma znaczenie co Kobi gra, skoro cała drużyna gra słabo, prócz Bynuma, który w końcu zagrał dobry mecz. Koszykówka to nie jest gra w której jeden koleś wygrywa playoffy. Jeden mecz może się zdarzyć ale w całym playoff zawsze wygrywa lepsza drużyna. Lakersi w tej serii nie są żadną drużyną. Dallas robi wszystko lepiej od nich, no może prócz pchania się pod kosz, ale po co się pchać pod kosz jak się tak znakomicie operuje piłką i tak dobrze rzuca z dystansu? Ogólnie to się wkur'wiłem. Tak bezradnej drużyny prowadzonej przez Phila w playoff, to chyba nie widziałem nigdy. Miał 8/16 - 50% z gry to nie jest wcale źle. Zresztą ja mam w (pipi)e Kobiego, ale dla mnie zwalania winy na niego za 0:3 jest kompletnym nonsensem. Skąd u was w ogóle taka niechęć do Kobiego, typ ma 5 tytułów, 2 razy mvp i masę innych mega wyśrubowanych rekordów. Jest dla mnie na drugim miejscu w historii NBA jeśli chodzi o skill grania w koszykówkę, a to że ma przerośnięte ego. Jezu, który facet który osiągnął wszystko w tym co robi nie ma? 1 na milion? Mi to generalnie już zwisa i mistrzem może być nawet Mephis Grizzlies :)

Odnośnik do komentarza

Kto tu ma jakąś niechęć do Kobe'ego? Koleś, który napisał, że "Kobe >>clutch<<"? No bo nie jest clutch i tyle. Niedawno tutaj w temacie jeden koleś opisywał, jakie to kluczowe w playoffach jest mieć kogoś takiego, jak Kobe, który bierze na siebie ciężar w decydujących momentach, a nie kogoś takiego jak Dirk, który pierścienia nigdy nie zdobył tylko ze względu na to, że nie jest prawdziwym liderem jak Kobe. No i ta seria jest zabawna w tym kontekście, ciekaw jestem co ten koleś ma teraz do powiedzenia. Pomijając śmieszność niektórych opinii o nim wyrażanych - sugerujących własnie to, że mecze wygrywają pojedynczny zawodnicy a nie dwunastu i trener (i los) - Kobe gra w tej serii bardzo dobrze.

Odnośnik do komentarza

Ja też nie oglądałem, ale już ściągam :) Oglądanie Randolpha w akcji jest kozackie - mega ociezaly koles, ktorego rzut wyglada jakby nie mial szans wpasc trafia kosmiczne rzuty i walczy o kazda zbiorke jak o zycie :potter: Pomyslec co by sie dzialo, jakby jeszcze Rudy Gay byl ;) Chociaz moze wtedy paradoksalnie byloby gorzej, bo teraz gra Memphis opiera sie o gre podkoszowych.

Odnośnik do komentarza

O dziwo Celtics zmiażdzyli Heat, głównie dzięki Garnettowi, który zaliczył fenomenalny występ miażdżąc zupełnie Bosha.

 

Bosh przeszedł obok tego meczu. Nie był ruchliwy, nie wychodził do wszelakich zagrywek. Jeden celny rzut? Pięć zbiórek? Po pierwszej połowie wydawało się, że nawet to nie przeszkodzi Heat wygrać - po zmianie Bibby/Litwin na Chalmers/Joel zaczęli tradycyjnie grać dużo lepiej i wyszli na prowadzenie.

 

Niestety dla Heat, na trzecią kwartę powrócił ten pierwszy, dużo gorszy duet (w tych playoffach Joel jest +97, Litwin... -67. Chalmers +62, Bibby: -23). I trzecia kwarta była jedyną naprawdę wspaniałą w wykonaniu Celtów. Przegrywając na początku, wyszli na prowadzenie 14 pkt. Boston rzucał w tym okresie prawie 60% (Garnettowi i Pierce'owi wpadało wszystko), z kolei Miami poniżej 30%.

 

Wspaniały mecz Garnetta w połączeniu z wymizerniałym Boshem sprawił jeszcze jedną rzecz: otóż przez pewien czas LeBron grał na PF. Tyle że wtedy krył go Garnett, który robił to doskonale. Ogólnie druga połowa to pierwszy od dawna, dawna (od transferu Perkinsa?) pokaz tak szczelnej, "duszącej" rywala, zaangażowanej defensywy, którą Celtowie zachwycali nas przez ostatnie lata. BTW jedynym graczem, który nie miał problemu w ataku, był Joel Anthony (6-7 z gry, 11 zbiórek, Heat +5 w trakcie jego pobytu na boisku). No a drugim był Mario Chalmers (+2). To oni tak naprawdę robią większą różnicę, gdy siadają na ławie, niż trio gwiazdorów. Ta dwójka może stać się kluczowymi postaciami, jeśli Boston będzie kontynuował doskonałą obronę na Big 3. W co do końca nie wierzę: wczoraj było widać, że Boston był zdesperowany. Mimo wszystko pokazał, że wygranie serii jest w zasięgu.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...