Opublikowano 19 maja 200915 l Marilyn Manson - The High End Of Low http://rs412.rapidshare.com/files/234715673/epaepa.rar
Opublikowano 19 maja 200915 l No, kilka zasakujacych na plus utworow, ale calosc zabija jednostajnosc wszystkich trackow, zlewa sie to wszystko w jedno, malo jest kawalkow ktore by sie pamietalo (absolutny brak jakiegos super hitu, te dwa single to jakas pomylka). Po 6-7 utworze ma sie dosc. Polowa trackow do wyje bania, otwierajace "and I will love youuu, if you let meee" to najzalosniejszy motyw w calej jego karierze. Potrzeba by bylo jeszcze z 4 porzadne kawalki dolozyc do tych dobrych na albumie, by calosc prezentowala sie dobrze. Warto moze dla 3-4 utworow. 90% kawalkow to jakies srednie tempa i ballady. MA bylo dobre, a ludzie narzekali, ze za duzo ballad, to tu sie pochlastaja. Nawet te teoretycznie szybsze motywy nie maja w ogole dynamiki.
Opublikowano 19 maja 200915 l lepiej bym kurde nie podsumował. nawet do końca płyty nie dosłuchałem i wywaliłem w cholerę to dziadostwo.
Opublikowano 19 maja 200915 l Czemu pierwszy utwór się ucina? Tak ma być? Po tym, co czytałem, to nie jest tak źle, jak się obawiałem. Poczekam na lepszą wersję i dam jeszcze temu albumowi szansę.
Opublikowano 19 maja 200915 l Do połowy było ok. Fajny raferen jest w Arma coś tam geddon. Reszta albo nudzi, albo zlewa się w jedno. Poza tym strasznie kijowa jest ta wersja, gdyby nie to, że fanem mansona nie jestem to bym żałował, że ściągnąłem. Rzeczywiście po 7 utworze Running to the Edge of the World ma się już dość, no bez jaj, co to jest, jak on tam zawodzi strasznie. 6/10 - ok ^ || (pipi)a, nieaktualne. nietrzeźwo myślałem. słaby ten album. 3 piosenki mi się podobają. Edytowane 20 maja 200915 l przez Osaka
Opublikowano 20 maja 200915 l Bez rewelacji, ale ogólnie przesłuchałem już kilka razy i na +. Całkiem dobry chilloutowy MM
Opublikowano 20 maja 200915 l http://narod.ru/disk/8927115000/mm_hi_09_h...tal.ru.rar.html normalna jakosc+bonus cd
Opublikowano 20 maja 200915 l Nie no, słaba płyta. Co najmniej połowa piosenek jest nudna. Ale lubię głos tego gościa i brzmienie jego zespołu i szkoda, że tak cienkie to jest. Niestety same piosenki są bez wyrazu, pomysłu, dynamiki, takie smęty jakieś. W sumie chyba tylko "Leave a Scar" jako tako mi się podoba, a i tak jest gorsze od prawie każdego utworu z Antychrysta.
Opublikowano 23 maja 200915 l Pod wplywem nowego albumu odpalilem sobie 4 pierwsze plyty, dzieki czemu juz nie mam watpliwosci, ze The High End Of Low to kupa go wna, ktorej juz nie bede dawal zadnych szans. Na Eat Me, Drink Me byl przynajmniej przebojowy "Putting Holes....", a tutaj wlasciwie niezla jest tylko 2 zwrotka "Leave a scar". No ogolnie popelina. Jak naku rwiam np. takie "1996" to nie wiem gdzie ci ludzie maja uszy piszac, ze nowy album to powrot do korzeni, lol ku rwa.
Opublikowano 15 czerwca 200915 l Nie takie chu.jowe jak EMDM. Sluchanie nowej plyty sprawia mi 3x wiecej przyjemnosci niz ta pomylka z sercem na cd. A w glebi duszy smutek, ze czasow AS, MA i HW juz nic nie przywroci :cierpienie:
Opublikowano 15 czerwca 200915 l Lady Gaga - Love Game RMX (feat. Marilyn Manson) I TO ZE STRONKI PEREZA HILTONA TEMPE DZIFKI!1 Edytowane 15 czerwca 200915 l przez tk
Opublikowano 28 sierpnia 200915 l Mansona uwielbiam nie tylko za muzykę, ale za całą ideologię, której nie chce mi się tu przytaczać. Świetny artysta, i tyle.
Opublikowano 30 sierpnia 200915 l nowa plyta zejabana na maksa, tyulko armageddon god fuckin costam daje rade.
Opublikowano 30 sierpnia 200915 l albo pedal. Nie jestem pewien, czy "pedał" to odpowiednie określenie na kolesia, który pieprzy Evan Rachel Wood. THIS IS NOT GAY
Opublikowano 30 sierpnia 200915 l Znaczy się krypto gej. Edytowane 30 sierpnia 200915 l przez Walter_Cronkite
Opublikowano 26 kwietnia 201212 l Ocenie jak kupie. Bylo sie kiedys fanem. ed: nie wiem jak twiggy mogl tak powiedziec po tym jak wydali MA. Edytowane 26 kwietnia 201212 l przez Mejm
Opublikowano 28 kwietnia 201212 l On chyba w wieku 70 lat będzie miał tez ten sam głos. Niezłe, nie są to lata 90, ani początek dwutysięcznych (groteska była spoko..!), ale do posłuchania.
Opublikowano 28 kwietnia 201212 l Próbuję tego słuchać i jakoś tak wszystko na jedno kopyto, zupełnie jak poprzednia płyta. Wyrosłem z tego, lub po prostu trzeba osłuchać. Swego czasu "Eat Me, Drind Me" bardzo długo leciał z moich głośników.
Opublikowano 29 kwietnia 201212 l Posłuchałem parę razy i naprawdę fajna płytka. Trochę za lekka i powtarzalna względem poprzednich oraz samej siebie, ale piosenki dobre. Zwłaszcza pierwsza połowa, poza może "Pistol Whipped", wchodzi naprawdę w ucho ("Flowers of Evil" - nice!). Erm, trzecia-czwarta najlepsza płyta Mansona?
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.