Skocz do zawartości

Forza Motorsport 3


Gość Albert Wesker

Rekomendowane odpowiedzi

Moim zdaniem grafice nic nie brakuje. Powtórki piękne. Brakuje natomiast świeżości tej grze. Grałem w Forzę 2 prawie do upadłego i gdy włączam "trójkę" to jak bym cofnął się w czasie tym bardziej, że stare tory pozostały praktycznie nie zmienione. Brakuje mi też kamery znad asfaltu z pięknymi zegarami na środku... i gdzie się podział wskaźnik ciśnienia w turbinie! Ponadto wyścigi jak na razie są mało urozmaicone. Szkoda, że nie ma konkurencji w drifcie lub na 1/4 mili.

Co do modelu jazdy to jest ułatwiony o czym już wszyscy wiedzą ale denerwuje mnie możliwość ścinania zakrętów po trawie i piasku bez najmniejszego uślizgu. Auto z serii LeMans po takich manewrach uniosło by się w powietrze a tu sunie 250 km/h po trawie <_< Do tego zamiast kar za przestrzelenie niektórych zakrętów mamy sztuczne spowalniacze... no komicznie to wygląda gdy auto z 200 wyhamuje do 5km/h w sekundę. I kto do licha wymienia mi w Pit Stopie opony... Michael Jackson?

 

Co do dżwięków silników to są poprawione lecz nadal brak tu porządnych odgłosów układu wydechowego, nerwowego bulgotania, widoku niespalonej beny i porządnych strzałów. Dla potwierdzenia tego faktu wystarczy pojeżdzić Fordem Focusem RS, miałem okazję słyszeć takiego w realu i już na postoju brzmi grożnie a w Forza 3 brzmi jak by go wykastrowano.

Ok, cała reszta nie jest zła, w końcu to Forza 3 a nie symulator. Gra się przyjemnie. Jednak spodziewałem się czegoś więcej. Dla mnie to Forza 2.5.

 

Obiecałem, że Ci odpowiem, więc to robię. Ja się po raz kolejny pytam. Co musi mieć gra, aby była świerza i była dobrym sequelem? W wyścigówce już nic więcej się nie wymyśli. W stosunku do II giej części progres jest ogromny i dla mnie powiew świeżości jest bardzo wyraźny. W tą grę, aż miło się gra. Śliczne samochody, kozacki photo mode, ładna grafika (momentami śliczna), GENIALNA fizyka i GENIALNY model jazdy. A teraz co do modelu jazdy. Ułatwiony nie znaczy, gorszy. Spróbuj pojechać furą klasy R2, R1 z wyłączoną kontrolą trakcji. Jestem pewien, że będzie bączek przy wyjściu z co drugiego zakrętu. Właśnie w Forzie kontakt opon z asfaltem jest oddany DOSNKONALE. O wiele lepiej czuć furę i może się wydawać, że jest łatwiej. Jednak uwierz mi, że te fury, które muszą być wymagające, takie są. W FM2 latałem furami R1 bez wspomagaczy i nie czułem ich braku. Tutaj na razie muszę jeździć z trakcją, bo po prostu nie jestem w stanie jeździć bez. Szanuje Twoje zdanie i z paroma rzeczami się zgadzam, chociaż mi tak bardzo nie wadzą. Chęnie podyskutuję na temat modelu jazdy :) co do pit-stopów zgadzam się, co do magicznego spowalniania tak samo. Oczywiście ten post to tylko i wyłącznie moje zdanie i zaproszenie do konstruktywnej dyskusji

 

Do modelu jazdy już się przyzwyczaiłem i jeśli przymknąć oko na to co napisałem to w tym aspekcie Forza mi odpowiada.

Nie zgodzę się natomiast, że nic nowego w wyścigówkach wymyślić nie można. Dobrym przykładem jest NFS. Choć seria nie zawsze jest udana i robiona na szybko to jednak co rok mamy coś nowego, coś co wzbudza ciekawość. Jeśli ktoś zaczyna swoją przygodę z Forzą od trójki to z pewnością niczego mu nie zabraknie. Ale tak jak pisałem, sporo grałem w Forzę 2 i spodziewałem się więcej. Już nie będę zanudzał o zmiennych warunkach atmosferycznych, ale brak np interaktywnego PitStopu w grze tego kalibru to dla mnie nieporozumienie. Zobacz też na Dirt2 gdzie różnica między pierwszym Dirtem a drugim jest kolosalna, nowe lokacje, przepiękna grafika, zmodernizaowany model jazdy, genialne dżwięki silników... to prawie nowa gra a nie sequel. Oczywiście nie porównuje tych gier do Forzy całościowo lecz właśnie w/w pozycje doskonale pokazują ile można do gry wnieść świeżości.

Forza to klasa sama dla siebie i z całą pewnością trójka jest świetna i zasługuje na wysokie noty ale dla mnie to "tylko" kontynuacja dwójki, bo kilka nowych tras, kokpit, ładniejsza grafika i więcej ewentów to mało. Wymagania rosną w miarę jedzenia a dwójeczką już się trochę przejadłem.

Pozdro

 

PS: jak się zmienia odległość kierowcy od kokpitu? Jakoś nie mogę znależć takiej opcji.

Edytowane przez Lucky77
Odnośnik do komentarza

Tak, ale w temacie symulacji duzo juz nie zostalo do zrobienia - pit stop, zmienne warunki owszem, moze bardziej rozbudowane uszkodzenia, lepsza grafa. Ciezko oczekiwac jakis fundamentalnych zmian, to nie nfs.

PS: jak się zmienia odległość kierowcy od kokpitu? Jakoś nie mogę znależć takiej opcji.

Opcje->ostatnia opcja ( wiele ekranow czy jakos tak ), wlaczas obsluge wielu ekranow, ostatni pasek ustawian miedzy 60 a 80 stopni w zaleznosci od upodoban. Tracisz wtedy mozliwosc rozgladania sie w kierunku lusterek i ruchy glowy na przeciazenia.

Odnośnik do komentarza

Ja to mam takie pytanie....bo może to należy zdiagnozować wcześniej i pójść do lekarza...

powiedzmy że jedziecie samochodem po drodze przy której nie ma drzew,wjeżdżacie w obszar zalesiony,to zatrzymujecie się i oglądacie drzewa?patrzycie na trawe?bo widzę że co nie którzy tak robią...

ludzie dajcie sobie spokój....

przede wszystkim,nie posadzą wam drzew w miejscu gdzie ich nie ma,również nie posadzą trawy tam gdzie ona nie rośnie.

Czytam to juz z piaty raz i nie moge doszukac sie jakiegokolwiek sensu :sweat:

Odnośnik do komentarza

Ja to mam takie pytanie....bo może to należy zdiagnozować wcześniej i pójść do lekarza...

powiedzmy że jedziecie samochodem po drodze przy której nie ma drzew,wjeżdżacie w obszar zalesiony,to zatrzymujecie się i oglądacie drzewa?patrzycie na trawe?bo widzę że co nie którzy tak robią...

ludzie dajcie sobie spokój....

przede wszystkim,nie posadzą wam drzew w miejscu gdzie ich nie ma,również nie posadzą trawy tam gdzie ona nie rośnie.

Czytam to juz z piaty raz i nie moge doszukac sie jakiegokolwiek sensu :sweat:

I nie znajdziesz sensu jeżeli nie wiesz jak te tory wyglądają w rzeczywistości.

Odnośnik do komentarza

Kurdę. Wczoraj odkryłem, że zniszczenia karoserii wpływają na aerodynamikę fury i np. gorzej skręca, słabiej się trzyma toru i wolniej jedzie. Najbardziej to widać w klasie R1. Dlatego przegrałem endurance'a na Nurbie. Ta gra kosi

są takie smaczki są,jak mocniej walniesz prawą stroną to będzie skręcał w prawą strone

a jak przy dużej prędkości powiedzmy jadąc na 4 wrzucisz 2 bieg,to silnik robi się żółty :)

Odnośnik do komentarza

Kurdę. Wczoraj odkryłem, że zniszczenia karoserii wpływają na aerodynamikę fury i np. gorzej skręca, słabiej się trzyma toru i wolniej jedzie. Najbardziej to widać w klasie R1. Dlatego przegrałem endurance'a na Nurbie. Ta gra kosi

 

A zwróciłeś uwagę jak kolosalne znaczenie ma prawidłowe dogrzanie opon? No mistrzostwo świata!

Fury od R3 w górę to esencja tej gry, dopiero w tych klasach gra pokazuje swoje prawdziwe oblicze.

Odnośnik do komentarza

Kilka słów jeszcze co do modelu jazdy. Porównałem sobie dziś Forza2 z Forza3 + Ferrari Challenge na torze Mugello na tych samych ustawieniach (włączony tylko ABS). I bez dwóch zdań model jazdy z dwójki pasuje mi bardziej.

Forza2: kamera płynnie podąża za autem, z widoku ze zderzaka łatwiej kontrolować auto, pięknie wychodzi drift, trudniej zapanować nad autem, szczególnie podczas jazdy bokiem, po wjechaniu na trawę tracimy szansę na szybki powrót na tor, słychać pięknie zmianę biegów (sławne "klick"), dźwięk silnika kapitalny, zegary nad asfaltem potęgują poczucie prędkości.

Forza3: kamera jakby sztywno zestrojona z autem, tak jakby obraz przesuwał się szybciej i sztuczniej, to samo tyczy się kamery na masce i we wnętrzu, kamera na asfalt zdecydowanie za wysoko jakby auto unosiło się w powietrzu, pokonywanie zakrętów z wciśniętym pedałem gazu do oporu nie jest problemem, generalnie nad autem łatwiej zapanować, po wjechaniu na trawę łatwo wyprowadzić auto na tor, nie słychać zmiany biegów! O cofaniu czasu już wspominałem kiedyś... :turned:

 

Jeśli Turn10 nadal pójdzie w podobnym kierunku, jeśli chodzi o model jazdy, to prawdziwą Forzę będziemy wspominać jako tę z dwójeczką w tytule. I nie obchodzi mnie, że to ma być gra dla wszystkich, bo jaka by Forza nie była to i tak wszyscy maniacy samochodówek będą w nią grali, a pokrzywdzeni zostali fani jako takiej symulacji.

 

Jeszcze raz napiszę: Forza3 to świetna gra lecz przez model jazdy i pewne rozwiązania (ułatwienia?) w moich oczach to 1 krok w tył.

Odnośnik do komentarza

Kurdę. Wczoraj odkryłem, że zniszczenia karoserii wpływają na aerodynamikę fury i np. gorzej skręca, słabiej się trzyma toru i wolniej jedzie. Najbardziej to widać w klasie R1. Dlatego przegrałem endurance'a na Nurbie. Ta gra kosi

 

A zwróciłeś uwagę jak kolosalne znaczenie ma prawidłowe dogrzanie opon? No mistrzostwo świata!

Fury od R3 w górę to esencja tej gry, dopiero w tych klasach gra pokazuje swoje prawdziwe oblicze.

 

Pewnie, że zwrócłem

 

Lucky, Nie zgadzam się ze wszystkim co piszesz. W tej grze nie ma tylko jednego modelu auta. Jutro powiem jakie jest moje zdanie, gdyż teraz jest już późno i nie myślę ;]

Edytowane przez orion50
Odnośnik do komentarza

Mi natomiast model w Forzie 2 wydawal sie przesadzony z nadsterownoscia, nawet w GTR'ach nie wypadal tak tyl przy jakimkolwiek dodaniu gazu. Zgadzam sie co do kamer, dzisiaj brak zegarow z auta to troche przezytek moim zdaniem, skoro maja wnetrze kazdego jednego auta, to mogli przeniesc te zegary na hud :/

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...