Opublikowano 15 sierpnia 200816 l Wiem że jest już temat "british rock", ale uważam że ten zespół zasługuje na oddzielny topic. Idąc tym śladem zakładam ten oto topic. Coldplay - brytyjska grupa grająca rock alternatywny. Pierwszy album (Parachutes) wydali w roku 2000 i od tamtej pory światło dzienne ujrzały jeszcze tylko trzy albumy tłumacząc się odpowiednim ich dopracowaniu ( A Rush Of Blood To The Head , X & Y oraz najnowszy krążek wydany w tym roku Viva la Vida or Death and all His Friends). Kiedyś jakiś dziennikarzyna porównał ich do Radiohead , nie zgadzam się z tym , a ich podobieństwo jest raczej tylko w nazwie gatunku muzyki. Mogę polecić wam kawałki takie jak : Clocks , Talk , Speed of sound , In My Place , Square One , Death And All His Friends... (Tak grają spokojniejszy rodzaj muzyki i brudasy raczej nic ciekawego tutaj nie znajdą.) Peace ;]
Opublikowano 15 sierpnia 200816 l Coldplay - Parachutes Pierwsza plytka coldplay. Tracklist: 1 - Don't Panic (2:19) 2 - Shiver (5:00) 3 - Spies (5:19) 4 - Sparks (3:47) 5 - Yellow (4:30) 6 - Trouble (4:31) 7 - Parachutes (5:10) 8 - High Speed (4:15) 9 - We Never Change (4:09) 10 - Everything's Not Lost (7:15) Total time: 46:15 http://rapidshare.com/files/77818367/_2000__Parachutes.rar
Opublikowano 15 sierpnia 200816 l Bardzo fajna kapela. Takie spokojne, odprężające brytyjskie granie. Z początku mi nie podeszli (w Sopranos usłyszałem ich po raz pierwszy) ale jak wyszło X&Y to byłem zachwycony (Talk, Fix You i The Hardest Part są za(pipi)iste). Ostatni album bardzo mi się spodobał, bo jest inny niż poprzednie, a jednocześnie od razu słychać że to Coldplay. W sumie lubię wszystkie płyty. Polecam aktualnego 'Teraz Rocka' gdzie jest wkładka o zespole. Ulubione kawałki: (kolejność nieprzypadkowa) -Cemeteries Of London -Yes / Chinese Sleep Chant -42 -Clocks (w wersji live) -Politik -Talk -The Hardest Part -Don't Panic -Trouble -The Scientist -Viva La Vida -Til Kingdom Come
Opublikowano 15 sierpnia 200816 l Wyśmienicie grają, fajnie się czilałtuje przy ich muzyce, a powiem, że nawet zasypia się szybciej.Takich Speed of Sound, Talk, Clocks i Yellow słucham od dawna i nie szmacą się.Nowa płyta jest pyszna, szczególnie Viva la Vida, Strawberry Swing i Lovers in Japan (w beats fajnie score'y wychodzą na niej ) Właśnie są w trakcie trasy koncertowej.Podobno trwają negocjacje w sprawie przyjazdu w przyszłym roku do Katowic (poprzednie okazały się klapą).Pewne jest, że w przyszłym roku, we wrześniu zagrają w Budapeszcie i jesli do Polski nie przyjadą to wybiorę się na Węgry.
Opublikowano 15 sierpnia 200816 l jak sie nazywa ten kawałek co w klipie jest wypadek puszczany od tyłu?
Opublikowano 15 sierpnia 200816 l jak sie nazywa ten kawałek co w klipie jest wypadek puszczany od tyłu? The Scientist
Opublikowano 15 sierpnia 200816 l Mi się nawet podoba ich muzyka. Clocks oraz Speed of Sound najlepsze wałki, jak mowa o pojedynczych. Nowa płyta nawet, nawet. Troche gejowski wokal...
Opublikowano 16 sierpnia 200816 l Ujdzie takie nowe U2 Coldplay w hołdzie twórczości wiadomo jakiej grupy http://pl.youtube.com/watch?v=gJkLgawoElg
Opublikowano 16 sierpnia 200816 l Chętnie bym posłuchał bo sporo dobrego słyszałem o tym zespole. Od której płyty najlepiej zacząć?
Opublikowano 16 sierpnia 200816 l Hmmm, X&Y chyba najprzystępniejsza. Ale każda jest doskonała. Parachutes , Rush i Viva też. IMO nie ważne od czego zaczniesz. Ja zacząłem od Viva.
Opublikowano 16 sierpnia 200816 l zdecydowanie zacząć od Parachutes, najbardziej charakterystyczna i reprezentatywna płyta
Opublikowano 17 sierpnia 200816 l zdecydowanie zacząć od Parachutes, najbardziej charakterystyczna i reprezentatywna płyta Ta, leć od pierwszej do ostatniej. Ujdzie takie nowe U2 Wg mnie brzmienie mają totalnie różne, może tylko Chris ma lekko mlodzieńczą wersje głosu Bono. Edytowane 17 sierpnia 200816 l przez Mordechay
Opublikowano 17 sierpnia 200816 l Już bardziej pod Radiohead. Takie ugrzecznione Radiohead. Ale w Viva la Vida w utworze Yes (zajedwabistym) śpiewa niskim, fajnym głosem.
Opublikowano 19 sierpnia 200816 l Kur.waaaa, rzygam już tym kawałkiem "Living la Vida". Której stacji nie puszczę, to leci. Generalnie takie gejowskie granie do poduszki. Nie wiem... albo mam zły dzień, albo w dziale rock są same chu.jowe zespoły.
Opublikowano 19 sierpnia 200816 l Autor Za tym kawałkiem sam nie przepadam,taki specjalnie dla radia,coby płyta lepiej się sprzedawała. Zakładając ten temat nie spodziewałem się tylu dobrych słów o tym zespole,a raczej besztania. Się zdziwiłem.
Opublikowano 19 sierpnia 200816 l Living la Vida? WTF? Ja na płycie mam tylko kawałek Viva la Vida, chyba, że chodzi ci o VIolet Hill
Opublikowano 19 sierpnia 200816 l Nie dziwię się facetowi, ciągle wymawiam Living la vida zamiast viva la vida... Ciekawostka.Taka.
Opublikowano 19 sierpnia 200816 l Nie dziwię się facetowi, ciągle wymawiam Living la vida zamiast viva la vida... Ciekawostka.Taka. Kur.wa, a jeszcze w guglach na szybko sprawdzałem - wyszło mi w pierwszym wyniku, że błędu nie popełniłem, więc na pewniaka napisałem Zje.bali tytuł (Ricky Martin był pierwszy i to z nim się będzie kojarzyć), to co im poradzę
Opublikowano 19 sierpnia 200816 l Wystarczy znajomość języków obcych- jednak "Niech żyje życie" bardziej pasuje na tytuł piosenki niż "Życie życiem".
Opublikowano 19 sierpnia 200816 l Ot taka ciekawostka: http://pl.youtube.com/watch?v=1ofFw9DKu_I No, nie podoba mi się to. Tzn. Coldplay już wiele razy zarzucano kopiowanie od innych, ale zawsze to było trochę naciągane. Ciekawe, czy to taki niesamowity przypadek, czy jednak w tych zarzutach jest ziarno prawdy. Jeśli jest to bardzo źle świadczy to o tym zespole.
Opublikowano 19 sierpnia 200816 l Kapela o takiej popularności raczej nie musi kraść riffów. Pewnie zrobili to nieświadomie, bo to żadna przyjemność grać czyjąć muzykę jako własną. Też tak czasem mam, że układam piosenkę, gram ją chwilę, i nagle sobie myślę: "hej, coś mi ona przypomina", i po chwili przypominam sobie, z czego zerżnąłem;]. Ciężka sprawa. Nigdy nie wiesz, jak oryginalny jesteś. Posłuchajcie sobie tego, zespół Creaky Boards: Są oskarżenia, że Coldplay z nich zerżnął. Ale oni mówią, że w życiu o tym zespole nie słyszeli. Może mówią prawdę, może nie, a może... słyszeli kawałek, utkwił im w gdzieś głowie, ale podświadomie. Nie wiadomo. Większość dzisiejszych przebojów radiowych można spokojnie oznaczyć jako skopiowane melodie z przeszłości, często mam takie "deja vu" jak słucham nowych gwiazdeczek.
Opublikowano 28 sierpnia 200816 l Autor Pierwszym singlem był Violet Hill , drugim Viva la Vida , a trzecim będzie piosenka Lost! i pewnie poprzez ciągłe puszczanie w radiach znienawidzę ten kawałek,a zresztą...i tak wolę wersję akustyczną. Edytowane 28 sierpnia 200816 l przez Cris
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.